Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kwiatek74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kwiatek74

  1. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    szkełkooo>>widzisz,ja po prostu przeszłam trudną drogę i nie potrafię bawić się w sentymenty,nie potrafię mówic tak,żeby miło się słuchało.Piszę jak jest.Mam miękkie serce i twardą.......Na poczatku mojej drogi wydawało mi się,że jak się postaram,to góry przeniosę nad Bałtyk,a potem przychodziły rozczarowania,kolejne weryfikacje moich założeń i przekonałam się,że nie ma sensu uszczęśliwiać nikogo na siłę.Dbam o tych,których kocham.Jeżę się kiedy ktoś zarzuca mi brak serca wobec dziecka męża i nie będę tego sprostowywać.Skupiona jestem na naszym szczęściu,na naszym uśmiechu,a nie na Mikołajkach...Sorki,ale to nie tak.Kiedy obca kobieta wyrywa tobie i twoim dzieciom wszystko co masz,tylko dlatego,że jej były mąż mnie pokochał,kiedy prowadzisz z niż regularną wojnę,odpierasz ataki,wtedy zmienia się cały porządek w twoim życiu,priorytety skączą jak pchły,wszystko jest już inaczej.Żeby nie zwariować mój mąż wziął to tylko na siebie.Dla niego mam zawze uśmiech :)
  2. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    Dla mnie ogólnie McDonalds to niewypał i dlatego staramy się zaglądać jak najrzadziej i np wtedy,gdy jestesmy w trasie,po to aby szybko coś zjeść.Rekreacyjne podejście do wypadów tam, mam dawno za sobą,kiedy zorientowałam się ile jest fajniejszych rzeczy.Pewnie będzie chciał go wziąc do planetarium,albo na coś do kina.Kiedy tu zamieszkalismy i zaczęliśmy się rozglądać,okazało się,że tutaj dzieci są szczęśliwe,kiedy budują szałasy w lesie,albo jadą do teatru...i wstyd mi się zrobiło.Poczułam się trochę jak ofiara cywilizacji :)A tak na marginesie,młody jest tak zdrowo wyglądający,że nie martwię sie tym co je,a je ciagle.....
  3. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    My nie kupujemy nic na Mikołaja,mają mnóstwo innych atrakcji(mąż będzie teraz przy pkazji sprawy w sądzie widział się z młodym,więc na pewno gdzieś się wybiorą)Mój syn z kolei był na wypadzie nad morzem,dostał ksiązki i finito. Młody męża cały czas woła McDonalds,a kiedy kupujemy zestaw,niekoniecznie go zjada,bo chodziło mu o zabawkę.Postanowilismy więc,że koniec!Kurde,ale mam roboty....
  4. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Obcięło mnie kawałek. A więc już dawno doszłam do innych wniosków-dbam o siebie i swoje dzieci,nie analizuję,nie dopytuję.Ale jestem oburzona jak mozna dopuścić do takiego rozpasania dziecka!
  5. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Ale będę miała pracy w tym tygodniu...Ale będę wpadać. Wczoraj mąż dzwonił do młodego,nawet był skonny odpowiedzieć na parę pytań ojca,ale nadal fantazjuje,a mnie szlag trafia,bo ma 6,5roku i wiem,że na proste pytania może udzielić odp.Ojciec pyta-kochanie,jak w zerówce? Śmiech-Ale ja nie chodzę do zerówki,hahahaha Ojciec:jak to nie chodzisz?Jestes chory? Śmiech-Nie chodzę,bo mi się nie chce,hahahahaha Co do skype\'a,to nie chodzi mi o pieniądze,które płacimy za połączenia z ich domowym numerem(Już taka cioteczka Gilly nie jestem),ale o fakt powiedzenia ojcu,że nie chce mu się podejść do kompa,podłączyć skype\'a i pogadać z ojcem.On postanowił,że to ojciec będzie dzwonił na domowy,bo mu się nie chce,a my mamy tak robić!Jeżeli takie zacvhowanie u mojego dziecka wzbudziłoby moją negatywną reakcję,to dlaczego mam tolerować to u tamtego dziecka?!Znowu jakiś ulgowy taryfikator?!Dlaczego?!I tak całe zycie mamy obchodzić się z nim jak z jajem?O,nie!!!!Już dawno doszłam do innych wniosków
  6. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Madzka..byliśmy dziś u znajomych,którzy mają przyjaciół w b podobnej sytuacji jak Twoja.Ta dziewczyna walczyła o swoją pozycję w domu,o przestrzeganie pewnych zasad,o porządek.Zawsze kończyło się to fiaskiem i jej wyczerpaniem nerwowym.Kiedy przestała z brakusił witalnych walczyć o swoje miejsce w tym wszystkim,nagle wszyscy to dostrzegli i.....zmienili ton,oraz podejście.Teraz spodziewa się dziecka,więc już w ogóle ma urlop od jakichkolwiek prac,oraz stresów.Nie,nie,to żadna aluzja,aczkolwiek..;) Mój mąż przejął się podartym mym futerkiem z jakiegoś króliczka,postanowił je zszyć,ale nie za dobrze mu idzie...Weszłam do kuchni,gdzie szyje i spytałam o coś odnośnie piątkowej sprawy i...miałam kwadrans z chirurgią.Wbił sobie igłę jak należy...Morał-kiedy Wasi mężowie mają w ręku coś ostrego,nie wspominajcie o eks ;)
  7. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Nie,świat nie jest tak skonstruowany.Świat to nie wojny,narkotyki,pedofilia,hard porno,zdrada.Świat jest gdzie indziej,to wszystko są atrapy.Świat jest między dwojgiem ludzi,którzy biorą odpowiedzialność za siebie.Ja po takich minach w życiu mam w sobie wiarę.Ale co Ty musiałaś przejść,skoro tak ciagniesz w dół?.Nie skacz,nie dosięgniesz.Nie tacy próbowali ;)A spróbujesz coś na temat?
  8. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Przede wszystkim mój starszy synek chce poznać swojego ojca biologicznego.Ale to ojciec nie chciał swojego syna,ani wtedy gdy odchodził(na 3tyg przed jego narodzinami),ani teraz.Powtarzałam nie raz,nie sto razy,że wiem jak to jest być ciekawym swojego ojca,kiedy wychowuje tylko mama.Gnębiłam moją mamę o to,ale ona była głucha na moje prośby i dopiero kiedy skończyłam 16lat spotkałam się ze swoim ojcem,który okazał się dobrym człowiekiem. Moje dziecko prosi mnie o kontakt z tata,a ja nie potrafię mu pomóc,bo nie wiemy gdzie on jest(ostatnio był w Brazylii).Jestem ostatnią osobą,która zrobiłaby coś takiego dziecku.Wstyd mi za takie matki,nir chcę ich zrozumieć,bo wiem ,że można poskromić swój ból.Mnie też bolało.
  9. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Myślę,że dzieci są związane z matką mocniej niż z najlepszym nawet ojcem i stąd to bezgraniczne zawierzenie mamie.To piękne,ale zdarza się tak jak piszesz.
  10. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    czaplo>>można,naprawdę pogodzić to wszystko,ale trzeba pamiętać,że dla dziecka warto wznieść się ponad swój ból,zawiść i żal.Ojciec jak i matka,mają prawo ułożyć sobie życie pomimo porażki w poprzednim związku.Aby dziecku ułatwić akceptację tego stanu rzeczy,należy iść do przodu,żyć swobodnie,dawać przykład sobą.To niczego nie zmieni,ojciec nadal będzie szczęśliwy w tej rodzinie,będą nowe dzieci,nowa żona.Czy ich dziecko ma być obciążone nie tylko rozwodem,ale żalem niekończącym się?Warto wznieść się nad,zacząć żyć sobą,odnależć swoje szczęście i dać spokój dziecku,pozwolić mu kochać tatę bez wątpliwości.Pamiętaj,że rzadko małżeństwa rozpadają się jedynie z winy ojca.
  11. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    czaplo>>myślę,że jest dużo prawdy w tym co napisałaś i odpowiedz nie jest chyba trudna. Wydaję mi się,że w przypadku utrzymywania kontaktu z ojcem,stosunek dzieci do niego staje się przedmiotowy na skutek relacji matka-ojciec.Wtedy gdy na tej linii ciągle jest ogień,dzieci przejmują stanowisko matki w sprwie ojca.Mamy tak z synem męża.B odsunął się od męża,pomimo wielu zabiegów z męża strony.I tak naprawdę to chyba nie można dziecku się dziwić,bo stosunek eks męża jest makabryczny,czemu daje b wyraznie wyraz.
  12. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Witaj czaplo...To powyżej nie jest rzecz jasna do Ciebie,zaraz napiszę do Cię.
  13. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Wiem,wiem,głupie i chciwe jesteśmy,niech tak zostanie...Naprzwdę.Myślę,że żadnej z nas nie zależy na dobrym słowie od zwichrowanych i niedoświadczonych.Myślę,że żadna z nas nie czuje się dotknięta Waszymi słowami,bo na to musiałybyście się sporo napracować,a ponieważ nie macie żadnych wiadomości na tematy nas dotyczące,więc nici z trafnej riposty. Tak naprawdę dajecie tylko sobie świadectwo,nie nam przecież... My nie znamy tak niskiego poziomu dyskusji,podobnie w życiu. Wasze odwiedziny tutaj,to dowód jak bardzo Was drażnimy naszym spełnieniem i prawdziwym życiem.Jesteście zbyt ciekawe jak jest żyć normalnie,kłócic się z mężem normalnie,kochać,jeść śniadanie z nim,bronić z nim naszego domu przed napadami eks,aby tu nie wchodzić,nie prowokować samych siebie,nie pisać tych kompromitujących bzdur,które są krzykiem Waszej duszy.Te opowieści i przedstawianie się,reklamowanie swojego życia u boku kochającego męża-jakie to żenujące jest.Ja mam kochanego męża i nie mam takiej potrzeby,to moje kochanie,jest mój,nie na sprzedaż.Kiedy pomyślę,że takie niedojrzałe osoby wychowują pokolenia-mam czarne myśli.Mam w łodyżce Wasze obszczekiwanie,nie dorastacie nam do kostki u nogi.Poukładajcie sobie ten żywot i zobaczcie ile można dać i dostać,kiedy się kocha,kiedy jest się szczęśliwym.Na razie szczekacie jak psy w schronisku,one też są nieszczęśliwe.
  14. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    WIEDZIAŁAM,ŻE MOGĘ NA CIEBIE LICZYĆ!NEGUJ DALEJ!DAJ JESZCZE TROSZECZKĘ DOWODÓW NA TO JAK SZCZĘŚLIWA JESTEŚ!NO PROSZĘ.....
  15. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    Oczywiście chodzi mi o prezent świąteczny.Ostatnio rozmawialismy o kupieniu męża młodemu paru bluz,takich jak moje dziecko zakłada i nawet żyje i ma się dobrze.Ale mąż stwierdził,że jego młody ubrany jest tylko w adidasa,więc na szmaty dla niej nie będziemy wydawać pieniędzy.Ma rację.Nie będziemy.
  16. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Dla mnie również to nienaturalne.Wiem jak mój 7letni syn zachowuje się na zakupach(nawet tych dotyczących jego)Wiem,że z dorastającymi nastolatkami jest inaczej,ale co zrobić w sytuacji,kiedy dom jest ubogi i ledwie starcza na jedzenie?Czy wtedy taki nastoaltek może być szczęśliwy?Uwierzcie mi,że tak.Mieszkałam 29lat w wielkim mieście,kiedy przeprowadziliśmy się tutaj zaczęliśmy często bywać u mojej dalszej rodziny.Maja znajomą,która sama wychowuje 2synów.Jeden ma 18,drugi 19lat.Słuchajcie,to niebywałe jakie mogą być dobre dzieci pomimo czasówmw jakich żyjemy.Ojciec nie płac,ma nową rodzinę i dziecko,nie odwiedza ich itp.Są stale z matką.Kochają,szanują,sprzątają,naprawiają,pomagają jak mogą.Ciułają kasę,jeżdzą na koncerty,jeden zdał na studia.A kiedy coś chcą po prostu najmują się do jakiejś robótki.Byłam zdruzgotana,porównałam sobie młodzież z wielkich miast,ale nie tylko...
  17. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    Chciałam donieść,że wiem już czy pomarańczki wychodzą z tego samego kompa.Pozdrawiam to złotko,które ze złotem nie ma nic wspólnego.
  18. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    Mam pytanie,nie,nie jest złośliwe.czy ty robisz coś innego prócz picia kawy na kafe?Za oknem zima już...
  19. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    A ja myślę,że taka cioteczka Gilly,to fajna sprawa ;)
  20. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    HIHIHIHI,ZAŚMIAŁY SIĘ WSTRĘTNE MACOCHY.... PRZECIEŻ JESTEM DOBRYM CZLOWIEKIEM.CZŁOWIEKIEM,NIE ANIOŁEM.
  21. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    Mój mąż właśnie mi powiedział,że można sprawdzić czy te pomarańczowe spod jednego pióra wychodzą.Hihi,ale byłoby ciekawie!
  22. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Ostatnio widziałam się z moją przyjaciółką,też drugą żoną,też ma dziecko z pierwszego małżeństwa.U niej jest jeszcze jeden problem.Ona malat 29,a on 43,więc oprócz tego co musi wysłuchać kazda następna żona,ona wysłuchiwała,że leci na jego kasę,bo kto by się zakochał w starym dziadku.No i mamy dobry ubaw,kiedy nam opowiada,jak on idzie z jej synem do lekarza(mały ma 7lat)a lekarz mówi o nim-dziadek..On ma już dorosłą córkę,która studiuje,poprzednia żona ma faceta.W ogóle nie kontaktuje się z nim.Z córką ma bdb kontaktA(ona jest młodsza od mojej przyjaciłki 5lat)
  23. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    A moje nie nadaje się do czytania tych wypocin niezorientowanych,którzy myślą,że ja będąc z nim w związku,nie powiedziałam o moim stosunku do jego przeszłości!ZAna moje zdanie,szanuje i ma podobne,a do tego kocha swoje dziecko z pierwszego małżeństwa.Jak to jest możliwe?!!!!!!!
  24. kwiatek74

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    Ahoj dziewczynki!Mój mąż ma za tydzień sprawę o obniżenie i już mamy wszyscy kiepskie nastroje.
  25. kwiatek74

    pieniądze w drugim związku

    Coś innego,nowszego poproszę.Np,jak sobie radzisz z finansami w drugim związku.Spójrz na temat.Robisz to czasem?
×