Kobietka z Mazur
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kobietka z Mazur
-
częściowo prawda to co piszesz. Ostatniego papierosa wypaliłam 15 październiak 2009 roku o godz 21. Zmysły smaku zaczęły normalnie działać chyba po 48 dniach nie godzinach. Kaszel nadal mam, już teraz zdecydowanie mniej jednak nadal mam napady kaszlu. Ech... ale ja jestem inna niż wszystkie:P
-
HALO!!! FANFI palisz? ;)
-
zupa zacierkowa to jest zupa np. taka http://www.wielkiezarcie.com/recipe4915.html
-
HALO!! izka ile fajek dzisiaj wypaliłaś, tylko pisz prawdę!
-
wiesz dlaczego piszę tutaj? bo jeste na to żywym dowodem, że jeśli naprawdę się chce przestać palić - to można:D Uwierz tylko w siebie! Ty równiez możesz:D:D:D
-
nie użalaj się nad sobą, po prostu przestań palić :D
-
nie przesadzaj, że czas z papierosem tak szybko mija. Tak samo mija czy palisz czy nie. Przecież mozesz wyjść zza biurka nie tylko po to aby zapalić! Wyjdź na korytarz, przejdź się chwilkę tam i z powrotem i wróć :) tylko nie PAL!!
-
FANFI w nocy w niedzielę to ja śpię:P ok - BRAWO za podjęcie jedynej słusznej decyzji :) Izunia nie pal tak dużo, bo oddychać już nie można:P tyle dymu ... a tfu
-
izka trzymam kciuki za Ciebie. FANFI a Ty gdzie się podziewasz? mieliście wsperać się nawzajem:P
-
izka decyzja podjęta? czy był dzisiaj papierosek? Dzisiaj nie palę i pozdrawiam :D
-
FANFI tylko pozazdrościć:) Mam tekiego kolegę, który bardzo łatwo rzuca palenie i bardzo łatwo znów zaczyna. Izka jutro sprawdzę, czy nadal palisz;) Miłego popołudnia życzę wszystkim. I nie palimy!!
-
izka nie kupuj czekolady! chyba, ze niewielkie ilości. Mój kolega przytył 20 kg jak rzucał palenie a w nagrodę, że nie pali jadł chałwę i czekoladę. Proponuję - pestki (słonecznik, dynia), owoce suszone - śliwki, jabłka, chipsy bananowe, morele, zerawine, marchew do chrupania;) paluszki i duużżżo wody mineralnej niegazowanej.
-
izka czytając Twoje posty utwerdzasz mnie w przekonaniu, ze jesteś juz gotowa do rzucenia palenia. 3mam kciuki :)
-
moja znajoma rzucając palenie nosiła swoje "kochane fajeczki" w kieszeni, zawsze miała je pod ręką. Powiedziała, takie mało g... nie będzie mną rządziło, przestała palić. Ja nie mogłam miec fajek w domu. Trzeciego dnia miałam taki kryzys, że błagałam syna o jednego paierosa. Nie dostałam na szczęście. Wyszłam do sklepu, duzego, dalej od domu. Chodziłam między regałami, kupiłam jakieś paluszki, jabłka suszone i przy kasie już nie miałam ochoty na fajki:D Chęć zapalenia papierosa to jest tylko chwila, można czymś ją zastąpić.
-
paliłam 32 lata, nie pale już 1,5. Najgorsze są nawyki, nie brak nikotyny w organizmie. Ja przez wiele długich lat nie chciałam przstać palić, bałam się że przytyję. Owszem - przytyłam 8 kg, ale to nic w porównaniu z tym jak świetnie czuję się teraz:D Izka Twoje ubrania czuć dymem papierosowym. Myślę, ze Twój chłopak nie chce z Tobą "walczyć" o fajki i dlatego nic nie mówi
-
dzisaj nadal palisz!! nie pal, cera będzie jaśniejsza:D
-
w planach mam mazurek pomarańczowy, co jeszcze nie wiem. Szukam inspiracji ;)
-
saamanta - ciasta nie będę piekła, natomiast wysukałam pod tym adresem pasztet z cukini :) dziś będę piekła. Myślę, ze jest smaczny
-
o właśnie:D jeszcze Rooibos z wanilią
-
Pu - erch, najlepsza cytrynowa :D
-
myślę, że papierowe foremki nie nadają się do babeczek kruchych. No bo niby jak wylepić taką foremkę cistem? Takich foremek używam do mufinek.
-
Wszystkiego co najlepsze na ten Nowy Rok życzę Wam kobietki:D Szampańskiej zabawy :)
-
jestem z Ełku, mrożnego, śnieżnego ale cudnego Ełku:D te pierniczki powyżej są super:D
-
w tym roku będę piekła ciasto królewiec. Jeszcze nie piekłam takiego, ba... nawet nie jadłam. Podobno bardzo smaczne. Przepis znalazłam w necie oczywiście:) Drugie ciasto to śmietanowiec ( ciasto kruche, piecze się 4 placki. Przekłada ubitą śmietaną) no i do tego jeszcze babeczki. Częśc zrobię z masą orzechową (orzechy smażone z masłem, cukrem i miodem) -pycha. W cukierni na moim osiedlu takie tarteletki kosztują 2,50 zł za sztukę:) Drugie babeczki będą z masą makową.
-
i pomysleć, ze niedobry człowiek przywiązał je do drzewa:(