

bondi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bondi
-
Rozwiesiłam kolejne pranie, na dzisiaj ostatnie Ja musiałam nauczyć się brać czopki, bo nie mogę tabsów, a po zastrzykach mam zrosty. Bechemootku najlepsze ćwiczenia to taniec, zamknij się w pokoju puść muzykę i tańcz, godzina dziennie wystarczy. Słyszałyście pewnie o tragicznym wydarzeniu 3 maja w moim mieście, mąż udusił żonę, Mojej koleżanki, z którą pracowałam 30 lat, córkę, byliśmy u nich na weselu i mieliśmy dosyć bliski kontakt, nie wiem jak się do nich odezwać, bo to taka tragedia, czy wypada zadzonić? Złożyliśmy kondolencje w gazecie
-
Zuuzik masz rację najlepszy jest plecak Diclofenac albo olfen czy diclac biorę tylko w czopkach, mniej szkodzą
-
Bechemotku też wiem coś na ten temat, zaczęło się od małych stawów, palce nóg i rąk, najpierw było - reumatyzm, później zapalenie pochewek ścięgien, po kolejnych badaniach i prześwietleniach RZS. Teraz po stwierdzeniu skorupiaka nie mogę brać niektórych leków i zabiegów, ograniczone leczenie
-
Od kiedy nie wolno mi dźwigać przyzwyczaiłam się do małych torebek i mieszczę w nich wszystko co mi potrzeba, moja torebka ma wymiary 18x10x5 i długi pasek przekładam przez głowę, zawsze mam dwie wolne ręce i torebkę z przodu, Banderasku kolorowych snów
-
Tokina RZS to bardzo poważna choroba, wyniszcza cały organizm, może u ciebie to reumatyzm, objawy są bardzo podobne Zuuzik ładna torebka, ja kupiłam małą, bardzo jasny szary(45zł) Rowerzystka Banderasku na razie nie mogę patrzeć na kapustę, a M się już upomina o młodą kapustkę z koperkiem
-
Teraz chudnę coraz wolniej, tak jest lepiej, ale muszę jeszcze 10kg zrzucić. Teraz na dobre zacznie się działka, to będzie ograniczenie w jedzeniu, mam nadzieję że do września pozbędę się z 5kg, jeszcze po przyjeździe nie byłam na działce, piorę i prasuję, ale jutro ruszam do boju.
-
Tokina ja już chyba wszystko na odchudzanie wypróbowałam, herbatki slim też, teraz dowiedziałam się, że zażywanie po każdym posiłku silimarolu przyśpiesza trawienie i chroni wątrobę. Nadstawiam kielonka Y
-
Banderasku Tokina Ubyło mi tylko 1 kg, w pobliżu była cukiernia a w niej pyszne jogurtowe ciasto. Bechemootku Poproszę budyń bez slim Zuuziku gratuluję zakupu, ja też kupiłam nową torebkę Bechemootku wszystkiego dobre na dalsze wspólne z M lata
-
Witam Przepraszam ale nie mogłam wczoraj wejść, przyjechały dzieci. Czas w sanatorium biegnie szybko, za szybko. Warunki bytowe były nieszczególne, wyżywienie też pod martwym azorkiem. Pokój dwuosobowy przerobiony na trzyosobowy, ciasno, w Trytonie były tylko noclegi, posiłki w Koralu(ten sam właściciel Trytona), nie mogłam dostać diety cukrzycowej, \"bo się tym nie zajmujemy\" to odpowiedź kierownika ośrodka, \"a jak pani chce dietę to proszę zapłacić\", posiłki mało urozmaicone, codziennie coś z kapusty, surówka z czerwonej lub białej, bigos, kapusta z makaronem, przez cały pobyt nie było kawałka pomidora, ogórka, rzodkiewki, na nasze upomnienia, w drugim tygodniu na talerzu pojawiał się skrawek(3cm x 3cm)sałaty na cały stolik(6 osób), zamykaliśmy oczy i kto trafił to była jego zdobycz. Z całego pobytu najlepsze były zabiegi, chociaż trzeba było chodzić do trzech ośrodków. Miałam basen, hydromasaż, laser,masaż klasyczny, lampy, ćwiczenia relaksacyjne i inhalacje. W barach przy promenadzie były smaczne ryby i piwo z sokiem, w ogródku przy barze były codziennie tańce, wstęp za jeden uśmiech. Towarzystwo dopisało, pogoda też, było słonecznie chociaż nie za bardzo ciepło, piasek na plaży mokry i zimny, nie można było poleżeć, ale dużo spacerowałam. Od 7 do 9 zabiegi, śniadanie, spacer po plaży, o 14 obiad, spacer po plaży i promenadzie, dożywienie (rybka) w barze, 19 - kolacja, tańce i piwo, o 22 pielęgniarka sprawdzająca pokój(czy przypadkiem ktoś obcy się nie zaplątał), później odwiedziny u sąsiadów albo sąsiedzi u nas, 24- spanie, tak z grubsza wyglądał dzień
-
Witam serdecznie Wróciłam wczoraj o 22, teraz poczytam, odezwę się wieczorem
-
Wpadam życzyć wam wszystkiego dobrego, już jestem gotowa do drogi. Dobrej nocki
-
Witam Jeszcze nie pojechalam, nie miałam czasu zajrzeć, bo mimo że parę ciuchów pozwężałam, to trochę musiałam dokupić, na ostatnią chwilę, trochę prasowania, nie wiem po co, bo w torbie się wszystko pogniecie. Dzisiaj byłam u gastrologa, dostałam skierowanie na gastroskopię, ale to już po powrocie. Jadę jutro rano, wieczorem będę na miejscu, jak będę miała możliwość to zajrzę na topik. Zapowiadają ładną pogodę, to może się opalę, ale chciałabym żeby trochę deszczyk popadał, bo moje nasionka nie powschodzą.
-
Przepraszam ale będę już spadać, bo trochę padnięta jestem, Dobrej nocki i miłej niedzieli
-
masz rację Zuuzik bo ja kupuję raz 38 a innym razem muszę brać 39, to zależy od producenta, a spodnie jeansy kupiłam w ubiegłym roku 41 a teraz mierzyłam 38 i są luźne
-
Zuuzik Szkoci znani są z chytrości, jest takie powiedzenie że chytry jak Szkot, oni z oszczędności (skąpstwa) pod kiltem nie noszą gaci i to było w kontekście
-
buty faktycznie ładne Zuuzik kupiłaś ale ja też preferuję koturn, są stabilne i bezpieczne
-
masz rację Terterku oni rozmawialiby na temat seksu przy każdej okazji byle to nie dotyczyło ich, nie było żadnej kary, bo to były żarty, bo brat poznał Szkotkę, są ze sobą już od 2 lat i była dyskusja czy Szkotki w seksie też są oszczędne
-
Miałąm teraz gości, był brat ze Szkocji - kawaler, jak zwykle w męskim gronie padło pytanie a jak tam z seksem sobie radzisz, on nie był dłużny i z tym samym zwrócił się do M , a ten mu w ten sposób odpowiedział
-
Witojcie, Zuuzik zaglądam, tylko nie miałam czasu jeszcze odezwać się, goście pojechali, torba prawie spakowana, najpierw poczytałam, pooglądałam gołąbki, zajrzałam na NK, nasza Kosmi to laska. Terterku mój M też nigdy nie wpadł na taki pomysł, a wogóle to coś mu odbiło, mówi że współżycie po 33 latach to kazirodztwo
-
Zuuzik może to jakiś kolekcjoner, a później się przechwala że ma tyle znajomych kobiet. Dziewczynki już nie daję rady , oczy mi klapią, gęba się rozdziawia, dojrzałam. Pa Dobrej nocki
-
przepraszam dziewczynki ale się kimłam w fotelu, przeżycia, świeże powietrze i kielonek, no i padłam, ale skoro Beti zostawiła to jeszcze jednego poproszę i położę się bo strasznie mnie muli
-
Wyjeżdżam we wtoerk o 6.29 a na miejscu będę o 18, cały dzień w pociągu, można cały kosz jaj wysiedzieć
-
Żeby slierować myśli w innym kierunku byłam całe popołudnie na działce, warzywka oprócz ogórków posiane wszystkie, jutro jeszcze jadę posiać godecję, cynie inachyłek, a mieczyki posadzę już po powrocie, bo w piątek spodziewam się gości, w niedzielę po ich wyjeździe zacznę pakowanie i we wtorek wyjazd na odpoczynek, pogodę zamówiłam:D, ma być umiarkowane ciepło
-
Witam wieczorkiem Beti jeszcze raz wszystkiego najlepszego, dużo Poczęstuję się jednym żeby zabić wredną, bo samopoczucie mam nienajlepsze, smutne pożegnanie miało być w piątek ale było dopiero dziś. Trzeba żyć tak jakby jutro miał być koniec świata, cieszyć się każdym przeżytym dniem, świat jest taki piękny
-
Beti dużo, dużo zdrówka z okazji urodzin, spełnienia wszystkich marzeń