Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kamika_25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kamika_25

  1. Cześć! Dołek już mi przeszedł a był spowodowany tym, że jestem coraz starsza :) bo wtedy miałam urodzinki i pomijając fakt, że rodzina właśnie o tym nie pamiętała to jeszcze tego dnia mąż musiał wyjechać a mi było przykro z tego powodu :( Ale póki co to dalej jestem z małym \"sama\" bo mąż ciągle w delegacjach a ja nawet nie mam czasu na zadbanie o siebie :( prawdopodobnie szwy mi ropieją a nie mam kiedy cokolwiek z tym zrobić bo wieczorami jak Damianek zaśnie to jak wszystko poukładam i się umyję to czasem z godzinkę uda mi się pospać i dalej wstawać i zdarza mi się zasnąć na fotelu z małym przy cycu :( no ale dosyć smutasków Życzę Wam miłej nocki :) i czekam na wieści o dwóch kreseczkach na teścikach :) my na razie nie mamy co się martwić o wpadkę bo z powietrza się nie weźmie a póki nie pójdę do lekarza to chyba z przyjemności nici :( A do gina jeszcze się nie zarejestrowałam bo zapomniałam :(
  2. Miałam się pokazać u lekarza w styczniu bo byłam u niego na zdjęcie szwów i wtedy było ok więc stwierdził, że mogę przyjść w styczniu na kontrolę ale w poniedziałek spróbuję się zarejestrować. A co do pokarmu to też mam wrażenie, że mam mniej i mały nie dojada i dlatego raz dziennie zaczęłam go dokarmiać ale też od poniedziałku spróbuję trochę ściągać jak on się naje i może się tego coś więcej zrobi :) przynajmniej mam taką nadzieję, bo czy te herbatki coś pomagają to nie wiem :( to ja idę się poprzytulać do męża bo właśnie wrócił a w poniedziałek dalej musi jechać :( i martwi mnie to, że mało czasu z synusiem spędza ale co mamy zrobią jak ktoś na pieluchy musi zarabiać Miłej nocki dziewczyny!
  3. justa150 a ile jesteś po porodzie? pytam się bo chodzi właśnie o te krechę na brzuchu bo moja to chyba nawet ani trochę jaśniejsza nie jest :( a nie wiem ile to ma czasu aby zginąć :( A ja mam jeszcze jeden problem ale trochę krępujący ale chyba mnie nie wyśmiejecie :) otóż wczoraj po zaglądnięciu w końcu pod \"podwozie\" stwierdziłam, że chyba jakieś szwy mi ropieją ale to ten mniejszy problem :( bo wydaje mi się jeszcze, że być może jakieś szwy przy \"wlocie\" pękły i jakoś teraz mam tam dziurę:( nie wiem czy tak powinno być czy coś się mi tam porobiło a do gina miałam iść dopiero w styczniu ale jak będę chiała teraz to i tak dopiero dostanę się pod koniec grudnia :(
  4. hejka :) w sumie nie wiem co by napisać :( jakoś z powodu dzisiejszego dnia mam doła :( tak trochę się zawiodłam na rodzince a do tego akurat dziś mąż musiał pojechać w delegację :( No ale za to z innego tematu to Justynka27 trzymam kciuki oby to były dwie kreseczki :) a lola drugie dziecko to przecież nie tragedia :) jak będą rok po roku to może uda ci się na książkach zaoszczędzić bo w szkołach nie zdążą ich tak szybko zmienić :D Wiem, że może piszę głupoty ale akurat dziś tak mam :( jutro będzie albo gorzej z moją psychą albo mi przejdzie :) dobra już kończę bo i tak piszę od rzeczy Miłej nocki dziewczyny :)
  5. Cześć dziewczyny! Z tymi pępkami to mnie zaskoczyłyście bo myślałam, że u Dzióbka długo się trzymał a kikut oderwał u się jakoś w 11 - 12 dniu ale potem coś tam jeszcze z tego zostało ale już od kilku dni jest czyściutki a mały w środę będzie 4 tyg. A co do seksu to też mam ochotę ale jeszcze mam upławy i do tego czuję, że w środku coś mi jeszcze uwiera a na koniec to jeszcze będę się bała. A jeżeli chodzi o antykoncepcję to na pewno nie będę brała żadnych tabletek bo nie chcę się truć a raczej jeżeli Bozia do to chcemy jeszcze jedno dziecko :D
  6. Co do jedzenia to w szpitalu jedna babka jak zaczęła wymieniać czego nie można jeść to wyszło, że mamy paść z głodu a babka od laktacji mówiła, żeby jeść to co w ciąży i do tego ja się stosuję. Ale oczywiście zrezygnowałam z cytrusów no i z wzdymających potraw. Z wagą nie narzekam bo przytyłam 10 kg i tyle też straciłam ale gdyby jeszcze jakiś kilogramek gdzieś zginął to bym się nie obraziła :)
  7. Cześć! Teraz już wiem, że nabrzmiałe cycuszki u dziecka to może być normalne ale jak się nie wie to się wystraszyć można :) ale na szczęście moja lekarka też jest za tym, że lepiej popędzić z byle czym do lekarza niż się stresować :) A poza tym teraz wiem co to jeszcze może zrobić i jak na to reagować :) A mój maluszek w miarę daje się wyspać w nocy ale nie będę go chwalić bo się może wszystko zmienić a co do usypiania to go nakarmię, ponoszę aż się odbije a potem do wyrka no i z czasem zasypia, ale czasami trzeba mu kilka razy smoka włożyć ale ostatecznie przed zaśnięciem go wypluwa. A prężyć też się pręży ale z kupką nie ma większego problemu bo robi a;e też zastanawiam się nad podawaniem herbatki koperkowej.
  8. Cześć! A ja byłam dziś z małym u pediatry bo zrobiły mu się od wczoraj takie napuchnięte sutki i okazało się, że to moje hormony tak działają na niego :( po prostu tak jakby mu piersi rosły i nawet może mu lecieć mleko i może mieć zapalenia ale mam nadzieję, że nic z tego nie dostanie! Pozdrowionka!
  9. A więc synuś ma te nabrzmiałe brodawki tak jak pisała Marghi od hormonów więc co do tego to jestem spokojniejsza bo już wiem co może się jeszcze z tym dziać i jak dalej reagować :) A tak ogólnie to dziś padam z nóg :( Z rana byłam na pobraniu krwi ( ok godziny jazdy do laboratorium) a potem jeszcze u lekarza z małym no i tak jakoś strasznie jestem niewyspana i teraz to już nic mi się nie chce A do tego wszystkiego mąż znowu wyjechał i zawsze jest szansa, że po niedzieli znowu pojedzie :( A tak to czasem chociaż chwilę małego zajmie lub nosi :(
  10. Tak Marghi właśnie tak można to opisać i dzięki za inf bo się trochę uspokoiłam ale i tak za chwilę idziemy do lekarza :) może przynajmniej jeszcze sprawdzi jak tam jego waga, czy już lepiej przybiera
  11. Hejka dziewczyny! Może ktoś akurat tu zajrzy i może wie coś na temat: U Damianka zrobiły się tak jakby guzy na cyckach :( ponoć to hormony ale nie wiem czy też u chłopców właśnie to jest o bo czytałam w necie ale było głównie o dziewczynkach
  12. A na zakończenie dnia zauważyłyśmy z mamą, że mały ma coś na cyckach :( jakaś taka mała gucia się pojawiła :(
  13. goja ale mnie załamałaś bo miałam nadzieję, że to wkrótce minie a ja jestem dopiero 3 tyg po i też jeszcze mam te problemy :( i do tego nie mogę długo chodzić bo mnie coś strasznie potem pobolewa no i nie wiem jak już się wszystko zagoi jak se poradzę psychicznie bo już męża pocieszyłam, że moge mieć problem z psychą i to go wcale nie ucieszyło :(
  14. mamalwiny chodzi pewnie o legitymację ubezpieczeniową dla członków rodziny. Ty powinnaś mieć swoją legitymację a dla dzieci jest rodzinna i to jest potwierdzenie, że są ubezpieczone. I te legitymację o ile mi wiadomo wyrabia pracodawca i raczej się jej nie przesyła do ZUSu ale może chodzi o to aby ZUS ją wyrobił? A i możesz do niej dziecko dopisać dopiero jak już masz pesel. Legitymacja rodzinna może być wypisana na ojca lub matkę, ale to kwestia dogadania się :) Tyle co wiem na temat legitymacji rodzinnych :)
  15. Hejka dziewczyny! Mam pytanko, czy wiecie ile średnio maluszek powinien przybierać?
  16. A więc tak jak pisałam mały przybiera na wadze ale lekarka stwierdziła, że trochę mało przybrał bo wyszło 330 g na 2 tyg :( Póki co to jest cały czas na moim pokarmie ale tak szczerze to chyba ostatnio zrobiło się go nieco więcej zwłaszcza nocą i nad ranem mi rozwala cycki :) A ja dodatkowo nie ściągam mleka po małym. I co prawda nadal ulewa ale już czasem nieco mniej więc mam nadzieję, że na kolejnej wizycie będzie już lepiej! Dziś Damianek zaliczył pierwsze \"werandowanie\" tak na początek chociaż wczoraj był u lekarza i jak jutro będzie znowu ładnie to idziemy na podwórko :) Wcześniej go nie brałam na podwórko bo u nas była ciągle mgła i w takiej pogodzie nie wystawię dziecka:) I to by było na tyle co u mnie i mam nadzieję, że topik zostaje przy życiu :) Pozdrowionka :)
  17. Hejka! No w końcu większy ruch się zrobił:) A więc mój cycuś przybiera na wadze ale trochę mało :( a resztę napiszę później bo mały się obudził i jest głodny :)
  18. Hejka! Od kilku dni chcę coś napisać ale jakoś z czasem różnie bywa a i moje posty jakby ginęły w tłumie :( kami co do bólu krocza to jak długo staję to mnie bardziej zaczyna boleć no i też przy długim chodzeniu! A ja w piątek idę z małym do lekarza po skierowanie na USG bo też ma to z miedniczką i nerką i musimy zrobić kontrolne USG a poza tym położna do nas nie przyjedzie bo mam trochę z ośrodkami pogmatwane sprawę a ona tak daleko nie będzie jeździć a i tak wolę z małym pojechać do pediatry. POZDROWIONKA :)
  19. neea82 w szpitalu lekarka mówiła, że do 6 tyg po porodzie mogą być krwawienia. Mogą szybciej się skoczyć ale mogą potrwać całe te 6 tyg.
  20. Dziewczyny czy Waszym maluszkom też się dużo mleczka ulewa? Bo boję się, że mały przez to będzie głodny a dostaje mleko z cyca. Proszę o jakąś odpowiedź.
  21. I mam jeszcze pytanko co do karmienia: Bo nie wiem czy mały wszystko wypija i nie mam pojęcia czy ściągać jeszcze po nim mleko czy wierzyć, że wszystko wypija? Bo jednak jak by się dało to chciałabym karmić piersią.
  22. Hejka! Damianek jest na NK http://nasza-klasa.pl/profile/2543513/gallery/11
  23. Cześć dziewczyny :) Oj jakoś nadal nie zdążam z czytaniem :) I dziękuję Wam za gratulacje i jednocześnie GRATULUJĘ nowym mamusią i pewnie wkrótce ta pierwsza tabelka całkiem zniknie :) Ja nie wiem czy mam dość pokarmu ale chyba tak bo mały je i śpi nawet ponad 3 godziny i staram się go nie dokarmiać ale wczoraj chyba zjadłam zły chleb i co mały się napił to wszystko ulał :( i w końcu dostał sztuczne na noc i spał prawie 6 godzin i musiałam go budzić bo by mi cycki rozerwało. Od dziś jeszcze bardziej uważam na to co zjadam :) W szpitalu chodziła babka od laktacji i mówiła nam żeby dziecko jak najwięcej przystawiać zwłaszcza w pierwszym miesiącu i tylko ewentualnie raz na dobę dać mu spać ze 4 godzinki
  24. Cześć dziewczyny! Ja jak na razie nie mam nawet zbytnio czasu na czytanie Was ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni. Jak tylko wyszliśmy ze szpitala to zaczęliśmy z papierami walczyć bo u mnie w pracy się już domagali dokumentów a do tego jeszcze się nabiegam do lekarzy ze sobą i z małym bo muszę mu zrobić USG miednicy :( a muszą najpierw się dostać do lekarki i wyłudzić skierowanie:( A mam do Was pytanie dotyczące dzieciaczków: czy to normalnie, żeby dziecko miało często czkawkę? Z góry dziękuję za odpowiedź i mam nadzieję, że mój post nie zginie :)
×