Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tu_kasia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tu_kasia

  1. Agawa, z dworca jest autobus nr 102. Wsiadasz na dworcu i wysiadasz pod samą kliniką. Jedzie około 30 minut.
  2. Agawa7, Ewa pisała, że idzie na urlop, może ja Ci pomogę. Na oddziale jest całkiem nieźle, co prawda mają tam teraz remont i jest trochę głośno ale chyba da się wytrzymać. Personel bardzo sympatyczny, w każdym pokoju telewizor i łazienka z prysznicem i ubikacją. Na jedzenie też nie narzekałam. Operacja jest zaraz na drugi dzień po przyjęciu. Po operacji przez dobę leżysz na sali pooperacyjnej później już możesz chodzić i przenoszą Cię na salę normalną. Zarówno przed jak i po operacji będziesz potrzebowała dużo wody niegazowanej. Po operacji najlepiej w małych butelkach z dziubkiem, albo weź ze sobą słomki do picia. Ja zopatrzyłam się też w chusteczki higieniczne ale można korzystać z ligniny, której na oddziale jest pod dostatkiem. Weż też ze sobą balsam do ust bo bardzo wysychają . Bądź dzielna:) pamiętaj, że będziesz w dobrych rękach. Ja trzymam kciuki za Ciebie. Będzie dobrze. MUSI BYĆ!!!
  3. Ewa2007, miłego wypoczynku:) Agawa 7, jak poczytasz forum to bardzo duzo dowiesz się o operacji. Większość z nas jest już po i miałyśmy to szczęście że trafiłyśmy właśnie do dr Zielińskiego. Jeśli masz jakieś konkretne pytania to napewno ktoś Ci na nie odpowie. Życzę powodzenia:) Mam kolejne pytanie do dziewczyn, które niedawno były operowane. Jak Wasze noski? Bo nie wiem czy to przez te upały, ale wydaje mi się, że tak, mój strasznie się zapycha. W dzień jeszcze jako tako, ale w nocy nie mogę wogóle oddychać przez nos. Pozdrawiam wszystkich gorąco. Pa
  4. Ewa2007, 7 dni po operacji TSH wynosiło 0,172 i obawiam się, że lekarz który zlecił to badanie nie przyjrzał się wynikowi bo stwierdził, że wszystkie wyniki w porządku. Dzisiaj powtórzyłam badanie i jest trochę lepiej bo 0,213 ale i tak poniżej normy. We wtorek mam wizytę u innego endokrynologa, zobaczymy co on powie. Ewo, wynik rezonansu napewno będzie taki jak u MMKK. Nie może być inny:) Pozdrawiam pa
  5. Witam:) Kasiu, czuję się rewelacyjnie:) zmiany były mi potrzebne. Karolina79, obecność miesiączki wcale nie wyklucza gruczolaka. Ja nie miałam żadnych problemów kobiecych a jednak guz był. Oby jednak u Ciebie go nie było. Napisz proszę po co ta pani prof. wstrzykuje etanol w guzy tarczycy? Basia_kilka, objawy które opisałaś mogą wskazywać na obecność gruczolaka, ale czy jest, czy go nie ma, pokarze rezonans. Napisz jak będzie wynik. Trzymam kciuki:) Powodzenia. Beatko, domyślam się że to całe oczekiwanie nie jest dla Ciebie łatwe. Pamiętaj jednak, że jesteśmy z Tobą:) POZDRAWIAM WSZYSTKICH:) Pa
  6. Przeciwciałko, SUPER, że jesteś już po wszystkim cała i mam nadzieję, że zdrowa. Bardzo się cieszę, że dobrze się czujesz:) Teraz musisz dużo odpoczywać i dbać o siebie. Wskazane nawet rozpieszczanie:) Mam jeszcze pytanko. Czy któraś z Was miała może obniżone TSH po operacji?
  7. Cześć dziewczyny:) Karolinko, bardzo Cię przepraszam ale nie zapytałam lekarza o rezonans. Widzę jednak, że dziewczyny dały Ci odpowiedź. Powinni jakoś rozwiązać ten problem bo trochę osób nosi aparaty a nigdy nie wiadomo co kogo spotka. Mam nadzieję, że u Ciebie nic jednak nie znajdą:) Przy akromegalii powiększają się dłonie, stopy, język, nos. Do tego może dojść cukrzyca, nadciśnienie, powiększone narządy wewnętrzne, nadmierna potliwość, owłosienie. Na szczęście u mnie \"w środku\" było wszystko w porządku. Srednia, ta prolaktyna to może tylko taki chwilowy wyskok. Trzymam kciuki żeby tak było:) Ulencja86, do dr Zielińskiego naprawdę warto pojechać. Do niego zgłaszają się pacjenci z całej Polski i napewno nie żałują. Ja przynajmniej nie żałuję a też mam spory kawałek do Warszawy. Za operację nie płacisz, tylko przed musisz zrobić trochę badań z których część jest płatna. Ale naprawdę warto:) Traaadeus, a co na to okulista? Skoro rezonans nic nie wykazał to dobry znak. Powodzenia. Moje wyniki w normie. Co prawda muszę poczekać na najważniejszy wynik, testu obciążenia glukozą, ale jestem dobrej myśli:) Pozdrawiam wszystkich gorąco!!!
  8. Witam:) MMKK, spory ten opis, ale najważniejsze, że ani śladu po gruczolaku:) Bardzo się cieszę:) Karolina79, mój przypadek, jak również drugiej Kasi tu na forum (Kasiu pozdrawiam Cię serdecznie:) ) jest troszkę inny od większości tu opisywanych. W naszym przypadku gruczolaki wariowały z hormonem wzrostu i niestety nie było innego wyjścia jak operacja. Co prawda przez 4 miesiące podawano mi lek, ale traktowano to jako przygotowanie do operacji. Tak więc prawie 3 miesiące temu dr Zieliński wyciął pasożyta i mam nadzieję, że raz na zawsze:) Jeśli chodzi o guzy tarczycy to u mnie pojawiły się przez hormon wzrostu. Gruczolak wytwarzał go za dużo, a jak sama nazwa mówi to hormon wzrostu, więc urosły mi guzy. Są dosyć spore, m.in. 2,1cm , 4,2cm, 1,6cm ale jak już pisałam, jak mi nie szkodzą to niech sobie będą. Przede wszystkim Karolinko staraj się nie myśleć o tym, że możesz mieć gruczolaka. Dopóki nie będziesz miała rezonansu nie zamartwiaj się na zapas. A i później jak się okaże, że rzeczywiście go masz, czego oczywiście Ci się życzę, to nie koniec świata. Nie wiem jak to będzie z Twoim aparatem, ale zaciekawiło mnie to i jeżeli nie zapomnę to zapytam w środę lekarza. Powodzenia i pozdrawiam:) PAPA
  9. Witam wszystkich:) Karolina79 U mnie wykryto gruczolaka we wrześniu zeszłego roku. Niestety, razem z gruczolakiem wykryto też guzy tarczycy. Jest ich kilka i to nie małe. Jednak w moim przypadku, a choruję na akromegalię (za dużo hormonu wzrostu), są one związane z chorobą. Gruczolaka pozbyłam się w marcu ale guzków tarczycy raczej nie będą operować. Miałam robioną biopsję i okazało się że są łagodne, więc mój endokrynolog stwierdził, że nie ma potrzeby ich ruszać. A skoro mi nie zagrażają to niech sobie będą:) Jak masz jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem. Jutro jadę do Warszawy, w środę wizyty kontrolne u endokrynologa i neurochirurga, ale tak jak już pisałam, mam nadzieję, że to tylko formalność:) Dziewczyny, głowy do góry. Na pewne sprawy nie mamy wpływu. \"DLA ZDROWIA NAJWAŻNIEJSZE JEST MOCNE POSTANOWIENIE, ŻE BĘDZIEMY SIĘ DOBRZE CZULI\". Pozdrawiam pa:)
  10. Przeciwciałko, operacja napewno się uda. Nie ma innej opcji:) A gdzie będziesz operowana? Trzymam kciuki. Będzie dobrze. MUSI BYĆ!!! Pozdrawiam
  11. Witam :) Yielonooka, cieszę się że jesteś zadowolona z wizyty u dr Zielińskiego, chociaż ani przez chwilę nie pomyślałam że może być inaczej:) Prawda, że wspaniały człowiek? A nikt wcześniej nie wpadł na to żeby zrobić inne badania niż prolaktyna? Ja jak pojechałam do dr na pierwszą wizytę to też po wyglądzie widzał że ja do niego na konsultacje. Chorzy na zespół cushinga i tak jak ja na akromegalię wyróżniają się w tłumie. Dla otoczenia wyglądamy normalnie ale lekarze mający z nami styczność potrafią dostrzec to bez problemu. Yielonooka, rób szybciutko te badania i pisz na bierząco co się dzieje. Trzymam kciuki:) Marta_000, ten opis rezonansu brzmi groźnie, nie mam pojęcia co może oznaczać. Może dobrze by było żeby obejrzał to neurochirurg? My tu polecamy dr Zielińskiego z Warszawy. Powodzenia:) Kinga25_1983, no niestety, po operacji nie możemy za długo przebywać na słońcu. Nie wiem czy to już tak na zawsze czy tylko przez jakiś czas po operacji. Ja jestem niecałe 3 miesiące po, więc u mnie to świeża sprawa i bardzo ubolewam nad tym że nie moge się opalać. Uwielbiam słońce i mogłabym całymi dniami wylegiwać się w jego promieniach. Ale cóż, jak nie wolno to nie wolno. Pozdrowienia dla Ciebie i mamy:) Dziewczyny co u Was? Beatko, czekamy na wieści od Ciebie:) Pozdrawiam wszystkich papa
  12. Ewo, oczywiście że 28 maja. Nie wiem czemu napisał mi się marzec:) Witaj szamot. Miło znów Cię widzieć:) Dobrze, że przynajmniej samopoczucie dobre. Od niego chyba dużo zależy. Jeżeli chodzi o rezonans to trzymam kciuki żeby pokazał zmiany, oczywiście na lepsze:) Pozdrawiam
  13. Witam:) MMKK, jak wynik rezonansu? Czekamy na wieści. Ewo2007, cieszę się, że Twoje wyniki są w porządku. Rezonans też napewno taki będzie:) Moje wyniki badań też oki. 28 marca jadę co prawda na dodatkowe badania i wizytę kontrolną do dr Zielińskiego, ale mam nadzieje że to tylko formalność:) Pozdrawiam pa:)
  14. Witam:) MMKK, jak wynik rezonansu? Czekamy na wieści. Ewo2007, cieszę się, że Twoje wyniki są w porządku. Rezonans też napewno taki będzie:) Moje wyniki badań też oki. 28 marca jadę co prawda na dodatkowe badania i wizytę kontrolną do dr Zielińskiego, ale mam nadzieje że to tylko formalność:) Pozdrawiam pa:)
  15. Witam:) MMKK, jak wynik rezonansu? Czekamy na wieści. Ewo2007, cieszę się, że Twoje wyniki są w porządku. Rezonans też napewno taki będzie:) Moje wyniki badań też oki. 28 marca jadę co prawda na dodatkowe badania i wizytę kontrolną do dr Zielińskiego, ale mam nadzieje że to tylko formalność:) Pozdrawiam pa:)
  16. Ewelina21, Jestem 2,5 miesiąca po operacji, czyli nie za długo. Przed operacją miałam to szczęście, że nie dokuczały mi bóle głowy. Poznałam je dopiero po operacji. Lekarz uprzedzał, że mogą trwać nawet miesiąc. U mnie pojawiają się do tej pory. Być może są spowodowane pogodą, ciśnieniem. Przynajmniej mam taką nadzieję:) Pozdrawiam :)
  17. Cześć dziewczyny:) Mam pytanie. W przypadku waszych gruczolaków prolaktynowych cały czas musicie być na lekach? Z tego co czytam to niezłe zamieszanie one u Was wywołują. Yielonooka, dobra decyzja:) Dr Zieliński napewno zajmie się Tobą odpowiednio. Ewelina21, oby ten Twój 3 zmysł się mylił. Do lipca zostało niewiele czasu więc nie martw się na zapas. A jak u Ciebie po operacji z bólami głowy? Ustąpiły całkiem? Bo u mnie niestety pojawiły się dopiero po operacji. Pozdrawiam Was wszystkich papa
  18. Witam:) Yielonooka, widzę, że jesteś \"kolejnym przypadkiem\", który lekarze traktują chyba jak zło konieczne. Przede wszystkim nie poddawaj się:) Niestety nie pomogę Ci w znalezieniu dobrego endokrynologa w Krakowie ale mam nadzieję, że takiego znajdziesz. Poszukaj na forum, gdzieś powinny być namiary. Trzymam za Ciebie kciuki:) Edi29, Ty kobieto nie zamartwiaj się teraz prolaktyną męża, jest w dobrych rękach:) Zostały Ci tylko trzy tygodnie \"spokoju\", powinnaś wypoczywać bo później możesz nie mieć na to czasu:) Czekamy na wieści. Beatko, byłaś u lekarza? Ustalił coś? Pozdrawiam wszystkich papa
  19. Witam:) Norka_86. Nie ma się czego obawiać. Sama operacja to nic strasznego. Zasypiasz a gdy się obudzisz jest już po wszystkim. Najbardziej nieprzyjemne jest wyciąganie setonów z nosa dobę po operacji, ale to też da się przeżyć. Jeżeli chodzi o badania, to ja dostałam listę badań, które musiałam zrobić ambulatoryjnie, we własnym zakresie. W szpitalu miałam robiony rezonans i badanie na krzepliwość krwi. Standardowo po operacji trzeba poleżeć około 7-8 dni w szpitalu. Jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem. Trzymam kciuki:) Będzie dobrze. MUSI BYĆ!!! Beatko, miałam nadzieję, że w końcu ustalili termin. Pomyśl nad przyjazdem do Polski:) Może będzie taniej i szybciej. Czeakm na wieści we wtorek. Daj znać jak coś ustalisz z nowym lekarzem. Pozdrawiam wszystkich papa
  20. Cześć dziewczyny:) Trochę mnie tu nie było i widzę nowe \"twarze\". Jak zawsze nie wiem czy to dobrze że nas przybywa. Fajnie bo mamy do kogo się zwrócić z naszymi problemami ale wolałabym żebyśmy wogóle nie miały o czym pisać. madziuula. Gratuluję!!! Świetna wiadomość:) Ja dalej siedzę w domku. Miałam jechać w przyszłym tygodniu na badania i przekonać się w końcu jaki efekt przyniosła operacja, ale okazało się że endokrynolog do którego miałam się zgłosić jest na urlopie. Muszę więc jeszcze trochę poczekać. Beatko, co z Twoją operacją? Była już? Pozdrawiam wszystkich papa:)
  21. Witaj Srednia:) Bardzo się cieszę, że dobrze się czujesz. Prolaktyna robi wrażenie:) oby tak dalej. MMKK, pisałaś, że po operacji czułaś się bardzo dobrze i po miesiącu wróciłaś już do pracy. Nie dokuczały Ci bóle głowy ani nic innego? Szczerze powiedziawszy to ja dopiero teraz wiem co znaczą bóle głowy. Przed operacją ich nie miałam.
  22. Witam wszystkich:) Mam pytanko. Czy ktoś z Was miał podwyższony kortyzol po operacji? Właśnie odebrałam wyniki i mam 674 nmol/l a norma jest 171-536 nmol/l. Czekam na wieści. POZDRAWIAM PAPA
  23. edi 29, super wieści, cieszę się razem z Wami:) teraz możecie już całą uwagę skupić na dzidziusiu. Tak się czasami zastanawiam, co my byśmy zrobili gdyby nie było dr Zielińskiego? Na nasze szczęście JEST:)
  24. Witam wszystkich:) Emilko, trudna sprawa z tym rezonansem. Z jednej strony szkoda odwoływać tą wizytę 16 kwietnia a z drugiej dobrze by było mieć aktualniejszy rezonans. Bierzesz teraz jakieś leki? Jak tak to wiesz, że gruczolak mógł się zmienić. Masz jeszcze trochę czasu żeby się zastanowić. Ja bym chyba pojechała 16. et-te, fajnie, że się odezwałaś:) Masz już termin operacji? Jeżeli chodzi o powrót do pracy to każdy po operacji dostaje 30 dni zwolnienia. Później jest to sprawa indywidualna, jedni wracają do pracy inni jeszcze nie. Asiu, no nareszcie wiemy co u Ciebie. Szkoda tylko, że nie masz dla nas lepszych wieści:( Przykro mi, że musiałaś przez to wszystko przechodzić. Moczówka, niestety jest jednym ze skutków ubocznych operacji. Ja jej nie miałam ale zdarza się dosyć często. Mam nadzieję, że teraz będzie juz tylko lepiej:) MUSI BYĆ!!! Doti 82, nie zastanawiaj sie ani chwili dłużej tylko łap za telefon i dzwoń do dr Zielńskiego jeszcze dzisiaj. Numer tel. znajdziesz kilka stron wcześniej. Daj znać co załatwiłaś. Pozdrawiam gorąco papa
  25. Witaj Edi, Przede wszystkim gratuluję ciąży:) Piszesz że macie być u prof. Podgórskiego po 7. Jeżeli to termin ustalony i jesteście umówieni z profesorem to moim zdaniem powinniście pojechać. Prof. Podgórski to świetny specjalista a jak będziecie już w klinice to niewykluczone że uda Wam się załatwić od razu wizytę u dr Zielińskiego. Trzymam za Ciebie kciuki, oczywiście za męża też, ale on będzie w dobrych rękach. To cudowne mieć przy sobie kogoś kto jest gotów zrobić dla nas wszystko:) Nie zapominaj jednak o sobie i o dziecku. Bądź dobrej myśli. WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE. MUSI BYĆ!!!
×