kangurek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kangurek
-
julita - witaj :) mi idzie nieźle,dam rade
-
Ja na szczęscie od mojej rodziny czy rodziny męża nie usłyszałam że jestem gruba.Ale gdyby tak było nie wiem co bym wtedy im zrobiła.Moja rodzina zawsze mnie broniła.Owszem dziadek zawsze mówił że bym mogła trochę się poodchudzać dla mojego zdrowia ale to tylko on.Mój tata to kiedyś swojej znajomej nie pobił gdy ta powiedziała (jakieś pół roku od porodu) żebym się odchudzała bo znów będe taką świnią jak kiedyś ,a już tym bardziej że jestem młoda i nigdy nie wiadomo kiedy będe poraz drugi w ciązy.To akurat dowiedziałam się przypadkiem on kobiety taty kiedy to własnie gadalismy o tej babie.Mało tego sama jest gruba a już nie wspomne o jej córce.Tata nie chciał mi najpierw tego powiedziec bym się nie zdołowała ale ponoć była niezła zadyma hehehehe.A co do teściowej moja to i oszczędna i ogólnie sknera.
-
Też się zastanawiam gdzie reszta dziewczyn.Oj chyba na polu bitwy zostaniesz tylko Ty i ja.I szkoda
-
witam :) ja właśnie zrobiłam sobie czerwoną herbatę.Fajnie się dziś dzień zapowiada a i moja walka jest coraz większa ehehhe.Rodzina poinformowana że w święta z nimi nie świętuje więc nie będa mnie przynajmniej namawiać do jedzenia
-
ja póki co czuje się świetnie,zero grzeszków.Zaraz będe popijac barszcz hehehehe
-
witam! ale dziś piękna pogoda :) byliśmy dziś we trójkę na 3 godzinnym spacerku.Dziś do miasta zabrałam jajko i w parku zjadłam a raczej zjadł Kacperek :) hehehe.Dziś po obiedzie idziemy do mamy więc przynajmniej pod ta wielką górą kalorie mi zlecą hehee
-
kaweczko-ja myśle że wszystko jest możliwe,ty szybciej chudniesz niż ja.Życze Tobie tego :) a ja czekam aż mi ostygnie barszczyk ehehhe. Pogodziliśmy się ok 18 kiedy przyśli chłopaki do domu :) a ja zrobiłam sobie pianę wannie i miałam zamir tam długo siedzieć ale przyśli teście ehehhe.Teściu jest super :) i mówi do mnie w przedpokoju-jak Adam nie chce przyjśc do Ciebie to ja Tobie misiaczku umyje plecy.A ja nic :) wyszłam z łazienki i teśc mówi - mówiłem misiaczku że Tobie umyje plecy.Wszyscy w śmiech a teściowa na to-Adam by się nie zgodził.A Adam mówi no właśnie.A ja na to -trzeba było przyjśc przeciez teściowi się nie odmawia :) buraka złapał a wszyscy takie gały zrobili ehehhehe. Zaprośili nas na święta kurde i przyznałam się że się odchudzam a miałam nic nie mówić.Teściowa nie chciaa pomocy bo zaproponowałam że przyjde i pomoge.NBo to powiedziałam że zrobie sałatkę i ciasto a ona na to że dobrze.Ale ja i tak zrobie coś jeszcze ekstra żeby jej kopara opadła heehhe
-
czytałam że 3-4 dni ale najdłużej można ją robić 2-3 tygodnie
-
kaweczka ma dziś 3 dzień i schudła już 1,5 kg! powiem Tobie że łatwiej idzie bo coś tam w gardle zawsze jest
-
foczka-zaglądaj do nas częsciej :) zawsze będzie miło jak będzie nas więcej kaweczko-mąz przyszedł z pracy kurde niecałe 5 minut po tym jak tamtem wyszedł wrrrrrrrrrr.Oczywiście nadal mamy półsłówka.Ja siedziałam w pokoju a on w kuchni ehhehe.Teraz przyszedł do niego kumpel to powiedział do mnie,,miasia\"(zawsze tak na mnie mówi) i wyszedł z nim i z Kacperkiem więc mam czas dla siebie
-
oliffka - ja na kapuścianej wytrzymałam jeden dzień hehehe miała odruchy wymiotne od tej paskudnej zupy kaweczko-ja już po 12 chciałam wejśc i znów coś do Ciebie napisac ale serwer mi padł.Teraz był chłopak(boski eheheh :)) i mi zrobił.Skoro że mojego nie było to bym robiła maslane oczy hehehe a jeszcze lepiej by było jak by tamtem wychodzić a mój by do domu przyszeł hehehe.Ja trochę mam luzu bo ynek śpi
-
Mój to się jeszcze nigdy nie odchudzam.Ale teraz na wakacje mógby zrzucić 5 kg ehehhee ma 1,80 a waży teraz prawie 90 kg.A przed ślubem niecałe 80.Przynajmniej nikt mi nie powie że nie dbam o męża ehehehhe.Ale dziś ładnie a ja jeszcze siedzę w domu.
-
Mi to tylko zostało poodkurzać i wymyc podłogi.A co Twój chłopak tez się odchudza?
-
witaj chcę schudnąc,super że dołączylaś do nas do zegarówki :) ja musze dziewczynki mykać,odezwę się za ok godzinki - obowiazki
-
i teraz jest elegancko tak jak należy :)
-
jestem,jestem tylko śmigam między szmatką,małym a kompem eheheheh :) i tak z tą tabelką było by najlpeiej to zaczynamy zmieniać.Ten kto przyjdzie niech się wpisuje bo inaczej wieki na laski będizemy czekac i zasmiecać miejsce
-
Mi też się nie podoba tona tapety.Ja na codizeń to tylko leciutka pomadka lub błyszczyk a na imprezkę to owszem coś sobie pomaluje ale nie tak żebym w świetle świeciła eheheh.To bardzo ładnie schudłas ,dziś 3 dzień a tu -1,5 kg.Ciekawe ile mi zleci ? dziewczyny tam pękły i pouciekała.Niegrzeczne dziewuchy,chyba trzeba zmienić całkowicie tabelkę
-
ja tam na kwatki nie licze ehhehehe :) ja to musze kupić sobie jakiś pasek bo niektóre spodnie bi zlatują tak że zachaczam o nogwaki ehehhehe czyli schudlaś 1,5 kg w ciągu 3 dni?
-
kaweczko-super że tyle schudłaś :) napewno schudniesz do 75 ,czego Tobie życze.Ja po sobie teraz też coś czuje a może mi się wydaje bo przecież to dopiero początek drugiego dnia.Mi to może już na mózg siada. A co do męża to wczoraj kiedy wychodził z małym na sapcer to mały marudził i nawet nie pamiętam co powiedziałam do synka (chyba że jest taki jak tatuś)a mąz uniusł się dumą i się do mnie nie odzywał.Ze spaceru przyszedł o 17 ja zaczełam rozmowę tzn kto umyje małego on powiedział że to on.I tylko tyle.Tam gdzie ja poszłam to on wychodził.Po kąpieli też próbowałam zagadać ale on tak lub nie i tylko tyle.Po 21 pytam się czemu nie odzywa się do mnie to on na to że oglądam katalogi(dobre sobie jak by to było najważniejsze).Po 22 każe zgaśić tv i mówie że ide spać.A temu zaszło na amory więc dostał opier*****!.A dzis rano to robił na złość lub jak coś powiedział to on 100 słow byle tylko przysrać.Oczywiście ja wsyztskiemu jestem winna.Dziś to przepraszał itd ale jakoś mi przykro że wczoraj tyle godzin mnie olewał.Jeszcze gdybym powiedziała coś przykrego jemu .Ahhhhh gówniarz i tyle
-
Witam dziewczynki w sobotni poranek:) dla tych co dziś kończą kopenhaską gratki :) wieżyliśmy Was że się uda i dobrze że nas nie zawiedliście :) dziś drugi dzień mojej zegarowej.Póki co na pierwszy ogień poszła herbata.Narazie trzymam się.Dziś do 15 jestem sama z synkiem,może to i dobrze bo z Adamem od wczoraj po południu rozmaiwam pół słówkami
-
szarlotka - kiedy po kopenhaskiej przeszłam na kapuścianą to się cieszyłam że będe mogła jeśc owoce do syta ehehhe ale ta zupa..... załamka.Później poszłam na warzywa same ale nie wiedziałam co i ile jeść a ja wolę to co jest z góry określone wtedy jakoś tak lepiej się czuje.No ja od poniedzłku do piątku będe maiła wykreślony jeden pośiłek bo wtedy jestem z małym na spacerze-twaróg.Dlatego postanowiłam sobie że mięso i twaróg będe robić na zmianę.Mam zamiar tę dietę skończyć we wtorek po świętach :) ehehehhe no chyba że uznam wcześniej że widać efakty ale z ważeniem to ja sobie poczekam. foczkka - no nie wiem dlaczego tak u Ciebie jest.Jeśli to są tylko wymioty (zresztą odkiedy?) to może odczekaj jeszcze jeden dzień.A najlepiej gdybyś zaciągneła rdy jakiegoś znajomego lekarza tak na wszelki wypadek żeby Tobie nic się nie stało
-
chyba jest u nas na stronie 35
-
ja dziś jestem pierwszy dzień na zegarowej.Ponoć efakty mają być super ale to się zobaczy w praktyce eheheh. O tyle że więcej pijesz herbaty ale to i tak paszcza się cieszy.Bo jeśłi chodzi o jedzenie to robie mniejsze porcje niż jest zalecane więc jakoś najedzona też nie jestem
-
witam szarlotka-wieki Ciebie tu nie było :) prawda że szybko zleciała ta męczarnia???? czy po kopenhaskiej masz jakieś plany? kaweczko-a Ty co się tak opychasz:P mogłabyś coś napisać
-
puk,puk jest tu ktoś? kaweczko - chyba jestem przyzwyczajona do małego jedzenia hehehe teraz czekam aż zjem jabłko.Czuje burczenie w brzuchu po jednym jajkiem i 5 dag twarogu się nie najadłam :)