pajonnnk

Ej, wlasnie moze sie wybierzemy na jkis fulm wszyscy razem? nie jeste zlodzi ale niedaleko mieszkam

ruda, jak nie zdejmiesz okularow w odpowednim momencie to paw murowany. Jak siem zle usiadzie to tak jest. A odpowiednich miejsc jest niewiele

w lodzi to chyba wszystkie kina zwiedzilem

kiedys byla seria we telewizji. lecialy 3 jakies hilmy, pamietam ze byl king kong (eszystko w 3D) bo wlasnie u kumpla ogladalem (ake ten stary king kong... a poza tym byl słaby w 3D)

Tosłabiutko. idz se do centrum hendlowego w lodzi. nie pamietam jak sie to kinonazywa. Chyba daleko treche masz:> ja mam 70 km

Mo i w ten oto sposob mamy 500 stron:D

A wyszlo Ci cos z ekranu tak jak mi czy nie?:D

Jestem rocvzik 87. (nie wiem skad wzielas te 86:) )Podobalo sie czy nie? (kino)

Właśnie usiadz na wprost. Ptrzeszedlbym sie jeszcze raz na to ale o dinozaurach. Robi to wrazenie okna, stoi se stoi nagle przerazliwy ry, wystawia leb z okna i normalnie widzisz zeby wielkości noza kuchennego pare metrow przed Toba. Z rybkami tez bylo fajne ale momentami, troche sie czulem jak nurek

Jak palaczowi klamke do głowy przystawisz to moze i nie bedzie palił... Nie ma takiej opcji zeby palacz nie zapalil w knajpie, juz predzej sie przezedzi w knajpachniz oni zrezygnują z siana. Troche jak kon, nie?:) pokazać siano a on za nim pojdzie

Nie siadaj w pierwszych, najlepiej po srodku, albo ciut dalej, i oczywiscie na wprost, bo inaczej to on nie wyjdzie z ekranu:(

Byłem na filmie 3D. O rybach i morzu. siedzialem jakos przy poczatku i była masakra. No ale była reklama filmu o dinozaurach (od razu chcialem na to isc ale klasa nie chciala- bo to w gimnazjum bylo) Jak zaryczał i wystawił łeb z ekranu to nie wiedzialem czy sie schować czy spier**** ile siły w nogach :)

Własnie skonczylem patrzec na przurocze zaloty moich pupilkw (pajączków rzecz jasna), ktora skonczyła sie namietnym stosunkiem i pospieszna ucieczka pana pajaka :D

a fajami jebe juz z pol godziny

Mordusiak nie liczy sie jak , liczy sie, że ie palicie!!! Byłem na piwku ze znajomymi i dwoje palilo... aleeeee ich pogoniłem. Jeszcze rozumiem jak fajke schowa jakos pod lawke, a nie wyjebie na srodek bez pytania i dymi kazdemu prosto w twarz tym dymem

IOde na piwko bez fajeczki rzecz jasna:D

No... zostawie te przyjemnosc komus innemu

Więcej takich :D

A najgorsza była faja wodna, jak sie paliło poł nocy to potem 2 dni mowić sie prawie nie dało:D

Nie to zeby coś ale przeczytaj jeszcze raz te wypowiedz W dzien imprezowy to ja sobie kupowałem 2 ramki, aby zeby nie braklo, a jak braklo (wiadomo jak to na imprezie) to sepilo sie od innych

\"to ty mało paliłeś tyle co nic.\" pieprzenie

Plastry przyklejałas cały czas takie same czy schodkowo?

Niecałe 5 lat. 10-15 w dzien nieimprezowy, oczywiście czerwone:)

\"Podsumowując: nikotyna nie działa tylko na psychike, jak sobie wmówiłeś, ale na każdą żywą komorkę, a wiec na wiekszość podstawowych organów. Odstawienie nikotyny sie czuje fizycznie! jedno czują bardzo, inni tylko troche. I choć objawy bardzo szybko ustępują, to nie oszukuj ludzi, że NIKT ich nie ma i że wszystko siedzi w głowie. \" Nic sobie nie wmówiłem... I nie mówie że nikt nie ma objawów fizycznych, tylko mowie, że prawie wszyscy je odczówają, ale są one niewielkie:) I nikogo nie oszukuje tylkmo przedstawiam fakty. No chyba, że to lekkie ssanie w brzuchu nazywasz tym mocnym uzaleznieniem fizycznym.

Pzdro- moze i masz racje, to juz są tylko takie moje dywagacje. Jednak nie mając żadnych potwierdzeń czy dowodów jestem skłonny uwierzyć w to co sam napisałem, a czemu to nie pytaj:D Julka, masz racje, najwazniejsze, zeby nie palieć i ch** :D