Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kotuś_30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kotuś_30

  1. Gdy pojawiły się w moim życiu problemy i komplikacje zaczęłam powoli je zapijać zamiast rozwiązywać. Alkohol traktowałam jako lekarstwo na stres. Nie chciałam przeżywać, rozmyślać, czuć lęku a picie mnie znieczulało. Zaczęłam nosić ćwiartki w torebce, potrafiłam wstać rano i wypić piwo a do wieczora jeszcze kilka. Coraz częściej, coraz więcej.
  2. Przez ostatnie 15 lat chyba nie było imprezy na której bym nie piła i często kończyło się to przysłowiowym zgonem.Lubiłam się napić, lubiłam się bawić, podobał mi się ten stan, tzw.karuzele. W ciągu ostatnich dwóch lat przeholowałam. Znalazłam sobie przyjaciółkę i towarzyszkę do zabawy i do picia. Tyle, że akurat dla mnie źle się to skończyło.
×