kangurek

nerwowa to teraz troszkę sobie odpoczniesz :) i przynajmiej do kogoś się otworzy usta bo samej Tobie to napewno jest ciężej.Ta owsniaka to jakieś cuda robi! no 2,3 kg w ciągu 3 dni to jest coś.Tam pisze że w ciągu dnia 1 kg i my wszystkie tak z przymróżeniem oka traktowaliśmy.No ale jak na kaweczke działa to jest dobrze.Tym bardziej że nie chodzi głodna

kaweczko----wieczorem jesteś sama z menem? julita----- masz racje po 15 kilosów będzie sprawiedliwie :) ilona----- jeśli gotować chcewsz to wrzucasz tak samo jak inne mięsko.Jak pieczoną to zawiń folię by nie wyschła moi chłopaki wybili z domu.Pewnie jeszcze tyrochę i wróca bo nie ma ich już prawie 1,5 godziny a ja zgrzeszyłam :( przy mezu bym tego nie zrobiła by jego nie skuśić otóż zjadła - kromkę chleba pełnoziarnistego z wędliną+paczka herbatników+kromkę z dźemikiem własnej roboty i posypałam tymi otrębami z dodatkiem jabłka-PYCHA.Miałam byc dzielna i wytrzymać do końca tygodnia ale nie żąłuje.Bo postanowiłam że od jutra ide na owsinakową :) tzn jutro rano się zważe czy coś schudłam jak nie to owsianeczka i ona musi mi pomóc inaczej w psychiatryku wyląduje :) sobota i niedizele i powinno starczyć.No nie? tym bardziej że prawie cały czas będe w domu więc moge się opcyhać zupą

nerwowa----kaweczka jak się nie myle w ciągu 3 dni schudła na niej 2,3 kg to cholernie dużo :) Mój mąz chyba od poniedizałku na nia przejdzie i dziś poszłam zobaczyc otręby i są rózne ,nawet nie wiediząłam że tyle rodzaji .A więc pszenne,przenne prażone,przenne mielone,owsinae,żytnie, razowe,kukurydzinae,ze śliwką,z jabłkiem (te z owocami piszę że są idelane dla osób odchudzającyh się bo następuje spadek wagi)

nerwowa----- ale to byłby numoer :) gdybyśmy się znali ehehhehe :) ja to najbliżej mam do julity bo to tylko 30 km .Więc będizemy sobie spacery przez las urządzać :) .A co do organizacji,napewno z tym nie masz problemu tylko wiadomo że trzeba się poprodządkowac dziecku :) a to dziecko,spacerek,zakupy,trzeba coś zrobić w domu dlatego się wszystkie mijamy na cafe. kaweczko-----a Ty gdzie się podziewasz?

UWAGI: potrawy można lekko poslić oraz dodać pieprz pić dużo wody mineralnej można pić soki ale bez cukru! herbata najlepiej czerowna lub zielona,kawa zbożowa jak najbardziej - najlepoiej nie słodzic a dla smaku można dodac chudego mleka w ciągu dnia trzeba wybrać jedne śniadnie,obiad itd wsyzstko jest tak ustawione że jedno nie zaskodzi drugiemu :) kochane musze mykac bo mój przyszedł.Jak macie putania to pytać później odpowiem

podwieczorek: *30 dag winogron *2 brzoskwinie lub jabłko *kromka razowca z małym serkiem topionym *kromka chleba zytniego +łyżeczka masła orzechowego bez cukru *200 ml kefiru+kisiel z jabłkiem *jabłko+kawa zbożowa *chrubki kukurydziane *chrubki z ryżu brązowego+jogurt naturalny

obiad: *sałata skropinona oliwa+pierś kurczaka gotowana w ziołach *ryba zapiekana w folii ziołami i winogronami,pomidor *3 gotowane marchewki z czosnkiem+10 dag gotowanego mięsa cięlęcego *sałatka z ogórkiem i porem,skropioną z oliwą + pierś kuraka gotowana w ziołach *sałatka z pół kg winogron+2jaja na twardo+2 pomidory *surówka z sałaty+pomidor+ogóerk zalana kefirem + pierś indyka gotowana w ziołach *porcja pieczonego kurczaka +surówka z marchwi+selera+kiełki lucerny *barszcz czerwony czysty+ryż z warzywami(2 cebule+mała cukinia+2 marchewki+6 różyczek kalafiora+natka pietruszki) *sałatka z różnych sałat + łosoś pieczony w folii na który kładziemy 2 marchewki a po upieczeniu skrapiamy sokiem z cytryny *100 g makaronu razowego+gotowana pierś z kurczaka +200g gotowanych brokułów *barszcz czerwony czysty,kasza jęczmienna gotowana,surówka z machwki i jabłka ,pierś kurczaka pieczona *dorsz pieczony w ziołach i pomidorach(wszystko to bęc do foli) i surówka z kapusty kiszonej

kaweczko----- u mnie jest gdzie spać :) bieżesz swoje graty i jedziesz :) ale fajnie by było. My to poczekamy na Ciebie .Spotkamy się we trójkę +faceci :) to są ludzie pełni kompelksów.Roboty nie mają to głupoty piszą lub dzieci którzy siedzą w domu bo rodzice mają to gdzieś co robią

II śniadanie: 1.30 dag czerownych winogron 2.2 ogórki+2 plastry chudego twarogu] 3.1 jajko na twardo+pomidor 4.kubek jogurtu naturalnego+średni banan 5.kromka razowego chleba lub graham z serkiem topionym 6.jogurt naturalny+2 brzoskwinie 7.1/2 szklanki otręb pszennych zalanych szklanką gorącego mleka 8.10 dag cielęciny 9.jabłko 10.kromka pumpernikla z 2 plastrami szynki +pomidor 11.bułka grahamka z 2 plastrami twarogu chudego ,na to kilka plasterków ogorka kiszonego 12.2 kromki żytniego chleba + pomidor 13.1 jajko na twardo+bułka graham 14.sałatka-mała cykoria+jabłko+marchewka z łyżką oliwy z oliwek + natka pietruszki 15.2 kromki chleba chrubkiego żytniego + sałatka z tuńczyka(puszka tuńczyka w sosie własnym+mały pomidor+kilka plastrów ogórka+2 łyżki koperku) 16.pieczywo chrubkie+2 plastry pieczonej piersi z indyka

julita------ na poczcie mam 1 i tylko synka,skaner oddany bratu bo mi nie potrzebny był :) firma barlinek to obok niej są bloki tam mieszkałam za panny to lece z koksa dalej

Śniadanie: 1.szklankę muesli zalej 1/2 szklanki gorącej wody.Dodaj łyżkę miodu.Po ostygnięciu dodaj kubek jogurtu niesłodzonego 2.szklanka płatków owsianych i 1/4 szklanki otręb zalej 1/2 szklanki gorącej wody.Po ostygnięciu dodaj kubek jogurtu niesłodoznego + jabłko lub brzoskwinia 3.kromka chleba razowego lub grahama z plasterkiem białego sera 4.kanapka serkiem topionym + 30 dag winogron czerownych 5.kromka chleba razowego z plasterkiem żółtego sera+pomidor 6.twarożek ze szczypiorkiem + kromka chleba 7.200 ml jogurtu naturalnego z płatkami owsianymi(płatki ugotowane) z dodatkiem łyżki rodzynek 8.płatki pełnoziarniste gotowane z jogurtem i 3 łyżkami powideł śliwkowymi(wymieszać) 9.kasza kukurydziana (szklankę kaszy gotujemy w 2 szklankach wody,często mieszając przez 10 minut) + banan dodany do kaszy + kefir 10.płatki kukurydziane+jogurt 11.twaróg + pęczek rzodkiewek 12. kromka chleba razowego+chuda szynka 13kromka razowca+ sałata+ogórek+pomidor 14.kromka chleba razowca+jajko na twardo

kaweczko-----pogadaj z facetem i jak by coś to dam numer :) nie przejmój się donickanmi.Mnie tez sto razy zjechali na forum momo że nie znają-a to że się wywyszam ,że mam pewnie męża kurwiarza ,że bachora mam niedorobionego itd takich sprawa było tysiące. Na głupote nie ma lekarstwa a kolejna sprawa to może kiedyś zrobimy sobie spotkanko w relau? co Wy na to? napewno będzie super bo my fajne kobitki jesteśmy :) to wy się nad tym zasnanówcie a ja napisze te prropozycje jedzonka po dietach póki mały śpi

julita-----jestem za fotkami :) tylko że u mnie brak aparatu cyfrówki :)

dziewczynki już jestem : ale zimno,niech to diabli wezmą taką pogodę :P nie odzywałam się bo przysżłam przed 13 i to rozpakowałam zakupy,a to nakarmiłam małego,a to pościeliłam jemu łózeczko i uśpiłam.Myślałąm że nie zaśnie.Właśnie śpi już 5 minut.Spokój jest :)

kaweczko----gdybyś chciała tam pojechać to moge spytać się taty o telefon bo ja nie mam.Nalepsze to są nocne imprezki.Ona tam nie mieszka w czasie wkacji tylko u córki ale w ciągu dnia jest gdyby ktoś chciał wynając pokój lub jak goście by coś chcieli.Ale często tam jej synowie nocują.W nocy wszyscy się spotykaliśmy w kuchni.Siedizalo 10 osób lub wiecej a kuchnia taka mała.Iwtedy wygłupy,smiechy i setka :)

julita-----to chyba psycha swoje robi.Boje się ważyć więcej :( przed ciąża ważyłam 52 kg. Ja odpowiem Tobie na pytanie bo często robie owisnkę.Platki owsianke wrzucasz kiedy mleko się zagotuje i od czasu do czasu mieszaj żeby się do gara nie przykleiły.Gotuje jakieś 10 minut,nieraz więcej .Zawsze próbuje czy są miękkie

julita-----kurde o to chodzi że nie chudne :( 54 z małym hakiem

julita----ja zjadłam 4 rzodkiewki.Po 14 zjem szklankę ryżu gotowanego.Jak będe głodna to przegryze jabłko a jak nie to wieczorkiem sałatka z 1 pomidora,troszkę ogórka,szczypiorem i 3 liscie sałaty :)

kaweczko----znów coś miałam problem z cafe wrrrrrrrrrr .Zawsze pokój bieżemy u ludzi(oferty szukam na kompie i potem dźwonie) bo nie chce szukac tam na miejscu.Zawsze bralismy pokój tuż przy promenadzie (lodówka,tv,rzeczy plazowe oraz talerze,łazienka to było w pokoju)za pierwszym razem płaciliśmy 60zał/os. a póxniej powiedizeliśmy że non stop jedziemy do niej to czekamy na zniżkę i ostatnio skasowała nam 40/os. synek był gratis :) w sierpniu tata zabrał nas do babki gdzie juz raz byli.Świetna babeczka :) dom taki przedwojenny bo strasznie dużżżżżżżżżżży pokój mieliśmy ,to ja mam mniejsze :) w pokoju mnustwo rzeczy potrzebnych,taras.Łazienka wspólna,ona wynajmuje 3-4 pokoje.W łazience możesz zrobić pranie w automacie,jest naprawde czysto.W kuchni wwzytsko jest więc można robić co się chce.To anioł nie koboieta :) dzieciaki się do niej garna.W tamtym roku byłam poraz 1 u niej i czułam się tam świetnie.Często przynośiła nam święze lub wędozne ryby,ma 2 synów też są świetni :P którzy zabierali nas na imprezki.Jest duży ogród i można robic co się chce.Nie wtąca się babeczka i jest bardzo uczciwa.A nie daj boże jak będziesz miała swój cukier to zrypie :) bo w kuchni wsyztsko jest :) a i bieże 25 zł/os i do promenady max 10 minut wolnym spacerkiem

kaweczko----- w tamtym roku to tata sponsorowała wsyztsko-nocleg,wyżywienie,atrakcje itd itp w tym roku pewnie zapłaci za nocleg i jak pójdziemy z nim na obiad to tez bo on już taki jest :) my jeździmy co roku do Międzyzdroji i nie zamienie tego miasta na inne.Mi się ono podoba,podoba mi się plaża,ja nie lubie ciszy tylko jak się coś dizeje to się dobrze bawie.A tam nigdy się nie nudze bo jak pada to mnustwo tam jest koncertów,kabartetów oraz innych atrakcji.Owszem tanio tam nie jest ale jest mnustwo tanich barów mlecznych gdzie można zjeśc obiad z 2 dań za ok 20 zł-dużo i smacznie :)

julita----kaweczka jak nam wystartuje to będzie anorektyczką :P

kaweczko------ to jest miłe uczucie jak faceci latają.A ten nauczyciel to był całkiem,cąłkie :P tylko sama wiesz jak to wyglądałoby gdyby o nas gadali hehehehe on mnie uczył heheh.Był z nim taki numer że nie wiem jakim cudem zdobył telefon do mojej mamy i powiedizał że mnie kocha i że mi da wszystko i żebym nie wychodziła za mąz.Ale w domu była burza! mówiłam mamie że nie wiem co to za popapraniec i mama uwieżyła hehehe.A ona jego błagała żeby czasem mojego związu nie rozbijał bo za niecąły miesiąc ślub. a gdzie jedzicie nad morze??? bo my dopiero 15 lipca :) aj doczekać się nie moge.Zawsze jeździliśmy te 10 dni wcześniej ale teraz ze względu na ślub to przesuneliśmy sobie wyjazd by nie robic wszystkiego na tzw wariata :) mieliśmy jechac ja,mój i mały ale mój tata chce jechać ze swoją rodziną 9mi to tam nie przeszkadza) i mój brat.Jak ojcu coś w robocie wyjdzie to jedzie z nami mój brat (cóż nie będzie namiętnych nocy :P) a jak wyjdzie to wszyscy jadą .W tamtym roku tydzień byliśmy we trójkę a w sierpniu z nimi wsyztskimi i zawsze jak był koncert to zajmowali się małym a my mogliśmy wrócić kiedy chcieliśmy.Mimo że sami mają dzieciaki w tym jedno chore.O tyle co mnie cieszy że wyjazd będzie sponsorowany przez tatę :)

kaweczko-----ja te jedzonko napiszę jak mały pójdzie spać bo wszędzie ejst jego pełno :) co do romansu to była smieszna sprawa bo on do mnie podchodził.Już byłam mężatką.Fajne to było odczucie być adorowana.No mojemu to się nie podobało hehehehe :) i była taka sytuacja że Adam miał 2 zmianę i nockę za jednym zamachem i ja się nudziłam,on zaprośił mnie na piwo - głupia sprawa z nauczycielem.Mój się zgodził więc poszłam a on mi tam kwiaty przyniusł,serenady robił hehehehe.A ja przez tydzień na uczelnie nie chodziłam ze wstydu by jego nie spotkać.Po roku jego nauczania oficialnie nie przedłużyli umowy a nieoficialnie wyrzucili ze szkoły.Często jego spotykam na ulicy to robi maślnae oczy ehehhehe. A co do staników to masakra mam rozmiar DD niekiedy E i straszny problem by cos sexi dostać.Są tylko takie babcine więc musze się nachodzić.Na swój ślub miałam robiony na zamówienie w sklpeie bo nigdize nie dostałam

jak ja kocham romansy :P nawet dziś miałam zbereźny sen ehehheeh :) ale nie z męzem :P tylko z byłym nauczycielem hehehe. Jasne że pomogę-kiedy już kończyłam z dietami to najpierw liczyłam kalorie do 1000,póxniej przeszłam na 1200.Na 1000 nie pamiętam ile byłam ale na 1200 byłam przez prawie 2 miechy.Po tym czasie uważałam co jeść - zero na początek słodyczy ,tłuszczów itd dopiero po jakimś czasie wprowadzałam małymi ilościami.Ale i tak na początku jak zjadłam coś słodkiego to juz nie dawałam tłuszczów i tak na zmianę.Jak chcesz to poszukam później i dam Tobie rozpiskę jedoznka jakie jadłam po zakończeniu diety i nie byłam głodna.Zostawiłam sobie te kartki gdyż stwierdziłam że moga się przydac a były ułożone przez lekarza.Podstawowa zasada to jedź mnie tzn 5 pośiłków ale w małej ilosci niż 2-3 pokaźne

kaweczko---- ja też kawę chce i to z mleczkiem :) ale z Ciebie radośc bije :):):) SUPER i bardzo dużo schudłaś bo wczoraj było 76,2 a dziś już prawie kilogram mniej to rzeczywiście ta dieta dizala cuda :)