kangurek

Ja w tym tygodniu to diete mam że szok heehhe.Nie chce mi się jeśc a potem jem jak szalona te rzeczy z diety.Dziś ważyłam i coś żadna rewelacja.Chyba do końca tygodnia dam sobie spokój a od poniedizałku pójde na kopenhaska.Moja rpzyjaciólka schudla za razem 7 kg,za 2 - 9ka, a teraz to 6 kg!!!! startowała z wagi 80 kg

wtedy to damianek nie miałby ani domu ani żony hihihi.Od długo jest żonaty?

kaweczko----- jak ja bym chciała być na tej imprezie :D teraz to byś się w niej ugotowała.Ona na fotce nie wygląda na taką masywną ale sama ją przymierzałam i teraz u przyjaciuólku w szafie leży bo nie ma kiedy jej ubrać bo jest taki sztywny i gruby materiał.Prawie jak dzins

kawcia----jak byś chciała coś zamówić w bon prixie to moge powiedzieć co jest świetne a co szmatą :) w każdym razie ja z nimi problemu nie mam.Jak jest coś za dużo to odsyłam a oni raz dwa odsyłają kase bez żadnego ALE

kawcia---ta sukienka jest naprawde nażywo ładna ale cholera gruba.Dobra na zime ehehhe julcia---- mądra ejsteś kobitka zdasz i ustny :D

juclia*-----przydały się moje kcuku!!!! powiem Tobioe że takie stare baby to wcale nie mają kultury.Pamiętam jak pojechałam na pielgrzymke do lichenia eheheheh to łałśnie były tam same babcie powyżej 70 a ja chciałam obraz zobaczyć to wiesz z jaką werwą mnie laską po plecach jedna biła i szypała heeheheh. kawcia--- i co teraz zrobisz jak żonka będzie?

http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?cat=1.10.114.1.3.1&pr=19088 już kilka razy się przekonałam że laski na allegro sprzedają coś z bon prixu i to nieraz o 50 zł drożej ! a że ja mam dobra pamięć wzrokową to się często kapie.Bo z pon prixu b.często coś zamawiam.Bo tam niektórych ciuchów nie mają u nas w mięscie wiec ejstem jednyna hihihiih

kaweczko----moja prztyjaciólka taką ma.I wiesz co ładna jest ale nie na lato! strasznie gruby materiał jest.Ona sobie ją zamówila na komunie a nie ubrała jej bo by się zagotowała.A na allegro ona strasznie droga jest bo taką samą kupisz w bon prixie ,ten rozmiar tam kosztuje 89 zł!!!!! zaraz wyśle Tobie linka

i co mówił kiedy wraca? a o której lecisz na imprezke? ciekawe czy julcia zdala,no nie? pewnie teraz oblewa z kumpelkami a może gwałci radzia?? :D

Jak ja kocham duże dekolty :D może kiedyś uda mi się rozkręcić takie interes.Wiesz żeby były tak spudniczki,bluzeczki,spodnie itd,moze coś też ciążowego ale modnego ,poportu to co noszą kobitki w rozmiarach 36-40 tylko że ja bym miała 44-52.Myśle że byłby popyt.

Masz racje nie ma co się tam produkować bo te osoby to chyba mózgu nie mają eheheheh :D Ja to wtydziłam się wyjsc na balety bo nawet normalnego ciucha nie miałam, problem miałam ze spodniami bo się nie mieścilam a jak już to w męskie eheheh ,z bluzki jakieś dostałam ale typowo takie babcine.Ja to nawet sobie postanowiłam że jak kiedyś gotówka bedzie wieksza to otworze sklep dla osób puszystych ale nie jakieśw worki tylko śliczne ciuszki.Bo przecież każda kobieta chce być elegancka.U nas jest dużo osób otyłych i tu graniczy z cudem by młoda dziewczyna mogła coś kupić,babcia to kupi sobie coś a młodzi muszą jechać do większych miast gdzie za bluzke płacą fortune

no ja bym chciała mieć takiego kumpla!!!! porzycz mi jego od czasu do czasu :D

A wiesz co zauważyłam? że takie komentarze wulgarne dają osoby które są matkami,które uważają się za 7 cuda świata.I nie masz prawa nawet myśleć inaczej bo zjada ciebie od suk

wiesz co wkurza mnie DYSKRYMINACJA GRUBASÓW!!!! też to przechodizłam.Ja te oczy się na mnie patrzyli,zero ciuchów,nawet w restoracji aż wstyd było coś zamówić no chyba ze wode.Przecież osoba grubsza też ma prawo do godnego życia-do szczęscia,miłośći,do wyborów ciucha,do wsyzstkiego.

wkurwił mnie tamten topik ehehhe

kaweczko----Napewno będe informowała Tobie o nim.Najlepsze jest to że jak na początku się o nim dowiedziałam to był dla mnie obcy.Nawet jak tata z nim do nas przyszedł jak on miał gdzieś ponad 2 lata i się tak do mnie tulił to przy tacie udawałam że ejst oki a jak on mnie nie widział to odpychałam jego,mówilam dużo jemu przykrych rzeczy a on i tak do mnie się kleił.Widziałam że rozumie i czuje co do niego mówie.Ale to się zmieniło.Teraz traktuje jego gdzieś od ok roku jak mojego prawdziwego brata.Ja czuje że mnie kocha! jak ja przyjde to on nie odstępuje mnie na krok,całuje,tuli,chce bym jego karmiła i dawała jemu pić.Nawet tata się wzrusza i mówi że dami kocha mnie najbardziej :D .Adam ma brata który się żeni orqaz siostre ale ona to taka małpa jak mamuśka.Prędzej by ciebie niekeidy zabiła ta zołza niż pomogła heeheh.A kolezanki i kuzynki są jak mnie potrzebują!!! wszystko to się jakoś pozmienialo,straciło się koleżanki itd

adam mówi mi zawsze że co bym nie zrobiła lub powiedizała to i tak będzie źle.Wiec wyciągnelam wnisoek że lepiej nic nie robić hihihi

kaweczko----on się boi Kacperka jak diabeł święconej wody hihihi.Zresztą on to łepek jest bo ma 15 lat więc dla niego liczą się laski i kumple niż siedzenie z maluchem ehehhe.Ani to przez cała ciąże mówili że dziecko dobrze się rozwija.A od porodu to miał tyle operacji że szok.Teraz w ostatnich upałałach miał operacje jajeczek.On jest ruchliwy a musiał tydzień leżeć plackiem! teraz 2 tygodnie leżał w szpitalu.Wiesz co on wszystko rozumie co się do niego mówi i czuje,nie do każdego pójdzie! on w szpitalu jest taki dzielny.Nawet przy wkłuci nigdy nie zapłakał! bo on wie ze jak bedzie płakał to będzie to dłuzej trwało.W szpitalu lekarze są w szoku że takie odważne ejst dziecko.Widać ból na jego twarzy ale nigdy nie ma łez i histerii.Mój kacperek bardzo jego lubi zawsze jego przytuli,pocaluje az mi daminaka szkoda bo jest moim synkiem umęczony hihihi

kaweczko----Myśle że gdyby wiedziała to by do mnie zadźwoniła i nieźlą awanture by zrobiła typu że już nie mam matki i że teraz niech sobie chodze do tej suki.Zawsze mnie wkurwia to jak mama mówi że ,,teraz to masz 2 mamy\"

Rozchodzi się o to że Damianek(ich syn) jest chory.Ma 5 lat a nie nie mówi,mial też kilka operacji bo nadal robi w pampersa..Chodzi i pokazuje palcem ale nie zawsze idzie jego zrozumieć.Potrafi okazać że Ciebie kocha ale no właśnie ejgo mowa to krzyk o róznej tonacji.Dlatego też jeżdzą po róznych lekarzach,wróżkach itd i dopiero w Szczecinie trafili na super lekarza która wyobraź sobie że jak była burza ona przyjechała do nich,do domu!!! a tylko dlatego by Dami nie meczył się w czasie podróży!!!! mial 100 razy zmeiniane leki wiec teraz ta lekarka dała takie że on jest troszke w rozwoju lepszy.I chcą poruszyć niebo i ziemie by mógł mówić,by mógł pójśc do normalnej szkoły bo ta lekarka mówi że wsyzstko będzie dobrze.Potrzebna jest rechabitacja ale co z tego jak miejsc nigdzie nie ma? bo w polsce jest za mało ośrodków a za dużo dzieci! tak więc byli na liście rezerwowej na 10 miejscu! jechać do Barki,na turnus 2 tygodniuowy że tam dzieci po paru turnusach są normalnymi zdrowymi dzieći! a że jest to finansowane przez unie oraz dobrych sponsorów to trzeba korzystać.Oczywiście nie cąłośc pokrywają bo dają od 4 tysięcy gdzie całośc kosztuje 7 tys! + kasa dla rodzica.Mieli jechać w październiku a oni chcieli szybciej bo wiadomo im szybciej tym większa szansa.Tak więc mieli jechac w poniedziałek (ani tata jest dobrym chirugiem,ma 1000 znajomości,mama pediatra więc upchneli ich na poniedizałek) ale wywszlo zamieszanie i nie pojada.Może być tak że pojadą wtedy kiedy my będizemy na weselu lub jak bęziemy na wczasach.A że z mamą jest jak jest to klapa.To będzie tragedia jak pojedziemy z małym bo anio się nie zabawimy ani nic.Tylko krzyki,płacz i siedzenie z kacperkiem w pokoju będzie.Adam powiedział że jak będizemy mieli jechać z małym to ona będzie cały czas synkiem i później ok 21 pójdzie do pokoju i już tam z nim będzie a ja mam się dobrze bawić!-śmeiszny jest,jak moge się dobrze bawić bez niego? :( no i ustalilismy że na poprawinach ze względu na małego bedziemy max 2 godziny. narazie o tym nie mysle :)

kaweczko----mama to mi nie ejst obojętna ale chodzi mi o cała tę sytuacje.O ten ciężar z ukrywanych się spotkań z kobietą taty i wsyztsko co się z nią tyczy.Niech to się jakoś wyda.Ale ja wiem że jak się wyda to już calkiem bedzie wojna na całego :D

kaweczko----pianką czy żelem golisz nogi? bo mi się osoatnio często podrażniają nogi. A i mamy też mały problem z weselem a konkretnie co zrobimy z małym ahhhhh :(

kaweczko----wiesz co jestem zła bo tej cykorii jak nie mam tak nie mam! dziś też za nią się naszukałam.Prawdopodobnie w piątek pojade do gorzowa więc tam w tesco to napewno dostane. Dziś kupoiłam jakaś inną herbate czerwoną i tak mnie dziś po niej goni,wiec jak znikne to wiesz okupuje tron :D :P

Myśle że schudneee może dziś maiła wolne i gdzieś z rodzinką wyjechala.Bo ona non stop w pracy więc pewnie chce się mężem i synkiem nacieszyć.Ale nerwowa to mnie nie pokoji.Ostatnio miała za duże dołki. Daj czerwony na nogach będzie super!! a już wiesz kiedy D.będzie?

kaweczko----czerwony bomba! jak najbardziej to doda ognia :D