A co tam u Was słychac? ;) Jak leci?
Ja jestem teraz w 34tc i jak byłam na ostatniej wizycie (32tc) to mój gin był zszokowany, że to dopiero ten tydz, bo brzuch podobno jak w 37tc. Po zmierzeniu maluszka wyszło, że jest wymiarami do przodu o tydzień, a brzuszkiem wyprzedza o 2 tygodnie. Wcześniej urodziłam synka, który ważył 4,700 i miał 62cm wzrostu, wiec teraz dbałam i pilnowałam wagi, żeby nie przytyc za dużo, bo poprzednim razem było 17kg na plusie i myślałam, że dlatego (w 5 mies od wizyty do wizyty było 6,5kg po miesiącu!). Teraz narazie mam ok 8kg na plusie i nie chciałabym przekroczyc 11kg ;) Lekarz mówi, że bedzie teraz obserwowac i jeśli bedzie waga 4,5kg to moge normalnie rodzic, a jeśli ponad 5kg(!) to cesarka... Niestety nie wiem, czy moja waga i jej równomierny przyrost mimo wszystko ma tu jakiś wpływ, czy to może sprawa genów ( u mnie nie, ale ze strony meża są przypadki koło 4kg i 5kg wagi po urodzeniu - teściowa i jej brat). Co do wielkiego brzucha to akurat przed wizyta zjadłam banana i jogurt, wiec może to sprawka jedzenia, bo z ciekawości po wizycie zmierzyłam obwód i było 100cm! (gdzie pare dni wcześniej jeszcze 96cm i to przez dłuższy czas - kilka tygodni), zaś pare dni po i w chwili obecnej jest 97-98cm, wiec sama nie wiem, bo nie patrze okiem innych... :)
Jednak mimo wszystko troche mnie wystraszył tym, że drugie dzidzi też bedzie duże (wiekszośc kobiet nie wierzy pomiarom ugs i mówią, że sie nie sprawdza). Jak spojrzałam na stare badania z pierwszej ciąży to też było, że synek jest wiekszy a dodatkowo to, że urodziłam go tydzien po terminie, wiec też przybrał, ale w szpitalu nie spodziewali sie takiego dużego chłopca i jeszcze, że rodziła go drobniejsza dziewczyna (nie mówie o brzuchu, ale szczupłych rekach i średnim wzroście).
Niby tak mówią, że dzieci sie rodzą o podobnej masie jak mamy miały ;)
Jak to u Was?
U mnie jak widac sie nie sprawdziło, ale tak jak moja mama urodziła 3 córki po terminie to tak ja pierwszego synka i zobaczymy jak z drugim ;))
Ale sie rozpisałam ;PP Mam nadzieje, że Was nie zamecze! :))