driada*

co taka cisza ??? ...... no nie mówcie, że pracujecie :D

upsss.....beret......tak długo się zastanawiałeś, że zjadłam :P

oj beret, a ty znowu o jednym ....mogę jeszcze ciacho postawić, mam takie dobre zbitą śmietaną ;)

witam wszystkich dzisiaj ja stawiam kawę jestem świeżo po urlopie i bez pożądnej kawki z rana się dzisiaj nieobędę napewno :)

żegnam was dziewczynki i chłopczyki (o ile tu jacyś są). jutro już się pewnie nie odezwę, bo do pracy wpadam na chwilkę i wyjazd na mazurki :) ...będę grzeczna.....na tyle, na ile potrafię :P no to do....września

a ja jeszcze tylko jutro kawałek dnia mam pracy i wyjeżdżam......lepiej późno jak wcale

fotko, sama jestem pod wrażeniem własnych słów :) ja w pracy od 7:30......zrobiłam.....hmm.......pewnie tyle.......co fotozeta :P

potraktuj to jak sen i obudź się jak najwcześniej......nie będziesz wyspana......ale nie zaśpisz

masz rację małgoś......ja często próbowałam z dwóch ulepić jednego

ja byłam tak głupia, że skończyłam nawet ze swoim, bo wydawało mi się że nic już z tego nie będzie, że to nie ten. ale właśnie te przejścia, kiedy nie dawał mi od siebie odejść i kiedy pokazał jak bardzo mnie kocha, właśnie to wszystko zbliżyło mnie do niego i przekonało, że nikt by tyle nie wytrzymał, nikt by tak nie walczył. uwierz mi, że byłam dla niego okropna, zupełnie mi się we łbie poprzewracało. ....ale wszystko mija, uwierz......a nasze \"ideały\" to też ludzie

dotiii nie jesteś sama z takimi myślami, no skąd ja to znam :P taki człowiek, ta twoja bratnia dusza, przysłania cały świat, ale uwierz mi że to przechodzi, jeszcze niedawno sama bym w to nie uwierzyła, ale wyleczyłam się. w styczniu wychodzę za mąż.....do wszystkiego trzeba dojrzeć, a już na pewno do tego by nie pakować się w takie układy.

fotko, zupełnie jakbym swojego faceta z rana słyszała :D ...ale ja naprawdę inaczej nie potrafię :(

oj musztarda.......zupełnie jakbym siebie czytała.....

moje zdanie jest takie, że nie zdradził tylko ten kto nigdy nie miał prawdziwej pokusy, nie spotkał tej osoby której oprzeć się nie da ...... reszta uległa .....

no nie wiem czy tak dobrze. wszyscy mieli urlop jak było gorąco, a jak pogoda się spieprzyła to ja dostałam...całe siedem dni, no ale dobre i to.

taaaa ... nawet nie ma czasu pogadać, tyle roboty że nie wiem w co już ręce włożyć ... dobrze że od czwartku na urlopik :)

witam oj musztarda wiem o czym ty piszesz ;) często tak mam ... no na przykład po tym weekendzie :P

dobra, muszę uciekać, jadę na weekend jak zwykle na mazurki troszkę poszaleć, a co, w końcu panna jeszcze jestem :D na wieczór panieński możecie się czuć zaproszone, w końcu jakiś pretekst do spotkania :) tylko bez fajnego faceta mi się nie pokazywać :P

margarita muszę cię zawieść, takich oficjalnych oświadczyn to nie było, no chyba że można się komuś przez telefon oświadczyć :D, on jest teraz za \"wielką wodą\" i z rozmowy o urlopie, kiedy wróci wyszła rozmowa o podróży poślubnej :D ...no i spytał tylko czy dam radę wszystko bez niego załatwić. dwadzieścia razy pytałam czy on to serio mówi :D tak serio, to bardzo mi się to podoba, uwielbiam takie spontaniczne decyzje, w życiu się nie spodziewałam że on kiedykolwiek się zdecyduje na małżeństwo.

tak właśnie musztarda, o to chodzi ... dlatego u mnie zero stresu :D

musztarda, oby było tak jak mówisz, zwiedźcie mnie gdziekolwiek abym nie zapomniała tego wieczoru :D wkońcu to ostatni panieński (teoretycznie :P )

no oczywiście, myślę że mnie nie zawiedziecie :)

ja mam chyba inne do tego wszystkiego podejście, nie przejmuję się tym co inni gadają i myślą na ten temat. mnie już chyba nic raczej w tym związku nie zaskoczy. w styczniu minie 8 lat jak jesteśmy razem (to już jak stare małżeństwo) :) ...a od nowości to są ... ci no ... jak wyżej w temacie topiku :P

a masz fotka jakieś zniżki dla starych znajomych ? a może chcesz się na wesele poprostu załapać :P

lubię wszelkie nowości ... no ślubu w końcu jeszcze nie brałam :) .... może nawet trochę pobędę wierna ;) ... to żart oczywiście :D:D:D