Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Atena7777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Atena7777

  1. Aha, przypomniał mi się taki fakt, tylko nie pamiętam już gdzie to czytałam, ale jak pewnego farmera ze Stanów byk rzucił na ogrodzenie z prądem i potrzymał chwilę i jak prąd przeszył jego ciało to po tym zdarzeniu zauważył, że szereg jego dolegliwości ustąpiło, więc nie można nie wierzyć w działanie prądu na drobnoustroje. Także widzisz cała prawdo, że prąd przelatuje przez cały organizm i likwiduje po drodze to co napotka, oczywiście takie żyjątka ukrywają się też w różnych częściach ciała, ale przecież też się przemieszczają więc jak nie dzisiaj, jutro czy za tydzień to i tak kiedyś spotkają się z tym prądem. Czytałam też że może zdarzyć się tak, że można skutecznie zniszczyć wirusa HIV i nie zostanie on wykryty nawet przy tych najdroższych badaniach, ale np. po pół roku może zostać znowu wykryty ponieważ siedział sobie spokojnie w węzłach limfatycznych, no i wtedy trzeba go znowu atakować czyli zabić. Ale chyba jest lepsza taka perspektywa niż czekać aż rozwinie się AIDS a potem już wiadomo co…………………
  2. Cała prawdo, gdybyś miał zappera z generatorem częstotliwości Clark to mógłbyś tę bakterię potraktować prądem o cząstotliwości 381 KHz bo na takiej chlamydia trachomatis rezonuje. Natomiast gdybyś miała generator Rifa (który jest bardziej skuteczniejszy) to mógłbyś zaprogramować sobie program z takimi częstotliwościami: 430, 620, 624, 840, 866, 2213. Niestety teoretyzować nie będziemy gdybyś używał tylko tych częstotliwości codziennie przez okres np. 2 miesięcy bo to trzeba sprawdzić w praktyce. Moje 2 letnie dziecko w wymazie z gardła miało stwierdzone takie bakterie: Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty), Streptococcus, Neisseria oraz Haemophilus parainfluenzae, czyli bakterie z rodziny pneumokoków, meningokoków i paciorkowca, które m.in. powodują zapalenie płuc, nasza pediatra powiedziała że na gronkowca nie ma leków więc nie da się go wyleczyć, miał wtedy zapalenie oskrzeli więc wysłała nas do szpitala, tam okazało się również, że ma lekkie zapalenie płuc, w szpitalu dostał antybiotyk dożylnie przez parę dni, a następne 1,5 tygodnia w domu antybiotyk w płynie, po 1,5 tygodnia od skończenia antybiotyku zrobiłam powtórnie wymaz, gronkowiec faktycznie został i Haemophilus parainfluenzae (z gr.pneumokoków) też. Tak na marginesie gdy miał roczek i też musiał brać antybiotyk zrobiła mu się pleśniawka w buzi, tym razem gdy brał antybiotyk spryskiwałam mu w buzi srebrem, żadna pleśniawka się mu nie zrobiła. Wcześniej robiłam zapping na te bakterie tylko raz i stwierdziłam że nie będę robić bo gdyby się okazało że zniknęły to wszyscy przypisywaliby że to po antybiotyku, a tak wiem teraz co zostało i dopiero teraz podłanczam dziecku zappera (jak śpi). Robię już to tydzień, ale do 2 miesięcy jeszcze daleko, na święta zrobię kolejny wymaz więc zobaczymy…………………….. Więc ja jak widzisz nie leczę katarku, ale też prowadzę walkę z poważnymi bakteriami, kto ją wygra to się z czasem okaże, czy ja czy bakterie ???!!!
  3. Kukawka, to przeze mnie to zamieszanie z tymi osobami bo te wpisy powstały jedno po drugim więc człowiek był skłonny pomyśleć, że nam się osoba na forum w cudowny sposób wirtualnie sklonowała. Przypomina mi się teraz, że pojawiła się taka osoba na forum jak Noble, ale nie chce mi się wertować te wszystkie strony wstecz. “MASZ DOBRE DOŚWIADCZENIA ZE SREBREM I ZAPPERAM BO NA PEWNO LECZYŁAŚ SIĘ Z KATARKU KTÓRY I TAK SAM BY PRZESZEDŁ. KŁANIAM SIĘ” Tak się składa drogi Panie cała prawdo, że jak stosuję te metody to katarku jeszcze nie miałam więc nie miałam okazji tego sprawdzić, jedyne co mnie dopadało to anginy, czerwone i bolące migdyły, wcześniej bez antybiotyku się nie obyło bo ból stawał się taki że nie mogłam już śliny przełykać, a teraz wystarczy że zaczyna się ból, popłukam gardło 2 lub 3 razy po parę minut i do 2 godzin jest po wszystkim. Zresztą nie tylko na sobie “eksperymentowałam”, ale także na innych członkach mojej rodziny z dobrym skutkiem. Warto poeksperymentować także z roślinami, gdy wlałam srebro do wazonu z kwiatami to nie musiałam tak często wymieniać wody bo po prostu nie gniła………. W tamtym roku o tej samej porze gdy nie mieliśmy tych “cudownych środków” to panował u nas w domu szpital, jak nie jeden chory to drugi, katary, kaszle i 1,5 tygodnia choroby u każdego. Teraz jak męża coś łapie (który na początku też był na anty wszystkim nowością), źle się już czuje, czuje że ma zawalone zatoki to nie muszę mu wspominać o tych rzeczach, sam po nie sięga, zapper Rife na określony program + srebro. Na drugi dzień go pytam, jak się czuje to mówi, że wszystko mu przeszło i czasami sam w to niedowierza bo myśli że może samo by mu przeszło……………. Co do zappera jeszcze to np. dziadek mojego męża (80 lat) ma astmę (oczywiście ładnie brzmiąca nazwa wymyślona przez lekarzy) i od paru tygodni miał zapalenie oskrzeli (też ładna nazwa) krztusił się zalegającą flegmą, lekarz nic nie był w stanie zrobić oprócz przepisania syropku wykrztuśnego (oczywiście pic na wodę) i zalecenia żeby więcej chodzić, a nie leżeć bo wtedy się robi (oczywiście następna bzdura, że od leżenia robi się flegma na oskrzelach) gdy przyjechaliśmy do niego i faktycznie słyszałam że mu tam siedzi i gra na tych oskrzelach to podłączyłam mu zappera i dałam dodatkowo jeszcze srebro, na drugi dzień było po wszystkim, robiłam mu to jeszcze profilaktycznie przez tydzień, od tego czasu nie słychać było u niego jakiejkolwiek flegmy. U siebie np. wyleczyłam alergię, ale blutzapperem bo po normalnym zapperze nie zauważyłam efektów co do alergii. Jeżeli od dziecka byłam alergiczką, w dzieciństwie swędzące spojówki później katar sienny, kichanie doprowadzało do podrażnienia i opuchnięcia gardła, nad ranem (w okresie pylenia) budziłam się i łapałam się na tym że drapię językiem gardło bo tak mnie swędziało i chociaż było ciepło musiałam zamykać okno, z kurzem było to samo wystarczyło coś trzepać, czy pozamiatać już murowane kichanie ze swędzącym gardłem, potem po takim ataku gardło przestawało swędzieć po 15- 20 minutach, oczywiście na testach też to wszystko wychodziło………….nie życzę nikomu takich przeżyć gdzie nie można cieszyć się otaczającą i budzącą się do życia przyrodą. Dopiero po miesiącu stosowania zauważyłam że dolegliwości jakoś ustąpiły, ale robiłam 2 miesiące żeby utrwalić efekt, bo tak zresztą trzeba przy blutzapperze, stosować go 2 miesiące. Teraz mogę sobie trzepać kurz przed nosem (bo zresztą w ten sposób nawet wystawiam mój organizm na próbę) i nic, jedynie przy większym kurzu może kichnę raz czy dwa (bo wiadomą rzeczą jest że kurz połaskocze w nosie) i na tym się kończy, obrzęku gardła brak. Więc nie mów, że leczyłam katarek, gdyby wszyscy leczyli się w ten sposób i przestali korzystać z Alergologów to taka specjalizacja przestałaby istnieć, co do innych chorób to analogicznie to samo, więc lekarze się boją takich urządzeń. A można spytać jaki to wirus którego nie możesz się pozbyć? Z tego co wiem to istnieją udokumentowane przypadki wyleczenia wirusa wątroby typu C i gronkowca złocistego, ale ludzie ci używali zappera (tylko nie wiem czy zwykłego Clark czy Rife) przez 2 miesiące (prądem) codziennie, srebrem leczy się to chyba o wiele dłużej bo Idąc tropem myślowym za dr Clark to mówi ona że, pierwsze 7 minut likwiduje pasożyta, gdy pasożyt umiera to do 20 minut wychodzi z niego bakteria, następne 7 minut likwiduje bakterię, do 20 minut z bakterii wychodzi wirus którego likwidujemy następnymi 7 minutami. Więc idąc tym tropem to widzisz srebro jako płyn działa powierzchniowo a zapper działa prądem w takie żyjątka i niszczy po kolei każde jego stadia: pasożyt-bakteria-wirus, bo taki wirus którego ty możesz mieć może nie tylko pływać sobie w krwioobiegu, ale także siedzieć w jakimś innym żywicielu mając ku temu dobre warunki do rozwoju, więc widzisz zapper jest skuteczniejszy i bezpieczniejszy dla zdrowia niż srebro. Ja osobiście też może obawiałabym się codziennie tyle miesięcy pić srebro, ale od czasu do czasu na niewielkie dolegliwości nie. Ale srebro u nas w domu i tak jest w użytku nie tylko przy chorobie, ale do płukania gardła, ust, podlewania kwiatków, dezynfekowania skaleczeń i spryskiwania nawet skorupek jajek, bo jak dr Clark napisała, że nigdy nie stwierdziła salmonelli w jajkach tylko na skorupkach więc salmonella dostaje się do produktów przez niechigieniczne posługiwanie się jajkiem, czyli przenoszenie tej salmonelli do produktów przez nasze brudne ręce dotykające skorupkę, więc warto zdezynfekować taką skorupkę gdy chce się użyć takiego jajka do takich produktów, które się nie gotuje. Ja poszukuję i stosuję różne metody dzięki którym mam szeroki wachlarz możliwości do walki z konkretną chorobą, tak jak np. wspomniałam, na anginę płukam gardło i migdały srebrem i za jakiś czas jest po wszystkim chociaż przy tym mogłabym stosować zappera, ale byłabym uziemiona na jakąś godzinę, ale przy alergii skuteczniejszy był blutzapper, żeby mieć dobrą przemianę materii piję kombuchę itd. więc nie trzymam się kurczowo tego że jedynie srebrem i zapperem będę wszystko leczyć…………….aha, poprawia mi się też wzrok, jestem krótkowidzem -2 i -3 tylko nie wiem po której metodzie, bo stosuję ich dużo……….. Ostatnio znalazłam dość ciekawą metodę leczenia, a mianowicie ssanie oleju lub jak kto woli płukanie ust olejem, ta metoda opisana jest również w książce Tombaka. O szczegółach można poczytać poniżej: http://www.idn.org.pl/sm/Irena/OLEJ.HTM http://www.wizaz.pl/forum/printthread.php?t=137986 http://zdrowie.tripod.com/olej.html http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15954&w=78391556&a=78391556 http://luszczyca.org.pl/forum/index.php?showtopic=3618 Oczywiście nikogo nie “naciągam na koszty” bo olej chyba każdy ma w lodówce. Ja też zaczęłam to stosować.
  4. Chłopie jak byś myślał takimi kategoriami, że srebro ci tak zaszkodzi to chyba musiałbyś przestać jeść, pić i oddychać bo dzięki tym rzeczą ludzie najbardziej chorują na raki i inne poważne choroby. Nie zastanawiałeś się ile metali ciężkich codziennie wdychasz, ile konserwantów rakotwórczych zjadasz i pijesz i co przeciętny człowiek ma zrobić wiedząc o tym, może powinien wieść życie Amisza z dala od cywilizacji i produkując sobie sam wszystko do jedzenia to wtedy nie będzie myślał o takich rzeczach jak srebro, czy zappery. Wiele produktów “bio” zamiast cukru zawiera sztuczny słodzik, w więszości Aspartam poczytaj: http://www.igya.pl/dodatki_do_zywnosci/aspartam_szczury_od_niego_zdechly_my_go_jemy_i_pijemy.html oraz http://www.igya.pl/dodatki_do_zywnosci/film_rakotworczy_aspartam.html którego szczury pozdychały, Coca-Cola powiedziała, że jak nie będzie oficjalnych dowodów to nie wycofają aspartamu, a jak oglądam reklamę Coca-Coli że konserwantów w ich napojach nie ma, nie było i nigdy nie będzie to normalnie mi się nóż w kieszeni otwiera. Trują nas z każdej strony, a ty się przyczepiłeś jakby srebro było najniebezpieczniejszym metalem. A co z rtęcią, która jest najbardziej niebezpieczna zaraz po plutonie, którą aplikuje się naszym bezbronnym dzieciom w szczepionkach? Może jak jesteś taki bojowy to zrobisz wojnę tym koncernom bo to one nas powoli zabijają………………….
  5. Człowieku, ty się lepiej opanuj a nie bluźnij na innych, może ty chlałeś coś innego i dlatego taki nerwowy jesteś!!!!!!?????? Może jeszcze powiesz, że się zamieniłeś w niebieskiego smerfa ………………bo podobno srebro ma taki skutek uboczny jak się go za dużo chleje………………………. Może byś się tak wziął chłopie porządnie za siebie i przeprowadził jakieś gruntowne oczyszczanie to wtedy mózg też by na tym skorzystał………… A tak poważnie to jestem takim samym zwykłym obywatelem tego świata szukającym różnych rozwiązań w walce z chorobami i nie mam nic wspólnego z jakąkolwiek sprzedażą czegokolwiek, a dzielenie się swoimi spostrzeżeniami i wynikami takich kuracji chyba nie jest przestępstwem, ani nabieraniem nikogokolwiek na złudne marzenia o uzdrowieniu, ja mam dobre doświadczenia ze srebrem i zapperem i to jest moje zdanie inni zrobią jak będą uważali, do tego służą fora, żeby ludzie dzielili się swoimi doświadczeniami. ………………..a może ty jakiś koncern farmaceutyczny reprezentujesz!? Ty to jesteś szybki, już nawet pod dwoma postaciami występujesz, a kiedy objawi się trzecie twoje wcielenie………………. A skoro taki mądry jesteś i wiesz, że na wirusy nie łyka się antybiotyków to po co srebra tyle chlałeś?
  6. Jak postąpisz wg tych wskazówek: http://www.purana.org/index.php?modul=1&dzial=74&podkategoria=79 to Twój organizm będzie ci bardzo wdzięczny za okazane mu zainteresowanie…………
  7. Witam to znowu ja z moim ostatnio ulubionym tematem “SZCZEPIENIA” , a im więcej o tym wiem tym bardziej mi się krew w żyłach burzy (efekt jak przy blutzapperze ha,ha,ha). Wyżej podawałam linka do strony na której były informacje dotyczące konferencji w Warszawie: “Autyzm i szczepienia: Czy istnieje związek?” Już tego samego dnia w “Faktach” można było usłyszeć relację z tej konferencji, jeżeli ktoś nie oglądał to zachęcam, tutaj można zobaczyć (3 min.) http://www.tvn24.pl/28377,1570264,0,1,pytania-i-watpliwosci,fakty_wiadomosc.html Pozdrawiam!
  8. albo tutaj: http://www.efakt.pl/Wydarzenia/artykul.asp?artykul=34328
  9. Wyżej podałam linka http://www.polskiejutro.com/art/a.php?p=82polityka i tam pisali o szczepionce przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B (a właściwie z przekrętem wprowadzenia jej nasz rynek) i nie trzeba było długo czekać żeby wydarzyła się tragecia, przeczytajcie ten artykuł: http://www.efakt.pl/wydarzenia/artykul.asp?artykul=37496 takich historii jest naprawdę duże tylko nie mówi się o nich głośno bądź nieświadomi ludzie nie łączą takich faktów ze szczepieniami…………..
  10. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15954&w=58520010&v=2&s=0 dlaczego te linki z gazety.pl sie rozdzielaja????
  11. I to jest właśnie to, oni czyli ci potentaci farmaceutyczni i ich pośrednicy czyli lekarze boją się takich rzeczy i im nie chodzi wcale o pacjenta, aby mógł w bezpieczniejszy sposób się leczyć, zamiast pochłaniać tonami leki czyli chemię, bo przecież to jest dla nich kolosalny zysk, a zwykły człowiek się dla nich nie liczy, liczy się dla nich tylko portfel ich potencjalnego klienta, nawet ten ostatni grosz, bo człowiek przecież go wyda ratując swoje czy najbliższych życie. Dla nich nie jest trudne podstawić ludzi, wytaczać procesy, oczernić kogoś w mediach, po prostu zszargać reputację choćby nawet była krystaliczna, w dzisiejszych czasach nie jest trudną rzeczą żeby kogoś zniszczyć, a tym bardziej jak takie koncerny czują zagrożenie. i tak właśnie próbują zniszczyć Clark jak zniszczyli Rifa, teraz jednak ludzie mają większy dostęp do wiedzy i różnego rodzaju informacji więc nie pójdzie im tak łatwo. Z tego co wiem to przychodzą do lekarzy różni przedstawiciele handlowi firm farmaceutycznych, wręczają drogocenne przedmioty, fundują wycieczki (wiem to z własnego podwórka) w zamian za przepisywanie określonych leków, jednym i drugim przecież się opłaca, żyć nie umierać i po co takim jakiś zapper………………żeby przerwał się im tak opłacalny łańcuszek. Kukawka, ten podany przez ciebie link jakoś nie działa, ale doszłam do tego, że chodzi o to samo forum http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15954&w=58520010&v=2&s=0 , które ja kiedyś czytałam, nie całe, ale po przeczytaniu części widać co się dzieje bo w sumie najgłośniej i przeciwko Huldzie krzyczą ci co nie próbowali zappera, chyba że telepatycznie……………………, ale zawsze tak jest, najwięcej mają do powiedzenia ci co nigdy nie próbowali metod o których tak krytycznie się wypowiadają. A jeżeli chodzi o szczepienia to nie chodzi tu głównie o to, że są to wirusy z zeszłego roku, ale to na czym się je choduje i jakie konserwanty są w takiej szczepionce. Takie wirusy chodowane są np. - na tkankach komórek z nerki małpy, dzięki którym szczepionka może być zainfekowana setką innych wirusów odzwierzęcych - na tkankach z abortowanych dzieci - na zarodkach kurzych - np. wirusa ospy pobiera się z ropy osoby która zmarła na ospę, czyli prościej mówiąc nieboszczyka i oczywiście na szeregu jeszcze innych tkankach Cytat z wykładu prof. Marii Majewskiej z Zakładu Farmakologii i Fizjologii Układu Nerwowego, który odbył się w maju tego roku, tutaj można sprawdzić plan tych zebrań naukowych : http://74.125.39.104/search?q=cache:Xw31Z5PB_usJ:www.ipin.edu.pl/2008_Zebrania%2520naukowe.doc+instytut+psychiatrii+i+neurologii+badania+nad+szczepionkami&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl “Co zawierają szczepionki? Oprócz antygenów: - surowice różnych gatunków zwierząt bądź ludzką - białka drożdży, jajek kurzych - antybiotyki - fenyletanol - rtęć - aluminium - formaldehyd Niemal wszystkie te składniki mogą być szkodliwe, a rtęć, fenyletanol i formaldehyd są neurotoksyczne.” Jeżeli ktoś byłby zainteresowany tym wykładem to mogę wkleić jego streszczenie. Jak widać nie trzeba daleko szukać oszustwa tych koncernów farmaceutycznych, nie mówią prawdy co tak faktycznie się kryje w tych szczepionkach jak również nie uznają, że szczepionki powodują jakieś skutki uboczne i oni dalej bez żadnych skrupułów patrzą na to jak bezbronnym dzieciom wstrzykuje się takie trucizny……………. Nie będę się tu rozpisywała na ten temat bo wszystko można sobie poczytać w powyższych linkach, ale jestem naprawdę wściekła jak widzę jak oni dla swoich korzyści robią z ludzi inwalidów………………….i czy tacy ludzie niszczący zdrowie a nawet życie niewinnych ludzi zaakceptują matody dr Clark, chyba nie, i chyba każdy logicznie myślący człowiek przyzna mi rację.
  12. A tak na marginesie bo nie jest to temat dotyczący oczyszczania wątroby, ale warto też o nim wspomnieć, że na nasze choroby mają wpływ nie tylko pasożyty, polutanty, ale przede wszystkim SZCZEPIENIA dorosłych, a szczególnie dzieci, którym wyrządzamy ogromną krzywdę na całe życie nie wiedząc o tym, bo to co nam wstrzykują to wyrządzi nam skutki uboczne nie koniecznie do 48 godzin, ale po paru miesiącach, latach, skąd tyle u dzieci astm oskrzelowych, białaczek guzów, stwardnień rozsianych itp itd. Czytałam godzinami materiały na temat skutków ubocznych szczepień, to miałam wrażenie że czytam dobry horror, ale o takich rzeczach lekarze nas nie informują, chociaż by wiedzieli to się boją, bo to jest tak jakby lekarz położył głowę na gilotynie mówiąc publicznie o skutkach ubocznych szczepień (cytat z książki). Na allegro można kupić książkę: “Szczepienia – niebezpieczne, ukrywane fakty”, w której wypowiada się szereg lekarzy, profesorów i naukowców przeciwko szczepieniom, naprawdę warto przeczytać http://www.allegro.pl/item458160304_szczepienia_szczepionki_ukrywane_fakty_ss.html lub http://www.allegro.pl/item463367952_szczepienia_niebezpieczne_ukrywane_fakty_okazja.html Jeżeli interesuje kogoś temat to poniżej podaję inne linki gdzie można dowiedzieć się więcej: http://www.jut.pl/ http://kasjo.net/szczepienia/ http://www.biomedical.pl/aktualnosci/ciemna-strona-szczepionek-146.html http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/rtec_faq.htm http://www.melhorn.de/Impfen/indexpolnisch.htm http://209.85.135.104/search?q=cache:T-kXV7vlj9AJ:pracownia4.wordpress.com/2007/10/18/szczepienia-wyrwac-ciszy/+szczepionki+rtec&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl http://www.drnatura.pl/bezpieczenstwo_szczepionek.htm http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/22205 http://www.termedia.pl/magazine.php?magazine_id=168&article_id=1939&magazine_subpage=ABSTRACT http://www.polskiejutro.com/art/a.php?p=82polityka http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/wirus_odry.htm http://www.gwiazdy.com.pl/51_99/26.htm 25 i 26 października odbędzie się konferencja: szczegóły tutaj: http://74.125.39.104/search?q=cache:jq98D2iWkrIJ:www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi%3Fact%3DST%26f%3D12%26t%3D8713+Maria+Majewska+konferencja+szczepienia+Warszawa&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl A tutaj fora: http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?act=ST;f=12;t=4861 http://forum.darzycia.pl/vf77.htm http://nieszczepimy.l4.pl/index.php Dla zainteresowanych życzę “miłej” lektury………………
  13. Lalelka, piszesz o zielonych łupinach z orzecha, wiem że z tych łupin robi się nalewkę, ale na żołądek i nie wiem czy działa przeciwpasożytniczo, ale dr Clark pisze o łupinach z czarnego orzecha, a ten orzech rzadko rośnie w naszych strefach klimatycznych tylko w Stanach http://pl.wikipedia.org/wiki/Orzech_czarny
  14. Do wykrywania pasożytów i polutantów służy synchrometr, ale z nim to nie jest taka prosta sprawa, rozmawiałam z producentem takiego synchrometru, który powiedział mi, że jeżeli nie mam dużo czasu, motywacji i cierpliwości to żebym dała sobie z tym spokój bo można uczyć się na tym urządzeniu tygodniami czy miesiącami, a i tak możemy błędnie zdiagnozować. W necie natrafiłam, że na obecność pasożytów (tylko nie wiem czy polutantów też) można się przebadać w Warszawie: Warszawa Radość \"Almed\" tel. 615-76-38 oraz \"Vegamedica\" Warszawa Wola tel. 632-15-14 Co do Medizap to każdy uznaje że jego produkt jest lepszy, a to że się powołują na to że nie ma żadnych badań w tym zakresie, które potwierdzałyby skuteczność zappera to jest to celowa ignorancja takiego urządzenia jak również ich twórców ze strony gigantów medycznych i farmaceutycznych, gdyż mogłoby się okazać że jest to broń skierowana przeciwko nim samym, to tak jakby mieli przetestować i przystawić sobie broń do skroni i sprawdzić czy faktycznie ich zabije, po prostu się boją, bo gdyby okazało się że zapper faktycznie działa i jest skuteczny to oni sami mogliby sobie na prawdę palnąć w łeb, bo przecież ludzie nie wydawaliby ostatnich pieniędzy na leki, nie szukaliby dobrych i drogich specjalistów, boją się że to wszystko z czego teraz czerpią kolosalne zyski poszłoby w ruinę, każdy kupiłby sobie zappera na całe życie i leczył się w zaciszu domowym. Jeżeli takie metody dr Clark byłyby takie nieskuteczne to dlaczego robi się wokół niej w Stanach tyle szumu, podstawia się fałszywe osoby i wytacza jej procesy, próbuje się ją zniszczyć aby dalej światu nie przekazywała informacji o metodach naturalnych, które są bardziej skuteczne, niż chemiczne, które pomagają może w krótkim okresie, ale w dłuższym okresie powodują kolejne choroby. Swoją klinikę musiała nawet przenieść do Meksyku. Tu coś w jej obronie: http://www.igya.pl/ciekawostki_parazytologiczne/w_obronie_huldy_clark.html Rife, inny twórca generatora już w latach 30 leczył ludzi z raka, oczywiście wszystko udowodnił cytyt: W 1934 roku zaprosił wszystkich liczących się Ameryce onkologów na pokazową sesję, w której naświetlił dużą grupę pacjentów zdiagnozowanych jako przypadki beznadziejne. Po 90-ciu dniach zabiegów 86.5% pacjentów zostało całkowicie wyleczonych, a po dalszych czterech tygodniach pozostałe 13.5%. Wiadomość rozeszła się błyskawicznie po amerykańskim (i nie tylko) świecie medycznym i Rife zaczął masowo przyjmować pacjentów. W latach do 1939 roku wyleczył ok. 10 tysięcy ludzi chorych na dotąd nieuleczalne choroby. Stał się głośny. Pisały o nim gazety. W 1939 AMA (American Medical Association – Amerykański Związek Medyczny) wypowiedziało wojnę Rife\'owi i wszystkim, którzy stosowali jego metodę. Efektem było doszczętne zniszczenie laboratorium Rife\'a i spalenie dokumentacji, oraz zastraszanie współpracujących z nim innych lekarzy. Pod koniec 1939 roku nikt w USA nie przyznawał się do znajomości z Rifem. Mimo tylu ewidentnych osiągnięć Rife dożył starości w zapomnieniu. Pod koniec życia popadł nawet w alkoholizm. Więcej na: http://www.igya.pl/troche_historii/raymond_rife_genialny_naukowiec.html I jak widać takie związki medyczne nie dopuszczą do tego aby ludzie przestali ich utrzymywać, i to samo się dzieje z dr Clark która żyje teraz I również próbuje nam przekazać możliwość innego leczenia niż medycyna konwencjonalna, ale nikt nie chce wiązać sobie pętli na szyi I badać, czy zapper jest skuteczny czy też nie……………………
  15. Jeżeli mówimy już o książkach i ktoś miałby ochotę na Tombaka czy Małachowa to 3 książki (e-booki) Tombaka można ściągnąć z tej strony: http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=literka&sid=247 , a Małachowa z tego forum: http://209.85.135.104/search?q=cache:zl-XyB_r1JoJ:mazo.mojeforum.net/viewtopic.php%3Fp%3D1693+malachow+ebook&hl=pl&ct=clnk&cd=1&gl=pl , mam jeszcze Małachowa “Lecznicza głodówka”, nie mam niestety do tego linka, ale gdyby ktoś chciał to prześlę na maila, oczywiście inne też mogę przesłać jeżeli ściągnięcie z tych podanych stron sprawiłoby trudność bo na chomikuj trzeba się zalogować. Pozdrawiam!
  16. Na innym forum przeczytalam tak: \" Do tych leszczy którzy myślą, że te kamienie to oliwa: Ja nie stosuje oczyszczania z oliwą, biorę tylko ocet jablkowy na rozpuszczenie i sol gorzka na wywalenie, czyli co sol gorzka tez sie miesza w jelitach i sie formuja kamienie identyczne do tych po oliwie? A uczucie po wywaleniu chocby najdrobniejszej ilosci jest zaj**iste pozdro dla tych madrzejszych \" te kamienie sa dlatego miekkie bo jest to czysty choresterol, a po drugie, takich kamieni nie widac na zadnym USG, widac tylko te juz zwapnione. Te kamienie to inaczej zlogi, wyobraz sobie gdyby te wszystkie kamienie byly zwapnione, to ludzie nie wytrzymaliby z bolu bo podraznialyby one te przewody zolciowe, a takie miekkie zlogi powiekszajac sie powiekszaja takze przewody zolciowe bo te przewody rosciagaja sie wtedy do rozmiarow kamienii. Pozdrawiam!
  17. Trochę wydaje mi się to za drogie (mam na myśli gdyby się chciało więcej urządzeń): sam ten klasyczny zapper „Swing Zapper“ 175 euro , osobno sprzedawany jest blutzapper „Blod Optimizer“ za następne 180 euro czyli to jest już 355 euro czyli jakieś 580 zł, gdyby sprzedawali jeszcze generator Rifa to pewnie byłoby następne 180 euro, generator do srebra 180 euro, czyli koszt byłby jakieś 715 euro (ok. 2.360 zł), dużo za dużo. Na allegro można taki sam zestaw kupić za 650 zł.
  18. Sól gorzka to po niem. Bittersalz i można go kupić w każdej aptece w cenie od 1,50 – 2 euro za puszkę, która wystarcza na 2,5 kuracji. Co do ornityny to nie kupisz jej normalnie w aptece tylko na ebayu, jeżeli mieszkasz w Niemczech to możesz sobie ją kupić tutaj http://cgi.ebay.de/Dr-Clark-Ornithin-fuer-guten-Schlaf-zur-Parasitenkur_W0QQitemZ290249235150QQihZ019QQcategoryZ47872QQrdZ1QQssPageNameZWD1VQQcmdZViewItemQQ_trksidZp1638Q2em118Q2el1247 Dr Clark zaleca aby w czasie oczyszczania nie zażywać żadnych innych tabletek, chyba że są one konieczne. Niektóre osoby tutaj nie zażywały ornityny, a kuracja była udana i chyba spały dobrze, a ja brałam 6 tabletek a mino to spałam płytko i się wybudzałam i dlatego nie wiem czy ona działa tak dobrze na spanie, z tego co czytałam ona ma raczej za zadanie regenerować wątrobę.
  19. Ja też właściwie nie potrafię tego sprecyzować bo tak ogólnie mnie nie boli, chociaż np. jestem w ruchu, sprzątam i robię inne wysiłowe rzeczy i nic się nie dzieje, tylko może w pewnych pozycjach nadwyrężam ten mięsień bo skoro nerki są w porządku i wtedy ten dziwny dyskomfort. Nawet myślałam już nad opcją, że może jakiś pasożyt przemieścił się w ten mięsień i tam siedzi, że go wywiało z dróg żółciowych, a z drugiej strony coś w tym musi być skoro Clark zaleca oczyszczenie nerek przed oczyszczeniem wątroby? I bądź tu teraz człowieku mądry? Może gdyby inne osoby napisały też czy mają podobne odczucia to może było by to łatwiej wszystko powiązać. Już pytałam lekarki (która zna też tę metodę) czy to ma związek z tym oczyszczaniem, ale nie była mi w stanie powidzieć, bo skoro to nie nerki to wg. medycyny pada na mięsień, a skoro mięsień to zalecą jakieś masaże lub tabletki przeciwbólowe, ale to nie jest coś co by klasyfikowało się na jakieś zabiegi, bo czuję ten dziwny dyskomfort (tak jakby ucisk pod żebrami) tylko przez parę razy w ciągu dnia na parę sekund. Chyba zacznę znowu nagrzewać sobie te plecy………………. Morswin, właśnie, zrób sobie badania moczu i może by urolog sprawdził jak tam z twoimi kamieniami (bo chyba dobrze sobie przypominam, pisałaś o nich wcześniej), możesz też zrobić sobie taki jonogram, ja prywatnie płaciłam 15 zł., no a może jakiś lekarz będzie coś wiedział na temat soli gorzkiej.
  20. O sorry z pośpiechu hipoteza napisałam przez „ch“
  21. Noni, oglądnij sobie moje zdjęcia z oczyszczań, za pierwszym razem też ich nie było tak dużo, ale kolejne oczyszczania przynosiły większe wysypy. Te pierwsze kamienie wyglądają na bardziej „stare“ czyli uformowane już dawno, natomiast te z każdych kolejnych oczyszczań są już bardziej „świeże“ i „dorodne“ ha,ha,ha. Tak, że wszystko jeszcze przed tobą, chyba że używanie wcześniej zappera przynosi faktycznie lepsze rezultaty!?
  22. Tylko że ten biały osad robi się już po przefiltrowaniu gdy napój stoi już w lodówce w butelce, a napój robie na zielonej herbacie.
  23. Morswin, jedynie co modę Ci doradzić to najlepiej by było gdybyś napisała maila do tego pana od tego zappera i poprosiła go o numer telefonu i jego popytała o rzeczy które nie wiesz. Ja też kupiłam od niego tego zappera dla siostry mojego męża, która mieszka w Londynie i też miała problem z jego programowaniem i telefonicznie krok po kroku powiedział jej jak ma to zaprogramować, ale okazało się że w którymś momencie pojawił się błąd, że programowane były inne częstotliwości niż wpisywane i powiedział, że przyśle jej nowy.
  24. Witaj Berth! Tyle razy było to już wałkowane, ale powtórzę jeszcze raz, że kamienie nie są tylko w woreczku żółciowym, ale poupychane są w przewodach żółciowych, tak więc jeżeli nie masz już woreczka nie oznacza to, że masz problem z głowy. Zresztą jak oglądałaś moje zdjęcia to możesz sobie wyobrazić, że ty też takie posiadasz, bo niestety u każdego się takie kamienie tworzą. Teraz gdy już nie masz woreczka to jedynym miejscem gdzie mogą zwapnieć są właśnie przewody żółciowe i jeżeli cię coś pobolewa to uważam, że powinnaś się za to zabrać takimi naturalnymi metodami, aby po kolei opróżniać te przewody bo jeżeli lekarz stwierdzi, że w takim przewodzie utworzył się kamień (czyli będzie zwapniony i widoczny na USG) i zaleci jego usunięcie, czyli najprawdopodobniej w tym miejscu gdzie będzie kamień (który chcą usunąć) wstawią protezę, a to w przyszłości zamknie ci możliwość naturalnego oczyszczania wątroby ponieważ sól gorzka rozszerza kanały żółciowe dzięki czemu łatwiej kamienie schodzą w dół natomiast sztucznej protezy nie rozszerzą i wtedy może pojawić się problem bo tym kanałem gdzie jest proteza kamienie nie będą dały rady zejść a nawet może dojść do zapchania protezy. Jeżeli chodzi o jakiś strach przed takim oczyszczaniem to nie ma się czego bać, gwarantuję, że nic nie boli i zresztą każdy kto to robił może to potwierdzić, jedyne co mnie w tym denerwuje to to, że w nocy nie mogę zapaść w głęboki sen. Robiłam to już 5 razy i traktuję to już jak taki rutynowy zabieg. Zanim jednak zdecydujesz się na takie oczyszczanie to pierwsze musisz przeprowadzić kurację przeciwpasożytniczą, najlepiej zapperem bo w przeciwnym razie nie masz pewności że oczyszczanie się powiedzie i szkoda będzie twojego czasu, no ale w sumie zawsze się coś oczyści, choćby jelito grube. Co do zgagi to takie oczyszczanie także może pomóc, zresztą też o tym już pisałam, bo takie kamienie mogą uciskać na żołądek i cofać ich treść, nasza koleżanka Nec też miała ten problem po zjedzeniu np. (chyba) ciasta z makiem, a potem pisała że już nic nie piecze. Zresztą można ją zapytać czy pozbyła się zgagi. Nec, i jak z tą zgagą? (pewnie dopiero odpowie nam póżniej bo wyjechała na wakacje).
×