no perfect

Ehhhhhh, ale ja się głoduję to np.17.00 przeważnie i wtedy zaczynam wyżerke. Wiem, że jest mi potrzebny lekarz, mam bulimię. rezygnuję z topiku...papa i powodzenia wam w walce...ja tez bede walczyc ale tu nie zagladac bo dla was z moja choroba powinnam sie zamknac w wariatkowie :( smutno mi jest i zegnam was.

Dziewczyny, zaraz się załamie!! W lodówce mamy frytki i pizze, w lodówce ciasto, a pod ręką telefon i w każdej chwili mogę zamówić gotowe frytki z antrykotem, ja już to pod nosem czuję, te wszystkie smaczne zapachy, boże, co ja mam robić??? :(:(:(:(

LITICZKA gdzieś na tym forum diety powinno pisać \"DIETA ZIEMNIACZANA\" i masz fuuuuul o kapuścianej, sama zobacz :)

Alicja 16 ------------------> od dłuższego czasu zastanawiam się, czy nie przejść na dietkę ziemniaczaną, lub kapuścianą, wtedy też się chudnie ok. 1 kg dziennie. Hm...narazie postaram się wytrzymać tą głodówkę, jak dziś zawalę, to pomyślę nad tą ziemniaczaną, lub kapuścianą. Smutna_18 -----------------> ja też wpadłam w to, bo inny się czepiali, że mam brzuszek i bardzo żałuję, bo raz mam wielki (po obżerce), a raz mały(po zwróceniu) i to mnie denerwuje, bo przecież w szkole nie będe co chwila spodni rozpinać i zapinać :D i już sama wogle nie panuję nad jedzeniem. A jeżeli chodzi o to, że wczoraj nie zwróciłam, to żałowałam i dziś wypiłam jedną figurkę, ale na szczęście tylko jedną (zawsze piję po 3-7). Edddytek -------------> Hm...jeżeli chodzi o te samopoczucie, to to może jest tak, że organizm czerpie tłuszcz zbędny i możesz się po prostu gorzej czuć, na głodówce jest tak samo. Organizm musi z czego żyć, a nie dostarczając mu odpowiedniej ilości kcal odpowiedniej do wagi, czerpie ją z tych zapasów, no i tak to chyba jest. Wielki podziw dla Was wszystkich, że tak Wam się udaje, całuski i pamiętajcie o tym, jakie będziecie niedługo, teraz tak może tego nie widać, ale potem się zdziwice jakie z Was laski, więc pocierpmy tak trochę, a potem żyjmy jak przystało i nawet lepiej

Zawaliłam wszystko, przez moją głupią bulimię. Kurde, mi sie nigdy nie uda, kiedyś byłam całe 11 dni na głodówce, a teraz?? Musze się zmobilizować. Wczoraj do 21.30 nic nie jadłam, potem atak.Nic nie zwróciłam, za to dziś wypiję kilka figurek. Aż wstyd mi pisac, że zawaliłam, przepraszam Was bardzo :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Dziś zaczynam znowuż...niewiem jak to będzie...

Cześć EDITH :) Powiedz mi, jaka dietka w planach?? Czuję, że wytrzymam dziewczęta, bo mnie mobilizujecie tym, ze wy chudniecie i że ja pozostaję w tyle :P zresztą działa na mnie też to, co tracę jak jestem gruba, czyli morze za oknem, ładne obcisłe ciuszki, itp...to, czego ja nie mogę robić, będąć gruba :( A na Was co najlepiej działa? Jestem ciekawa :):)

Ja idę spać, papa, przynajmniej nic jeść nie będe i 1 dzień będe miała za sobą...