Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruszka1234

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruszka1234

  1. Cześć dziewuszki. Narobiłyście mi ochoty na te zakupy na Alegro , fajna frajda i domu nie trzeba wychodzić w zimowe dni. Szkoda że zabiera to jeszcze tyle czasu. Tak sobie myśle ze gdyby mozna zobaczyć osoby które buszują po stronkach Alegroo to mozna by było zobaczyć wielu znajomych.
  2. Oj ale tu dzisiaj słabo , słabiutko. gdzie Wy dziołszeczki?????????? Idę juz lulu. I Wam życze dobrej nocki i udanego czwartku, Oj czy Wy to słyszycie Juz czwartek.......
  3. Ia wchodze na strone na nowo za kazdym razem itrafia mnie bo Neostrada slimaczy sie jak złów Szefowa zdębiała. a potem przez kwadrans mędziła otym ile ona ma wydatkow. Była tak przekonująca że az ja przeprosiłam , ale dobrze wiedziałam że to zadziała na nia jak płachta na byka. No i gora nasza. Mam pisac godziny i potem do niej pojść. Przy ok\\azji dowiedziałam się że ma być premia . No powiedzmy że warto było. Zobaczymy jakie będzie odbicie piłeczką. No coż kubeł zimnej wody wylany mi na głowe przez mojego cudownego szwagra podziałal. Po co mam się wyżywac na wszystkim w koło wezmę się do dzieła. Tylko muszę to przetrawic bo może mnie w takim tempie za mocno poniesc.
  4. No i gdzie WY jesteście????????????????????
  5. No nie wiem Igam ,kto kogo by zagadał bo ja dziasiaj yez jestem trochę podkręcona i buźka mi się nie zamyka. Nawet dzis wparowałam do szefowej i zapytałam czy mogę liczyć na dodatkowe wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. no i jak????????
  6. Oj Bea to tylko dyskoteka w szkole. A co ja mam biedna zrobić????????
  7. Bea jak tam nasz wspolny temat---jestes juz gotowa na dyskoteki swoich cor????????????? Moja juz mi tutaj przynudza że w sobotę sie wybiera i pyta gdzie ma iść?? Dobrze że chociaż pyta. Ale wraca z kolezanką do domu. No i teraz musze podjąc \" męską\"\"\"\" decyzję. Kurcze tylko cz ja jestem \"\"\"\" obojniakiem\'\'\'\'\'\'\'\' Mama i tata.
  8. NO i juz się napisałam... za kwadrans mam szlaban na kompuer. Niestety , za miesiąc konczy mi sie umowa z Neostrada i musze na jakis okres rozstac się z internetem. Zostanie tylko praca. Ale do tego czasu jeszcze sobie popiszemy.
  9. Dzięki Diaruniu. teraz juz wiem troche więcej. Do tej pory wiedziałam tylko jakie są objawy tej choroby. No czyając Was uśmiechałam się do monitora i moja córa z niepokojem mnie obserwowała, i wiecie co mi powiedziała... Zę to jak teraz sie zachowuję to młodzież nazywa cytuje \" zrobić bana do ekranu.\"\"\" Czy któraś z Was coś z tego rozumie?????????? A ten wzór czy to chyba nazywa się ścieg angielski ,,, to niestety musicie mnie nauczyć. Ciekawe jak to się robi na komputerze??????? Kiedys tez robiłam szale ale proste wzory , sweterki dla moich maluszków. Nawet cora schowała taki na pamiątkę i teraz mnie nim szantażuje, jak mówie że nie umiem.
  10. Kurcze co jest????????????????? gdzie jesteście???????
  11. A może to Alegroo to wody i perfumy to podruby???? Chociaz mam dwie koleżanki i każda z nich proponuje inne ceny za produkty z Avonu. A różnice są dość spore.
  12. Witajcie Peny i Diarro. Witajcie pozostali. Oj Peny ja sie nie daje i wcale nie jestem taka miękkkka Ale potem ten żal że znów sie na kims zawidłam muszę odreagować. To trudniejsze niz samo odcicie się od hamstwa. Ale było minęło.......Życie nie je..... bajka>>. A co szalika to to właśnie ma być angielski. Prawe i lewe umiem, ryż też. No nic cora jeszcze troche poczeka, bo teraz i tak pisze w domu robote z firmy. Taki urok pracy ksiegowych. No i masz jak tu wszystkim dogodzic ,.........Prawda??? Wiec trzeba sie cieszyc z tego co się ma i przestac przynudzac. Cora drzemie. Antybiotyk juz sie skonczył. Jest troche osłabiona. We wtorek do kontroli. Z tego co czytam to wiekszość z nas ma kłopoty z astma , alergia. Ja w tej chorobie mam uwarunkowania genetyczne. Moj ojciec , jego bracia i ojciec wszyscy choruja na astmę i ciężka rozedme płuc. Ale wszyscy oni byli leczenie tak po macoszemu. teraz od kilku lat ja dysze niemiłosiernie. Biore sama alertec , loratan A mam takie napady kataru ze kichawe słychac na druga ulicę. A potem kaszle jak grużlik. Podpowiedzcie jak rozpocząć leczenie. Czy potrzeba miec skierowanie do alergologa. Moja lekarz rodzinny sama powinna mnie gdzies skierowac , no moze nie do konca ona zdaje sobie sprawe z tego przez co przechodze bo nie mam czasu do niej chodzic i wiekszość ataków leczę sama. Tyle że to skrzeczenia juz mnie całkiem nie opuszcza.
  13. Igam , w to akurat wierzę , ja po 300km jazdy autobusem juz mam dość. A tu 600 zuch babka z Ciebie. Warto było???????
  14. Peny pomożżżżż Piszesz ze robisz szalik na drutach. Ja umiem prawe i lewe. ale szalik teraz robi się innym sciegiem . Cora kupiła wełne i nudzi codziennie żeby jej tez zrobic. Podaj wzór.
  15. Oj tu nikogo nie ma . Wypłoszyłam chyba Was tym moim wyżalaniem sie. Od tej pory ani mru, mru narzekań. Obiecuję. Co tam u Ciebie MUsiku?????????????????? Jak tam FLow??????????????//
  16. Diaruniu a może to Ty sobie zasłuzyłaś na takich sąsiadów. Szczęsciara z Ciebie. Ja nie jestem bezkrytyczna wobec samej siebie. Zanim zrobie akcje-najpierw przystane i pytam samej siebie czy jestem w porządku. Ale jak juz cos nie leży to później niestety wybucham i to w najmniej oczekiwanym momencie. No cóż taka już jestem. Ale wole miec tylko jednego przyjaciela jak rodzynka niz kogos kogo z trudnościa trawię lub kogos kto jest wobec mnie nieszczery. To co zaszło boli mnie tak bardzo bo oni byli inni i wciąż gryzę się tym co zrobiłam albo powiedziałam nie tak że tak to wszystko sie pogmatwało. A może to że teraz nieżle się im powodzi - ja niestety juz od nich odstaje. Mysle ze właśnie to. Dam sobie czasu . Odczekam. Zobaczymy co dalej. Ale godnośc tez jakas tam swoją mam. nie dam się. Diaruniu masz Nas , mnie nie jestes sama. Sciskam Cie mocno i ciepło.
  17. Hejka witam was. Właśnie wróciłam BRR jak zimno!!! Jak teraz cudownie usiąść w ciepełku przed komputerem. Lubię zime ale jak jest tak całkiem biało i puchato. Drzewa oszronione. Mogę wtedy ruszac na koniec swiata. Peny - weszłam kiedys w podobny układ z moimi sąsiadami. Kurcze to co Ty piszesz to była kropla w morzu. Sąsiadka wchodziła do mnie o 8 rano a potem o 14 dołaczał do niej jej mąż i tak siedzieli do 19 . Wyłam w środku o litość. Skończyło sie tym ze na jakiejs impezie jej mąż zasnął a ona zaczęła zakręcac sie koło mojego męża. A ja poprostu wyszłam z własnego domu. Nie było mnie chwilę ,to był prysznic dla męża, przestał byc mily dla tej pani, a ona juz wiecej do nas nie przyszła. Od tej pory mijamy sie ciepłym cześć a sąsiadów mijam zagadując na korytarzu , no coż uraz pozostał. Ale nie całkiem mnie to uprzedziło do ludzi bo dałam sobie w imię tego że czasem trzeba isc na kompromis dla celów wyższych wejsc na głowe mojej rodzince. Stałam się w ich oczach tak malutka, ze wrecz niegodna by byc na tym swiecie.no moze troche przesadzam. D,,,,ek nie ma mozliwosci rzadzic w domu to przyjezdza do mnie i zaczyna szukac jak by tu pokazac mi ze nie umiem sobie sama poradzic. Nie potrafi mi poprostu pomoc , a ja naprawde nie chcę sama montowac okapow, naprawiac kranów, tapetowac itp. TYlko............. a zreszta juz mi dzisiaj lepiej i nie chce do tego wracac , co nas nie złamie to nas wzmocni. A jeszcze to co mnie najbardzej wkurzyło ---moj syn nie powinien dalej sie uczyć bo ....jestesmy biedni. Powinien iść do pracy i pomagać mamie. Chrzestny brat ojca -zamiast zachęcić , poradzic a moze i pomoc. Ale czego ja żadam . Dobra koncze juz przynudzac i nie ma tematu. Teraz im pokażę na co mnie stac.................. Zyczę Wam cieplutkiego kikania .
  18. No coż ja to znów jestem nie w porę. Ale sobie poklachałyście....ohoh....... Co do tego klanu to ja sie też przyłączam. Niby to moje życie było takie udane ,ale schodów było bardzo duzo. Najpierw zauroczenie i miłość po grób. Ale kiedy przyszły problemy giganty to zostawałam z nimi sama.I jeszczcze z dużym dzieckiem. Uparłam sie żeby to zmienić. Kosztowało mnie to nie mało wyrzeczen i czasem łez. Udało sieale tylko na pare lat.- ale nic co dobre nie trwa długo. Za dobrze bym miała w tym zatraconym zyciu. A teraz poprostu tak jak Wy boje sie że to pieskie szczeście cały czas jest obok. Boję się że znow dam z siebie tyyyyle, a w zamian gorzkie łzy. Boję sie i tesknie za tym co dobre i tak koło sie zamyka. Imieniny mam za soba jeszcze jutro placek do pracy. Flow NIe daj się tej kontroli.!!!!!!!! Na koniec tak udanego wekendu wkurzył mnie jak myślicie chłop moj szwagier . Ale o tym juz jutro. Nara. papuska- do jutra i mam nadzieje że jutro znajdziecie czasu zeby ze mna poklachac bo jestem zazdrosna. hej
  19. Słoneczka Wy moje kochane dziękuję , dziękuję Wam z głebi mojego wesołego dzisiaj serduszka. Dziś tak uroczyście i nawet moje rozbójniki toporki i pazurki pochowały. cały dzień pichcenie.a teraz szaleństwo ,szaleństwo, szaleństwo...................................................... Goscie juz są. Inni przyjdą i jeszcze jutro. Ach... to lubię. Bea snikers wyszedł PYYYYYCHA. Palce lizać. Senda Podziękuj dziewczynkom i ucałuj je ciepło odemnie. A co Wy na to jakbym ja też trochę dziś wygrała. Kurcze to by były niezapomniane imieniny. A co nie zasłużyłam sobie na taką nagrodę????????? Obiecuje że sie podzielę......................... Całuski jeszcze raz wszystkim . Zyczę Wam udanego wieczoru.Pa
  20. kOCHANI !!!! Jesli tylko tak będziemy śpiewały po tych flachach jak ten ptaszek od Diarry to piszę się też na to. I mimo że nie upolowałam flachy to i tak bez wstawki nigdzie nie jadę. Witaj Musiku. Trzymam za Ciebie mocno , mocno kciuki. Buberku moje gratulacje Mirindko cieplutkie uściski odemnie. Zyczę wszystkim dobrej nocki.
  21. Sorki za tego grauszaka i błedy ale akurat szefowa stała nademna i troche rece mi się zatrzęsły.
  22. Dzieki za słowa rady i otuchy. Oj ten dilog to trudna rzecz. ale i z tym trzeba sobie poradzic.Próbowałam sztucznie poprawic sobie nastroj ale jak sami widzicie nie wyszło- poszłam spac . Trochę pomogło.Ale problem pozostał. Buberku ojciec w domu i dzieci na sam jego widok juz są inni. Jak kiedys zapytałam syna dlaczego nigdy z ojcem nie pozwolił sobie na krzyki, dyskusje i.t.d. odpowiedział a wiesz mamo bo Ciebie da się urobic, pogadasz , pogadasz ale ................. No właśnie . Ojciec był stanowczy , nam mamom ciepłym i wyrozumiałym tego brak , zawsze jakos tam nas urobia. A wy mężczyźni zawsze jestescie \"techniczni i\" . Nie brak Wam serca ale - to jest ta druga połowka która jest dzieciom potrzebna. Wiem że zadne pocieszenie ale niestety prawda. Ale cos w tych wzorcach jest - działa , przynajmniej wzbudza zainteresowanie tylko czy na długo???????
  23. Witaj Bea. No stronka fajna tylko czemu tak mało przepisów
×