kamika_25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kamika_25
-
Ja też nie mogę się doczekać kiedy w końcu ubranka będę prała lub kupowania rzeczy ale to gdzieś tak za miesiąc. I tak najpierw będę musiała zrobić przegląd co jest w domu po dzieciach siostry bo ostatnio mali wygrzebali swoje kołderki więc pewnie wystarczy je wyprać i kaska zaoszczędzona :)
-
Ja też nie mogę się doczekać kiedy w końcu ubranka będę prała lub kupowania rzeczy ale to gdzieś tak za miesiąc. I tak najpierw będę musiała zrobić przegląd co jest w domu po dzieciach siostry bo ostatnio mali wygrzebali swoje kołderki więc pewnie wystarczy je wyprać i kaska zaoszczędzona :)
-
Ja też nie mogę się doczekać kiedy w końcu ubranka będę prała lub kupowania rzeczy ale to gdzieś tak za miesiąc. I tak najpierw będę musiała zrobić przegląd co jest w domu po dzieciach siostry bo ostatnio mali wygrzebali swoje kołderki więc pewnie wystarczy je wyprać i kaska zaoszczędzona :)
-
Ja też nie mogę się doczekać kiedy w końcu ubranka będę prała lub kupowania rzeczy ale to gdzieś tak za miesiąc. I tak najpierw będę musiała zrobić przegląd co jest w domu po dzieciach siostry bo ostatnio mali wygrzebali swoje kołderki więc pewnie wystarczy je wyprać i kaska zaoszczędzona :)
-
Hejka! To ja chyba jednak na razie nie będę zmieniać kremu na te rozstępy bo trochę się po nim bielsze zrobiły więc coś tam skutkuje. A ja mam ogórki do zaprawienia no i po południu dostanę jeszcze 2 worki :( ale póki co to idę się położyć bo nie wyspałam się przez sąsiada debila co do 2 słuchał se muzyki i darł się przy tym jak by go ze skóry obrywali, a najgorsze jest to, że nic nie możemy kretynowi powiedzieć bo będzie u nas kosił zboże :(
-
A wiecie co? początkowo było mi szkoda, że dzidzia urodzi się w październiku i nie będziemy mogli często spacerować latem ale ostatnio doszłam do wniosku, że nie jest źle:) bo w zimie nie ma dużo prac na polu więc będę mogła dużo czasu spędzać z maleństwem, bo latem trzeba by iść pomóc rodzicom a tak to se z maluszkiem posiedzę zanim wrócę do pracy :D
-
Goja rozumie o czym piszesz co do dziadka! Ja pamiętam nawet rok po śmierci dziadka to jak rano robiliśmy kawę to często zdarzyło się wyciągnąć szklankę do kawy i dla dziadka:) A ja właśnie zaczynam trochę szyć ubranek ale dla lalek siostrzenicy bo ciągle mi suszy głowę, że nie ma co robić, a;e obawiam się, że może ze dwa dni se je poprzebiera i dalej nie będzie miała co robić. A dla dzidzi będę robić na pewno coś na drutach ale jak się urodzi:) Na pewno dostanie buciki które robiłam dzieciom z rodziny i wszystkim się zawsze podobały :) A i co do znieczulenia to nie wiem jak tam jest w moim szpitalu ale pewnie bez i pewnie jakoś da się to przeżyć :)
-
PolaL właśnie też zauważyłam, że brzuch się nie powiększa ale mam nadzieję, że jest ok :) Ja ostatnio znowu źle śpię bo mnie cały lewy bok boli od leżenia na nim :( nie wiem ile jeszcze tak się da wytrzymać :(
-
Dzień dobry dziewczyny :)
-
Oj Paula nie stresuj się za w czasu ok :) Wiem, że tak się za bardo nie da bo ja też się stresuję szyjką a do tego jeszcze cukier Ale mam nadzieję, że wszystko będzie z nami ok aż do porodu :) mi jeszcze zostało 2,5 miesiąca
-
No trzeba będzie nieco odpocząć :) Miłej nocki życzę dziewczyny :D
-
Na wagę wolę nie stawać bo by nogi się dowiedziały co muszą nosić :D i by się jeszcze zbuntowały :)
-
Gooja ty o ptasim mleczku a mnie strasznie na słodkie ciągnie a przed badaniem krwi na kilka dni nie mam jeść słodkiego no i się męczę i nie jem :( i teraz widzę jak na serio uwielbiam słodycze :( i żeby nie myśleć o słodkim wcinam słone orzeszki :) ale zęby mnie zaczynają boleć od gryzienia ich :D
-
A i w końcu mam spokój z dentystą :) dziś byłam na ostatniej wizycie i już dentystka nie będzie się śmiała, że wiecznie w ciąży chodzę :)
-
A ja właśnie chciałam się Was zapytać o to jakie kremy używacie na rozstępy bo nie sądzę, żebym szybko znalazła stronki na których było pisane o tych kremach. Pamiętam, że któraś pisała o dobrym i tanim kremie ale nie wiem jaka była nazwa :( Ja używam kremu z AA i są nieco jaśniejsze ale nie wiem czy go dalej stosować
-
Cześć dziewczyny! oOmartynqaOo widzę, że już dobrze poznałaś swoją teściową:) a ona ma jakiś kurs z akuszerstwa? to może szpital Ci nie będzie potrzebny :) a tak na serio to ja bym wolała tam być sama jeżeli mąż by nie mógł lub nie chciał niż z teściową :D A u mnie dziś pogoda jest straszna bo okropnie wiało całą noc i przez to mało co spałam a mówią, że to dopiero początek :(
-
oomartynqaoo przepraszamy :( ale jakoś chyba co niektóre z nas jakaś depresja przed porodem dopada :( A tak w skrócie to pisało się o teściach - czyli lepiej poczytaj i za w czasu swoich sobie wychowaj :) było też o naszym zmęczeniu i dolegliwościach no i nieco o remoncikach :) i to by chyba były główne tematy Pozdrowionka i nie opuszczaj nas i nie strasz
-
ja tam nie wiem czy podziwiać takie kobiety czy co ale ja wiem, że oprócz męża to nikogo do karmienia nie będę wpuszczać :D Pamiętam nawet jak u nas w urzędzie kobieta siedziała na korytarzu i karmiła ale myślę, że można było iść do toalety bo syfu to tam nie mamy i spokojnie nakarmić dziecko :)
-
Goja co do tego karmienia wszędzie to mam nadzieję, że miejsca publiczne odpadają :) jakoś dziwnie wygląda jak np kobieta siedzi na PKSie i karmi piersią. Ja pamiętam jak np teściowie zaglądali do karmiącej szwagierki i mnie by to wkurzało i już kiedyś powiedziałam (ale nie, że to tyczy się jego rodziców), że jak mi ktoś będzie zaglądał do pokoju jak będę karmić to niestety dziecko zostanie głodne bo mnie by krępowało jak by mi ktoś cycki oglądał i mam nadzieję, że on se to zapamiętał :)
-
Po stracie- staranka i ciąża
kamika_25 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny! Mam nadzieję i trzymam kciuki aby Wasze problemy szybko i sprawnie się rozwiązały i aby już takich momentów nie było. Balbinko bądź dobrej myśli :) A ja ostatnio też jakoś łapię doła bo trochę mnie stresuje to, że szyjka mi się trochę już skraca i do tego tez cukier za wysoki no i mamy pokój do remontu i nie wiem czy zdążymy i jeszcze coraz częściej przypominają mi się chwile z zeszłego roku jak straciliśmy nasze maleństwo :( -
nas najpierw też czeka zrobienie takiej pseudo łazienki. W sobotę mąż wywiercił już dziury na doprowadzenie wody! To ja póki co znikam bo słyszę, że jest burza i muszę wszystko wyłączyć Polal dzięki za rozmowę :)
-
na początek chcemy wywalić te płyty co są na ścianach po są przykręcane na stelażach z drewna i tam ta cała wilgoć siedzi i to chcemy wywalić i to jeszcze przed narodzinami dziecka. Ale nie wiem kiedy Piotrek to zrobi bo ciągle w pracy siedzi. Jakoś muszę mieć nadzieję, że to się da i będzie ok.
-
Niby tak ale też sporo się słyszało o przypadkach, że już pod koniec ciąży dziewczyny traciły dzieci :( po prostu im bliżej końca tym więcej strachu :( do tego musimy jeszcze pokój wyremontować bo tu jest niebezpiecznie bo kiedyś zalało nam ściany i widać sam grzyb a nie chciałabym dziecka w czymś takim trzymać:( no i nie wiem ile kasy na to pójdzie :( a za dużo bym nie chciała tu wkładać bo mam nadzieję dostać mieszkanie po ciotce w spadku i tam tez pierwsze co to remont będzie potrzebny :(
-
i tak na dzień dzisiejszy chciałabym trochę mniej myśleć o tej szyjce bo powiem szczerze, że zaczynam się bać :( ostatnio to nawet coraz częściej przypominają mi się momenty poronienia :( zwłaszcza, że zbliża się październik i będzie rok od naszej straty :( i nie wiem czy jeszcze długo uda mi się udawać przed mężem, że wszystko jest ok i że się tym wszystkim nie martwię :( jakoś ostatnio łapie doła :(
-
ja też mam nadzieję, że będę mogła karmić:) i dowiedziałam się, żeby dziecko przykładać do piersi nawet do tygodnia mimo braku pokarmu bo w ciągu tych 7 dni może się pokarm pojawić i błędem u mnie w rodzinie było chyba to , że za szybko rezygnowały jak się okazało, że w pierwszych dniach nie było pokarmu