Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kangurek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kangurek

  1. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko----postaram się nie wpadnąc w depreche :) ja to wole wpaśc w dzidziusia :P to ja widze że Ciebie tu jeszcze troche i tak długo nie będzie :( bo wyjazd z szefem na romanse a potem z facetem :P a co do wagi to się wacha :) i to prawda co nerwowa pisze.Trzeba jeść 5 pośłków edziennie ale o małej porcji wtedy zobaczysz rezultat.Ja też się głodziłam i nici z tego wyszły julita----- napewno dziewczyny zobaczą Twoją nowa figure i zoabczysz ile będzie w ich oczach zazdości :)
  2. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    julita----to możliwe że ejsteś tak zakochana :) u nas jest 5 lat a my nadal się zaskakujemy :) gestem,kolacją,prezentami.I to jest takie piękne.Mimo że w naszym życiu tyle było zmian tzn ciąża,pojawienie się synka.Mówią ludzie że wszystko się zmienia i to jest prawda ale my nadal się kocyhamy i tak samo gorąco pragniemy.Zmienia się tylko czas pobudek synka :) moi dziadkowie są po ślubie 55 lat i kochają się jak wariaci :):):)jedno drugiemu nieba przychyli.Chciałabym mieć taką rocznice schudneeee---witaj :)
  3. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    witam :) dziewczyny od godziny 2 nie śpie.Cały czas mnie ta sytuacja zżera.Dobrze że mały wstał o 8 to przynajmniej dlużej sobie poleżałam. julita----gratuluje sukcesu w odchudzaniu :) wiesz co problem jest w tym że ja jej to non stop mówie że ją kocham,że jest ważna. kaweczko----zagadkowy ten Twój szef :):):) a co do męża to porzycze ale żebym nie musiała być sama oddasz swojego faceta :):) wiecie co wczoraj na wieczór zjadłam jeszcze pół pizzy,snicersa i loda.Dziś się ważyłam i waga bez zmian.Ani w góre ani w dół więc jest dobrze :)
  4. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko uważaj bo jak przyjdzie pizza to żuce kawałek :) jamusze uciekać z kompa bo Adam dostał telefon z pracy że ma im zanieśc jakieś klucze od szafki bo jak wychodził to zapomniał zostawić eheheh.I zostaje synkiem,musze jego uśpić a to będa wiekiiiiiii
  5. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    bo to właśnie tak jest że cierpią dzieci :) smutne to ale prawdziwe.Wiesz co zamówiłam pizze :):):) bo chciałam kebaba ale nie mogłam dodźwonić się do turka
  6. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kawedczko a co do kwiatów to dostaje zawsze kiedy jestem smutna oraz na urodziny i rocznice.Wiesz co synek czuje że coś jest nie tak bo jak tylko moja mama wyszła to mały chodzi za mną w krok w krok a jak się obudził to szukałam mnie po całym domu i płakał bo mnie nie było.Później nie mogłam nawet usiąść bo się przytulał oraz głaskał mnie,całował.Adam to nawet zarzartował nawet do małego ,,Kacperk nie musialaś się aż tak posuwać by babcia wybiegała z domu,mogłeś jej to powiedzieć \" hehehe
  7. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko---o to chodzi że moja mama jest uparta,zawzięta i nawet jak nie ma racjii to chce postawić na swoim hehehe.Więc o dźwonieniu nie ma mowy.Już to 100 razy przerabiałam
  8. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko----teraz to mam świetny kontakt z bratem bo się ten wiek przetarł.On ma 15 ,ja 24.A wcześniej to róznie było bo o czym miałam smarkaczem gadać hehehe.No ale mamy swoje tajemnice,moge na nim polegac i wiem że nikomu tego nie powie.Ja też znam jego sekrety,nawet miłosne :) teraz trzymamy się razem i nikt tego nie zmieni :)
  9. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    powiedziałam .On caly czas mnie pociesza,kupił mi nawet moje ulubione konwalie jak poszedł z mały do sklepu :) twierdzi że nie zrobiłam niczego złego i że być może troszke wybuchłam ale nie może być tak że ktoś mówi że nigdy nie postawi tutaj nogi tylko dlatego że powiedziałam że ma się nie wtrącać bo to moje dziecko
  10. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko----on mieszka z moją mamą,ma 15 lat .W tamtym roku dużo było razy tak że chciał się do mnie wprowadzić lub do taty bo mama się czepiała że spotyka się np z ojcem heheh.On w tamtych momentach to miał piekło a że jeszcze sobie popyskuje to już cąłkiem.Ale nie dźiwie się jemu
  11. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko----tak na moje oko to oni byli pewnie kiedyś ze sobą byli,tylko ciekawe kto kogo zostawił i dlaczego ?:) .Nie wiem ile to mogło mieć kalorii ale napewno bardzo mało :) ze mną chyba gorzej,chodze jakaś przygaszona.Wiesz szkoda mi brata bo teraz to na nim się może wsyzstko odbić a że teraz jest wieku buntu to może jej coś powiedzieć głupiego i będzie masakra! ja to po tym wszystkim to zjadłam tyle że szok!!!!!! oczywiście rzeczy nie dozwolonych,tak łasnie głupio reaguje stresem.jem jak prosiaczek.Gdybym powiedziała co i ile to byś padła
  12. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    ja jestem tylko musze pogaduchy przeczytać :)
  13. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Trzy potwory i spółka-TO MY :) nieźle :) ale pamiętajcie i tak ja jestem Wasze guru :) :P heheheh kochane ja musze leciec bo zaraz będzie mój a ja chodze ubrana jak prawdziwy potwqór.Ide po zielsko do diety :) ja będe po 18 więc może któraś też wpadnie na pogaduchy ?:)
  14. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko----to ja jestem Yeti a ciekawe kim julita? :) i widzisz jaka z nas zgrana paczka :)
  15. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    jest takie przysłowie-chcesz stracić przyjaciela pożyć kase.I coś w tym jest.Jak tak straciłam moją najlepszą przyjaciółke.Widocznie była nie z tych najlepszych :)
  16. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko---mówisz tak jak byś była monstrum
  17. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    julita----jakie są u Was znane biura podróży?
  18. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko----bo ludźka głupota nie zna granic :) niestety ja tteż w otoczeniu mam takich oszołomów że wyjechali na 3 miechy do rajchu a już nie pogadasz.Bo szpanerka uderzyła w ten glupi,durny łeb :)
  19. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Ja narazie do dzisiejszej sytuacji z mamuśka zakończe temat.Napewno pogadam z moim miśkiem :) a jak coś się zmieni to napewno przyjde do Was po porade. Mi synek śpi i jest taki luzik :) przestało padać wiec jak mój przyjdzie z pracy a to już za ok 30 minut to będe zrywała się do miasta po warzywa i owoce.Auto mam w naprawie bo jakiś dureń mi w zderzak wjechał. kaweczko----tak na moje oko to ten Twój szef na Ciebie leci.Najwyżej kilka razy pokażesz się w pracy ze swoim facetem i może odfruną te jego amory :)
  20. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Kaweczko---też myśle że najlepiej przeczekać.Ja nie zadźwonie a ona kiedyś się będzie musiała stęsknić za wnuśiem bo to jej oczko w głowie.A i jeszcze jedno dodam że moja mama już 100 razy mówi że moge iśc do pracy a ona będzie się małym zajmowała.Co to to nie :) i ja 100 razy mówie że oddam dziecko do pszeczkola.Ja narazie musze mykać,dac synkowi obiadek i uśpić myszke :)
  21. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    julita----na nauke nigdy nie jest za póxno :) jak masz taką możliwośc to się ucz,zawsze to przyszłośc jest plus :)
  22. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko-----Mi tu pachnie tym że Twój szef smoli cholewki do Ciebie :)
  23. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Moja mama nie ma nikogo(no chyba że ukrywa to w tajemnicy ehhehe).Ona o spotkaniach z Anią nie wie bo gdyby wiedziała to by już dawno mnie wykleła.Bo taka moja mama jest.Ja już mnustwo razy z mamą rozmawiałam,tłumaczyłam itd i to naprawde nic nie dało.Jak jeszcze synka nie była to oczywiście kto z ojcem się spotykal to jej wróg(nawet Adam!) .Była kiedyś taka sytuacja ze najechała na mojego a Adam powiedział że on mame i tate traktuje tak samo .To ona się wkurzyła i powiedziała że nie jest dźwiką tak jak ojciec kurwiarzem i jak on śmie tak samo ich traktrować! więc jak widać się nie da pogadać.Od samego poczatku jak synek się urodził to się wtrącała ale o tyle co synek nic nie rozumiał.Ja rozumiem że kocha wnusia ale przecież czuje się tak jagbym była wrogiem syna a ona numer jeden.Dodam że nie jestem zazdrosna o mame! ale rpzeciez tak być nie może.Zawsze mnie straszyła ze wiecej jej noga u mnie nie stanie,ze się nie odezwie itd .Ja nie zamierzam jej przeprośić bo nie zrobiłam niczego złego,najwyższa pora żeby to do niej dotarło.
  24. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Kobitki musiałam się położyć bo głowa to mi pęka z nerów.Już pisze dalej
  25. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    zaczne od tego że moi rodzice są teraz już po rozwodzie (chyba 2 lata) ale tata wyprowadził się z domu już 4 lata temu gdyż non stop nie mogli dojśc do porozumienia.To mnie się pytał co ma zrobić,powiedziałam że może niech się wyprowadzi na jakiś czas.Posłuchał mnie i z tego zrobiła się afera.Ojciec zamieszkał u siostry mojej babci i ona była tą złą że jego przygarneła,ja że z ojcem rozmwiałam oraz że ojciec póxniej sobiekogoś znlazł.Oczywiście na początku kochanke ojca nie nawidziłam(moja przyjaciółka,prawda że słodkie?) kiedy mówiła mi cześc to zawsze ją wyzwałam na środku ulicy.Ja wiem że ojciec jest winny ale jemu już wybaczyłam chociaż mi się to cholernie nie podobało.Teraz też niekiedy mi isę coś tam nie podoba ale się nie wtrącam w jego zycie,bo to nie ma sensu.Ja kocham bardzo tate i mame.Ale tata to jest mój kumpel :) no ale tej kobiecie wybaczyłam dopiero jak byłam w ciąży dośc zaawansowanej(wybaczyłam ale się nie pogodziłam)po paru mieisącach wynaczyłam i się pogodziłam :) mam z nią kontakt,czasem się spotkamy na kawe,czasem gdzieś wyjedziemy razem na cąły dzień. Ja wiem że ojcu jest lżej a mama się kiedyś złościła i pewnie złości nadal bo często mi mówi że mam taki sam charaklte jak ojecie.Kiedy już rodzice nie byli razem to byam karta taką mozna powiedzieć przetargową tzn ojciec wszystko rozumieał a mama to zawsze jak będe się do niego odzywać to nie mam matki i wiele innych spraw podobnych.Dodam że mama nie wie że się z tą kobietą spotykam,że nocuje u ojca,że ona pije u mnie kawe,owszem życzliwe koleżanki jej donośily i ja wtedy się martwiłam że będzie wojna ale róznica była w tym że waliłam zawsze głupa.Mój brat ma 15 lat i tez z nami i z nią przebywa boże gdyby się matka dowiedziała rto brat nie ma życia! dlatego tez 100 razy chciałam jej wygarnąc że się z tą kobieta nieźle bawie ale nie robie tego ze względu na brata. A teraz przechodze dop setna.Przyszła dziś moja mama,Kacperek zamienia się wtedy w takiego małego potworka i to mnie cholernie boli.Źle się zachowuje w stosunku do mnie bo wie że może babci wejśc na głowe.Wkurza mnie taka głupia gatka w stylu-co mamusia głodzi biedne dziecko,beeee mamusia bo nie chce dac cukiereczka itd oczywiście proźby nie pomagają i męcze się nadal.Synek jest naprawde nie do wytrzymania,robi rzeczy które się nie mieszczą w głowie bo wie że babcia i tak skarci mamusie która jest taka zła a nie wnusia.Więc kiedy miarka sie przybrała to dałam klapsa małemu a moja mama na to że czemu jego bije,chodź kacperku do babci bo mamusia beeee.Wlurwia mnie to!!!!!!!!!!!! później mały poleciął do kuchni odkręcać kurki które wie że nie można ale przecież jest babcia..... to ja podnisołam glos i powiedziałam ,,Kacperek nie życze sobie takich głupich popisów\" a moja mama zaraz ,,czemu ja tak krzycze\". To ja:bo jak mówie że nie wolno to nie wolno mama:ożesz jemu powiedzieć a nie krzyczeć ja: a co ja robie odkąd przyszłas do mnie? przeciez to nie może być tak że bedzie mi na głowe wchodzić.I się nie wtrącaj bo to moje dziecko i to ja będe na nie krzyczeć,może też szarpać a nawet zabić (żąłuje że to ostatnie słowo padło z moich ust :() a tobie głowno do tego!!!!! ona:zabić,co Ty mówisz??? ja:będe mówić co chce ale Ty nie będziesz wychowywac mi syna bo to moje dziecko ona:już nigdy tutaj nie przyjde (oczywiście kiedy zwracam jej taką uwage to nigdy nie rpzyjdzie lub jak to robi Adam) ja:to nie przychódź!!!!! ona:to teraz niech kurwda do Ciebie rpzychodzi kochanica ojca ja:przestań kurwa gadac głupoty i stawiać warunki. Pocałowała wnusia,trzasla dźwiami i tyle ją widziałam. Teraz to napewno nie odezwie się pierwsza bo ją za bardzo znam.Kiedy byłam w ciązxy to chciała bym przeciwko ojcu w sądzie zeznawała powiedziałam że nie to się obraźiła na ament i ja byłam tą złą córką,osobą.Ja tez nie będe wyciągac ręke bo od samego początku jak pojawił się synek to ona wie najlepiej-kiedy głodne,jak mam ubrać.Synek jeszcze troche bedzie miał 2 latka a ona do jasnej cholery dźwoni i mówi jak mam małego ubrać!!!!!!!!!! to że w najbliżym czasie jej tu niebędzie to pewne a teraz pewnie znjać mame dostanie po dupie brat i ojciec a konkrtenie to że nie zgodzi się na wyjazd nad morze(chociaż sa jeszcze 2 miechy ale skąd moge wiedizec keidy nasze stosunki się poprawią?) dobrze że nie wie że ma jechac tam Ania9własnie ta kobieta) i ich dzieci to dopiero by nas matka pozbaijała ehehhe
×