Lady_Marika

heh, a co dobrego jeszze zjadłaś?? a mnie tez cos tak na jedzenie bierze dzis ale staram sie jesć z jak najmniejsza szkoda dla diety- jem jabłka, banany i ananasa z puszki jak mam faze na jedzenie:) a marzy mi sie nutella:P

Idź na ta pizze. Nie zaszkodzi raz na jakis czas pozwolić sobie na troche przyjemności. Nie przytyjesz po takim wypadzie, gwarantuje:)

nie wiem czemu zawsze przekrecam te 'e' na 'a'.. Madeleina oczywiście:)

Madelaina a co sie stało??

obawiam sie ze 4 wasy z pasztecikiem maja wiecej niż 110 kcal :P jedna kromeczka- 22 kcal(?) wiec....:P a zgadzam sie- powinno sie jeśc mało a często bo podbno jak sie je za żadko to metabolizm sie spowalnia/

heh, a ja wczoraj na juwenaliach balowałam i oczywiście było piwsko i chipsy i kebaba w finale:D:D brzuch mi od tego wydeło do przodu ale teraz już wrócił do dawnej , berdziej płaskiej formy:) hmm... ciekawe ze zawsze jak wróce to bezpośrednio po powrocie waże 1 kg mnie... ale on pewnie i tak jak szytsko sie strawi powróci wiec sie nie ekscytuje:P Madelaina--> nie wiem jak ten pirrwszy tusz ale o tym drugi to szczerze odrzadzam bo skleja rzesy. ja w ogóle po wielu próbach z tuszami to j a kupuje te z maibayline. aha, i jeszcze co jednodniowej głodówki raz na dwa tygodnie to uważam że to świetny pomysł;) a podobno to dobry myk na to żeby potem (jak już się zakonczy diete)utrzymac stała wage.

a 35 w szyji to duzo czy mało??:D

chce miec twoje łydki!!!!

tak, mierz sie:)

ile masz w udzie a ile w łydce??

no ja tez raczej nie:P brzuszek odstaje:( no ale widac go tylko jak jestem w bielixnie. uda i w ogółe nogi też mam raczej masywne bo po 55 cm w udach i 39 w łydce.. ale serio jak nie chcesz mieć rozstepów i w iszacej skory to nie stosuj tak drastycznej tej diety

a na celuli mnie pomogło robienie peelingu kawowego:) a ja teraz waże 62 kg i tez chciałabym mieć 58 ale w sumie podobam sie sobie teraz wiec nad tym sie jeszcze zastanowie:)

hehe, a mnie kolezanki chciały podsunąć artykuł o anoreksji:P ale to juz przesada, do tego to mi jednak brakuje jakis 20 kg:P:P ale oznacza to jedno-SCHUDŁAM:D

kurcze, a najbardziej mi sie podoba że centymetry mi poleciały:) wczoraj zakupiłam sobie centymetr krawiecki i sie pomierzyłam:P tylko szkoda ze centymetry ubywaja mi tam gdzie nie koniecznie chciałam tj w biodrach i biuście, no coz widać nie pisane mi jest posiadanie figury klepsydry:) ale za to nogi mi ciut zeszczuplałcy: 4 cm w udzie i 2 cm w łydce:) Tylko tyłek mam taki płaski teraz, nie podoba mi się:(

ucieło mi, nie wiem czemu:/ miało być to skierowane właśnie do Madelainy żeby może lepiej zakończyła głodówke skoro tak źle na nia reaguje...

Madelaina

a ja robie połowiczno-oszukańczo-marikową- pseudo-głodówke:P znaczy to mniej wiecej tyle że na śniadnie zjadłam to co zawsze czyli musli z mlekiem (ja potrzebuje węglowodanów rano bo nic bym nie zrobiła a roboty mam dużo), potem to woda, woda i jeszcze raz woda, ale z pewnym odstepstwem bo w okolicach pory obiadowej wypiłam 0,5 litra soku warzywnego (Vega czy jakos tak sie nazywa), a teraz to juz tylko woda, woda i woda:D:D:D Może też cos z tego bedzie...

hehe, a mnie w brzuchu burczy na sama mysl o głodowaniu przez trzy dni:P ale bede próbować:) bo w czwartek musze zrobic na kims wrazenie:):):P

spoko :) bedzie ok, bedzie wymarzona waga, beda wielkie zakupy:)

to tak po jednym dniu folgowania tak z automatu tyjesz??? łuu... to faktycznie cięzko ci bedzie z diety wychodzić... bo ja juz kilkakrotnie pozwalałam sobie na małe co nieco(czytaj: obzarstwo) i nie tyje nawet troszeczke...ojoj

bedzie , bedzie, spokojna głowa;)

heh, dobrze Ci z tymi zakupami...;)

rany jakbym chudła w tak rewelacyjnym tempie jak ty to juz bym miała to co chce... ale to ze czegos chce wcale nie znaczy ze bede to miała..;)

a ja chce mieć 58 :) teraz !!!!!!!!!! ale to jeszcze jakieś 5 kg (zakładając ze schdłam w tym tygodniu;))

jak duza?? hmm.... to może tak: jeden pojedyńczy filet z kurczaka:) a ten jadłospis to tylko przykładowy bo jem roznie, czasem tych kalorii jest wiecej;)