otyła
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez otyła
-
a ile venus chcesz schudnac? jaka w ogole masz wage wzrost i tak dalej ?:)
-
aa to Ty:D:) no ja niby dodaje te sosy ale w sumie jedna saszetka starcza mi na jakichs 6 razy takze tylko odrobine tego daje, łyzke oleju i ze 3 wody:) ale nie osiągam pozadanego rezultatu:P a ten ocet balsamiczny.. to ma taki zapach jak ten zwykly?bo jakos nie brzmi to apetycznie..:D
-
mi też by się znudziły same jajka.. jednakże na dziś mnie przekonałaś 'hejka' i dołożyłam je do swojej sałatki:D a w skład obiadowej surówki którą właśnie konsumuje wchodzą: sałata pekińska, papryka czerwona, ogórek zielony, szczypiorek, rzodkiewka, kiełki fasoli mung, jajko :D Pycha!:) szkoda ze bez sosu no ale trudno dieta to dieta:)
-
sama juz niewiem - nie od niedawna, w sumie to.. czekaj policze ile tabletek zjadłam -12. jak mam zamiar pić to przerwa . czyli jutro i pojutrze nie bede jej brać. W sumie to już kiedyś próbowałam w grudniu jakos ale i tak jadłam przez mature:P wiec nic nie dawała , a na dodatek koncentracja była gorsza wiec poczekałam na czas pomaturalny. Sam lekarz mi ją zaproponował, dlatego też pewnie bo ja miałam terapie hormonalną, teraz na szczescie mam przerwe i mam takie słabsze tabletki (luteine) wiec to też ich sprawka troche ze tak przytyłam.. Ale niema co zwalać na tabletki tylko walczyc. :) A jak jedne mogły mi zaszkodzic tabletki to czemu teraz nie kontratakować takimi co mogą pomóc:) hmm z monodietami to wole nie próbować
-
o jesteś \'sama\' :) Nie nie kupiłam grzeszków nawet nie mam na nie ochoty:) Kupiłam papryke czerwoną, ananasa w puszce i sok marchwiowy :D tylko coś czuje ze monotonne to moje jedzenie. Ogólnie to lekom też zawdzieczam wiele- tej meridii chyba. Dlatego puki działa musze sobie wyrobić jakieś dobre nawyki żywieniowe. Kumcia- a Ty nie myślałaś o Meridii ? Wiem.. może troche namawiam do złego wg niektórych ale .. to lek od lekarza. Moze i Tobie by pomógł?
-
krupcia , wole jednak otyła pozostać tak jak nick :) problem jest w pisaniu nicka 'sama juz nie wiem ' ale dajemy rade, nie?:D co do tej matury to wielki podziw naprawde! Ogromny szacunek dla Ciebie i innych którzy tak po latach podejmują sie matury. Pół roku to faktycznie mało ale, ustny angielski to chyba przede wszystkim stres napewno. Możesz złożyć o powtórke juz w sierpniu, słyszałaś o tym? I już bedzie z głowy , nie trzeba czekać:) a Co jeszcze zdawałaś? Masz jeszcze jakieś plany po maturze? a co do sposobu diety, to myśle żenajlepsze jest jedzenie małych posiłków o regularnych porach w duzej liczbie np 5. Ale strasznie ciezko wprowadzić to w życie:( Ja jakoś nie potrafie. a odchudzałaś juz sie kiedyś?
-
to chyba jakieś fatum, że jak sie pojawie to wszystkie już milczycie:P mój dizsiejszy jadłospis podsumowanie: obważanek, herbata mrożona, 2 parówki +2 wasy + ketchup . sport: braaak! :( czasu brak:( albo tak to sobie tłumacze..
-
noo wreszcie topik znów odżył i jest z kim popisac:D kumcia - no narazie wyniki mam tylko z ustnych, pisemne dopiero w ostatni dzień czerwca, ale jestem dobrej myśli:) Dobrze że już jestes:) jeśli chodzi o zaparcia to ja nic poradzić nie potrafię, bo sama je mam . Ani otręby ani śliwki ani kiszonka nie działają na mnie za specjalnie.. też już mam rozregulowany organizm ale przywykłam do odwiedzania toalety 1 lub jak sie uda 2 w tygodniu. Ale fakt woda troche zmniejsza wzdęcie. No a teraz jak zjadłas tyle rzeczy zdrowych i docelowo na wypróżnianie to w koncu muszą podziałać tylko moze po czasie! iwoneczka - dzieki :) a 1 kg tygodniowo to dobre tempo :) Ja chyba wole sobie nic jednak nie postanawiać, za daleka droga przedemną ale jak Ty już jesteś prawie na finiszu to.. czemu nie. kurcze.. to tylko 4 kg! (ale mam nadzieje ze nas tak potem nie zostawisz a dalej zostaniesz strażniczką swojej wymarzonej wagi! ) krupcia - tak angielski też zdawałam wraz z całym kompletem reszty matur. Angielski w sumie nie sprawiał mi jako jedyny chyba kłopotu bo jestem na multijęzyku :) A jak tobie poszło?:) Słuchanie tylko było w tym roku nieciekawe, nie? U mnie jak narazie na koncie tylko obważanek (ale podzielony na pół jako 2 posiłki z odstępem czasu) i mrożona herbata . :) zaraz ruszam w plener malować drzewa :D
-
niestety nie mam pojęcia jaka to fasola .ja na wszytstkie mówie szparagowa, ale to chyba błędne pojęcie:D
-
sama, wcale nie psujesz . zawsze lepiej niz w góre pamietaj! A potem moze spadnie wiecej? i nagle? :) niema sie co łamać, a tak w ogóle to 4 kg za Tobą
-
Iwoneczka , no fajny ten gry plan:D az mi zrobilas smaka na gotowane jajka:) ale.. wytrzymam, w domu mam tylko warzywa i parówki :) krupcia , witamy:) ja jak narazie 4 wasy z dżemem na koncie i 1 łyżeczka curku do herbaty.
-
dzien dobry! :P
-
uff już po . zdane . koniec matur! :) treselle- fakt ominiecie ciasta na imprezie to poważne dokonanie gratuluje :) szkoda ze pojawił si tepom ten sernik no ale.. nie ma idealnego menu ., u mnie też dziś sie pojawił niestety baton. tyjąca- a jak u Ciebie waga aktualna? iwoneczka- w takich chwilach trzeba zapamietac to uczucie złości i.. aby sie juz wiecej z powodu przejedzenia nie pojawiło. Ale tak to bywa na wyjazdach. moje dzisiejsze menu: surówka , pół jogurtu owocowego , baton kit kat, 1 naleśnik nie cały, jogurt naturalny.
-
dołożyłam jeszcze naleśnika z dżemem . rany! to juz praktycznie 3 obiad.. . zły dzień. zdecydowanie to zły dzień . Może jutro bedzie lepszy nastrój:( to i dieta pójdzie lato.. no niewiem czy jest sie z czego cieszyć. Kolejne lato .. ale ten czas leci:(
-
o jesteś sama. No fajne te Twoje menu naprawde :) tak bardzo starałam sie wyrobić u siebie nawyk 5 posiłków ze az zjadłam 2 obiady:D no ale na szczescie nie były kaloryczne (chyba 1. 3 wasy z dżemem 2. jogurt naturalny 3. mizeria i filet z kurczaka na parze 4. sałata i znowu filet tylko tym razem smażony 5 surówka (plan)
-
hop hop ? jest ktoś?:) teraz ja sie zajme monologami widze :D no trudno . Wiec, zjadłam troche wczoraj ale waga i tak spada, mam kaca i wielki smutek że to już koniec obijania. ciesze się że w diecie mi wychodzi. Mam nadzieje ze to nie tylko zasługa tabletek . zżera mnie ciekawosc co u Was ale no.. poczekam .:)
-
no tak długi weekend zapomnialam . Faktycznie pewnie dlatego . w mojej diecie dziś mija tydzień. Diecie nie diecie. Niewiem co mam zrobić z soba. Nie jestem nawet głodna, nie mam odkurzacza ostatnio (fajny zwrot sama juz :D ) a jem jakoś dziwnie. po 2 posiłki dziennie.. nie potrafie sie przestawić na 5:( Znacie moze jakas fajna ksiazke o tego typu zasadach żywieniowych z przepisami? Dzisiejsze menu sałatka z baru sałatkowego bób gotowany + ketchup troche biszkoptów TyjącaEB- nie wiedziałam że sie starasz, powodzenia w takim razie! Długo już tak próbujecie?
-
podsumuje moje dzisiejsze nie zbyt zdrowe jedzenie.. bułka z pastą rybną młoda kapusta pół ziemniaka :P woda z cytryną i słodzikiem cocacola zero Ide na basen:) sklepy nieczynne ale pływalnia tak:D a tak w ogóle.. jest tu ktoś?? :)
-
oj brak pomysłow to chyba najgorsze co jest. bo wtedy sięga sie po byle co .. i dieta nijak sie ma do diety . też nie mam pomysłu. na obiad kapusta młoda no ale.. co dalej co dalej:D (bo z obiadu odpadły ziemniaki i mieso) na dodatek pije coca cole nafaszerowaną słodzikami. Od czasu do czasu chyba można , co myślicie?
-
Kumciu, to bardzo mało kalorii! Ale.. to oznacza tez dobre odchudzanie, a skoro dajesz rade to czemu nie:) u mnie dzis na wadze 87,2 nie mam pojęcia dlaczego:( chyba bede notować wszystko co do szczegółu z jadłospisu. Może czegoś nie kontroluje?
-
tyjąca a to domowy obiad czy gdzieś na miescie? niewiem jak u Was ale u mnie domowe niestety koncza sie wieksza porcja. No ale ostatnio nie jest zle dzis zjadłam sałatke rano , jogurt pitny, warzywa na parze . Myśle ze ok 1000 bedzie. co dalej zobaczymy. mam nadzieje, że nic. :) Próbowałam dzis sobie coś kupić weszłam do 2 sklepów i sie załamałam. To juz nawet o rozmiar L ciężko . na wieszakach same Xs i S , czasem M. Po prostu koszmar. po co w ogóle już robią te rozmiary jak dostepne tylko dla osób szczupłych..?
-
zjawisko z udami to chyba powwszechne . Też moge o nich zapomnień :( (narazie) :) moze do lata cos zdazymy:)
-
u mnie niestety też waga w miejscu:( noo aerobic fajna sprawa, też bym poszła a tymczasem chyba musze sie przestawić na standardowe bieganie codzienne bo nawet orbitreka juz niemam neistety. ale cos sie wymyśli:) powodzenia dziś:)
-
o witajcie Ewa i Sama już :) Coś tu spokojnie, ale pamietam że nasz topik zawsze przezywal drobne opuszczenie w weekendy. moze dlatego ? Ja wczoraj popiłam troche, ale było mało jedzenia w ciągu dnia, a jeśli chodzi o wieczorne zakąski to ani jednego chipsa i innych do ust nie wziełam wiec jestem zadowolona :) czuje sie jak przebudzona z zimowego snu :D
-
tyjąca EB- tak matura poszła hmm zadowalająco :) a To jak w tej chwili wyglada Twoja kuchnia ? Cała w remoncie?:) kumcia- ja też tesknilam :) teraz musimy widze obie sie wziasc do roboty, poprzednim razem początek jakos nam poszedł :) Treselle - Meridia to lek na otyłość. ma sztab przeciwników:P działa na mózg, miewa efekty uboczne typu suchośc w gardle, brak koncentracji . Właśnie przez to drugie wolalam jej nie brać podczas matur. Mam ją od lekarza- bo to lek na recepte (sam mi zaproponował ten lek) . Istnieje też handel lekami podróbkami hmm ale nie znam sie na tym .