

Esja.sd
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Esja.sd
-
:(
-
swiadoma wszelkich trudnosci jakie moge napotkac w rodzinnym kraju, to chetnie bym wrócila...nie ma to jak w domu.
-
Hej wszystkim wrócilam z Polski. Nacieszylam sie rodzinka, siedzialam praktycznie w domu, odpoczelam. pozdrawiam
-
http://www.youtube.com/watch?v=PA2Kl4H0RiA hhehehehhehehhehe...i tym optymistycznym akcentem ...mówie Wam do zobaczenia na forum w pazdzierniku:) !!! pozdrawiam
-
Ja juz sie nie moge doczekac tych dlugich jesiennych wieczorów. Pakuje sie powoli, wyjazd sie zbliza wielkimi krokami. Jeszcze tydzien i bede wcinac mamusine obiadki:)
-
A ja do pracy mam 10 min na piechotke, a 5.36 min kiedy zaspie :) I nadal tu nie jezdze autem, nie moge sie przelamac...
-
hej... pozdrawiam, moze na moim poscie przeskoczy...?
-
Ale mnie dzis niespodzianka spotkala. Tydzien temu zrobilam zdjecia malej dziewczynce , specjalnie na konkurs Malej Miss Hawaiian Tropic. Mala nie chciala sie usmiechac, próbowalam tak i siak...nic z tego nie wychodzilo. W koncu zaczelam spiewac jakies przedszkolne polskie piosenki, dziecko nic nie rozumialo ale sie usmiechnelo od ucha do ucha. No to ja ciach zdjecie! Wyobrazcie sobie , ze ona wygrala glówna nagrode i az trzy trofea na tym konkursie, w tym na najpiekniejsze zdjecie!!!:) Dzis przyszli rodzice do studia podziekowac mi i pokazac zdjecia z imprezy. Wiec uskrzydlilo mnie to tak bardzo, ze az mi sie chce do tej pracy isc jutro... A poza tym ja chetnie bym pojechala gdzies gdzie pada, bo od tego goraca codziennie mnie glowa boli...
-
To jest wlasnie ból zwiedzania slynnych miejsc. Tlumy, tlumy i jeszcze raz tlumy. Ani atmosfery, ani spokoju. Czasem warto zejsc z turystycznego szlaku i poznac dane miejsce z innej perspektywy, tylko ze w takim miescie jak Rzym to chyba ciezko, bo ludzi pelno wszedzie....
-
na caly wrzesien:)))) Ja tam z utesknieniem czekam na ten moment, bo nie widzialam rodziny 2 lata:) Pierogi...no dobra , ale jak sie dorwe do knedli....
-
Lece do Polski :) tra la la li la
-
Bo nasz Kokus to jest odkrywca:) Czasem ludzie maja pod nosem mase ciekawych miejsc do obejrzenia, a narzekaja ze sie nudza:( Ja sie póki co dzis nie nudzilam, zachrzanialam w pracy az milo...bo znowu jakas cholera zadzwonila ze sie nie zjawi:(
-
Podporucznik Kokus :))))))) Ja pamietam gazetke \'\'Zolnierza Polskiego\'´, gdzie na ostatniej stronie bylo zawsze zdjecie jakiejs golej panienki. Moi koledzy z podstawówki jak dorwali to sie zawsze glupkowato smiali, pod lawkami...:P 4ty lipca uplynal w milej atmosferze, byly hot-dogi i fajerwerki. A dzis znowu w pracy....I jutro...i pojutrze...:(
-
ehhh ...Europa:)
-
Czesc:) Naneczka-no musze cos zrobic w kierunku badan, bo naprawde zaczyna mi ten stan przeszkadzac w codziennym zyciu. To jest po prostu takie wszechogarniajace zmeczenie, i to lupanie w kosciach kiedy tylko dluzej postoje. Moja praca to praktycznie ciagle na nogach, przy aparacie, mnóstwo sklonów. Kiedy pozuje noworodki do zdjecia, to nie ma innej rady tylko na kolanach, zeby zlapac kontakt wzrokowy z takim malenstwem , ulozyc raczki pod bródka i szybko pstryknac zdjecie. Technike mam opanowana, wiec wszystko idzie sprawnie...ale te kolana i tak tego nie wytrzymuja... No i tesknie za domem bardzo, a bilety takie cholernie drogie. Koniec narzekania. W moim przydomowym ogródku juz dawno wszystko uschlo, ostaly mi sie tylko pelargonie w doniczkach, ale cos je podzera powoli. Dalam za wygrana, a walczylam dlugo o te kwiaty. 4 lipca mam wolne i jedziemy do mojej szwagierki na grillowanie. Ta to ma ogród, naciesze oczy. pozdrawiam wszystkich:) Ilona - witaj na topiku :)
-
Hej Joaska:) jak milo Cie tu widziec:) Gapa- sluchaj Jay, bierz witaminki i foliowy kwas( a wkrótce wiecej bedzie w domu Was) hehhe sie mi rymlo... Cos sie dzis zle czuje, boli mnie glowa, i drapie w gardle.Oby nie kolejne przeziebienie. W ogóle nie mam energii na nic, chodze do tej pracy jak ten zombie. Bola mnie miesnie nóg, zwlaszcza lydek. Czasem jak postoje dluzej to odczuwam tez i kolana, cos mi tam w nich chrupie od pewnego czasu. Kosci obojczyka mi strzelaja dosyc glosno....Esja sie sypie...mówie Wam:P Najchetniej to bym przespala caly kolejny dzien. Cala niedziele spedze w pracy, taki jest juz los Krasnala Pstrykacza:)...ehhhhh
-
Squirley- wszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!!! duzo zdrowia i spelnienia marzen( Ty jestes specjalistka od spelniania marzen!) Zycie zaczyna sie po 30stce :)
-
O Kokus wrócil*:):) Kokus napisz jeszcze cos o tych dwóch tygodniach w wojsku. Dzis umieram z goraca, pije hektolitry wody i nic mi sie nie chce...
-
witaj marg22 :)
-
Kryspina- ja wszystkie mecze ogladalam w tv kablówce. Jak bylam w pracy to mialam mozliwosc nagrania, wiec nie obylo sie bez kibicowania i \'\'darcia mordki\'\' kiedy nasi byli przy pilce. Moja cala tutejsza \'\'rodzina\'\' jest zafascynowana footballem amerykanskim, i p.noznej nie ma zielonego pojecia. Wiedza tylko ze Beckham gra w Los Angeles Galaxy i tyle. Za to znajome Meksykanki sa mocne w temacie. W Ameryce Poludniowej pilka nozna jest jak religia :) W czasach mojej wczesnej mlodosci uwielbialam grac w siatkówke, a teraz w ogole stracilam zainteresowanie tym sportem. Najlepiej mi wychodzi spacerowanie , i raz na czas wspinaczka na pobliskie wzgórze, gdzie jest zawsze tloczno na sciezce, bo to taka silownia za free. Roi sie od biegaczy, prywatnych trenerów, i zapoconych maniaków fitnessu...Ale widok z góry piekny...
-
Hellou:) zaraz ide spac , ale postanowilam zajrzec na minutke. Kryspina -ja bardzo lubie cmentarze, jest na nich tak cicho i spokojnie. Zawsze sie zastanawiam, czytajac napisy na nagrobkach, kim byla dana osoba... pozdrawiam.
-
Telefere- idz do samej góry i zaklep sobie godzine u sekretarki, porozmawiaj z tym ktory wydaje decyzje. Nie zaszkodzi. A z tym prawem jazdy to ja Cie dziewczyno rozumie jak nikt. Tez tu nie jezdze , bo atak paniki murowany...:( Alicja z Niemiec-dziekuje za zyczenia zdrowia, pozdrawiam rowniez.
-
naneczka- ja tam zyje, ogladalam na zywo w kablówce tutejszej. Najpierw sie darlam jak nasi byli przy pilce, potem coraz spokojniej , a na koncu mina zrzedla ... za co ten angielski sedzia podyktowal karnego...????? Kupilam sobie wage, zwazylam sie po raz pierwszy od 1.5 roku. Teraz bede buszowac po innych topikach:P hiih Dzial dieta hehe
-
jestem bardzo zmeczona, ale zajrzalam na moment. 102 - dziecko masz sliczne , a ja wiem co mowie, bo codziennie ogladam prawie 30 nowych twarzyczek w pracy. A co do pracy-ostatnio mnie niemilosiernie meczy... Od dwoch tygodni totalny chaos, zwolnili kierownika( jaki byl to byl , ale przynajmniej byl). Przed Dniem Ojca doslownie Sajgon, przychodze do domu wyczerpana psychicznie i fizycznie. Ludzie sa tacy wybredni...bosze, narzekaja na byle detal. Czasem sie zastanawiam czy w tym kraju mieszkaja jeszcze ludzie czy juz tylko i wylacznie \'\'customers\'´czyli klienci. Potrafia straszyc sadem, prawnikami, cudami na kiju, tylko dlatego, ze maluch sie nie usmiechnal... A u nas w studio jak w fast foodzie, masz 15 minut na sesje, 15 minut na obejrzenie i zakup zdjec i spadaj...( znaczy nie zeby \'´spadaj\'´tylko \'\'nastepny prosze\'\') Dzis mnie dobil serwer, zepsul sie, zamrozil nam wszystkie komputery, i obydwie kamery. Siedzialam z serwisantem na telefonie ok 2.5h( bo jest jeden na caly dystrykt i na dodatek byl gdzies 3h jazdy stad). Caly ten informatyczny swiat to dla mnie czarna magia. Szukalam jakichs kabli, potem kazal mi przeprowadzic restart wszystkiego, pootwieralo sie 700 okienek, 500 informacji ...i na koniec stwierdzil, zeby zostawic wszystko tak jak jest a on ze swojego komputera pokieruje naprawa calego systemu... Nie chce juz nigdy miec powtorki dzisiejszego dnia, nigdy. Koniec narzekania, przetrwalam ten dzien i to sie liczy. Pozdrawiam.
-
mecz 3:1 dla jednej lub drugiej strony:)