otyła
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez otyła
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
coś nie wyszło . moze teraz :)
-
niestety nowa stopka . :P
-
Witajcie dziewczyny! Ja juz praktycznie po maturach, co prawda jeszcze jeden ustny no i egzaminy wstępne.. ale to już inna działa stresowa i absolutnie juz niema wymówek by sie nie brać za siebie. Wracam do diety:) waga 86,4 . Zaczynam z pomocą meridii . Widze że teraz debatujecie nad kapuścianą. Ja robiłam ją 2 razy i w sumie bardzo fajna dieta:) Chyba jedyna z tych destrykcyjnych która jest nawet przyjemna, tylko trzeba dobrze doprawić zupe. tak jak sie lubi:)
-
Cześć dziewczyny, zajrzałam do Was na chwile bo mi już teskno , a że pare wpisow wczesniej pytałyscie co u maturzystów to.. ze swej strony moge sie wypowiedziec. Koszmar! koszmar. Ale nie przez mature, zadania czy cos... popełniłam najwieksza gafe z możliwych. Źle zakodowałam arkusz. Z angielskiego . Jest to paranoja bo to był przedmiot którego nigdy sie nie bałam , jestem na multijezyku, wszystkie probne pisałam na ok 90 %. a Tu.. tak sobie nagrabiłam! :( muusze teraz to jakos odkrecic aby mi te maszyny jakos to sprawdziły:( co do diet to do czasu pierwszej matury jadłam jadłam , ujrzałam juz prawie 90 kg..... dzis rano 86,3. Kumciu, widze że też wróciłas wagowo do punktu wyjscia, ale dobrze ze sie nie poddajesz i walczysz dalej! A jak tam orbitrek ? Cwiczysz jeszcze? Mój niestety sie podemna... załamał. tyjącaEB , po Twojej stopce mozna wszystko odczytac, poddawaniu sie zdecydowanie mówimy NIE:D naprawde pełen podziw sama juz nie wiem , pozostaje mi tylko pozdrowic i pogratulowac ze waga wciaz spada:) TRESELLE81 , witam :) Dziewczyny wróce za tydzien tak juz w 100% i dołączam do walk !
-
hej dziewczyny, ostatnio milcze i raczej tak bedzie przez mature. Nie umiem polaczyc odchudzania i nauki z domieszka stresu... Moge dołaczacyc do waszego topiku z powrotem za ok 3 tygodnie? powodzenia w dietach :)
-
u mnie powinno sie chyba zwiekszyc wage bo chyba tyje. ale niewiem dokladnie ile... (dlatego narazie nie pisze za wiele..)
-
Witam po weekendzie niestety niezbyt dietetycznym u mnie (co widać po wadze..) ......... messalinda, dzieki za opis szczegolowy spodenek , teraz tylko podpisuje sie pod pytaniem gdzie i za ile mozna takie kupic:)
-
messalinda, czy moge prosic o dokładniejszy opis o co chodzi z tymi specjalnymi neo spodenkami do ćwiczeń?:) tyjąca, eh nie martw sie moze zastój a p0otem waga ruszy? u mnie teraz pewnie tez nie bedzie spadku wagi. dziwne to moje odżywanie ostatnio
-
ja dzis dojadłam jeszcze tych kanapek z rybną pastą. sporo ich było ćwiczenia 20 minut. od teraz już tylko głód:) Faktycznie nastroje tu dopisują. Zdjęcia to naprawde dobra motywacja. :) Aż sobie wrzuce coś do torby podróżno weekendowej:P:) Wam też polecam (byle nas o jakis narcyzm nie posądzili:D) zakończyłam dizś praktycznie nauke w Lo. dziwne uczucie. dla jednych to juz wakacje, dla innych palpitacja serca przedmaturalna :) niestety tyczy mnie to drugie bo jestem panikarą:(
-
wytrwasz , wierzymy w Ciebie. Tylko uśmiech, bo juz widać wpadłaś w błedne koło smutku i porażki . z niej ciezko wyjsc tez dzis z niej wychodze:D Ja dziś po dbrym śniadaniu bo niemialam nic innego . czyli 2 kromki z pastą rybną. Policze 500 kcal je , to moze sie naucze ze tak nie wolno . ale sniadanie wiec moze jakos przejdzie . :)
-
sama , fajna ta strona:) klamstewka pasują do mnie jak ulał . a pierwsze podstawowe to to co u Kumci , odchudzam sie (mysle sobie) a wcale tak niejest:( Juz 900 kcal czuje sie jak balon..
-
no tak pogrzeb przykra sprawa:( waga u mnie kumciu też bez zmian.. Bierzemy sie dzis konsekwentniej za siebie proponuje (?) ewa nie mam lodów, i wiecej nie chce ich widzieć:P. Tobie tez nie polecam . no przynajmniej do lata:)
-
zawaliłam lodami dzis:( a gdzie kumcia?
-
ale nie prowadzisz monologow:P spokojnie. ogólnie to problemy z kafe ostatnio są. Niewiem jak u Was ale mi ciągle nie dodają sie wpisy bo trafiam na przerwy. dzień ważenia u wielu dziś. u mnie bez zmian .:( smutno mi strasznie bo moge zgodnie z własnym sumieniem stwierdzic ze wykroczen wielkich nie bylo:(
-
co do tabelki mi jest obojętne. ale w sumie procenty tez mi sie podobały:)
-
kurcze wczoraj dodałam wypowiedz a tu patrze dziś i nie weszła. no nic to trudno . tak po krótce , czytam , widze ze sie trzymacie ., mi też to w miare wychodzi . ewa, przyprawy nic nie pomogły? a Ty jesz tylko te zupe nic wiecej? moze poczestuj sasiadke jak tak bardzo nie dajesz rade:P:) sama juz nie wiem , ale bedziesz miec sylwetke kurcze.. marzenie:p zamawiam zdjecie w przyszłości. moge również wysłać swoje wałki bo pewnie jeszcze beda:( :D
-
tez wczoraj troche zawalilam kisielem wieczornym proponuje Kumciu orbitreka z rana:D:) Ja juz ide do swojego :)
-
a ja lubie te zupe. coprawda nigdy za dlugo nie wytrzymalam wiec bez speklakularnych efektów ale bardzo mi smakuje. Tylko ze ja przesadzam z curry i papryką w proszku by miala smak jaki lubie:) To są dozwolone przyprawy, moze sprobujesz doprawic? dawałam chyba jeszcze bazylie.. :) Moze tak spróbujesz Ewka?
-
hmm nie widze w nim gorącego kubka .:P zerknij wyżej. ale jakbym miala podliczyc w nim kcal to wychodzi mi ok 600 ( tylko ze nie znam ilosci tych rzeczy)
-
Nie no 35 min przy takim dietetycznym menu to jednak jest wyczyn :) w ogóle to witam :)
-
dzis nie poszlo mi najlepiej bo 1600 kcal (zgrzeszyłam 3 krówkami i garścią orzeszków nerkowca ) ale.. ćwiczyłam równo godzine na orbitreku. Czyli jak na ostatni czas rekord:)
-
Kumcia dziś Ty na mnie mozesz nakrzyczec. 3 krówki na moim koncie:P Ale trudno , trzeba wziasc sie za ćwiczenia:) sama juz nie wiem - gratulacje 1 kg:) to bardzo dużo przeciez:)
-
e tam spaghetti . Znasz doskonale jego smak . nic nowego bede trzymac kciuki za to abym mogła popołudniu przeczytać \"wytrzymalam , wyrzekłam sie spaghetti\":D a jak u Was ze słodyczami?
-
Kumciu, jestem jestem spokojnie.:) To że mniej udało Ci sie poćwiczyć tak jak mi z reszta:P (to niesamowite ale też akurat wtedy wymieklam p o20 minutach:P) to chyba nic nie szkodzi. Dałyśmy z siebie wszystko, kondycja z czasem sie poprawi i dobijemy do godziny, jak masz orbitreka nie od dzis to pewnie o tym wiesz:P Ale za te frytki musimy Cie skrzyczec:P Hej noo ? co to bylo:P:P To bywają wierzchołki góry lodowej :P :) Chyociaz.. jakby mi przejechała pod nosem pizza na która mam koszmarna ochote... to pewnie też bym padła:D
-
wcale aż tak chudo ta nasza tabelka się nie prezentuje :) Jest ok Dzieki Iwoneczka za pomoc przy niej:)
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9