kangurek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kangurek
-
julcia---- w piątek załatwie sprawe z szefem .Wtedy będzie dawał Tobie tydzień przed wypłata hehehe :D Otóz wczoraj dźwoni teściowa że babcia A.jest w szpitalu,mój z nią rozmawial i dowiedział się tyle co nic.A wiec dziś poszliśmy do szpitala tzn tylko A.był :( tak mi źle z tego powodu bo bardzo babcie jego lubie.Ale z czasem się nie wyrobiliśmy.Babcia wieczorem w sobote zasłabła i teściowa wezwala karetke.Babcia leży na intesywnej terapi,zrobili jej badania.Lekarze podejrzewają ze dostała udaru i że być może ma też padaczke.W każdym razie jeszcze do poludnia nic nie wiedzieli bo mieli robić jej prześwetlenie mózgu.W każdym razie A.jak poszeł to powiedzial że babcia patrzala się w ściane,tak nie obecnie i mocno trzymała jego za ręke.Dziadek mówi że ona nie zawsze kontaktuje.Ryczeć mi się chce bo to taka super kobieta i też ma krzyż pański z moją teściowa bo razem meiszkają wrrrrr.Nie wiem ale jakoś myśle o najgorszym że babcia nie będzie taka jak dawniej albo jeszcze umrze.
-
kawciu-----Kubuś też nam uciekł,wystraszył się tym razem naszego sexu ehheeh.wiesz co byłam się dziś zapisac do kosmetyczki tej co mi robiła ślubny makijaż bo był przepiękny!!! i nie drogo.Pomyślałam sobie że się dziś zapisze bo zaczną się śluby to może wolnego terminu nie było.Kurde dlaeko mam do niej a jak poszłam t ojej nie było ehehhehe była jej koleżanka ale dała mi telefon więc trzeba się zapisać.Musze też się zapisac do fryziera ale zastanawiam się czy do mojej bo ona cholernie droga jest ale z drugiej strony wiem że bedzie cacy fryz.A i jak zwykle nic nie kupiłam co miałam tzn nic dla małego bo czasu zbrakło.Jedynie co kupiłam rzeczy do diety.A i jeszcze byliśmy w szpitalu ,znów się niedobrze dzieje
-
kaweczko----mi to synuś dziś szybko odleciał bo zasnął mi na rękach w ciagu minutki! i śpi od 13 :35 a że teraz jest ukrop to śpi dłużej :D myśle że będzie spał jeszcze max pół godzinki.Teraz jak teraz ale ciekawe o której mi zaśnie heeheheh bo on nie lubi jak wieczorem jego usypiam,on wtedy wariuje a mi się chce śmiać wiec rezultat taki że dziecko rozpudzone heheeh ale w tym tygodniu dam dyscypline hehehe
-
kaweczko----a przynajmniej mówil kiedy przyjedzie? :D schudneeee-----pożycz od julci ona to napewno ma w szafie cały aresnał :D
-
kaweczko---nachos to własnie taki placek podobny do torilli i w nim masz miecho,warzywa,sos. kurde zjadłam ale czuje się bardziej glodna niż byłam heheeh.Ja to sobie myśle że w poniedzialek się zważe i jestem ciekawa ile będzie mnie mniej przez ten tydzień
-
kawcio----jasne że pomoge :D nawet sama bym do Ciebie przyjechała i ugotowała by zobaczyć te cisteczka z kremem :D
-
kaweczko----to chyba jadłaś nachos .Mniammmmmmmmmm.O adeser będe musiala taki mniammmmmm.Kurde gdybym nie podjadała to dawno bym miala diety za sobą heeheheh
-
kaweczko----- Ty to lepiej opowiadaj co hiszpanie ugotowali :D
-
kaweczko----Domisia napewno zdala zuch dziewczyna.Nerwowa to mnie normalnie nie pokoji.A z mamą to do mnie nadal się nie dozywa a jeśli chodzi o brata to nie wiem.Może później tata zadźwoni to będe wiedziała coś nowego.
-
kaweczko----Ja to się zastanawiam co będe robić z maluchem jak się obudzi hehehe.W domu się siedzieć nie chce a na dworzu to aż strach bo nieźle grzeje.Narazie mam spokój byle jak najdłużej.Ciekawe czy nerwoej mąz przyjechał?
-
kawcia----To Ciebie podziwiam że 2 jedzonko jesz o 15.Ja to bym padła ehehhe a już napewno zjadła z głodu coś niedozwolonego.Ja 1 jem o 14 a drugi o 18.Postanowiłam zamiast tego głupiego befsztyka jeść pierś z kuraka a tak gdzie jest szpinak to nic.Mały mi śpi więc mam luzik.Niech spi długgooooooooo bo do 23 jesteśmy sami eheheh.I co tu robić samemu w taki ukrop? ah idzie się zmęczyć i zanudzić heehhe
-
julcia-----W piątek będe w Gorzowie ,podaj adres biura,wyślij fotke i dziada(czxytaj szefa) załatwie :D Mój to nie ma problemu z wypłata ma zawsze 10,ja tez mam wypłatez w ychowawczego co do minuty. kawcia----jak się trzymassz???? kurde nie wiem czy z wczorajszego obżarstwa czy może tez z upału ale jakoś aż mocno PUKI co się nie mecze ale musze rpzyznać ze niemoge się doczekać jedzonka :D ale to dopiero o 14. pannox---- Zobaczysz jak im gały wyjda jak schudniesz :D zobaczysz narazie bedziesz odczuwała po ciuchach ale dla żywego oka już jak będzie Ciebie 10 kg mniej będzie widzieć :D merit----- witaj u nas super że do nas dołączyłaś :D ja też dziś poraz 2 w życiu zaczełam tę diete.Za pierwszym razem schudłam 3 kg mimo że trzymaam się bardzo ostro diety.I zgrzeszyłam tylko w 7 dni. kochane musze uciekać bo właśnie A.myka do pracy.Jak tylko łobuziak zaśnie to wracam do was-ajjjjj już niemoge się doczekać! :D
-
ja to tylko na moment weszłam-poczytam troszke a jak uśpie małego to przyjde
-
juclia----Moja babka tak się zachowywała jak Twoja mama jak umierał dziadziuś .Wkurwiona była że do niego wszyscy jeżdźa do szpitala,mówila nawet że on napewno nie ejst chory tylko udaje.Ja do niej mówie przecież nie widzisz że dziadek to same skóra i kości,jak cierpi?! ona mi na to że on kurwa w dupie ma pewnie tego raka.A i dobrze że sobie o dziadziuśiu przypomniałam-musze ejgo odwiedzić na cmentarzu.Dawno nie bylam.Kiedyś to chodziłam raz dziennie a teraz mam bardzo daleko by iśc tam z małym.Ja kończyłam studia jak byłam w ciąży.Do niczego się nie przyłożylam a zdałam.Dobrze że mam to za sobą. Dobra lece,bo mam czas do 12,później mój idzie do roboty
-
Dziś mój do końca tygodnia ma 2 zmiane i jakoś mi tak smutno .Bo z rana to wezme się za robote ,on pójdzie na spacer wiec za dużo ze sobą nie bedziemy.Zaraz będe mykać bo wybieram się z moimi chłopakami na spacerek a i musze kupić skladniki do diety bo niczego nie mam hehehe.I troszke polatam znów po sklepach a konkretnie za kremem dla małego,czapeczką i kapciami .Tak więc jak się uda to wejde przed uśpieniem małego a jak nie to dopiero jak mi zaśnie łobuziak.Teraz ten tydzień będzie koszmarem bo maluch nie lubi jak ja z nim zasypiam wieczorem a kocha jak zasypiam w południe-dźiwne nie ehehhehe.To dziś pewnie zaśnie mi o 24 eheheh :D
-
julcia----kawcia to wpadla w ciąg alkoholowy hehehehe :D Ja rozumiem że czuje się zraniania itd w końcu przerzyli ze sobą 20 lat w związku małżeńskim.Ale chyba czas goi rany.Ona zawsze pokazuje że niby ma to już w dupie,że ejst swzczęsliwa że jego nie ma itd no ale gdyby tak było naprawde to by nie gadała o nim non stop i nieinteresowala się co się u niego dzieje hehehe teraz to nie gada przy mnie tyle bo tak jej kiedyś powiedziałam to się obraziła heeheh.Ja to sama się zastanawiam jak to by było gdybym rozwiodła się z A.Brrrrrr lepiej nie myśleć.Ale naprawde ejstem w 10000000 % pewna że A.by mógł spotykać się z dziećmi kiedy chce.Ale wcześniej żebym o tym wiedziała a nie tak na ostatnią chwile.Bo wiem jak bardzo brat cierpiał ,ja zresztą też mimo że ze mnie stara krowa.
-
Wiecie co kobitki---- ja to się zastanawiam ile kaweczka przywaliła heehheeh.I ciekawe jak miewają się inne laski.Ogólnie coś czuje że dziś każda weźmie się do roboty. julcia----ja też sama się zastanawiam jak ten meksyk się skończy.Póki co nie zapowiada się najlepiej i na szybkie skończenie.Wczoraj wieczorem od taty dostałam smsa że brat napisał że w domu jest oki.Ale to pewnie dlatego że mamuśka się do niego nie odzywa ehehhehe
-
schudneeee-----super że dołączylaś do grona kopenhaskiego sexu ehehheeh :D .Kurde zobaczymy jak to tym razem bedzie. julcia---- oparzenia to coś strasznego brrrrrrr.Pamiętam jak ja cierpie jak się spieke. za sesje :D Ja bym nie wybaczyła.W sumie moge stwierdzić że nie mam takiej w realu prawdziwej przyjaciółki.Byly i jeszcze szybciej odchodziły.I każda mnie mocno zraniła.Nawet nie wiem która z nich bardziej. 1.Przyjaciółka z dzieciństwa-przyjaźń się skończyła kiedy szliśmy do szkół średnich widocznie tak miało być.Ona poznała nowe towarzystwie i byłam dla niej wrdzoem na dupie.Dziś nawet na słowo czesc odwraca glowe hehehehe 2.Myślałam że z tą będe konie kraść -nasza przyjaźń skończyła się 3 lata temu kiedy to mnie okradła z kasy.Teraz mimo że jej to wybaczyłam idzie ulicą i zachowuje się tak jagby mnie nie znała eheh 3.Przyjaźń skończyla się rok temu kiedy to powiedziala żeby mi dziecko umarło(o niej pisałam) utrzymuje z nią sporadyczny kontakt ,nawet nie potrafie jej wybaczyć bo ona mówila różne rpzykre rzeczy nie tylko po stracie dzieci 4.Ta to najlepsza bo przyjaźńiliśmy się xxxxx lat i ona mi ukradła faceta i teraz to nawet bardzo dobrze bo jest z tym pierdolnietym facet z którym byłam .Ale wtedy to nieźle mnie bolało. teraz mam 1 przyjaciólke ale jeszcze nie moge stwierdzić czy to jest taka prawdziwa przjaźń.Może slowo przyjaźń jest tu za dużym śłowem? otóz było świetnie ale gdzieś od ok roku to jest tak sobie.Zmieniła się jak mąz zaczął pracował w rajchu - poprostu pokazywała to na każdym kroku ile ma kasy,za bardzo jest bezpośrednia że niekiedy wstyd cżłowiekowo przed innymi i może zranić każdego, chciałaby wiecznie przewodzić.Więcej chyba ma teraz wad niż zalet ehehhee
-
Dziś zaczynam kopenhaską.Moja waga to 56,2 .Nie ma to jak obżarstwo ehehehheeheh.Kurde ja w ciągu jednego dnia tyje jak świnia.
-
EEEEEEEEEEEEEEE nikogo nie ma.Ja troszke jeszcze tu posiedze
-
baw się dobrze heheheh.I nie gwałć mi ich :D :P ja to pewnie póxniej wejde być może nie na długo ale wejde :D
-
kawciu----to chyba takie ciśnienie.A zadźwoniłam do mojego że nic mi się nie chce.Wytłumaczylam się że zanim on przyjdzie po mnie to będzie 18,zanim dojdziemy do 18:30 ,zanim zmówimy ,zjemy i przyjdziemy d domu to będzie zdecydowanie za póxno dla mojego eheheh.On mi powiedział że mam racje hehehe.i powiedziałam do niego co powiesz że jak mały zasnie to zamówimy pizze,kupisz piwko i zrobimy uczte w domku a jak będziesz grzeczny to seksik eheheheh ucieszył się :D i tak będzie najlepiej bo mi się nic nie chce eheheh.Teraz będzie miał 2 zmiane to już cąłkiem po południu przykeije się do kompa hehehe
-
samej mi się w domu nie chce być bo przyjda moi gdzieś ok 19 po 19 a iśc to też mi się nie chce bo jakoś dla mnie wszędzioe za daleko heheeh.Najpeiej to żeby mnie ktoś zawióżł i przywiózł ehehhe.I jakaś taka ociążała jestem eheheh
-
kawcia----jednak nie spotkam się z tatą hehehe bo mają nie zapowiedzianego gościa i tatsa muśi skoczyć do pracy a mój namawia mnie bym się ubrąła bo byśmy poszli na piwko i pizze ale mi isę tak nie cche
-
kawciu---- też mam ochote na lody ale do sklepu mi się nie chce iśc heeheh.Napisałam do taty smsa że może na jezioro pojedziemy.Ale cisza ejst hehehe pewnie się naradzają :P heheeh zimnego opiwka bym się napiła :D