Witam! ja również mam ten sam problem. W maju 2006 r. zrobił mi się ropień w okolicy międzypośladkowej po lewej stronie (dość popularnej jak widzę po waszych wpisach), nic mi raczej nie spuchło ale nie mogłam za bardzo siadać i mnie bolal tyłek w tym miejscu. Miałam nacinany na ostrym dyżurze i drenowany, później jeszcze kilka wizyt kontrolnych u chirurga i zmiana opatrunków przez 3 tygodnie. Ale się zagoiło i miałam z tym spokój przez 1,5 roku. Żadnych objawów.
Aż do grudnia 2007 kiedy znów pojawił się ropień ale znacznie mniejszy i nie było tyle ropy. Znów nacinanie, sączek itd. Chirurg tym razem stwierdził że to torbiel włosowa( wcześniej nie wiedziałam, że takie coś istnieje) i trzeba będzie pomyśleć o operacji. Trochę się przestraszyłam bo nie myślałam że to aż takie poważne.Antybiotyki mi przepisali na ok 7 dni i sączek wyjęli po 5 dniach. Potem chirurg stwierdził, że już więcej antybiotyków nie trzeba i jakby coś się działo to przyjść.
Dopóki nie trafiłam na ten temat kilka tygodni temu nie wiedziałam, że to paskudztwo może się goić aż 2 mce.
Czy znacie jakiegoś dobrego chirurga w Opolu?
Do Toby Hardcore: Czy miałeś operację w WCM w Opolu? proszę napisz mi kto cię operował i jak było(możesz na maila).
Czy znacie jakieś inne metody leczenia torbieli wlosowej? skuteczne, oprócz operacji?
Pozdrawiam