kamika_25

spoko wiem, że jeszcze może się obrócić :) A i znowu jestem z wagą na minusie o 1 kg :) i lekarz powiedział, że to świadczy o tym, że przestrzegam diety :) a co do wód to jest ok (jak to lekarz ujął maluch nasiusiał i pojawiło się więcej wód ) Ale powiem wam dziewczyny, że jakoś tak ciągle mam wrażenie, że będę cięta ale może na domysłach się skończy :)

ja mam termin na 21-go :) i na wszelki wypadek od jutra zacznę się dowiadywać o miejsce w szpitalu :) zwłaszcza po tych wiadomościach że w moim najbliższym się lekarze zwolnili :)

A ja już po wizycie i mojego gina i prawdopodobnie już do niego przed porodem nie zajrzę bo miałabym wizytę tak za 2 - 3 tyg ale za 2 tyg mam się dostać do szpitala. Moja dzidzia ma ok 2900 g i fiknęła se główką do góry :( fakt faktem, że przecież jeszcze moze drugi raz fiknąć :)

A ja własnie wybieram się do lekarza i ledwo was doczytałam :) co do butelek to mam jedną AVENTa ale mam zamiar kupić jeszcze jedną ewentualnie do mleka :) smoczki też mam AVENTa i na wszelki wypadek jeden zabiorę do szpitala :) A osłonkę na szczebelki chciałam kupić ale dostałam więc mam :) jeden komplet pościeli dostałam a poza tym mam po siostrze a ciuszki też dostałam i nie muszę kupować :) z grubszych rzeczy mamy jeszcze do kupienia materac i fotelik i jeszcze może dziś kupię jakiś kremik dla dzidzi no i będę w końcu spokojniejsza :)

Cześć dziewczyny :) Viola mi na katar gin polecał XYLOGEL ale co prawda póki co nie musiałam stosować ale dziś coś muszę se kupić bo od wczoraj to mi nieźle leci z nosa :( A ja ostatnio to mam jakieś dziwne przeczucie, że wcześniej urodzę ale mam nadzieję że to tylko moja chora wyobraźnia bo wolę w terminie. Dziś już mam zamoczone pranie i oby pogoda ładna została to mi wszystko elegancko wyschnie :) Ja też mam zamiar kupić 2 butelki :) jedną już mam a drugą to nie mieli w aptece antykolkowej którą chciałam. jeszcze musze zajrzeć co mi ewentualnie do szpitala dla dziecka brakuje i kupić co chociaż trochę spokoju zaznam bo spakować to zawsze mogę szybko w reklamówkę jak by coś :D

jak nie mogłam wcześniej bo sama nie mogłam ich przebrać bo by mnie nikt na drabinie po te rzeczy nie póścił

paula ale w końcu do 24 jeszcze jest troszkę czasu :) A ja wolę poczekać do terminu cobyśmy mieli pokój wymalowane :D no i oczywiście żebym zdążyła wszystko wyprać i poukładać :D a przed chwilą musiałam usiąść bo jakoś tak strasznie mnie rozbolało przy chodzeniu :( i nie mogę stanąć na lewą nogę bo mnie w kroku boli :(

KOTECZEK i dzagusia jak tak czytałam Wasze posty o poronieniu to mam podobne szanse jak Wy.16 października zeszłego roku też poroniłam a termin póki co to mam na 21 aczkolwiek przecież też jest szansa aby maleństwo się urodziło w ten dzień ... dzagusia a obaw pewnie do końca ciąży to się już nie pozbędziemy i pewnie przy kolejnych ciążach też będą więc nie pozostaje nic innego jak mieć nadzieję, że teraz już będzie ok :)

dzagusia fajny sposób tej położne bo my i tak często suszymy pranie na kaloryferach :) a najlepsze jest to , że jak dobrze pójdzie to jeszcze gdzieś za 2 tyg malujemy pokój :) niestety mężowi nie udało się wcześniej i dziś rozmawialiśmy z gościem którego wynajął wujek do malowania u babci, mam nadzieję, że dzidzia poczeka jednak do terminu :D

no to muszę iść ugotować dżem z jabłek bo mi siostrzeniec (5 lat) przyniósł jabłka i bardzo mu zależy na dżemie :)

Chcieliśmy tylko wiedzieć czy zdrowe :) no swoją drogą nasze podejrzenia co do płci bo okazuje się, że i ja i mąż podobne obstawiamy ale lekarza nie pytałam się i jakoś wszyscy są zaskoczeni, że w czasach USG my nie chcieliśmy znać płci :D

właśnie z mamą przejrzałyśmy worki z ubrankami i już mam co prać :) a po drugie stwierdziłam, że przydało by się wiedzieć jaka dzidzia się urodzi bo tam mieliśmy ciuszki i dla chłopaka i dla dziewczynki i niektóre będę prać niepotrzebnie :)

nisia128 z tego co słyszałam to 38 tydz to już ciąża donoszona ale nie jestem pewna. A ja mam nadzieję, że dziś dostanę ochotę na jakąś robotę bo se dziś wypiłam kawkę bo miałam niskie ciśnienie a to moja 2 kawunia w tym miesiącu :) a po kawie przeważnie nabieram ochoty na robotę :) ale dziś mam zamiar w końcu przebrać cuiszki i jutro jak dobrze biorę się za pranie :D

deli26 - wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :) Ale Wam zazdroszczę tego leniuchowania i spania np do 10 ale pewnie ja bym tak nie wytrzymała a po drugie musiałabym się zakluczyć w pokoju żeby mnie nikt nie budziła a i tak by przecież klepali w drzwi :) ja to se wstaję przed 8 żeby obowiązkowo zjeść śniadanie a potem jak zwykle zmywanie naczyń :( jak tak dalej pójdzie to moja dzidzia chyba przy zlewie się urodzi :) Artigiana a jak tam ze świadomością jak już wiesz kiedy będziesz miała dzidzię przy sobie? z jednej strony też bym chciała wiedzieć ale pewnie i tak bym się bała

Cześć dziewczyny :) mlodaMAMUSIA ale nas zaskoczyłaś i cichaczem wskoczyłaś na podium :) GRATULACJE a ja z jednej strony też bym chciała mieć już bobasa przy sobie ale też mam jeszcze trochę do roboty i niech se posiedzi bo ma jeszcze miesiąc czasu :) chociaż dziś to nieźle od rana daje mi po kościach i jak nigdy se chyba nóżki prostuje :)

Viola79 moja ciąża praktycznie się zaczęła od przeziębienia a jak mi całkiem ten kaszel nie przejdzie to na nim się skończy a nawet nie mogę się podleczyć mlekiem z miodem :)

a do tego wszystkiego muszę w końcu ogarnąć pokój a po prostu mi się nie chce a muszę to zrobić bo samo się nie zrobi :(

A ja właśnie słyszałam jak ciotuleńka narzekała, że nie ide do niej zajrzeć i tak szczerze to dziś nie mam ochoty na to bo nie dość, że babcia ciągle narzeka na nią to mam dziś denny dzień po tych wiadomościach o braku ginekologów i do tego czasem mi się wydaje, że jak mi twardnieje brzuch to już nie jest to tak całkiem bezbolesne i trochę czasem lekko mnie to boli :(

Viola a może po prostu nie kombinuj tylko wybierz się do lekarza? ja tez narzekałam na kaszel i jak byłam u mojej od płuc o mi zapisała póki co jakieś leki ale obyło się bez antybiotyku jeszcze

Marceli123 ja w tym roku tez skończę 26 (za jakieś 2 miesiące) i tez uważam że nie jestem jeszcze za stara :) ale może w wieku 27 będziemy myślały inaczej :) a co do wieku faceta to nie ma się czym przejmować bo w końcu oni to mogą do samego końca :D (i tu widać że Bóg był facetem ;))

mój kotek Tygrysek jak ostatnio w maju gdzieś poszedł to go już więcej nie widzieliśmy wiec z kotem nie ma problemu! A poza tym mamy 3 duże psy ale są raczej podwórkowe i tylko czasami są w domku a w naszym pokoju to już na pewno nie :) i chyba nie będzie z nimi problemu bo jakoś już 2 dzieci już przyjęły :D

Boziu dziewczyny!!! Was na godzinkę zostawić to ze 3 stronki skrobniecie :D i jak tu za Wami nadążyć :) Ja w międzyczasie byłam u diabetologa i na szczęście nie muszę nic robić i dalej się odżywiać jak do tej pory :) i nawet więcej nie muszę do niej chodzić chyba, że się coś będzie działo :) i teraz zostaje mi jeszcze wizyta w środę u gina

a jeszcze zapomniałam dodać, że jak nieraz mi np twardnieje brzuch to właśnie odczuwam to również przez to, że np zaczyna mnie jakby dusić :( bo odrazu gorzej mi się oddycha i może Artigiana ci coś podobnego się trafiło ale z większą siłą więc uważaj na siebie - i strasznie ci współczuję tego co się z Tobą dzieje ostatnio

ta moja ciotuleńka była wczoraj w swoim mieszkanku z zamiarem zostania tam ale okazało się, że sąsiadki są chore i nie ma się kto nią opiekować no i wróciła i dalej się z nią użeramy :( a do tego babcia już traci do niej cierpliwość no i ma ciągle ochotę jej dogadywać no i przez to my jesteśmy na skazanej pozycji bo na dobrą sprawę nikt nie chce żadnej pokrzywdzić gorszym traktowaniem! A co do linii na brzuchu to ja już mam od dawna i do tego teraz jeszcze mam rozstępy więc mój brzusio nie wygląda jak pupcia niemowlaka :D

cześć dziewczyny :) ale się rozpisałyscie od rana :) co do tych przedszkoli i żłobków to naprawdę strach zostawiać dzieci ale kiedyś i tak będa niestety musiały iść. Ja jak zaczęłam chodzić do szkoły to też zaczęłam chorować i w sumie w 2 klasie podstawówki byłam ze 3 miesiące w szkole :) A ja dziś się dowiedziałam, że w tym moim najbliższym szpitalu to się zwolniło 2 lekarzy i został jeden który nie jest chwalony :( zwolnił się ten lekarz do którego ja chodzę :( i teraz mam większą nadzieję, że jednak będą mnie chcieli zatrzymać w gdańsku, jak teraz to mogę nawet tam poczekać do porodu te 2 tyg. a tak ogólnie to więcej takich wieści + ciotka narzekająca w domu + brak spakowanej torby + brak przygotowanych rzeczy dla dzidzi + strach przed porodem = szybszy poród