Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kamika_25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kamika_25

  1. Falsa co do ząbków to koleżance siostry wyrosły dopiero po roczku więc jak mówisz kiedyś wyjdą bo w końcu innego wyjścia nie mają :) I gratuluję postępów w usypianiu :) Ja tam czasem w ciągu dnia próbuję spać z małym ale to dlatego, że chce go wykorzystać i sama poleniuchować ale niestety widzę, że szybciej zaśnie jak dam mleko i wyjdę :( A wieczorem to dostaje mleko i sam marudzi w łóżeczku bo wtedy to już jesteśmy w pokoju ale staramy się go nie brać do łóżka :0 Pozostałym gratuluję ząbków i postępów w chodzeniu :) A i jeszcze mi się przypomniało, że córki szwagra to nie raczkowały tylko na dupkach jeździły a potem bezpośrednio wstały i chodziły :) Damianek ostatnio to nawet w chodziku nie chce chodzić tylko woli raczkowanie i jest wszędzie zwłaszcza koło schodów :( A dziś zasnął nam na spacerku ale w rowerku :) sam się zanudził bo wystawił nóżkę na drogę i tak sobie szorował bucikiem aż się znudził i zasnął :)
  2. Balbinka zmywarka dobra rzecz :) Moja mama za chiny jej nie chciała ale siostra nie lubi pomywać i stwierdziła, że kupi i od razu jest mniej kłótni kto ma pozmywać :) chociaż wyjąć z niej i włożyć trzeba :) u nas jest program na połowę mycia a i tak nakładamy do pełna i myjemy na połowie i też umyje :) Co do mieszkania z teściową to ona z nadmiaru czasu wszystkim dzieciom uskakiwała i tego się obawiam, że będzie chciała za dużo za nas robić :( No i oczywiście te wszędzie otwarte drzwi :( we wtorek miała urodziny i w niedzielę jedziemy ale ja wyjątkowo nie mam ochoty bo teraz u nich tylko marudzenia się nasłuchasz :( Mąż strasznie przeżywa, że jego mamusi się krzywda dzieje i teraz widzę, że jego mama jest na pierwszym miejscu potem synuś a pod koniec ja :(
  3. Oj chyba znowu namieszałam ale muszę się z tego wygadać bo nieraz aż mnie głowa od tego całego myślenia boli :( Ja nawet nie mam ochoty jeździć do Gdańska bo tylko się nasłucham o szwagierce i wszystkich żali teściowej :( Z drugiej strony nie dość, że w tym roku straciła męża to chwilę po tym została prawie sama w mieszkaniu bo szwagierka z dwójką dzieci wyniosła się do rodziców :( i też mi żal tej kobiety i nie chciałabym, żeby w jakąś depresję wpadła :( Ale ja jestem przyzwyczajona do takiego mieszkania, że jak się chce to się idzie do swojego pokoju i się ma spokój a tam to jakoś nie ma tej prywatności :( Nawet w nocy śpią z otwartymi drzwiami bo jest duszno :(
  4. Ja również dziękuję za zdjęcia :) Super wyglądacie :) A ja mam znów mętlik w głowie bo boję się zmian :( Tzn ostatnio szwagierka chcąc naprawić małżeństwo szuka jakiegoś swojego kąta w którym będą sami z mężem i dziećmi -i to popieram :) Ale sęk w tym, że jak i szwagier się wyprowadzi od teściowej to ona zostanie sama w 3-pokojowym mieszkaniu i podejrzewam, że mąż będzie chciał się tam wprowadzić a mnie przeraża wyprowadzenie się do miasta :( pomijając też fakt mieszkania z teściową
  5. A co do doła to mnie to już wsio równo :( my poznaliśmy się 2go sierpnia i jakoś cichaczem to przeszło :( ale już skończyłam się dołować bo tylko ja to przeżywam :( A poza tym mąż ciągle zmęczony pracą a ja ciągle czuję się zaniedbana i ewentualnie mówię o tym mężowi ale co to zmieni skoro go praca i jeszcze żona męczy gadaniem :(
  6. Damianek też jeździ na stojąco ale jeszcze podoba mu się jak wystawi nóżkę i szoruje o drogę :)
  7. falsa jeszcze ja się głoszę jako kura domowa bo mi się nie spieszy do powrotu do pracy a nawet jak by kiedyś miałabym wracać to fajnie było by zmienić plany na kolejne maleństwo :) i znowu można by w domku posiedzieć :)
  8. A ja w końcu doczekałam się rowerka dla Młodego który zamówiłam i podoba się Smykowi :) Jeszcze tylko muszę napisać maila do firmy kurierskiej bo kurier był jakiś trafiony i chcę na niego naskarżyć :) Wiem, że mieszkam na wybudowaniu i trudno trafić ale dlatego podaje nr tel do kontaktu a że kurierowi szkoda dzwonić to nie moja wina bo skubany na moje "dzień dobry" odpowiedział "dzięki pani już nie jest dobry bo musiałem do 5 zabudowań wjechać żeby trafić" No przecież nie moja wina, że sierota nie zrozumiał jak dojechać jak mu moja siostra tłumaczyła w sklepie bo jakoś inni kurierzy do jechali a ten osioł nie trafił... Tak ogólnie to powinien zmienić pracę jak ta mu się nie podoba!
  9. Balbinka ja nie przekazuję dalej zdjęć więc spoko :) Dziś dotarł rowerek dla Damianka i już go skręciłam i już przejażdżka za nami :D Chociaż oczywiście musiałam go jeszcze przypiąć dodatkowo pasami bo by uciekł :) I jeszcze muszę napisać skargę na kuriera bo nie mam zamiaru znosić ich humorów. Facet był urażony, że jechał tak daleko i nie mógł trafić ale zadzwonić też nie bo szkoda telefonu. A na przywitanie jak powiedziałam Dzień dobry to usłyszałam, że dzięki mnie już nie jest dobry To skoro nie chce mu się jeździć to niech zmieni prace bo już tu kilku kurierów dostarczało paczki i żaden nie był taki chamski :( Pewnie i tak wiele nie zdziałam ale napiszę do jego firmy i do gościa od którego zamawialiśmy rowerek!!! Muszę iść bo smyk nie zasypia a jak siedzę w pokoju to na pewno nie zaśnie :)
  10. Falsa wcale nie jesteś wyrodną matką Życzę szybkich efektów przyzwyczajania do łóżeczka i cierpliwości dla Ciebie bo przecież należy Ci się wypoczynek żeby opiekować się dzieckiem :) I wszystkim mamom których dzieci nie śpią w nocy życzę dużo spokojnych nocek :)
  11. Hejka :) Justynka fajnie poczytać dobre wieści :) Balbinka ja zgłaszam się po fotki :) A nasz Smyk wyrabia se charakterek, tzn jak coś się nie podoba lub coś chce to szaleje ryczy i się napina itp :( Ostatnio spodobało mu się pchanie własnego wózka i ostatecznie musieliśmy iść na drogę co se troszkę popchał a potem się zmęczył i grzecznie dał się wsadzić do niego :) Jutro chcę jechać oddać jego mocz do badania i dziś mieliśmy akcję zbierania moczu ale w końcu trochę udało się zebrać w woreczki które rzekomo mają to ułatwić ale jakoś nie było łatwo :( ale ostatecznie coś mam :) Pozdrowionka dla wszystkich
  12. Hejka! Mój smyk już od dawna nie je śniadania i jakoś żyje bo nadrabia obiadem chociaż dziś se darował wszystko i muszę coś na kolację wymyślić :) Kaszek rano nie robię bo po co mam je ciągle wyrzucać :( Teraz w miarę wypije flachę mleka i więcej raczej już nic! A poza tym dupsko już wygląda lepiej, mleko też już pije ale jeszcze nie trawi butelki od mleka i muszę w innej dawać :) A do tego coraz częściej zmieniam pieluchę na stojąco biegając za nim i do tego nie daje się wsadzić w krzesełko do karmienia i czasem je biegając w chodziku pod warunkiem, że do mnie podejdzie bo ja go nie mam zamiaru gonić :)
  13. malawronka to pisz co u Ciebie??? u mnie Smyk się ładnie sam bawi na pokoju, że szkoda mu przerywać tę zabawę :)
  14. Goja i super, że wyniki są ok :) Ja się teraz zastanawiam czy uda mi się młodemu wyniki moczu zrobić ale już kupiłam sobie więcej woreczków do łapania siuśków to może za którymś razem mi się uda :D
  15. dziś dostałam Triderm i mam nadzieję, że pomoże :) Co do wietrzenia to w miarę możliwości wietrzyłam a dupkę miał często myte bo po jego kupkach i tak nie ma innego wyboru :) A tak na marginesie to nasz Smyk dawno się nie kąpał w wanience a z brodzika ciężko go wydostać i zawsze jest płacz jak go wyciągamy :)
  16. PolaL aż strach pomyśleć jak takie ząbkowanie się przechodzi. A ja w końcu wyzbyłam się nitek z buzi i od razu wygodniej :) Teraz niech no się wszystko wygoi i mam nadzieję mieć spokój ze swoimi ząbkami :D
  17. Ja dziś byłam z małym u lekarza bo z tyłka mu nie zeszło a ciągle go swędzi bo sam próbuje się drapać :( Powiedziałam o mleku ale nic na to nie powiedziała. Jedyne co to jeszcze mamy zrobić badanie moczu czy to oby nie przez jakieś bakterie w nim się tak długo goi!
  18. goja27.10 co do mleka to pił je już od dawna i nic nie wskazywało na to, że coś mu dolega :( Niestety ostanio chyba coś w tym mleku było chyba nie tak :( Póki co to na razie dostaje modyfikowane
  19. Hejka :) falsa Nic tylko się cieszyć z 18-stki :D A my byliśmy u kuzyna na grillu i mały mimo braku jednej drzemki fajnie to zniósł i w końcu miał sporo miejsca na bieganie w chodziku i raczkowanie bo nasz 1m kwadratowy w pokoju to mało :( Ale zauważyłam, że już nie musi wszędzie raczkować bo woli się przejść a czasem nawet jak coś trzyma w rączce to się puszcza.
  20. październikowa mama ja karmię młodego bez śliniaka bo nie chce mi się wiązać i czasem jak zdąży rękoma w buzi pogrzebać to włosy ma od jedzenia a poza tym to jeszcze w miarę ok bo wiadomo, że coś tam i tak ubrudzi:) A ja jestem dumna ze Smyka, że jednorazowo wypił 150ml mleka ale co gorsza butelka z której pije nie ma większej pojemności a tej od mleka nie chce widzieć :(
  21. Balbinak wcale się nie wymądrzasz :) To dobrze, że piszesz co wiesz :) Ja zauważyłam, że problem jest też w butelce bo jak widzi tę w której zawsze pił mleko to ją odpycha a z innej najpierw się opiera ale potem potrafi trochę wypić:) Czyli jakieś postępy są :) A co do mleka krowiego to mieszkam na wsi i nie kupuję mleka bo mamy swoje i wiem co te krowy dostają i mam pewność, że żadnych sterydów i innych świnstw w nim nie ma :) Bo gdyby nie to to byśmy kupowali modyfikowane muszę kończyć bomały nie zasnął :)
  22. Gdyby jadł więcej mlecznych dań to też bym się nie przejmowała ale tak na naszą wagę to ostatnio chyba za dużo nie przybiera i jeszcze też mi się zaczną czepiać, że za mało przybiera :) A on ostatni tydzień to na sokach, kompotach i herbatkach a do tego jedyny konkretny posiłek to obiad bo tego sobie nie odmawia a pozostałe dania to nie muszą być!
  23. Ja tam się na krowim wychowałam i się nie czuję cielaczkiem :) Ale lekarz też mi wspomniał na temat cielaków ale też powiedział, że skoro nic sie nie dzieje to ok! A co do modyfikowanego do jakoś mnie samo słowo nie przekonuje do zakupu takiej żywności bo czegoś pewnie muszą dodać, żeby te niektóre składniki usunąć :) Ale mniejsza w to bo ten mój brzdąc woli krówki głaskać niż pić ich mleczko :D
×