kangurek

Kasienka112-widzę że wziełaś sięza sport :) ja też wczoraj ćwiczyłam w domu przez 15 minut i dziś też to powtórzę,wtedy napewno sylwetka się ładniej wymodeluje oraz szybciej pozbędizmey się tego i owego. venusjanka-wybaczam :) ale żeby to był ostatni raz ja właśnie wróciłam ze spacerku dziś był najkrótszy bo 1,5 godziny a teraz pieke rybę.I mam lekkie wyrzuty sumienia bo dodałam poraz pierwszy coś na smak czyli zioła

Ja teraz mojego odzwyczajam nocnego jedzonka,bo tak jak jadł ok to późnierj wstawał i budził się 2-3 i chciał jeść może by w tym dźwinego nie było ale chciał też melka ok 5.Więc teraz ok 3 wodę daje a ok 5 mleczko i śpi mi 6-7 ale był taki fajny tydzień że wstawał mi ok 8.Cóż swoje trzeba przejść. Dobra dziewczyny odezwę się później,bo musze wyszuszyć głowę i zrobić jakies zakupy.Więc spacer wskazany

To ja też tak przygotuje rybkę :) ja zaraz będe się delektowac marchewkeczką eehhehehe. Dziś mam trochę roboty więc i ruchu będe miała poddostatkiem.Jak dziś dam radę to też 15 minut poćwiczę. Kasia-do której Twój mały sypia?

Hej! dziś 5 dzień.Już coraz bliżej końca.Jak fajnie by było gdyby synek budził się po 10 to bym krócej myślała o dobrym jedzeniu ehehheeh.Wczoraj czułam się najlepiej,wiec może dziś też tak samo będzie.I musze pochwalić!-po obiedzie poćwiczyłam sobie z 15 minut heehhehe.Później to mnie brzuch od brzuszków bolał. Mam pytanie-jak dziś robicie rybę? - gotujecie,smażycie czy pieczecie w piekarniku?

ciekawe czy reszta nie wykorkowała :P dobra ja już lece.Bede oczywiście jutro bo diety nie przerywam.Życze spokojnego wieczoru (czytaj-nie myśleć o jedzeniu)

gdzie się podziewacie dziewczynki :) ?

co tam u Was? ja wąłsnie wcinam jogurt i kompot ehhehehe.Muszę powiedziec że dziś najmniej jestem głodna,juro pewnie też nie powinno być źle bo są warzywa,miecho i ryba. agnes88 chyba tylko my się nie ważymy :) dziś mi mąz powiedział że schudłam z buzi.Mhmmmmmmmmm już sama nie wiem.Wydaje mi się że mówi mi tak bym lepiej się czuła :)

Ja też to robie dla sukienki heheheh.Chcę ładnie wyglądać na weselu,a niech innym gały wyjdą ehehhe. Ale mam ochotę się zwarzyć ale się boję że..... może schudłam mniej niż wy lub że nic.Dlatego odliczam dni do końca tej diety.Ja już pewnie mam schizy więc nie wiem czy są już efekty bo spodnie po których biegam po domu były obcisłe i chyba nadal są,spodnie jakie zazwyczaj chodze z małym na sapcer były luźniejsze więc jak schudłam to też nie wiem.Ale coś w kurtce jak by było więcej luzu ehehhe

mhmmmmmmmmmmmm nie wiem czy chwilowa załamka już uciekła?

to chyba koleczka :)

Wpdałm zobaczyć co u Was słychać.Wróciłam już z 2 godzinnego spaceru,jeszcze trochę i czeka mnie jedzonko.Póki co narazie ejst u mnie nie najgorzej,a jak Wy się trzymacie?

dobra dziewczyny lece na sapcerek z małym ,zajrze tu ok 14

po tej diecie przez ok 2 tygodnie będe liczyć kalorie i uważała co jem by nie było efektu jo-jo.Jeśli schudne na tej dieci ok 5 kg będe happy

Ja jak mam do lanchu kryzys to idę z małym na długi spacer i oglądam katalogi z boskimi ciuchami ehehhehe -Tak trzymaj! :) kasienka a po kopenhaskiej przestajesz się odchudzać czy masz już wypatrzoną dietkę?

kasienka122-wytrwaj! zobacz najgorsze dni masz już za sobą. Niech Twoja motywacja będzie taka że - napewno coś tam już schudłaś i że schudniesz wiecej,oglądaj sobie katalogi z ciuchami i powiedź sobie że też takie sobie kupisz! Idź na spacer wtedy może nie będziesz o tym myśleć. Wczoraj też miałąm załamkę i już myślałam że skuszę się na szynkę.Dlatego też ja ide do kuchni tylko jak robie małemu sniadanie,obiadek oraz te nasze jedzonko.Do lodówki nie zaglądam,kupiłam wsyztsko na tydzień dlatego też do sklepów nie wchodze bo mnie słodycze kuszą a to co trzeba kupić to kupuje mąż

Idę zrobić teraz śniadanie dla małego,pobiegam ze szmatą po domu i później się odezwę

Witam! Dziś 4 dzień diety :) dobrze że dziś nie ma szpinaku ale obiadek dla mnie taki skromniutki............... :( ja zrobie chyba kompot bo mniej kaloryczny (chyba)ehehhehhe z 2 jabłek a jedno zjem.Ale ta sałatka tak mnie kuśiiiiiiiiiiiiiiiiiii,tym bardziej jak kilka lat temu się odchudzałam to stosowałam dietę gdzie non stop był ananas bo coś tam zawiera że się chudnie

mię............pocz. waga...........dz.diety.........zrz.kg.............wz kawkaa..........84,5......................3............. -2,3...............165 kangurek........57.......................4........... ....................170 kiwi26............69.......................3......... .....1................165 Agnes88..............59..................3............ ..1................171 chcę schudnąć.......110.................1...................... .........170 kasienka122............88.................4............ ...................168 kopciuszek23.........78................0(od jutra).......................173 allllicjaaaa.............64...................2........ .......................168 szwedzia..............74.5.................2............ .-2.2.............164 venusjanka............59..................1............. ....................163 milenia..................70..............od jutra............................167 monik123...............52,5..................5.......... . .....1.5...............165

kawkaa- miłej pracy :) no jak można nazwać miła jak jest się głodnym hehehehe ja bez wody wytrzymuje max 20 minut a latm siusiu że szok ale to dobrze.Rano przed woda sie chamuje by nie było problemów na spacerku eheheheh no to buźka i jutro będziemy witac 4 dzień diety. i będe męczyć was nadal bo jestem na was że jeszcze nie wiem czy sałatka czy kompot!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A gdyby tak dodać jakies ćwicfzenia to by się więcej schudlo? tylko jakim cudem mam to zrobić? moje myśli są gdzie indziej eheheheh.Właśnie czytam o innych dietach i psize że można schudnąc tyle i tyle tylko ciekawi mnie czy bez ćwiczeń? Dobra kobitki będe lecieć-zrobie sobie ciepłą kompiel,poleże wannie to moze lepiej mi będzie.I dziś zresztą jak od poniediząłku idę spać po 21 by nie myślec o głupotach . I tak zleciał 3 dzień......

duska-czytałam Twój topik dlatego uważam tak jak inne dziewczy Tobie radzą -zamiast się użalac nad sobą to weź sie za siebie.Idzie wiosna może rowerek lub basen jak masz taką możliwość? mniej słodyczy,wiecej owoców,warzyw,nabiału a naprawde poradzisz sobie z tym problemem

kasienka112- nie znam żdanego kremu ale ja zawsze stosuje peleling z takimi niebieskimi ziarenkami z firmy nivea.Widze że masz cel odchudzać się do sierpnia więc po tej diecie co będizesz robić? no i niech mi w końcu ktoś powie-kompot czy sałatka bo inaczej będe

Ja też jestem rozdrażniona,wszystko mnie denerwuje.Najchętniej to bym zaszyła sie w mysiej dziurze i tam siedziała.Też mi się nic nie chce robić,jeszcxe trochę a będe życ w syfie eheheheh

dieta Ciebie męczy?

dziewczyny gdzie się podziewacie?