tu_kasia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tu_kasia
-
Witam:) Mirga, cieszę się że już po wszystkim:) Nabieraj sił i wracaj szybko do zdrowia:)
-
Witam:) Kasieńko, ja też uważam, że operacja to było najlepsze rozwiązanie, ale sama wiesz jak to jest gdy nie jesteś pewna co dalej. Megii, moje TSH od operacji spadało za każdym razem jak robiłam badania. Ostatnie to 0,09 (norma 0,4-4.0), FT4 cały czas w normie a FT3 miałam robione dopiero w grudniu i nie znam jeszcze wyniku. Twoje TSH przy niedoczynności rzeczywiście trochę dziwne bo przeważnie jest powyżej normy. Co do FT3 i FT4 to nie mam pojęcia o ich wpływie na TSH i całą resztę. Nie mam chyba ochoty na kolejne godziny spędzone przy internecie i szukanie informacji. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko to da się wyregulować i będzie oki:) Pozdrawiam wszystkich papa:)
-
Witam:) Gaga2, SUPER WIEŚCI!!! Oby więcej takich:) Niestety nie każdy ma możliwośc leczenia farmakologicznego, ale jak tylko jest taka możliwość, powinni brać z Ciebie przykład. Agawa7, Megii77, u mnie pojawiła się nadczynność tarczycy i niestety najprawdopodobniej moja tarczyca jest do wycięcia:( O tym że mam guzy tarczycy wiedziałam jeszcze przed gruczolakiem (urosły przez akromegalię) i lekarz od samego początku mówił że w przyszłości czeka mnie też operacja tarczycy. Myślałam jednak, że mówi o usunięciu guzów a nie całej tarczycy:( Do tego doszły kiepskie wyniki IGF1 i niezadowalający hormon wzrostu i czasami mam wrażenie że lepiej było jak nie wiedziałam, że jestem chora. Wiem, że to głupie myślenie, ale przez 30 lat żyłam spokojnie a od 1,5 roku moje życie i myśli krążą tylko wokół lekarzy, wyników badań i coraz to nowych chorób. Czasami mam poprostu tego wszystkiego dosyć:( Bednar, witaj w domu:) Pozdrawiam wszystkich pa
-
Witam:) Nula, a jak wyszły badania hormonalne? Na jakiej podstawie stwierdzili gruczolaka? Bo z tego co piszesz to rezonans przed Tobą. Co do tego co Cię czeka to zgadzam się z Sylwią. Trzymam kciuki pa:) Bednar, jak już tak spacerujesz do kawiarni inmedio, to proponuję Ci zjeść tam jakieś ciasteczko. Ja nie mogłam się im oprzeć:)Są naprawdę wyśmienite:)
-
Witaj Bednar:) Cieszę się, że już po wszystkim i że poczucie humoru Cię nie opuszcza:) Rzeczywiście korytarz krótki i dziwnie się chodzi w kółeczku. Ja spacerując po nim miałam wrażenie jakbym się znowu znalazła na przerwie w podstawówce:) Wracaj szybko do zdrowia. Pozdrawiam pa:) P.S. Pozdrów Mirgę:)
-
Beatko, jesteś super dzielna!!! Dbaj o siebie i trzymam kciuki żeby ta terapia przyniosła dobre efekty:)
-
Witam:) Bednar, o ciuchy się nie martw. Po zgłoszeniu się na izbie przyjęć zostaniesz zaprowadzony do \"przebieralni\" gdzie spokojnie będziesz mógł zostawić ubrania w depozycie. Wszystkie rzeczy które zostawisz będą spisane na liście. A jeśli chodzi o odwiedziny to chyba dobrze że znajomi będą o Tobie pamiętać:) Szczęściarz z Ciebie, że mieszkasz w Warszawie:) Uprzedź tylko znajomych, że na salę pooperacyjną wpuszczają na 2 godziny od 16.00. To niewiele czasu, ale pewnie i tak po operacji nie będziesz miał chęci na towarzystwo. Ja nie miałam. Trzymaj się dzielnie:)
-
Witam:) Na początku życzę Wam wszystkim, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Żebyście każdy dzień przeżywali tak jakbyście całe życie żyli dla tego właśnie dnia i żeby wszystkie Wasze smutki i zmartwienia zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki:) Agniesiulla, Mirga i Bednar, trzymam za Was kciuki. Będzie dobrze:) MUSI BYĆ!!! M_lena, zgadzam się w 100% z Mirgą. Prof. Zgliczyński to super specjalista a w Szpitalu Bielański mają świetny oddział diagnostyki endokrynologiczej. Będziesz w dobrych rękach:) Pozdrawiam wszystkich papa:)
-
Niech te Święta tak wspaniałe będą całe jakby z bajek, niechaj gwiazdka z nieba leci, niech Mikołaj tuli dzieci, biały puch niech z góry spada, niechaj piesek w nocy gada, niech choinka pachnie pięknie no i radość będzie wszędzie! WESOŁYCH ŚWIĄT życzy Kasia:)
-
Witam:) Azj123, Musisz się \"uzbroić\" w cierpliwość. Bóle głowy i zatkany nos po operacji to normalna sprawa i trochę potrwa zanim wszystko wróci do normy. Bóle głowy mogą się też pojawiać podczas zmiany pogody, ale najważniejsze, że wyniki masz w normie. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i nie zamartwiaj się:) Bednar, cieszę się, że tak reagujesz na lek:) Wiem, że im bliżej zabiegu tym bardziej jesteś przerażony, ale pomyśl sobie, że po operacji może być jeszcze lepiej. Za 2,5 tygodnia będzie już po wszystkim a Ty poczujesz się jak nowo narodzony:) Kasiu, MMKK, co u Was? Iwonko, dodzwoniłaś się do lekarza? Jak Twoje wyniki? Pozdrawiam wszystkich papa
-
Witam:) Beatko, jesteś bardzo dzielna:) Tak trzymaj!!! Jak sama piszesz, niedługo półmetek a później to już będzie z górki. Trzymaj się cieplutko:) Iwona z Krakowa, w pierwszej kolejności udaj się do endokrynologa. On powinien zlecić dodatkowe badania i na ich podstawie stwierdzić co dalej. Być może uda się zwalczyć Twojego gruczolaka farmakologicznie i obejdzie się bez operacji. Życzę Ci tego:) Smolidoli, zgadzam się z Tobą w 100% co do forum. Tutaj czuję się jakoś tak \"swojsko\" . Sylwia S, super, że już po wszystkim:) Teraz dużo wypoczywaj i nabieraj sił. Pozdrawiam wszystkich papa
-
Witam:) Agnieszko, zgadzam się ze Smolidoli. W przypadku gruczolaków przysadki decydujące znaczenie mają hormony. Tak więc dobry endokrynolog będzie wiedział co robić. Życzę powodzenia i dużo zdrówka dla córci:) Lizzy88, super, że operacja przebiegła pomyślnie:) Co do wyniku histopatologicznego to nie potrafię Ci nic powiedzieć na ten temat, jednak nie zamartwiaj się na zapas. 17 grudnia już niedługo i wszystko napewno wyjaśni Ci lekarz. Mercedes108, Trochę więcej optymizmu.Głowa do góry:) Wiem, że jest Ci ciężko, każdej z nas było, ale musimy się trzymać. Im dłużej będziesz się zamartwiać tym ciężej Ci będzie wyjść z depresji. Fryzurę już zmieniłaś to polecam jeszcze zakup jakiegoś ciuszka i powinnaś poczuć się lepiej:) Ja nie wyjeżdżam z Warszawy bez jakiegoś zakupu po każdej wizycie u lekarza. Uwierz mi pomaga:) Pozdrawiam wszystkich papa
-
Witam:) Beatko, powodzenia w dalszych naświetlaniach:) Frogger24, Sylwia, napewno wszystko będzie dobrze:) MUSI BYĆ!!! Ewaa37, ja hydrocortison brałam przez niecałe 3 miesiące. Wynik kortyzolu miałam wysoki więc lekarz kazał mi odstawić lek. Co do miesiączki to ja nie miałam z nią żadnych problemów, nawet przed operacją. Może Twój organizm musi się przyzwyczaić do zmian jakie w nim zaszły. Mam nadzieję, że tak właśnie jest:) A u mnie co, kiepsko. OGTT w 120\'- 0,9- czyli niby w normie ale mogłoby być niższe za to IGF1 szaleje nadal. Ostatnie jest prawie 600, przy normie do 427. Po 15 będę w W-wie na kolejnych badaniach i aż się boję co z nich wyjdzie. Pozdrawiam wszystkich papa:)
-
Ewa37, witaj z powrotem:) Cieszę się, że wszystko w porządku. Oby tak dalej:) Frogger24, dr Zieliński już będzie wiedział co zrobić. Jak masz jakieś pytania lub wątpliwości to chętnie, w miarę moich możliwości odpowiem. Mój nr gg 9423778. Pozdrawiam wszystkich pa:)
-
Witam:) Megii77, a sprawdzałaś poziom hormonu wzrostu? Dr Zdunowski to rzeczywiście świetny specjalista. Pracuje w Szpitalu Bielańskim w W-wie. Nie wiem czy przyjmuje gdzieś prywatnie ale na fundusz przyjmuje w czwartki w poradni endokrynologicznej przy szpitalu bielańskim. Telefon do poradni: 022-834-09-03
-
Witam:) Selina76, nie zamartwiaj się tylko przede wszyskim zrób rezonans. Nie wiem jak lekarz rodzinny, ale endokrynolog powinien dać Ci skierowanie. Żeby go zrobić, nie musisz wcale położyć się do szpitala, jak pisze Ovocek. Ja miałam robiny \"od ręki\" i nawet wynik miałam po paru godzinach. Beatko, bądź dzielna:) Trzymam mocno kciuki:) Frogger24, jak wynik rezonansu? Bednar, Grażka, Jolazabrze, Jolaen, Flare i cała reszta której nie wymieniłam:) co u Was? Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego weekendu:)
-
Agnieszko, ja też jestem z Głogowa.
-
Witam:) Frogger24, a raczej Agnieszko:) jak można wiedzieć dokładniej, to z jakiego miasta jesteś?
-
Witam:) Asiu, miałaś robinony rezonans po operacji? Mi to wygląda raczej na pozostałości po guzie, nie na odrost. Tak czy inaczej, trzymam kciuki. Beatko, strasznie dużo tych naświetlań. Wierzę jednak, że pomogą. Co do złego samopoczucia i innych skutków ubocznych to mam nadzieję, że Ciebie ominą. Pamiętajcie dziewczyny, że nie walczycie same. Jesteśmy z Wami i choć daleko, to sercem i myślami przy Was:)
-
Witam:) Grażka, do czasu tzn. że we wrześniu mój kortyzol był powyżej normy. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wyskok. Zobaczymy w przyszłym tygodniu. Ewa-forum, jak guz nacieka do zatok jamistych to jest prblem z jego usunięciem. Bednar, w bielańskim rzeczywiście jest super endokrynologia. Ja jeżdżę do nich 500km i nie mam zamiaru tego zmieniać:) Pozdrawiam papa
-
Grażka, mój kortyzol przy braniu hydrokortyzonu też był dużo ponad normę. Lekarz kazał odstawić lek i wszystko wróciło na miejsce. Niestety do czasu:( Mam nadzieję, że u Ciebie to też wina leku i że jak go odstawisz to wynik będzie w normie:) Pozdrawiam papa
-
Witam:) Jolaen, kurcze duże to Twoje GH. Pocieszające jest to, że po glukozie maleje. Wiem, że brak hamowania GH po podaniu glukozy jest nie dobry tylko, że u Ciebie coś duże te wartości. Bednar, na moje pytanie czy mogę pić alkohol lekarz powiedział, że lampkę wina bądź dwie mogę wypić. Zdarzyło mi się wypić trochę więcej i nie miałam żadnych skutków ubocznych. Wielkością gruczolaka się nie martw. Najważniejsze, że nie nacieka zatoki jamistej. Życzę powodzenia:) Pozdrawiam wszystkich papa
-
Witam:) Jolaen, napisz proszę jakie jest to Twoje GH po glukozie. Moje 3 miesiące po operacji było 1,3. W poniedziałek powtórzyli badanie i zobaczymy jak będzie. Ma być poniżej 1. Trzymam za Ciebie kciuki:) Pozdrawiam papa
-
Witam:) MMKK, gratuluję!!! Super wiadomość:) No a u mnie nie jest już tak wesoło. Byłam wczoraj u endo w W-wie i odebrałam wyniki z września. IGF-1 675, przy normie 427:( Nogi sie pode mną ugięły. Podejrzenie, że nie wszystko zostało usunięte podczas operacji i że akromegalia prawdopodobnie nadal jest. Jednym słowem zaczynam wszystko od początku. Powtórzyli mi badania, mam dzwonić po 11 listopada żeby się dowiedzieć co dalej. Przybiło mnie to bardzo. Miałam nadzieję, że już po wszystkim a tu koszmar powrócił:( Kasieńko, trzymam kciuki za Ciebie:) Pozdrawiam wszystkich papa
-
Witam:) Sabinka_85, cięzko mi powiedzieć jak twoje wyniki, ale na 100% mogę Cię zapewnić, że skoro masz wizytę u prof. Zgliczyńskiego to lepiej trafić nie mogłaś. Mają w Bielańskim bardzo dobrą endokrynologię a prof. nią kieruje. Daj znać jak będziesz już po wizycie. Kasiu, też słyszałam o tej stronie i szkoda, że tak długo powstaje. Jak Twoje zdrówko? Moje coś nie bardzo. Coraz częściej boli mnie głowa i zaczęły mi się bolesne miesiączki. W zeszłym miesiącu myślałam, że to jakiś jednorazowy przypadek ale w tym, ból też się pojawił. Do tej pory nie miałam z tym problemów, więc trochę się martwię:( W poniedziałek będę w bielańskim i mam nadzieję, że moje wyniki są w porządku. Pozdrawiam wszystkich:) papa