bulinka73
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bulinka73
-
miałyście tyle wpisów, stanowiłyście zwartą grupę, szkoda żeby to się rozleciało przez jakieś wirtualne nieporozumienia. atmosfera się oczyściła, więc wracajcie do siebie i róbcie swoje. pozdrawiam.
-
luzik, i szacunek
-
to już ostatni mój wpis, jak to dobrze ze cię nie znam osobiście...wspólczuje bliskim i znajomym, he,he i gratuluję szczerze ze tak fajnie schudłas, że masz super silną wolę i nie potrzebujesz wsparcia, tylko wystarczy ci sie pochwalić....
-
wiedziałam ze znowu okażę się mięczakiem, baleronem bez silnej woli
-
ja zważę sie dopiero w piątek albo w sobotę i mam nadzieję że też zmienię stopkę, bo jak nie to się chyba pochlastam.... tyle wyrzeczeń...:/
-
wiecie, poczytałam trochę o tych dietach i jestem przerażona. a to nic nie jedzą, a to same jogurty, a to jakies głupoty łykają(trucizny). jeszcze dwa lata temu robiłam tak, jak te dziewczyny opisują. mój wniosek: zajebiste JOJO:( tak więc przestrzegam przed stosowaniem durnowacizn, bo same sobie rozlegujemy metabolizm i to niestety najlepsza droga do otyłości. proponuję nie jesc kolacji i słodyczy, wiecej warzyw i choć trochę ruchu. no i trza uwierzyc w siebie. takie mam dzisiaj przemyslenia. też mnie wkurza, że codziennie nie chudnę kg, ale myslę o swoim wyglądzie długofalowo, im wolniej schudnę tym trwalsze efekty. szybkich spadków wagi mam po dziurki w nosie, niechcę juz tego powtórzyć.co wy na ten temat uwazacie?
-
hej dziewczyny witam! ja całyczas wytrwale zmagam sie sama z sobą. na obzarstwo proponuję postawić sobie na widocznym miejscu zdjecie z okresu swojej \"swietności\" tzn jak byłyśmy szczuplejsze. to naprawde działa! trzymam kcuki i pozdrawiam do cherilady: chodzisz do szkoły czy pracujesz w szkole, bo nie załapałam:)