kamika_25

Ja tam go wolę w domu potrzymać :) i tak siedzę :) a poza tym nie mam zamiaru tu go posyłać :P tego by mi brakowało żeby tu się uwiązać :P za bardzo nie cierpię tego miejsca

Paula a na kiedy te zapisy? na najbliższy rok szkolny czy na późniejszy :P

Hejka! Normalnie ja się nie nadaję na wyjście do sklepu z dzieckiem :P Ogólnie nie chce mi się ruszać z domu ale musiałam iść na pocztę i już mi wystarczy :P Z tym mi wietrzna pogoda na rękę, że nie muszę wychodzić :D wolę zostać przy wietrzeniu pokoju :) A tak poza tym jak to w mieście bywa znów nieprzespana noc :( i tak pewnie do końca tygodnia:( Wczoraj to przydało by mi się relanium na teściową i szwagierka - wkurzają nas na maxa :( Mąż chętnie by chciał oduczyć Damiana spania z nami w nocy ale żeby łaskawie go w nocy wysadził do jego łóżka to już za wiele - a ja na razie nie daję tak rady :( i tak wynoszę go wieczorem jak zasną i czasem w nocy jak już nie mam jak leżeć :P A teraz coś weselszego :D Ostatnio mąż tłumaczy Damianowi, że musi wołać kiedy chce siku bo mu pindelek odpadnie :) Na co Damian patrzy na mnie i mówi " mama nie ma, a tata ma pindelek" :P wniosek ma z tego taki, że mama za długo w pieluchę robiła :P

Flixotide Dodam, że też go brałam:)

Hejka!!! Gdzie jesteście??? Ja dziś byłam z Damianem u alergolog i skubany nie miał co przejąć po matce i znalazł sobie prawdopodobnie astmę po mnie :( Nie jest to jeszcze stwierdzone ale na to wskazuje - więc dostał wziewne leki z niewielką ilością sterydu:( Na razie mamy go na 2 miesiące a potem zobaczymy czy coś pomagają. Do tego po 3 urodzinach robimy testy alergiczne! Mam tylko nadzieję, że jeżeli faktycznie ma te astmę to z niej wyrośnie bo jak czytałam też jest taka opcja - oczywiście jeżeli jest leczone dziecko:)

Kami i jak coś nie daj se wlepić samego żelaza bo to bez sensu! Siostry syn ciągle miał anemię i pił samo żelazo a nic się nie poprawiło - z czasem po prostu z tego wyrósł! Mój lekarz mi mówił, że żelazo trzeba by podawać z witaminami bo inaczej nie jest wchłaniane do organizmu - rozmawiał akurat wcześniej na ten temat za znajomą która bada wchłanianie żelaza - dlatego polecił witaminy wzbogacone o nieco większą dawkę żelaza. Ja daję multi witaminol z żelazem No a teraz o Damianie: Skubany nie miał co przejąć po matce i znalazł sobie prawdopodobnie astmę po mnie :( Nie jest to jeszcze stwierdzone ale na to wskazuje - więc dostał wziewne leki z niewielką ilością sterydu :( Na razie mamy go na 2 miesiące a potem zobaczymy czy coś pomagają. Do tego po 3 urodzinach robimy testy alergiczne! Mam tylko nadzieję, że jeżeli faktycznie ma te astmę to z niej wyrośnie bo jak czytałam też jest taka opcja - oczywiście jeżeli jest leczone dziecko :) No więc jeszcze została mi wizyta u gina i koniec wymówek z oddalaniem porodu :P Deli trzymaj się :) Niestety nigdy nie wiemy jak organizm zareaguje na leki :(

Kami a ile ma tego żelaza? Podaj to porównam z Damiana wynikami bo u niego też mówił, że może mieć za mało i lekarz kazał dawać multiwitaminy z żelazem

Falsa jak już pisałam takie ułożenie nie równa się cesarce! Bo dziecko nie jest jakoś bardzo wielkie więc jest możliwość porodu siłami natury! Co do wagi to moja kruszynka od roku chyba waży zdebko ponad 11kg - jakieś 11,4 a wzrost to jakieś 86 cm - i już lekarz się tego czepiał i za jakiś czas zobaczymy - jak nadal słabo będzie przybierał to chce nas wysłać do specjalisty. Ale akurat tym się nie przejmuję bo widać nic mu nie dolega i jest ruchliwym dzieckiem ale nie jest odkurzaczem i raczej spala to co zjada :P Na pobraniu krwi też byłam i jakoś spokojnie do tego podchodzę bo to jednak dla dobra dziecka! U nas za to było tak, że pielęgniarkę zaskoczyło to, że krew szybko wypłynęła i poszło aż na podłogę :P

Paula a rodzeniem mnie jeszcze nie strasz bo ja chcę iść jutro z młodym do alergologa i na te wizytę do gina 14-go. Więc sama widzisz, że jeszcze nie mam czasu na poród ;P

Stowarzyszenie na rzecz bliźniąt "Podwójny uśmiech" KRS: 0000206719 z dopiskiem "leczenie Łukasza Labuda nr 025" A oto link ze strony stowarzyszenia: http://www.blizniaki.net/lukasz-labuda-025 ,1491.html

Polal - przykro mi z powodu teścia Artigiana mam nadzieję, że od tego zdanego egzaminu już wam będzie tylko lepiej :) A ja mam takie pytanko do Was: Czy któraś miała poród pośladkowy??? Bo ciągle mi to chodzi po głowie i przez to coraz bardziej się boję :( Bo boję się o Juniora :( Pomijając fakt, że taki poród może być cięższy to najbardziej boję się, że cos może się stać dziecku :(:(:( Normalnie aż strach rodzić :( a jednak jeszcze nie mam pewności, że się smyk odwrócił :( Do gina jestem zapisana za tydzień jak nic się szybciej nie rozkręci - i taką mam nadzieję! Sorki, że tak smęcę ale jak nic naprawdę oblatuje mnie strach :(

Agatha też liczę na szybki poród ale teraz mam stracha jak nie wiem co :( Bo tydzień temu Junior był źle odwrócony :( co oznacza cięższy poród i więcej strachu, że coś się stanie dziecku :( Już teraz to chcę rodzić w terminie a nie szybciej bo jeszcze 14-go mam wizytę u gina żeby sprawdzić czy się łaskawie odwrócił :( bo z tego jak się ostatnio rusza to raczej ciągle tak samo :( co może oznaczać, że jeszcze nie fiknął :( Ja już nawet dla swojego spokoju staram się nie czytać nic o porodach pośladkowych bo jak się natknę na złe wieści to w ogóle nie będę chciała rodzić :(

he he a maila nie podałam :P kamika_k2005@wp.pl

Agatha2007 jak najbardziej możesz podać nr tel żebym mogła przekazać jakieś inf :) Ja mam tel tylko do balbinki i już myślałam, że jak coś to do niej napiszę :P

Kami25 mojemu mężowi zawsze się marzyło żeby na całym poddaszu zrobić dużą sypialnię :P

Agatha2007 100 lat 100 lat 100 lat

He he nasz smyk też o dziwo już śpi i mamy po całym tygodniu rozłąki wieczór dla siebie:P Szkoda tylko, że cały czas myślę o tym położeniu miednicowym Juniora i przez to bardziej się boję :( za dużo obaw, że dziecku może się coś stać :( Teraz będę jednak czekać, żeby szybciej się nie zdecydował na wyjście i poczekał do 14-go jak mam wizytę u gina!

No ładnie Paula :) "wróżka zębuszka" zabrała Ciebie na zakupy i zapomniała o mojej siostrzenicy :(

Paula nie humorki ale raczej powiedziałabym, że jesteśmy w szoku po tym co Artigiana przechodzi :( A co do tatuażu męża to przecież fajny :P Chociaż ja bym se takiego nie zrobiła :P Ciekawe czy zawsze będzie mu się tak samo podobał bo tak lekko się go nie pozbędzie :D

Artigiana zawsze możesz na nas liczyć! Współczuję przeżyć :( Tak mi przyszło do głowy bo kiedyś pisałaś więc może spróbuj to przelać na papier to może trochę Ci ulży!

Goja no nie powiem jak by ktoś mnie zastąpił z brzuszkiem bo ja już jestem bliżej końca :P A to złe samopoczucie to może być już na samą myśl o ciąży :D

U nas w jednej aptece też jest kartka kto ma pierwszeństwo ale kobiety w ciąży nie są tam wymienione tylko kombatanci i honorowi dawcy krwi itp... Niestety ludzie nie widzą zwykle brzucha u kobiety i się do tego przyzwyczaiłam - jestem zdania, że kiedyś i tak im to bokiem wyjdzie ;P

a kwiatek też dla Ciebie :D

Artigiana co prawda osobiście nie możemy Cię wspierać ale wiedz, że zawsze Cię wysłuchamy i wspieramy Cię zza monitorów i trzymamy kciuki abyś w końcu była szczęśliwa

Mam do Was jeszcze prośbę! Chodzi o 1% podatku! Proszę o przekazanie go na leczenie synka mojego kuzyna. Dane: Stowarzyszenie na rzecz bliźniąt "Podwójny uśmiech" KRS: 0000206719 z dopiskiem "leczenie Łukasza Labuda nr 025" 75 1240 1066 1111 0010 1553 9811 A oto link ze strony stowarzyszenia: http://www.blizniaki.net/lukasz-labuda-025,1491.html