Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kamika_25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kamika_25

  1. Na razie się bawi chociaż i tak pewnie nie wie o kim mu mówimy :P A ja już zaczynam się bać jak to będzie i jak wtedy Damian będzie reagował na konkurencję dla niego :( już to mi dodatkowo zaczyna zganiać sen z powiek :(
  2. No więc u nas w miarę ok :) Wczoraj po długim czasie wybraliśmy się rodzinką na spacer po wsi no i jedynie Damian był porządnie na to przygotowany bo ja nie zabrałam ani czapki ani rękawic i mi ucho przewiało ;P w nocy trochę mnie zaczęło boleć i do tego gardło też ale napsikałam tantum verde i na razie gardło ok :) Jutro znów próbujemy dostać się do laryngologa i mam nadzieję, że się nie spóźnimy :P http://screenshooter.net/8335020/flseoym a tak Damianek bawi się z braciszkiem
  3. http://screenshooter.net/8335020/flseoym a tak Damianek bawi się z braciszkiem :)
  4. No cóż pogoda nie nadaje się do wyjścia ale my byliśmy bo mnie za mocno ciągnęło na ciastko do kawy :( A jeszcze jak po niego stałam to dostałam opierdziel od ekspedientki, że stoję w kolejce ;P Jutro znów próbujemy do laryngologa, a że jedziemy znów bezpośrednio z Gdańska to trzeba będzie szybciej ruszyć ;(
  5. Oj goja współczuję z powodu auta bo wiem jaka to kicha i jeszcze kasę na to zebrać :( Ja dziś też siedzę z młodym w domu bo nie chce się wychodzić w taką pogodę :( No i Damian ciągle kaszle więc nie ma co :( No ale dziś jedziemy na wieś i mam nadzieję trochę w nocy lepiej pospać :)
  6. A ja dziś się wkurzyłam bo co prawda nie byłam dużo wcześniej ale akurat o czasie co miałam wizytę i okazało się, że się spóźniłam :( Bo lekarka stwierdziła, że pacjenci są zawsze wcześniej a nie spóźniają się i wyszła z 5 min przed czasem :( no i tyle z wizyty u laryngologa :(
  7. A ja dziś się wkurzyłam bo co prawda nie byłam dużo wcześniej ale akurat o czasie co miałam wizytę i okazało się, że się spóźniłam :( Bo lekarka stwierdziła, że pacjenci są zawsze wcześniej a nie spóźniają się i wyszła z 5 min przed czasem :( no i tyle z wizyty u laryngologa :(
  8. Agatha2007 są przecież i przyjemne sposoby na przyśpieszenie porodu więc dawaj męża w obroty i do roboty :P Co prawda nic wcześniej nie pisałam ale na pewno dobrze wiesz jak fajnie wyglądasz z brzuszkiem :) Na mnie już też zaczynają mówić grubasek :D Junior fajnie sobie kopie i fajnie przy tym brzuch się rusza :D - no i trzeba się teraz tym nacieszyć bo kto wie czy jeszcze będzie okazja :P Jeszcze fajnie było by się kiedyś wyspać ale chyba to już nie dla mnie :( Dziś jeszcze jadę z Damianem do laryngologa i zobaczymy co z tymi jego migdałkami bo jednak mały kaszel jest no i słychać jak ma chrypkę jak mu coś w gardle zawadza :(
  9. Paula czyli czas pokaże jak będzie :) trzeba być dobrej myśli :) Kami25 ja chyba i bez ciąży jestem leniwa zwłaszcza jak jestem w mieście :P poza tym nieprzespane noce mnie wykańczają :( no i ten mały tapczan na którym śpimy :( nie ma się jak obrócić :( No ale dziś póki co się przemogłam i pranie się suszy i do tego zmieniłam pościel i troszkę z młodym wyszłam - jutro w końcu idziemy do laryngologa i zobaczymy jak tam te jego migdałki! Teraz trzeba by się za obiad zabrać :(
  10. Paula nie zauważyłam Twojego postu po moim :) No więc trzymaj się dzielnie a będzie dobrze :) prędzej czy później każda z nas to przejdzie :( ale Ty już będziesz miała to za sobą :) znajdź pozytywne tego strony i odpocznij :) Będzie dobrze :D
  11. Kurcze a ja muszę się za pranie wziąć chociaz mi się nie nie chce :( a najgorsze jest to, że na wsi też mam kupę prania :( i tyle z mieszkania w dwoch miejscach :( dwa razy więcej prania :( A nie powiem mam lenia :( zwłaszcza, że jak by nie było od kilku miesięcy nie spałam całej nocy i trochę to coraz bardziej uciążliwe :(
  12. Paula a tak rano się zastanawiałam czy to nie od dziś miało się to przedszkole zacząć :) Spokojnie będzie dobrze :) Tylko zajmij się sobą w tym czasie :D
  13. Agatha2007 w życiu bym tesciowej nie powiedziała o takim zachowaniu Damiana :) mężowi też wolę nie mówić bo by mu przykro było! Dlatego wolę to tu napisać :) A ja dziś byłam u gina i dostałam kolejne zdjęcie z ptaszkiem ;P i do tego fotki w trójwymiarze buźki :)
  14. cuoricino najlepiej za te kilka dni zrób test bo moim zdaniem prawda jest też taka, że skoro się bardzo staracie o dzidzię to możesz sobie wmówić wszystkie te objawy :( mi się też kilka razy wydawało, że się coś dzieje ale okazywało się inaczej więc najrozsądniej będzie troszkę odpuścić! Nic innego mi nie przychodzi do głowy Ale życzę szybkiego zobaczenie dwuch kreseczek na teście :)
  15. He he Kami faktycznie :) Po prostu zdązyłyście napisać kilka postów i nie zauważyłam ;) Widać faktycznie nie widzę wszystkiego tak jak badanie wykazało ;P
  16. Hejka! Pisałam wcześniej posta ale widzę, że go nie ma :( a jedyne co pamiętam co tam pisałam to to, że w końcu kupiliśmy zimowe buty dla Damiana i teraz będzie ciepło w nóżki :) Dziś już byłam u gina i jak by nie było za każdym razem wyraźniej widać, że chłopak i znów kolejna fotka ptaszka do kolekcji :) i dziś dla odmiany jeszcze fotka 3D buźki :) A co do tych wszystkich metod to przecież nikt na nikogo nie będzie się obrażał za wyrażenie własnego poglądu do których każda z nas ma prawo :)
  17. A teraz na inny temat :) W końcu znaleźliśmy trochę czasu żeby pojechać po buty i w końcu młody będzie miał ciepło w nóżki :) A inna sprawa to wczoraj kupiłam zwijaną myszę do kompa i dziś już się nie wija bo Damian się nią zabawił :( mały szkodnik :(
  18. Jak Damian płacze z byle powodu to na niego nie zwracam uwagi i mówię pozostałym w domu żeby też sie do niego nie zbliżali i nie zwracali uwagi :) Fakt faktem, że w domu to pikuś i tak można zrobić gorzej na mieście :) A i póki co jestem wredna matka i nie wychodzę z młodym na podwórko :( ale to głównie dlatego, że słyszę iż ma jeszcze chrypkę czyli ciągle coś w gardle siedzi i czekam na te wizytę u laryngologa dlatego nie wychodzimy - czego teściowa nie rozumie ale ja po prostu się jej nie tłumaczę :D
  19. No przecież każdy postępuje jak uważa za słuszne i nie wiem dlaczego któraś z nas miała by być gorsza z powodu swojego zdania :) skoro takie nasze prawo :) U nasz zasypianie tak: Damian zasypia z nami ale wszystko jest pogaszone i jest całkiem ciemno i wie, że trzeba spać! A potem przekładamy do jego łóżka! Wcześniej kładliśmy go do łóżeczka i siedział tam aż zaśnie - my se siedzieliśmy przy kompie i TV był włączony ale mimo to zasypiał i nie żałuję, że tak postępowaliśmy i cieszyłam się, że sam zasypia -ale wszystko się skończyło jak zaczął wyłazić z łóżeczka tu na Stogach i wtedy zaczęło się zasypianie z nami! W sumie wiedziałam, że jeszcze tak zaraz nie wrócę do pracy to niech się dziecko nacieszy naszą obecnością :) Co prawda wolałabym żeby sam zasypiał ale i tak nie mamy warunków na to :(
  20. ja też daję Damianowi rybonulyn jest od 3 roku i mi lekarz przepisał i mam nadzeję, ze pomoże
  21. Teściowa ma w innych pokojach włączone i to wystarczy na kaloryferze na razie nie mam wody w nawilżaczu bo jest na ogół zakręcony :P mamy za to prawie cały dzień włączone nawilżacz! Co do wietrzenia to gorzej bo przeważnie siedzę w pokoju bo nie chce mi się siedzieć u teściowej bo zasypie mnie opowieściami jak to miała źle i o ludziach których nie znam! Ale chyba popracuję nad lufcikiem co się go trochę rozszczelni!
  22. Rzecz w tym, że przenieśliśmy się tu bo teściowa nagle została sama i jak by nie było potem mogło by być z nią gorzej bo nie jest przyzwyczajona do samotności! W jednym roku zmarł teść a potem jak syn z żoną nie nogli się dogadać ona zabrała dzieci i poszła do swoich rodziców! w końcu chcąc ze sobą coś zrobić wyprowadzili się gdzieś indziej i w mieszkaniu została sama teściowa! Dlatego my tu trafiliśmy i raczej na razie o innym rozwiązaniu nie ma mowy! A mi zostaje tylko narzekanie Wam bo mężowi też nie chcę za bardzo robić przykrości - on i tak wie że nie lubię tego miejsca i, że teściowa ma swoje dziwne zachowania :( Do tego mu tu bardziej pasuje dojazd do pracy - zwłaszcza zimą! Może szybciej zacząć i wtedy jest szybciej w domu!
  23. Fakt faktem, że gdybyśmy byli sami to też by to mniej nerwów kosztowało bo nawet w tym małym pokoju nie da się robić tego co się chce :( my np nie chcemy, żeby tu na razie grzali bo w nocy dosyć ciepło będzie a jak nikogo nie ma teściowa podkręca tu kaloryfer :( wczoraj przyjechałam a tu ciepło :( a wcześniej mówiliśmy, że nie ma tego robić ale niestety ze starymi ludzmi jest ciężko i ich sie nie zmieni :(
  24. Paula tu jest za suche powietrze i całą zimę znów będę się męczyć z tym nosem i przez to i z gardłem :( A co do zmiany sytuacji mieszkaniowej to raczej na nic innego się nie zapowiada :( Mieszkanie teściowej nie jest wykupione a jak już to zrobi to i tak przez 5 lat nie można go sprzedać :( A cioteczka raczej ma się dobrze i w tym kierunku to nawet nie myślę :P
  25. Hejka! Na początek 100 lat dla Tymka Nisi Falsa ale miałaś przeżycia Dużo dużo zdrówka dla Oliego i dla Ciebie również A ja dziś przyjechałam do miasta i już mam nerwa już normalnie coraz bardziej drażni mnie wciskanie pomocy przez tesciową - niestety już chyba nigdy nie zrozumie, że na siłę to bardziej odpycha Damiana!!! Gdyby widziała jego reakcję jak podjechaliśmy pod blok załamała by się! Damian zaczął płakać i mówić NIE NIE NIE - musiałam najpierw go uspokoić a potem wyjmować z auta co by nie podpadło NIE CIERPIĘ MIASTA I NIGDY SIĘ DO NIEGO NIE PRZYZWYCZAJĘ I SZLAK MNIE TU TRAFIA :(:(:(:(:(:(:(:(:(
×