kamika_25

Paula mój ma piwo w domu :)

A ja właśnie ryknęłam na męża co się z dzieckiem pobawi zabawkami bo młody ciągle stoi przy fotelu i mi jęczy mamama a on se leży i tv ogląda a ja nawet spokojnie nie mogę przy kompie posiedzieć :( ale poskutkowało bo jak tylko młody się zbliża do fotela to mąż łaskawie pohałasuje zabawkami co mały do nich podejdzie :)

Paula jeszcze boli :( trochę mniej a do tego doszły jeszcze nogi :( Dziękuję za pamięć :)

A Damianek dziś co chwilę się puszczał i sam stał a po południu nawet zaczął troszkę chodzić :) małe dystanse ale powoli zaczyna :(

Agatko trzymam kciuki za Gabcia żeby szybko wyzdrowiał :) Damianek też ma katarek i co chwilę mu się świeci pod noskiem i smaruję mu maścią majerankową jak śpi. A co do antybiotyku to już też 2 czy 3 dostał :( Ja mam nadzieję, że nie odziedziczy tego po mnie bo ja to się trochę nachorowałam :( Teraz muszę lecieć mamie pomóc A poza tym wszystkim to prawdopodobnie na zimę idziemy do tesciowej :(

wisienka2_2 ja to się boję, żeby se smyk czego tam nie urwał tak nieraz ciągnie :) Wiec chyba to też normalne u dzieci ale pewnie jak cię to niepokoi to zapytaj lekarza

Co do prezentów to podsunęłam mojej mamie pomysł, żeby siostry i oni dali kaskę a my wtedy kupimy spacerówkę bo nie mamy a i tak chcemy kupić bo zabawek ma dość a ubranek jako tako też bo gdzie to wszystko chować i mamie się pomysł spodobał czyli po urodzinach szukamy spacerówki :) Do miasta jak znalazł :(

A my chyba nic nie kupimy małemu bo aż tak się nie przelewa a imprezka będzie prezentem :( a poza tym z jednej strony cieszę się z urodzin małego a z drugiej aż tak nie czekam na koniec października bo prawdopodobnie jakoś w tym czasie pójdziemy do teściowej mieszkać :( a mi się to aż tak nie uśmiecha :(

Gawit męża to masz pomysłowego :) A co do prasowania i naczyń to męża zagoń za takie pytania a Ty se odpoczywaj :) Bo jednak jeszcze trochę Ci zostało więc dbaj o siebie i korzystaj z wypoczywaniem :) U nas były wykopki no i nie miałam czasu ani siły pisać :( Ogólnie to plecy trochę mniej bolą a nogi trochę bardziej :( Wszystkie mięśnie w nogach mnie bolą. A u lekarza byłam ale znowu u tego dziwnego co mnie przebadał a raczej sprawdził czy nie udaję :( zobaczył te moje udka opuchnięte przepisał następne tabletki i maść i powinno minąć :( ciekawe tylko ile jeszcze muszę czekać bo za młodym nie wyrabiam :( No ale poczekamy zobaczymy! Zmykam bo mamy całą kuchnię zawaloną naczyniami i muszę to ogarnąć a chętnie bym się jednak troszkę położyła.

Agula gratuluję zdania egzaminu A ja to chyba na rentę się nadaję plecy trochę mniej bolą ale bolą a do tego nogi mi siadają tnz lewa boli jak chodzę i się okazało, że jest spuchnięta i mąż chce mnie do lekarza wysłać ciekawe tylko po co

dzagusia84s oby sprawa kradzieży się szybko rozwiązała na Twoją korzyść :) A ja to chyba na rentę się nadaję :( plecy trochę mniej bolą ale bolą a do tego nogi mi siadają :( tnz lewa boli jak chodzę i się okazało, że jest spuchnięta i mąż chce mnie do lekarza wysłać :( ciekawe tylko po co :(

Paula super pomysł i mam nadzieję, że się Wam uda i będziecie zadowoleni :) A my wczoraj zauważyliśmy, że już wyszła górna jedynka :)i już Damianek ma 4 ząbki a poza tym już na dniach mogą się pojawić pozostałe 3 z góry! No i dziś założyłam mu butki ze sznurowadłami no i wiadomo, że długo ich nie ma na nóżkach bo smyk ma je w moment zdjęte :)

Paula przynajmniej widać, że dziecko Cię kocha i że jesteś dobrą mamą :) Niestety prawda jest taka, że z boku to wygląda inaczej i mądrze się mówi a potem jak się tego doświadcza to zupełnie inaczej się postępuje Ja kiedyś też bardziej krytykowałam siostrę co do wychowania dzieci ale teraz wiem, że z miłości do nich tak się postępuje :)

Oj Paula doskonale Cię rozumiem z tym, że ja mam trochę lepiej bo mieszkam z rodziną i mam z kim dziecko zostawić ale nie mam ani gdzie ani jak jechać :( chociaż może po niedzieli uda mi się pojechać do koleżanki póki jest na zwolnieniu lekarskim.

A i jeszcze niestety zaczęła się szkoła i młody ma już katarek :(` ````````````````````````1AAA

Hejka :) Agatha2007 cieszę się, że choróbsko ucieka :) Moje plecki trochę mniej bolą bo byłam u lekarza i dał mi coś przeciwbólowego a do tego ciągle smarowałam maścią :) Tylko od poniedziałku mąż już wraca do pracy i już nie będzie tak lekko bo tak to on dużo nosił młodego i go mył i przewijał :) No ale trudno trzeba też popracować i mi na paliwo zarobić :) bo siostra kupiła sobie samochód i znowu maluch został bez właściciela ale tylko na jeden dzień bo tak to ja go przejmuję :) wiem, że maluch to nie samochód ale na krótkie dystanse będzie i będę mogła się trochę sama gdzieś wypuścić :) Oj jakiś smrodek znowu do mnie dochodzi ale mam nadzieję, że młody nie zrobił kupska bo przed chwilą go przewijałam :(

My również dołączamy się do życzeń wszystkiego najlepszego dla Juleczki :) Dużo uśmiechu a przede wszystkim dużo zdrówka A u mnie z plecami trochę lepiej :) czyli prochy zaczynają działać :) no i dorobiłam się malucha :) czyli samochodu po siostrze :) co prawda maluch ale jedzie

No wiecie co!!! Normalnie ręce opadają! A mówią, ze to kobiety sa niezdecydowane! Dziś kupili te cinquecento od wujka na które mąż jak usłyszał cenę to powiedział, ze za te pieniądze się nie opłaca! A przed chwila usłyszałam jak mówi ze warto było kopić ten samochód!

A ja już dziś byłam u lekarza bo jak mi w tym tyg to nie minie a po niedzieli mąż pójdzie do pracy to biedna będę :) I miałam zdjęcie ze stycznia no i już tam było skrzywienie kręgosłupa no ale wtedy karmiłam i nie za bardzo można było coś z tym robić a później przeszło :) Póki co to dostałam jakieś proszki a jak nie pomogą to jakieś tabletki! No i ewentualnie mogę pogadać se swoim lekarzem, żeby jakieś skierowanie na rehabilitację dostać. Co do masażu to od miesięcy czekam aż mi mąż zrobić no ale jakoś kiepsko u nas z czasem :( Jeszcze zobaczę czy po lekach przejdzie jak nie to pojadę do takiej babki co tam jakieś masaże robi :D Co gorsza teraz zostałam z małym bo mąż szuka części do samochodu a sióstr nie ma w domu a mama ma tyle roboty, że nawet nie zagląda do domu :( oby nie trzeba było go podnosić

A jeszcze mężuś nie chce mi kupić tabletek bo to niezdrowe tak się faszerować :( A jak nie mam się faszerować skoro nawet dziecka nie mogę podnieść :(

gandziulka nie wszystkie pracują :) Ja np mam męża na urlopie :D no ale co z tego jak mnie od kilku dni strasznie bolą plecy :( ale to dobrze, że jest mąż to przynajmniej dzieckiem się zajmuje :) A ja już nie wiem co robić bo ani maście ani tabletki nie pomagają :( mąż mnie namawia, żeby iść do lekarza ale co ten mi przepisze, chyba tylko wit b a nawet jak by zrobił prześwietlenie to na wyniki u nas się czeka ok 3 tyg :(

Ja również witam nowe forumowiczki i trzymam kciuki za szybkie pozytywne testy :) A ja właśnie wróciłam do domu bo dziś od rana w drodze :( najpierw stałam w skarbówce w kolejce po zaświadczenie do rodzinnego a potem do teściowej, potem do szwagra po czym faceci jechali kawał drogi oglądać samochód a ja z teściową i szwagierką i Damiankiem zostaliśmy w domu :( Oczywiście jak faceci pojechali to Damian był już trochę zmęczony i siedział u mnie (w sumie on mało siedzi bo ciągle się wierci:( ) no i puszczenie go na obcy dom nie wchodziło w rachubę bo ja i tak nie mogłam za nim gonić :( Ostatecznie plecy bolą mnie nadal :(

Agatha2007 trzymam kciuki o zdrówko dla Was oboje :) A ja to chyba starzeje się na dobre :( wczoraj tak mi weszło w kręgosłup, że nic nie mogę zrobić nawet normalnie chodzić :( a co dopiero przy dziecku :( na szczęście jeszcze w tym tygodniu mąż ma urlop to zajmuje się Damiankiem :) i tym razem nie muszę udawać, że boli :(

mamomalwiny daj znac jak corcia sie czuje ja co prawda dzieci jeszcze wiecej nie mam ale w domu sa dzieci siostry i czasem moge mlodego zostawic z nimi na minutke My mamy juz 3 zabek i widac jak gora sie szykuje - 3 na raz a poza tym mlody mi klawiature poprzestawial

Hejka :) U mnie lepiej chociaż plecy jeszcze bolą :) A w sobotę wieczorem co prawda nie miałam za dużo siły ale i tak musiałam jeszcze trochę udawać przy mężu co by przy dziecku więcej zrobił :D Jakoś trzeba kombinować:) A poza tym wyszedł Damiankowi trzeci ząbek i widać jak rozkręca się góra - trzy zęby na raz rosną :( ciekawa jestem jak Damian to przejdzie :( A mnie jeszcze zaczęło gardło boleć i mam nadzieję, że szałwia jak zwykle pomorze :) Agatha2007 życzę dużo zdrówka