An-ula

śliweczko, paaaa:)

próbowałam już przeróżnych środków, ale na mnie nie działają...ja mam taką dziwną jakąś odmaienę -nie mam mdłości, tylko robi mi się słabo...i mdleję;)

a ja powiem tak...mi - jako Skorpionowi - bliski jest zarówno 2 jak i 3 sposób - w zależności od nastroju..ale jako osóbce mającej chorobę lokomocyjnej pozostaje niestety jedynie pierwszy:(

jejku...przez chwilę pomyślałam, że post pomyliłam...ale wszystko ok:) z tym tańcem to się chyba tylko u kobiet sprawdza...

mniaaaaam:) chyba muszę coś zjeść..aż mnie skręca:(

jak coś dobrego to ja też się piszę;)

witaj śliweczko:)

cześć pacanku:) ja może na weekend tylko gdzieś wyjadę...w tym roku dokształcałam się ostro i prawie cały urlopik poszedł na jakieś głupie uczenie się, a dwa tygodnie byłam nad morzem w drugiej połowie lipca - jeden dzień pogody był;) musi mi teraz na rok wystarczyć...ale na razie nie zamierzam się dokształacać dalej, więc w przyszłym roku na przyjemniejsze rzeczy urlop wykorzystam:)

ale Ci zazdroszczę...ja na urlop dopiero za rok:( chlip:(

Koniec odbierania telefonów:) ufffff, wreszcie do domku:) całuję wszystkich mooocno i życzę miłego popołudnia:) paaaaa, do jutra;)

widzę pacanku i żmijko, że jesteście \"samowystarczalni\"...a ja cały czas odbieram telefony:( chlip :(

witam śliwkę i Myszorka:) ja też nigdy nie byłam w Poznaniu...na dworcu tylko, bo miałam przesiadkę.. zadroszczę Ci ninnka urlopu, ja już po:( a nie bardzo się udał bo pogoda do kitu była:( teraz siedzę tu i od punkt 9.00 (i tak dobrze, że to dzisiaj czwartek i urzędy od 9.00 dopiero czynne) non stop odbieram telefony...wrrrr...nieopatrznie wczoraj wysłałam pismo i teraz wszyscy wydzwaniają:( czarna rozpacz:(

hmmm..jestem z W-wy, z Bielan, pisałam:)

hejka żmijka:) hejka ninna:) miło was widzieć;)

ale cisza..tylko ja pracuję od 7.30..? :( Miłego dnia wszystkim życzę:)