Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kangurek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kangurek

  1. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    odchudzaczka26- wpadaj do nas,a co Tobie szkodzi? a że inna dieta-nam nie przeszkadza :0 ważne że im więcej nas tym lepiej.Zresztą po kopenhaskiej będą tu dziewczyny o róznych dietach ważne że jest do kogo nastukać. agnes88-ważyłam sie 7 dnia i byo - 3 kg,teraz zważe się dopiero w niedzielę. do dziewczyn które z nami startowały-poczekaicie zrobie dziennik statystyczny i zobacze kiedy odeszliście od nas.Nawet się nie pożegnali,rózga będzie w koszu wielkanocnym!!!! a no łasnie ciekawi mnie jakie diety będizecie stosować po kopenhaskiej? a i gdzie kasienka,venusjanka,już nie wspomne o założycielce topiku.Szwedzia nam się wytłumaczyła ze ma dużo pracy więc jest rozgrzeszona
  2. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    dziewczynki ja lecę do moich chłpów obiadek im podać ehehhehe będe później czyli gdzies po 17.Zaraz będzie lanchhhhhhhhhh
  3. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    oooooo i szarlotka się nabrala :P dobra dziewczyny nie będe już tak żartowac bo będe miała wyrzuty sumienia.Mam nadzieje że się na mnie nie gniewacie.Bo ja tylko chciałam towarzystwo rozkręcić. kaweczko a z tą wódą to dziadek nieźle się tłumaczył.Wszyscy się śmieli a on się biedny jąkał że to w sklepie jemu zrobili,bo przecież widzieliśmy baderolę heheheh
  4. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    o i olinka się nabrała :P coś mi humor dopisuje
  5. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    9 kg to był żart ehehehheeh :) chciałam sobie pożartować :):):):):):):):) szkoda że nie ma reszty to by się nabrała :)
  6. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    A był do sok HORTEX :) spisali jego numer z książeczki wojskowej i powiedzieli że zobaczą czy jego wezmą do rezerwy.Więc narazie się ciesze że ejst z nami.Znając życie wezmą jego jak będize miał urlop wrrrrrrrrrrrr
  7. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    dziewczyny schudłam 9 kgggggggggggggggggggg !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
  8. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    to może i dobrze że masz dużo pracy,nie będziesz myśleć o jedzeniu :) do wieczora :)
  9. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Jestem! kaweczko mąz już przyjechał o 12 i trochę się ździwiłam bo pojechał ok 7 a w jedną stronę jedzie sie ok 1,5 godizny autem,załatwianie spraw tam,miał zrobić zakupy i wpaść do banku i poczty a tu proszę taka niespodizanka .Myślałąm że obrobi się najszybciej do 16. Niezły temat z tym jedzeniem.No ja tez miałam niespodziankę w jedzeniu -jakieś zeby w twarogu,o kamieniach i patykach w chlebie nie wspomne.Ale pamiętam jak byłam na stażu to znajoma kupiła sok w kartonie,pijemy pijemy a z kartona hluppp przezerwatywa.Ona odrazu puściła pawia a ja się ześikałam ze śmiechu.Mój dziadek kupił pół litra by oblać z moim że się nam syn urodził w butelce była woda
  10. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    mojemu wójowi powiedzieli że musi iśc bo to tak na wypadek gdyby była wojna .Zwariowali. kaweczko musze lecieć,odezwę się.Synuś nie daje mi pisać:(
  11. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    w tamtym roku wakcje 3 razy chcieli brać.Ale 2 razy to miał jeszcze gips a za 3 kombinowaliśmy bo wcxzasy były zgrane.To czy pojedzie i na ile to dziś się dowiem.Smutno będzie to to mój najlepszy kumpel,on nie jest tylko męzem ale i najlepszym kumplem :) mój był woju 14-15 lat temu hehehehe.To powiem Tobie że mój wójek był latem 2006 wojsu tydzięń też na rezerwie -niezłe co? codziennie ćwiczenia a jest po 50 i doam że 2 razy już był.Niezłe co? tym bardziej że wojsku był.Lepiej by brali młodzików
  12. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    do 7 dnia to czekałam jak na zbawienie by zjewśc a teraz luzik.Nie chce mi się.Jem mniej niż jest zalecane bo nie czuje już głodu
  13. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    witam kochaniutkie :) kaweczko jak ja miałabym ciebie zostawić???? :) nie pisałam bo przyszła do mnie moja mamuśka więc były poloteczki heheheheh. dziś klapa ze spaceru bo leje.Dziś chyba będe cały dzień tylko synkiem-mąz pojechał do woja ehehhehe widzisz jakich staruszków biorą? był wojsku już tyle lat temu a teraz chcą brać na rezerwę -tydzień,dwa.W tamtym roku dostał wezwanie ale nie był bo miał paluchy u nogi połamane a w tym niech idzie.Dziś pojechał zobaczyć co chcą od niego. Ja dziś nie jadłam grzaneczki. Dziewczynki nowe nie podawać się-głowa boli od braku witamin,braku jedzenia,więc spacery niech będa teraz rytuałem. Do wszystkiego chyba można się już przyzwyczaić,mi ten kac z ust pomału znika,ale co najważniejsze 2 tydizeń to już pikuś bo żółądek mnieszy.
  14. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    to już 10 dzień -zapraszam na wodę mineralną :) justine1982-dasz radę :) na początku są kryzysy ale wiesz co mnie podbudowało? patrzałam że każdego dnia jest lepsze jedzonko :):):) napewno będzie cięzko w niedziele ale ja wieże że się Tobie uda! co ma się nie udać?!.Mi dzisiejszy dzień jedzonka odowiada.A co do ważenia nie rób tego codziennie,ja miałam się zważyć dopiero na 2 dzień po zakończeniu diety ale w niedziele miałam mega kryzys więc wtedy się zważyłam by się podbudować.Wiem że strasznie się bałam ważenia,bo gdybym nic nie schudła to załamka totalna. dobra dziewuszki lecę do synka,wpadnie później
  15. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko ja już musze lecieć.Mycie małego+usypianie. Więc na dziś to już koniec pogaduch.Ale jutro 10 dzień więc trzeba sobie pogadać.Trzymaj się :)
  16. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    gdzie Wy się podziewacie???? czekam i czekam.......... zbierać mi się tu na ploty :)
  17. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    ja taki cieńki mały plasterek jaki potrafi ukroić krajalnica
  18. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    witam ponownie kobitki :) ja jeszcze trochę i biorę się za jogurt.Czuje się coraz lepiej i nie mogę się doczekać soboty :) wtedy też się zważe.O nie,ja bym się nie zdecydowała przeciągnąc tej diety gdyż bałabym się o zdrowie. Dziś muszę zamówić spodnie jakieś dresowe do ćwiczeń bo w domu pustka.
  19. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    czytam i czytam i doczytać nie moge ile jej to zajeło
  20. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217980 to daje motywacje do walki.Tam jest niejaka regina która schudła 25 kg,ciekawe w jakim tempie?
  21. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kaweczko - kochana spacer był króciutki bo zimno jak diabli :) właśnie robie mięcho.Jeszcze trochę i mniam! jeśli ja nie schudnę to idę razem z tobą na kapuśniaczek :) byłam dziś na jednym topiku i babeczki szybko i dużo chudną
  22. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    no to hluppppppppppp do gardełka.Pomyśl sobie że to piwko :P u mnie nie pada,ale jest zimnooooooooooooo.Jeszcze trochę i będe zbierała się na spacerek z małym.Aż nie chcę się wychodzić ,no ale skoro nie ćwicze tak jak Wy to przynajmniej spacer
  23. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    kasienka122-ale się ostro zabrałaś za ćwiczenia! nie ma co :) u mnie to były tylko 2 razy i na tym koniec.Coś motywacji nie mam do ćwiczeń,ale postanowiłam kupić sobie spodnie dresowe i zapisze się na aerobik.Mam nadzieje że się zapiszę :) szarotka123- Ty też przejdziesz przez te piekło,czego Tobie życzę :) a ja dopiero zrobiłam sobie kawuśie
  24. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    no dziewczyny włączyć kompa :)
  25. kangurek

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    cześć dziewczynki:) to już 9 dzień :) a dla tych co wytrwały pierwszy to gratki i ciągnąc te męczarnie dalej :) wiecie co ja jakoś od wczoraj nie myśle o jedzeniu i nie ejstem głodna.Ale mam sny i jakieś głupie wizie że nic nie schudłam.Jeśli to się potwierdzi orzechodze z wami na kapuśniaczka :) agnes88- na początek była głodówka-21 dni.Kiedy ją cudem porzerzyłam jadłam przez tydzień marchewkę + soki ale prosto wyvciśnięte i bez cukru(warzywne-paskuctwo),potem było liczenie kalori max 1000.I dużżżżżżżżżooooooooo sportuuuuuuuu -jak dla mnie to był koszmar.W tym czasie jadłam tylko pieczywo hrubkie,dużo twarogu,owoce i warzywa ale też sprawdzalam ile mają kalorii,herbata zielona,dużo wody,ryż ale brązowy,od czasu do czasu sam makaron,dużo chudych ryb,raz na tydzień kurczak. Zero pieczywa,żółtych serów,smażonych,cukrów,sosów itd. kiedy w końcu schudłam to - śniadanie tylko ciemne pieczywo a dodatek do niego obojetny,obiad - sosy sporadycznie,mięso jeśli było pieczone to mało,ziemniaków mało,ryzu i suówek do woli,kolacja -raz jadłam a raz nie.Jeśłi już to albo krompa chleba lub jabłko. Słodycze to 1-2 razy w tygodniu gdyż w tygodniu wybierałam takie owoce by były słodziutkie niczym najlepszy baton,fasfoody to raz na mieisąc.Co mieściąc się ważyłam i średnio raz na 2 tygodnie aerobik.Do takiego zycia jestem już zachartowana ale poczatek był ciezki.Bo jak tu przejśc na takie coś jak jadło się tyle słodyczy itd
×