kamika_25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kamika_25
-
eeeeeeeeee z tego co przeglądałam to aż tak daleko poza normami nie jest więc od początku się zbytnio nie przejmuję a do tego moja ciocia to panikara, ale co z tym cukrem to się okaże. Nie jest też aż tak daleko poza normą więc może wystarczy to drugie badanie i będzie ok. A ja mam ostatnio wrażenie, że ciągle przy garach mam stać no i ciągle coś zaprawiam. Ale to się skończy bo ostatnio nie wytrzymuję w kuchni bo tam jest za duszno no i od niedzieli jeszcze nie robiłam obiadów :) Siostrzyczki niech se pogadają a ja i tak nie dam się na siłę postawić pry kuchence i przy zlewie :)
-
Artigiana ale ci zazdroszczę, że już masz wyjaśnione ten cukier. Mnie dopiero lekarz wyśle na te drugą glukozę a do tego wczoraj pokazałam wyniki krwi mojej cioci, która pracowała w laboratorium i powiedziała, że mam za mało żelaza :(
-
Ja niestety będę miała widoki, że na wiosnę trzeba będzie do pracy wracać :( A tak bardzo mi się nie chce tam wracać ;(
-
Karo masz rację :) co prawda i tak to powiem mężowi ale tak na serio to jak Bozia do tak to przyjmiemy :)
-
A jeszcze co wieczór do pokoju wleci chmara komarów i totalna masakra z zaśnięciem :( Wczoraj mąż po północy skończył je wybijać a i tak coś jeszcze się znalazło :(
-
Hejka dziewczyny :) A ja dziś powiem mężowi, że kolejną ciążę to ona ma trafić tak na zimę bo chociaż tu jest tylko kilka dni ciepłych to jednak bardzo mnie to męczy i nawet duo chodzić nie daję rady bo od razu zasapana jestem :( A ze spaniem to ja śpię całą noc na lewym boku i rano już mam tak wsystko z tej strony obolałe, że nie da się spać a na plecach nie lubię bo mi brzuch twardnieje!
-
No mi czasem lepiej by było mieszkać na swoim bo czasami hałas przeszkadza jak np dzieci o coś ryczą lub jak chcesz spać psy za oknem szczekają albo rano możesz zawału dostać jak kaczki domagają sie jedzenia ale ogólnie jest ok :) Mieszkam na wybudowaniach i przynajmniej mi nikt w okna nie zagląda :D A co do imion to niech tylko ktoś coś powie, że się nie podoba, mama to wiem, że się nie będzie wtrącać a teściowa to nie wiem ale jak chce niech se gada miała swoje dzieci i sama wybierała a my dla swoich też sami wybierzemy :) W sumie zostało nam jedynie wybrać ewentualnie dla chłopca bo mój wymysł, że WIKTORIA został zaakceptowany prze męża :)
-
Paula jeżeli ci to coś mówi to okolice Kartuz i Chmielna mówią, że to serce kaszub
-
A ja muszę iść wypestkować wiśnie i jakiś dżem z nich zrobić (skoro już jakoś wróciłam do życia) bo szkoda żeby się zmarnowały bo dżemik może się przydać jak uda mi się karmić maleństwo :)
-
na naszej klasie się nie mieszczą :(
-
http://foto.onet.pl/hdyue,cc9as00a50k6
-
A jak naciśniesz na te pierwszą część? bo nie wiem dlaczego tak głupio wyszło
-
Ale Ty po ciąży schudniesz a mężowi pewnie waga stanie w miejscu po porodzie :D Szwagier tak miał, jak siostra była w ciąży on też tył a ona tera jest szczupła a on nie.
-
http://foto.onet.pl/hdyue,cc9as00a50k6
-
Paula za tymi czułymi słówkami pewnie się kryje jeszcze to, że on wie, że nie byłby w stanie przejść tego co kobieta w ciąży :)
-
Goja nie martw się bo pewnie będzie tak jak mówisz :) I tak ten rok mi np strasznie szybko leci. Pamiętam jak niedawno byliśmy na sylwestrze a tu już połowa roku za nami i kolejny się zbliża ale tego to mamy zamiar spędzić już we trójkę :):):)
-
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,4003324.html#more a oto coś o czym coraz częściej myślimy :) Ja bym już też chciała mieć nasze maleństwo przy sobie a ten nasz mały remoncik za sobą bo nie mam pojęcia kto i kiedy to zrobi :( i to mnie zaczyna przerażać A tu jeszcze ze 2,5 miesiąca przed nami
-
U mnie przy porodzie by mógł być też tylko mąż, bo w końcu to nas najbardziej dotyczy i poczekam na jego decyzję i dostosuję się:) Wiadomo ja też nie chciałabym siedzieć jakieś 10 godzin sama ale jak już będzie ta właściwa akcja to mogę ją sama przejść. A o ile wiem to w moim szpitalu poród rodzinny to jest taki, że na samym końcu wpuszczają kogoś z rodziny i na tyle no i oczywiście za to wejście na koniec trzeba dopłacić :D
-
z facetami to różnie znajomej mąż nagrywał poród ale nie stając przy głowie rodzącej :) a ja po prostu wiem, że mój mąż by się chyba na poród nie nadawał więc nie mam go po co zmuszać i chyba wolę być sama na porodówce
-
PolaL niedawno słyszałam, że poród rodzinny źle wpływa na psychikę faceta, zwłaszcza jak widzi co tam robią z miejscami intymnymi kobiety i potem boi się do niej zbliżać więc ja już bym nie probowała mojego do tego namówić
-
Jedyne co mnie dziś pociesza to to, że maleństwo od rana co chwilę się wierci! Ale dziś jestem okropnie padnięta a to może od ciśnienia ale aż strach sprawdzać bo raz to miałam 103/57 i nie chce mi się nawet jeść a co dopiero robić obiad a nikogo w domu zbytnio nie ma do zrobienia tego :( Ja chcę, żeby ten poniedziałek się już skończył :( Bok mam cały obolały i już nawet ciężko mi się leży :(
-
Cześć dziewczyny! A ja tak od rana chciałabym się trochę wyżalić Wam bo nie chcę męża martwić. Otóż wczoraj wieczorem jakoś dziwnie rozbolał mnie brzuch i to wyjątkowo chyba nie od żołądka chociaż może to coś z nim miało wspólnego. Bolało mnie głównie z prawej strony i do tego co jakiś czas czułam jak mam wszystko w środku napięte i powiem szczerze, że się tego wystraszyłam i o mało co się nie popłakałam ze strachu, że jest coś nie tak. Później musiałam biegać na kibelek po przy tym chyba dużo powietrza się w środku zebrało i takie tam i na szczęście po tych wizytach trochę mniej bolało i mogłam trochę przysnąć. Dziś brzuch mnie raczej nie boli ale strasznie padnięta jestem i chyba zaraz do wyra wracam i se zrobię leniwy dzień a w domu niech se gadają co chcą ja dziś nic nie robię! A jeszcze chciałam się trochę pochwalić bo w sobotę w końcu trochę mąż się przełamał i rozmawialiśmy trochę o maleństwie a konkretnie to na temat imion:) ale wybrane i tak jeszcze nic nie mamy. Jego pierwszą propozycją dla chłopaka było imię ANTOŚ i przyznam się, że o dziwo akurat to imię mi się z nikim źle nie kojarzy bo nie znam wielu ANTOSIÓW więc propozycja może nawet do przyjęcia :) JA mam ten problem, że jak mi się imię źle skojarzy to nie i koniec! No to już Was nie zanudzam i życzę miłego dnia :)
-
A ja jeszcze dołączę się do tych dziewczyn które to mówiły, że się \"sypią\" :) otóż oprócz tego, że się nie wysypiam to jeszcze od jakiegoś czasu pieką mnie sutki a ostatnio to bardzo bardzo mocno :( i żeby mało było jeden mnie okropnie boli od tego i już nie wiem co mam z tym zrobić i do czwartku se poczekam bo w czwartek mam wizytę to się zapytam co z tym zrobić :(
-
Po stracie- staranka i ciąża
kamika_25 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lida nie chciałam spalić tego opowiadanka :( PRZEPRASZAM :( ale ono jest takie piękne, że i tak go można czytać wiedząc jakie jest zakończenie :) -
A ja mam takie głupie przyzwyczajenie, że muszę być czymś zakryta i to jest chore jak jest ciepło! Ale teraz to przynajmniej coraz częściej potrafię zasnąć częściowo odkryta. A co do spania nago to musiałabym wcześnie rano wstawać i się ubierać bo z rana zawsze przychodzi do mnie siostrzenica i wolałabym, żeby mnie nie oglądała nago :D ale by był obciach