paulinek85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paulinek85
-
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka u mnie za konia robi siostrzenica (6l) ale ma synuś radoche wtedy. Wyczytałam ostatnio ze dla dzieci najważniejszy moment w życiu jest w wieku 8-12m-cy wtedy synciowi mama musi duuużo czasu poświęcac a córci tatuś, chodzi o to że osobowosć się wtedy kształtuje. Bardzo fajna książka "Jak kochac dzieci by nas kochały" Polecam My na poczatku września jedzemy na tydzień nad morze, ja z synkiem napewno a M jak dostanie urlop. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka nie rozbrajaj mnie, ja chciałabym teraz drugie a tu M rozum podpowiada: zaczekajmy!!! i musimy iść na kompromis.... Ja nie chce czekać wole biede niż 4 lata różnicy, tak sie z tym źle czuje, moim marzeniem była różnica 2 lat a tu ciągle coś i czas się wydłuża.... tak wam zazdroszcze podwójne mamy, że nie macie pojęcia. Wiem ze jak jest większa róznica wieku to jest wtedy lepiej dla mnie ale ja chciałabym aby dzieciaczki były zżyte ze sobą i żeby to im było dobrze, zeby sie razem trzymali, bawili a przede wszystkim rozumieli. Mój synuś ma super teorie opanowaną jeśli chodzi o przedszkole, jak widzi dzieci to sie cieszy, zna swoją panią, wie że jak tam pójdzie to mama pójdzie do pracy, no zobaczymy jak to bedzie w praktyce ;) za miesiąc Boje sie strasznie jak on tam sie zaklimatyzuje. Kto dołączy do mnie?? Czyje dzieci idą dopiero do przedszkola??? Pewnie ty Karola Ludwisia dasz, bo kiedyś wspominałaś, kto jeszcze?? -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola coś ty my nie robimy nagonki na ciebie mówiąc o innych lekarzach!!!!!! Nawet nie czuj się źle z tego powodu ze źle o nich myślimy ale takie są realia, a ty jesteś inna i całe szczescie!!! bądź z siebie dumna, bo takich ja ty jest baaardzo mało :( A rozumiem Cię że macie pełno papierkowej roboty, moja mama też ma a jest pielęgniarką takie głupoty wypisują ze szok ale muszą bo jak przyjdzie kontrola z zew to później mieli by przekichane, wpisują codziennie czy pacjent kąpał się, (a jest ich 60ciu na oddziale) jak bierze leki 3x na dzień to 3 razy wpisują symbole dot. podania leków, i inne takie bzdetne rzeczy. Wiecie dłużej trwa to wpisywanie niż wykonanie tych czynności. Pisze to co widziałam jak z nimi pracowałam śmiałyśmy się że czasami chyba nie wiedzą co piszą taki mętlik w głowie z tych cyferek mają...a oprócz tego jeszcze raporty czy co tam nt. stanu zdrowia i podawania leków..... Dziewczyny dlatego starajmy się być miłe niezależnie na jakim kto stanowisku pracuje. Pamiętam jak pani na wykładach opowiadała jak to zawsze chodziła elegancko ubrana do bardzo drogiego sklepu, i jak to ekspedientki były takie miłe uprzejme, któregoś dnia skoczyła tam ubrana najzwyklej w świecie i się roczarowała obsługą żadna pani nie podeszła do niej nie zapytała czy pomóc jej w czymś.... hehe a jeszcze przypomniało mi sie że u nas jest taka p. dr co zawsze chodzi w takich staroświeckich ciuchach i co przez jej wygląd mamy ją inaczej traktować, przecież to też człowiek i to lekarz z prawdziwego zdarzenia. a więc kończe mój post natępująco: "Nie szata zdobi człowieka..." -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zdarza sie że lekarze są niemili w stosunku do pielęgniarek wiec pomyślcie, co tam musi się dziać.... Mnie jak przyjmowała bardzo fajna połozna to lekarz sie wtracał i mówił ze pewnie mam bóle przepowiadające, coś tam jeszcze burczał żeby mnie nie przyjmowała, a ona panie dr prosze mi nie przeszkadzać bo ja teraz pacjentkę przyjmuje :) no meksyk takie teksty przy pacjentce ;) i to siedzieli w jednym pokoju :) Pielęgniarki poszły do domu a on został pomyślałam to super bede mieć poród, na szczescie nie pogryźli sie tam i tylko troszkę skomentował to co robiła polożna w czasie porodu. Niby taki lekarz skłócony z personelem a pochwalił mnie przed innymi, ze szybki poród i dawno nie mieli takiej pacjentki, ale w stosunku do mnie też nie był miły. Ja tam do lekarzy nic nie mam tylko czasami wkurza mnie że czują się panami tego świata albo drugim Bogiem bo wiedzą że czasami od nich zalezy nasze życie. Pierwszy raz to poczułam gdy byłam na onkologi we Wrocku z mamą, masz kase masz szybszą operacje nie masz czekasz na śmierć lub swój termin. To jest przykre moze to od nich nie zależy nie wiem pisze to co widziałam. Wiecie komu najbardziej wspólczuje ekspedientką one to sie muszą nasłuchać, stoi babcia przedemna i gada i gada co to na obiad nie zrobi a wnuczek bedzie marudził a to a tamto, o ser może ciasto zrobie albo nie , a ja czekam bo chleb tylko chciałam i słucham... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zurkowa potwierdzam moze chodzić o piłke :) A Moj M wymyśla już że na drugie dziecko to za wczesnie, że musimy z rok/dwa poczekać a ja nie chce czekać albo teraz albo wcale, nie chce mieć dużych przerw w życiorysie, teraz by było 3 lata różnicy wiec jeszcze ok. wrrrr mam jeszcze 2 miesiące na przekonanie go.... Dziewczyny my kiedy zachodziłyśmy w ciąże w sierpniu?? a we wrześniu były pierwsze testy?? Już nie pamiętam :) Ps ale zdjęcie tej anorektyczki u góry w reklamie jest okropne same kosci nic kobiecości -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do pikników to planujemy już od 2 lat pojechać na zamek na wodzie i tam jest duża polana ciekawe.... moze w końcu nam to się uda. Pamietam że jako dziecko dużo zwiedzaliśmy z rodzicami takie wycieczki weekendowe były super, zamki, podziemia itp. ale była frajda najlepsze zamki są w Czechach bo całę wyposażone w takie starocie ale jak pieknie, bibiloteki nienaruszone, stare telefony takie śmieszne.... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niestety trudno tacy jesteśmy ja czasami też narzekam no nie powiem ale dziwie sie tym co dobrze zarabiają np w firmie gdzie M przyjeli jak moj M pytał kolegi czy zarobki się zmieniły to on odp. że nic nie podwyższyli, i z taką miną jak by tam grosze zarabiał... no cóż ja uważam że nie szanujemy czasem tego co mamy, docenimy to wtedy gdy to stracimy, cokolwiek by to nie było. Ilu jest ludzi którzy wyjdą na dwór i patrzą na przyrodę jak pięknie się chmury ukłądają, lub ile ptaków dookoła ćwierka i to jak pięknie, niestety nie mamy czasu czasami na to bo szybko lecimy do pracy, przedszkola, potem inne zajęcia, nie daj boże facet przed nami jeeeedzie woooooolno to już przeklinamy go że się wlecze. Jest chociaż jedna co pakuje jedzonko picie itp i jedzie gdzies poza miasto, dom na piknik taki prawdziwy, na polanie, kocyk rozłożony i spędza czas na łonie natury. Ja byłam kiedyś 1raz z M (rowerami) jeszcze za czasów nazeczeństwa ale było super. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola ja myśle że jak szpitale bedą prywatne to wy moze i więcej bedziecie zarabiać ale i 2x więcej pracy bedziecie mieć.... wiec na to samo wyjdzie. U nas to narzekają ze małą pensje mają że we Wrocławiu to więcej mają, tak ale tam to człowiek po dyżurze zajechany a u nas lajcik tak źle nie jest. A z tymi babciami zajmujacymi kolejki to u nas to samo, dlatego ja z rana nie chodzę tylko później tak godz, dwie od otwarcia przychodni. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do służby zdrowia to cóz różnie bywa z lekarzami ale zawsze gdzieś tam znajdzie sie lekarz który na NFZ jest pożądku, ja miałam ok 4ginów az końcu trafiłam na fajnego i to na NFZ młody fajny lekarz, sympatyczny wysłucha, odpoie na pytania, a tej samej przychodni jest ginka wredna co to miała pretensje do mnie że na ginekologi się nie znam :| nie dosłownie, ale tak mi dała do zrozumienia, także to był mój pierszy i ostatni raz u niej i to w ciąży byłam. A mozna niepłacić składek emerytalno-rentownych?? Bo ja myślałam ze każdy musi?? My z M na szczescie za piłką nie przepadamy, ja to sie śmieje że mój M to nie jest 100%mężczyzną bo jak to on nie lubi piłki, każdy facet ma bzika na tym puncie. Nie wliczając tych co modą sie interesują :) Chociaż mój tatko też nie jest fanem... Ok trzeba syna klaść spać syn - Szymuś ur. 29.04.2008r. Legnica-Wrocław :) ja! ja! ja!- wszystko sam :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola mam nadzieje ze wirtualne palenie sie obejdzie, rozmawialiśmy wieczorem i mam mu dać czas, no zobaczymy co z tego wyjdzie. A na głosowaniu byliśmy wszyscy Chyba zawsze są 2 tury ja nie pamiętam zeby za pierwszym razem ktoś wygrał, no ale ja tez od niedawna tak naprawde głosuje... wcześniej to wstyd się przyznać- nie chodziłam... Karola czy jak by sprywatyzowali szpitale mielibyście lepiej jako lekarze?? Tak z ciekawosci pytam bo ty ze służby zdrowia... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola gdybyśmy mieli mozliwości to bym tak zrobiła ale jeszcze do 10tego musimy sie przemęczyć bo już normalna wypłata będzie z nowej pracy, nawet na fryzjera nie mam od 3 miesięcy, a co dopiero 400zł wziasć sobie z konta... dlatego tak mnie denerwują te fajki, on moze nie jesc a fajki kupi -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka już odkłądane były pieniądze jak nie palił tydzień i co dupa Karola paliłam kiedys ale nie nałogowo.... moja mama, wujek, ciocia są przykładem ze mozna rzucić a też palili paczke dziennie, i to o wieeeele dłużej niż on... ale jak ma rzucić, jak mu papieros smakuje, już pomagałam mu tłumaczyłam, to go jeszcze bardziej wkurza i idzie palić, kiedyś 4 miechy nie palił, ja myśle że poprostu on nie chce rzucić, bo mu z tym dobrze, po najmniejszej lini oporu idzie- lepiej mnie uciszyć, uspokoić i dalej palić ale już mam dość albo fajki albo ja... a wiem że zrobi mi na złość i nie rzuci, myślałam że nigdy mu tego nie powiem ale koniec tego, niestety. Moja mama i tato dziś z nim rozmawiali uważają że mam racje i powiedzieli mu to, ja nie lubię jak oni wiedzą ze my pokłóceni, bo strasznie to przezywają ale jesteśmy teraz u nich to siłą rzeczy widzą.... Zabrał dzisiaj syna do teściów (wrrr) od rana i o 17stej miał być, jeszcze ich nie ma, pewnie teściowa skomentowała gdzie ja jestem, bo my zawsze razem tam jeździmy, ach jak ja jego rodziny nienawidze, a dziś nawet i jego!!!!! ale kocham nadal nawet w złości -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widze ze u was nie ma problemów w małżeństwie z nałogami tylko ja to przezywam... oj cieżko jest ciężko, od jutra separacja, bo dziś wybory i musimy być u rodziców, bo tu mamy meldunek Elunia mój próbował piasek rok temu i to sporadycznie. Ale macie przeboje z tymi dziećmi kurcze a jakie one pomysły mają.... no cóz to tylko dzieci :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas zamiana z K na T czyli Tocham Cieee (kocham Cie) Tot (kot) Jakie nałogi mają u was wasi mężowie?? Czy walczycie z nimi?? U nas Fajki paczka dziennie- dla mnie masakra kłótnia co najmniej raz w miesiącu taka porządna, właśnie padło na dzisiejszy dzień, już mam dość prawie 7 lat to znoszę... Ja na fryzjera nie mam, staram się przeczekać ten kryzys a on tak lekką rączka 200zł z dymem puszcza... i to jest przykre bo ja staram sie wyrzec wielu rzeczy teraz a on nie.... to jest niesprawiedliwe -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zurkowa dobrze ze mamy to forum mozemy się wyżalić i od razu lepiej... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika79 tak ja miałam 17stego piękną cyfre 25. Wszytskiego naj naj z okazji urodzinek nie ważne ile, ważne by czuć się młodo do końca zycia, ja np. czuje że mam 20lat :) i jest git a jak wyjda pierwsze zmarszczki to postaram sie zwalić na lustro, ze ma złe odbicie.... a co?? Gusika ty sie kobitko trzymaj, może tą tarczyce masz wczesnie wykryta więc chyba nie będzie tak źle, wysyłam Ci troche pozytywnej energii bo co dla ciebie to i dla dzieciątka. Akinom tak jest szukaj w razie czego dla M czegoś i dla siebie też ;), widzisz u nas z kolei 2 kadrowe szukają no i popyt na nauczycieli ;) a mieszkam w bardzo małym miasteczku. Ja też długo czekałam i dziś pani skada wniosek dla mnie na staż moze oderwe się troszke od codzienności, bo już 3 lata prawie siedze w domu. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czarna bo trafiłaś na kiepskie godziny większosć pewnie na dworze siedziała, dzisiaj u nas wiaterek więc mozna było dłuzej posiedzieć bo komary przegoniło, -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elunia super, to już opijamy, co proponujesz?? ja na razie idę wodą opić ;) Jest szansa na staż!!!! jutro złożenie wniosku i nerwówka do 30tego, ale mam ponoć duuuże szanse, no zobaczymy..... tak bym się cieszyła, bo spłacone długi= spełnione marzenie, a wy wiecie o czym mówie :) ok biore się za obiad a co do prezentu na parapetówke to nie mam pojecia: może jakiś komplet ładnych ręczników pod kolor łazienki, albo jakiś ładnych świeczek eleganckich też do łazienki, w sumie każdy robi sobie wystój po swojemu i może coś praktycznego co w razie czego nie musi stać na wierzchu no nie mam pojęcia... a moze jakieś pojemniki do kuchni próżniowe lub coś jak tupperware, albo komlet ładnych pucharków do lodów, lub na drinki.... u mnie nigdy za wiele zawsze coś się pobije :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do tekstów to teraz synuś je zupke ja mówie starczy już zupki S jeszcze Ja- jeju S jeju, jeju jeście a kiedyś niechcacy wypsnęlo mi się kurcze a synuś mina jak mama zmartwiona i tekst kurcie, nie ma kucza (klucza) Byłam w przedszkolu zapytać co i jak bo w lipcu mają wakacje i od 1 sierpnia synuś idzie na przyzwyczajanie, pani Dyrektor mówiła żebyśmy poszli zobaczyć sale jak dzieci się bawią, wiec poszliśmy, dzieci przyleciały do nas zaczęły dawac czesc i oprowadzały synka po sali, łazience, leżakowaniu, było bardzo miło była to grupa do 3 lat. Wiec prawie wszytskie te dzieci pójdą do starszej grupy, szkoda bo takie fajne grzeczne maluszki. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja niedługo będę w takiej sytuacji ze wiem ze szwagierka zapyta o ciuszki i nie wiem co tu zrobić, bo gdybym nie planowała drugiego dzieciątka to pożyczyłabym wszytsko, ale wiecie jak to jest nie zawsze wraca w takim samym stanie, i co później ja będę musiała kupować nowe ubranka.... Tym bardziej ze cześć dostałam od drugiej szwagierki i jej za nie zapłaciłam, za wózek i fotelik też. Pisała mi wczoraj czy pożycze jej fotelik.....zgodziłam się tyle że on na razie jest pożyczony i użytkowany. Chyba pożycze tylko te co dostałam od szawierki z uwagą że mają wrócić do mnie. Ja jestem taka że pożycze a później będę sobie pluć w brode jak ktoś mi zniszczy.... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja niedługo będę w takiej sytuacji ze wiem ze szwagierka zapyta o ciuszki i nie wiem co tu zrobić, bo gdybym nie planowała drugiego dzieciątka to pożyczyłabym wszytsko, ale wiecie jak to jest nie zawsze wraca w takim samym stanie, i co później ja będę musiała kupować nowe ubranka.... Tym bardziej ze cześć dostałam od drugiej szwagierki i jej za nie zapłaciłam, za wózek i fotelik też. Pisała mi wczoraj czy pożycze jej fotelik.....zgodziłam się tyle że on na razie jest pożyczony i użytkowany. Chyba pożycze tylko te co dostałam od szawierki z uwagą że mają wrócić do mnie. Ja jestem taka że pożycze a później będę sobie pluć w brode jak ktoś mi zniszczy.... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka no tylko ze ja składałam podania na pracownika biurowo-administracyjnego lub fizycznego i nici. Szukam tak już pół roku, naprawdę nawet nie wybrzydzam nawet na kase do marketu mogę iść, tym bardziej ze szukam czegoś przejściowego żeby tylko było dosłownie na pół roku. Do tej pory tylko raz byłam na rozmowie kwalifikacyjnej w markecie i co?? taki casting był i nie udało mi się, a naprawdę sprawnie mi to szło, choć to był mój pierwszy raz. Z tego co wiem to dziewczyna już była nagrana na to miejsce..... takie życie Mam wrażenie że muszę szukać czegoś innego, ze może praca na etacie nie jest mi pisana.....już niedługo powystawiam troche rzeczy na allegro (domowe porządki) to zobaczę jak mi pójdzie... -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia współczuje śmierć bliskich jest zawsze strasznym przeżyciem. Ja to jestem taka empatyczna że jak słyszę że kobieta straciła męża to tak przeżywam, albo jak dzieci matkę tracą, to już nie mogę....i żadnego wtedy pocieszenia nie ma. Karola a jak tam twoja sąsiadka co miała przeboje z M, wszystko u niej ok?? Kiedyś wspominałaś o niej kilka razy. U mnie lipa nikt nie chce mnie przyjąć na staż masakra, darmowy pracownik a oni nie korzystają, jutro idę odwiedzić 3 kolejne miejsca. Już mam wszystko gdzieś, dziś powiedziałam M że ma pechową żonę. Tyle podań co ja rozniosłam i porozsyłałam w sprawie pracy i nic, staż na razie też cisza a mam czas tylko do piątku buuu Sorki że przynudzam ale muszę się wygadać. dziewczyny czy wy pożyczacie ciuszki i inne przedmioty dziecięce w rodzinie?? -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karola na giełdzie ( ogromny stadion) w kółko się chodzi- coś jak w Warszawie było Jest tam wszystko nowe ciuchy, sprzet rtv agd, auta, zwierzęta, i duuuzo używanych rzeczy rowery, zabawki, quady, kosiarki no wszystko do domu meble, z niemiec z wystawek ściągają a i ludzie swoje rzeczy sprzedają, Moj synek lubi jezdzić na giełde bo wie że tam są zabawki rowerki i moze się pobawić, pooglądać :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka na poczatku jak napisałaś o tej opiekunce to pomyślałam zebyś ją jakoś wynagrodziła żeby np. brała na 2 godz dziennie Twojego synka i coś tam byś jej płaciła, ale jak przeczytałam dalej to wiesz zmieniłam troche zdanie co do "tej" opiekunki, ona to ma z Tobą dobrze ma 3 dzieci i 1000zł jej płacisz, ty lepiej mi tu podrzuć Filipka ja przy najmniej mam tylko Szymka a i bezrobotna jestem i nudzić się z nami nie będzie :) U nas za taką kwote to miała byś opiekunke tylko dla swojego dziecka, a i zdarza się że za tą kwotę to nawet gotują, Z drugiej strony to przykro było by gdybyś z niej zrezygnowała gdy jej M nie będzie miał pracy. Byłam kiedyś w takiej sytuacji i nie życzę nikomu, obiecywali M umowe i z dnia na dzień na wolnym dzwonią zeby opróżnił szafke. Znów wrócił do tej pracy i niby chcą go zostawić teraz bo żałowali że mu nie przedłużyli umowy, no zobaczymy... Nie wiem czy pisałam, że skoro nikt nie chce mnie przyjąć do pracy to szukam stażu. M podejrzewa że to przez to że wpisałam do CV że jestem po szkole kosmetycznej i każdy moze myśli że paniusia itp. wcześniej podejrzewałam, że moze synuś jest przeszkodą, to z CV go wykreśliłam ;) i d...a