kaziaZkiosku
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kaziaZkiosku
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
Dziś jestem taaaaak bardzo naładowana, że normalnie moglabym krzyczec na cały glos. wstalam raniutko, mylam wlosy, prostowalam, oko zrobilam-zeby isc na zakupy po te butki i dzinsy. I co??? kupilam sobie 3 pary rajstop. Szlak mnie trafia obeszlam wiekszosc sklepow obowniczych ino w 2 byly buty takie jak chce, ale nie bylo mojego rozmiaru. A co do spodni to w pierwszym sklepie pani powiedziala ze maja do rozmiaru tylko 30 to jakas tam numeracja dzinsow, a jak ogladalam na handelku - to pan ktory je sprzedawal, spytal sie czy w czyms pomoc? , powiedziałam ze nie, że chce poogladac, a ten facet to ze mam se isc do kina na film albo do palmiarni poogladac rosliny- beszczelny gnoj. Dobre w tym wszystkim to że tam i z powrotem szlam na pieszo, pare kalorii spalilam. Ale jak wracalam to az lza mi sie zakrecila w oku. A jeszcze dzis na urodziny idziemy gdzie pelno ciast chyba tam eksploduje, juz nie wiem czy z tej zlosci bede jesc, czy nie zjem nic Buziaki
-
ha ha Lehanno pizza juz sie w brzuchu trawi haha :) ojjj obzarstwo, mialo juz byc dzis tak pieknie, a tu prosze....zas kalorie. Mialam pizze z samymi serami:) uwielbiam. Ojjj czemu tak jest chce byc chudsza a kocham jedzenie, to takie bezsensowne troche kolo-w czoraj i dzis sie krece :)
-
a buty tez przewaznie kupuje w deichmanie albo ccc:)
-
ja Lehanno musze poł buty kupic bo moje stare juz nie nadaja sie do chodzenia, pare dni temu tez sie za takimi rozgladalam lecz cena mi nie odpowiadala:). A i może byc tak że potrzebuje pol buty a wroce z jakimis klapkami haha. A co do rozmiarowki to juz sie przyzwyczailam, to co mi sie podoba to zawsze slysze ze jest ino rozmiar 36 i 38 haha. Chcialabym sobie cos kupic, bo w szafie przewaga tych ciuchow przyciasnawych
-
Lehanno głowa do góry :), ciesz sie że masz suuuuuuuuuuuuuper cycki:) a nie tam jakieś rodzyneczki :). Ja jutro jade na zakupy - tez chce butki kupic i spodnie, ale juz czuje w moczu ze może być tez nie ciekawie:)
-
dalej cisza :). Panienki chyba zapracowane przy piateczku :) Mysmy juz obrocili do ikei :) i moj regal stoi poskladany ładnie w kaciku :) ha, Buziaczki
-
witajcie Ptysie :). Widze, że coś cisza w eterze :) Misiu jak tam ręka? Lehanno jak tam Twoje zdrówko? i psinka? Anuszka co u Ciebie? Będziemy Ciociami internetowymi? :) I co tam u Wiaterka i Agro? :) U mnie zaś pogoda okropna, ale jeszcze nie pada. Wczoraj wieczorem pochłaniałam jak odkurzacz :( był pizza, orzeszki w panierce z chipsa i ciasto, ojjj źle. Ale dzis mamy nowy dzionek :) i wczorajszy dzień idzie w niepamięć ha ha Buziaki i miłego dnia życze
-
Misiu ten okład z octu to pol octu i pol wody i buziaczki dziolszki
-
hello------- no moje Ptyśki :) się rozpisały że ho ho, super. Lehanno mamy taką samą grupe krwi :). I jak tam z Twoim psiurkiem? U mnie pogoda też kiepska, zapowiada się na deszcz. Oczywiście zaraz po rozmowie zdam wam relacje, czy coś z tego będzie czy nie.Już mi w brzuchu się przekręca haha, Oki ide ogarnąć mieszkanie i musze se oko podmalować :) :) :) no nie, hi
-
ja mam Lehanno 28 lat :), za nie długo 29 :) ale jakoś nie czuje się dziołszki na tyle - nie wiem czemu tak jest, ale niech będzie :) Anuszka, u mnie też taka paskudna pogoda od samego rana. I dzis mam chyba niekorzystny biometr ha ha bo pół dnia szwendam się po chałupie i miejsca nie umie sobie znaleźć, a też brzucho coś pobolewa, więc Ciotka z Ameryki się zbliża haha. A propo tego to jak braliśmy slub to zalało mnie u fryzjera ha ha
-
ach właśnie dzwoniłam. Jutro na 13 ide na rozmowe. Spróbuje to wziąść na LUZ, ha ha ale nie wiem czy potrafie. W końcu ta praca teraz nie jest planowana, ale nie marnuje szansy. Pan przez telefon wydał mi się miły, no obym się nie pomyliła. Ciups teraz bede tylko o tym nadawac ha ha. Biedny mój Misio bo jak wróci z pracy to będę go męczyc pytaniami bo to podobna branża
-
ha ha Misiu, to ja też podobną sytuacja miałam. Zawsze uzywalismy normalnego papieru, a pewnego dnia moja mama zmienila na perfumowany. Oczywiscie nie wiedzialam, że mam na niego uczulenie. Wszystko tam na dole spuchło i swedzialo a jak sie chcialam podrapac to momentalnie bolało. Nawet ciezko mi bylo chodzic bo czulam wszystko jak stawialam kroki. Ale smarowanie zwykla oliwka pomoglo :). Misiu a Ciocia z Ameryki pewnie się soznia, bo jesteś przepracowana a organizm moze tak tez reaguje. ojjj marmoladka nie zgestniala, wiec zaraz ide ja gotowac
-
Misiu nasz Misiu :) nie smuc się Ptysiu :) bedzie dobrze, musi byc:)-innej mozliwosci nie ma. Każdy ma takie dni. Lekarka Kazia proponuje Ci kapiel z duza iloscia piany. Wygospodaruj sobie 1.30 wymocz pupcie, zrob maseczke, zrelaksuj sie a na pewno lepiej sie poczujesz. Lehanno, u mnie wiecznie cos :).Moje kolezanki to jak dzwonia to pierwsze o co sie pytaja, to czy nie mialam jakis akcji. Sluchaj tego. ..Bylo to okolo 3 tygodni temu, nie pisalam o tym bo jakos tak nie bylo mi wtedy do smiechu. A tez tak glupio pisac o takim czyms ni z gruszki ni z pietruszki. A teraz to juz lejemy z tego z moim Miskiem ha ha ha. oki juz pisze:) bralam kapiel no i golilam sobie pysie:) maszynka jakos mi tak zjechala że zachaczylam o pieprzyka na wewnetrznej stronie wargi. Oczywiscie krew sie polala strasznie i tak przez dwie godziny wogole nie zasychała. Ja wydygana oczywiscie, a moj Men jeszcze bardziej. Zadzwonil na pogotowie i tam powiedzieli ze jak juz przez godz leci to tzeba na pogotowie bo to roznie z tymi pieprzykami. Siara nie zla oczywiscie jak tam zajechalismy to wszystko co w majtach mialam i majtki zalaly sie krwia, wiec do wywalenia. Tam kobity rodzace bo to szpital ginekologiczny, ta gdzies przewoża bo powiklania, ta rodzi, ta przyjmuja, a ja biedna sierota z ta zacieta pipka ha ha, no i tza bylo gadac jak to sie stalo:), a to jednak glupie. Krwawilam jak zarznieta swinia zaswinilam podloge i lezanke. Lekarz pokazal mi jak to prawidlowo mam uciskac i powiedzial ze jak do 2 godzin nie przejdzie to wtedy bede musiala polozyc sie do szpitala i zalozy 1 albo 2 szwy. Wiec super. Potem akcje z wracaniem. Bo krew trzeba bylo tamowac zebym sobie kiecki nie pokrwawila no i siedzen w aucie. Lignine zwinelam wiec mielismy, i czajuwa zeby nikt nie patrzyl zebym siadla na niej, bo to na golym dupsku musialam, no i potem reka miedzy nogami no bo ucisk musial byc ha ha . Prosilam tylka Miska żeby kolo jakis autobusow nie stawal, bo jak by se ktos spojrzal to nie wiadomo co by se pomysla ha ha. Na szczescie obeszlo sie bez szwow. No i teraz z mozna sie z tego smiac :) A poza tym na strong menach nie bylismy, wymyslilam se robote. Bo dostalismy dynie i kupilam jabluszka i robilismy marmolade. Jest pyszna. Ale oczywiscie jak to ja :) cos wyszlo nie tak bo nie zastyga:) I jak do jutra nie zastygnie to bedzie trza otwierac sloiczki spowrotem wszysko do garka i pogotowac 2 albo 3 godziny. Cos mi sie zdaje ze powinnam dluzej to gotowoc i może za duzo wody mi tam zostalo, nie wiem. Pierwszy raz to robilamza drugim bedzie juz idealnie :) Milego wieczorka
-
Hello Ptyśki:), ale jaja:) ha ha słuchajcie, wczoraj wieczorem bylismy na spacerku, a ze kolo mnie przez dwa dni sa koncerty bo sa igry wiec jest fuul ludzi i rozne atrakcje. Byly rowniez skoki z dzwigu na linie. Zainteresowanie ogromne co chwilke ktos skakał. Ale jeden gosciu dał popis- skoczyl bez batek haha nagusienki, widok do posikania sie ze smiechu klejnoty dyndały:) buzka i milego dnia
-
ja się przekonałam, że każdy organizm inaczej toleruje różnego rodzaju dietki, jeden chudnie na tym inny na tamtym. Fajnie,jesteś tu chyba pierwszym Panem). Napisz co tam na Ciebie skutkowało?.Na mnie to chodzenie kiedyś na siłownie+dietka do 600kcal, niestety teraz leniuszek się we mnie zagniezdził:), ale daje czadu na steperku w domku, a diet to już tyle przerobiłam że hohoho:)
-
Muszę to obadać, bo interesuje mnie koktajl, bo mleko lubie i cosik żeby było niskokalorycznego. Mogłabym sama robić ale niestety leniuszka mam:) a ty Fitku też na diecie?
-
witajcie :) :) :) Lehanno płateczki to ja uwielbiam :) i też z zimnym mlekiem, pychotka. Moje nastawienie dziołszki jest superowe, doczekałam się, silna wola jest ze mną:). Ciężko mi było się zmobilizować, ale udalo sie, po części to przez tabletki, udało mi się załatwić, ciężko było ale są, oby tak dalej i tylko do przodu:). Dziś drugi dzień, i cieszę się, mam nadzieje że kilogramki będą uciekać w siną dal. Znajoma z anglii pisała też o takich niemieckich kropelkach, pije się przed jedzeniem i jeść się nie chce, ona prubowała i skukuje. Więcej będę wiedzieć w nast tyg, bo wraca i dostane specyfik do wyprobowania. Już nie mogę sie doczekać. Sama chciałam poczytać na ten temat, ale wyświetlaja się stronki po niemiecku, napisze nazwe może by któraś z was zerknęła i dowie się co tam o tym piszą antiadipositum X 112 T. Mam jeszcze koleżanke, która też w niemczech ma zerknąć na tą stronke, ale dopiero w weekend bedziemy rozmawiac, a ja oczywiście już bym chciała wiedzieć coś wiecej o tych kropelkach, więc jak któraś ma czas to proszę obadajcie.
-
ojjj cichuteńko tu, pochwale się, steper zaliczony:), Misiu w końcu się do niego dobrałam, czuje normalnie wewnetrzne gorąco z ud tłuszcz mi sie topi hi hi :). A co tam u was Ptyśki, kolorowych snów życze, bo ja to zaraz nura w bety daje :)
-
a na kolacyjke Ptysie zjadlam jabłuszko potarte z marchewka. Normalnie pieknie, jestem z siebie dumna, że dziś z tym jedzonkiem tak skromniutko jupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii, Oby do jutra-już myśle o śniadanku ha ha
-
Lehanno pomysł super:) ja uwielbiam takie sklepy:), jak masz możliwości to pomyśl, bo naprawdę baaaaaaaaaaaaaaardzo dużo ludzi ubiera się w takich sklepach. Moża suuuuuuuuuuuuuuuper ciuszki kupić. No i trza by było mieć dojście do takich ciuchów. Ja ostatnio byłam na tym handelku, i posprzedawałam swoje za małe poszło mi wszystko:) :) :). A babki ktore tam sprzedają również takie ciuchy miały, superowe. oki, u mnie pełna mobilizacja, od tak dawna juz nie było hi , cel tylko jeden CHUDNĄĆ :) dziś na śniadanko tylko jajeczko na twardo, na odiadek troszke warzyw z patelni i nic mnie nie kusi i nic nie korci, ochchchchc jak suuuuuuuuuper i Lehanno od dziś za wzór stawiamy sobie naszego Misia i ćwiczymy chodzby 15min, nie możemy odstawać :) buzka
-
hello, Kwiatuszki:) Lehanno GRATULUJE suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper, Misiu zeserwuj sobie jeden dzień leniuchowania, :) przyda Ci się Ptysiu witam Jomme -chyba robisz tak jak ja :), ja codzien mowie od jutra, to błedne koło, ja w poniedziałek sie zebralam i walcze więc przyłanczaj sie:) tak, a Ja wczoraj miałam maraton w sklepie ze znajomymi 2 godz łażenia :), a wieczorkiem jeszcze spacerek, więc cosik idzie ku lepszemu:), na rower musi mi Misiek zerknąć bo coś w nim nie tak, chciałm ubrać z tamtego roku kiecke i zaś rozczarowanie :( ale zapne się dzieczyny ino kieszenie sie rozchodza ojjjjjjjjjjjjj dopiero teraz do mnie dochodzi jak sie spasłam, a wszystkie moje koleżanki taaaaaaaaaaaaaaakie chude ochhhhhhhhhhhhhhhh tez taka musze byc. Obiecałam sobie, że pod koniec lata musze wystapic na moich urodzinkach w takiej sukience, dostałam ja w prezencie i jeszcze ani razu nie mialam na sobie i to mój cel. Ciups ale sie rozpisałam, ale dobrze mi to robi:) buziaki Ptyśki Jmmo i Lewelko napiszcie cosik o sobie, ja mam 28 lat 10 kg do pozbycia, kocham wieczorne i nocne jedzenie- no nocne udało mi się zwalczyć:) udało mi sie duzo schudnac ale niestety pofolgowałam nie pilnowałam sie i kilogramy szybko wróciły A najlepsze jest ze na naszej klasie mam zdjecia z przed 2 lat ha ha i tam ważyłam 61 kg i koleżanki wypisują jak świetnie wygladasz itp hi hi ojjjjjjjjjjjjjjj jak by mnie teraz zobaczyły, to by był szok haha
-
Witaj Lewelko:) ja jak widzisz też się nie poddaje, zresztą jak my tu wszystkie WALCZYMY WALCZYMY I JESZCZE RAZ WALCZYMY :), w końcu Wywalczymy swoje:). Ja zawsze mam przy poniedziałku najwiekszą motywacje i nawet jeść mi się nie chce, ale wiem dla czego:) bom wczoraj wieczororem się obżarła jak prosiaczek- mam nadzieje że to ostatni raz:) hrum hrum:) Ptyśki punkt pierwszy- dużoMOTYWCJI, fajnie jest ubrać jakąś sukienusie, już gorąco na dworze i ja się żegnam z moim body spłaszczającum brzucho, chowam go głęboko do szafy, bo moje fałdy już sie w nim parzą haha
-
no, no Misiu jednym słowem robi się z Ciebie fitness women :) ja juz remoncik mam za sobą, a jak byś była moją sąsiadka to bym Ci pogipsowała bo to też robiłam i bardzo mi sie podobało :)
-
Misiu sałateczke z tymi pieczarkami na pewno zrobie :) juz mi slinka leci :) A dzis jak to standardowo w sobote porzadki i pranie:) odpoczywajcie Ptyśki :)
-
słyszalam o tych tabletkach widze ze nie zła z Ciebie dziewuszka hi hi, a ja jechałam na adipexie poleciało około 10kg ale potem się nie pilnowalam Ale zapal wrócił ojjjjjjjjjjjjjjjjjj super, trza wykonać pare telefonów hi Misiu ścieralam dziś kurze, więc steperek lśni i nadal czeka na me tluściutkie nogiiiiiiiii - w końcu sie doczeka buziaki Moje Ptysie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7