paulinek85

Ja biore się za wstawianie fotek na Nk naszego torcika wiec zapraszam chętnych do obejrzenia naszego pociągu

Akinom też robiłam pociąg i też taką świeczkę mieliśmy moze uda mi sie wrzucić zdj na Nk to wam pokaże mój jak wyszedł. Co do torta lepiej po kolei dekorować wagony masą z wierzchu, bo jak jest ciąg to później ciężko między nimi szprycować masą. Ja miałam kolorowe wagony więc mi było ciężko ale dałąm rade jako tako wyszło.

Najładniejsze torty pociągi w necie i duży wybór http://www.coolest-birthday-cakes.com/train-birthday-cake.html ok lece spac

Klaudia oby twój M szybko wrócił do zdrowia My w sobote mieliśmy grilla z moją przyjaciółką, jej M i innymi znajomymi i wypiłyśmy sobie winko, ale błogo się czułam, oj nie pamiętam kiedy się tak ostatnio czułam ;) Synuś był bardzo grzeczny, Ci znajomi nie mają dzieci, więc był sam, znalazł sobie nowych wujków i wciagał ich do zabawy hehe Jutro urodzinki robimy, z rana zaczne torcik, ciekawe jak wyjdzie ten pociąg mam 3 barwniki i kolorowe wagony zrobie. Na dodatek nie wiem czy wszyscy zaproszeni przyjadą, bo M brat mówił w piątek że nie wie czy przyjadą bo on zmęczony jest. Czy słuszne byłoby gdyby nie przyszli do nas na urodzinki a my w zamian do nich na komunie???? Mała pyzucha wszytskiego naj naj dużo miłości i radości w dniu twojego święta.

Kaludia mój wujek mdlał kiedyś i miał drgawki ale nie miał chyba temp. I robił prześwietlenie głowy czy rezonans i inne wyniki i okazało się że nic nie ma i nie wiedzą co mu dolega. Z tego co wiem już takich przypadkó nie ma, moze przemęczony jest. Kurcze tak mi ciebie szkoda, domyślam się co przeżywasz. Karola ja chodzę zawsze do lekarza w wyznaczonych terminach na szczepienia ( do 5m-ca) bilans itp. Żeby pokazać że dbam o dziecko i to że nie szczepie to nie dlatego że nie douczona jestem, ale uważam, że tak dla mojego dziecka będzie lepiej. hehe ja i skarga coś ty Karola nie jestem z tych ludzi co innym uprzykrzają życie i nie chce aby mi robił to samo ktoś inny. Nie zmianiałam lekarza bo tam nie ma takich kolejek, a mam do nich 17km. A tu gdzie mieszkam w mieścinie już dawno wiedziałąm że jest fajny lekarz facet "normalny" lekarz i na miejscu. Dziwna kobieta ze mnie co?? Na miejscu mam ponoć dobrego lekarza a jeżdże tam. W sumie też dlatego, że nie wiem jak długo tu będziemy mieszkać. Moze jednak przepisze synka tylko muszę sie dowiedzieć czy nie problemem będzie dla nowej przychodni to że nie szczepie synka.

Dzisiaj coś aktywna jestem na forum, Szczesliwa mama pytałam ostatnio koleżanke (jej syn miał wędrujące jajka) zorientowali się gdy miał 4 lata, teraz ma 6l. i nie trzeba żadnej operacji wróciły do moszny i jest ok. A ta znajoma co jedzie z synkiem teraz na operacje to pewnie ma poważniejszy problem, z tego co wiem jednego jajka wogóle nie ma i nie było w mosznie.

juusta norma jedni lekarze są z zamiłowania inni dla kasy, wizyta wygląda u niej taśmowo serio, karze otworzyć buzie ja nawet nie zdąrze dobrze otworzyć a ona już ok. Osłuchiwanie wygląda tak raz, dwa (stetoskop) i już wypisuje antybiotyk zawsze bioparox. No cóż widocznie jest bardzo doświadczona że tak szybko potrafi postawić diagnoze ;)

A jeszcze przypomniało mi sie ze te jąderka to ważna sprawa bo koleżanki syn właśnie ma mieć operacje bo jedno nie zeszło mu wcale do worka a jest 3 tyg młodszy od mojego Szymona. Lekarz niby mówił że już trzeba to zrobić, bo później będzie już za późno.

u was to chociaż o jąderka zapytała a u nas nic tylko waga wzrost osłuchała i finito. tak wyglądał bilans, zresztą zawsze tak wygląda chodziłam z siostrzenicą to wiem

Emocje troche mi opadły po bilansie.... Dzięki za życzonka jubilat dziś miał przeżycia jako prezent na urodziny niezłe....teraz bedę mieć problem z badaniem u lekarza, chyba się przepiszemy tutaj na miejscu... To teraz po wyżaleniu się wysyłam wam dużo energi wraz ze słoneczną pogodą. Trzeba korzystać........

To ja też ponarzekam Karola lepiej tego nie czytaj ;) Byliśmy na bilansie i o zgrozo co ja przeszłam, dziecko waży się na stole na wadze dla niemowląt, mój synek ma lęk wysokosci więc tak się mnie złapał i nie chciał puścić, bo sie bał, waga wysoko kiwa się jak mnie puścił to złapał się pielęgniarki i trzymał ją mocno, nie macie pojęcia jak on się bał, miał takie przerażenie w oczach, później to już wiadomo płacz przy badaniu stetoskopem i przez całą wizytę bidulek tak się bał. Nie dziwie mu się lekarka nawet nie uśmiechnie się do dziecka ani nic mina grobowa....ogólnie warczy a nie mówi..... Temat szczepień że zaległe itp. ja mówie że my nie szczepimy, to zaczęli mnie straszyć sanepidem itp. a na koniec pielęgniarka coś jeszcze do mnie mówiła o szczepieniach płatnych a lekarka dobra następny szkoda czasu! i to z takim głosem, że się wkurzyłam. Jak mozna tak traktować ludzi, wiedziałam o tym zresztą ze taka jest ale to pożegnanie nas, mnie zatkało na maksa nie sądziłąm że kiedykolwiek usłyszę coś takiego z ust lekarza. To nic kiedś przyszła matka z chorym dzieckiem przed 17stą a lekarka do pielęgniarki coś ty już jest późno mogli wczesniej przyjsc, ale pielęgniarka przyjęła ich, no ludzie świata....pracuje od 15-17stej i ma problem że pacjenta nie moze przyjąć, bo wcześnie musi isc do domu, a tak naprawde powinni pracować do 18stej z tego co wiem, ale najczesciej do 17stej lekarz sie wyrabia i idzie do domu...

Stelka a jeszcze tak apropo wypominania że się nie pracuje... Moj nigdy nic nie mówił, wiedział że ja nie bedę pracować ale jak naprawde źle z kasą było to już wtedy dochodzą nerwy i wypomniał mi żebym ja poszła do pracy a on z synem zostanie itp. do tego jeszcze zła atmosfera u niego w pracy i proszę kłótnia gotowa. Swoją drogą to pamiętam jak pisałaś jak Ci M pomaga i sprawiało mu to przyjemnosć, ciekawe co się stało że teraz tak mówi, moze ma jakieś problemy z "działalnością" a to przenosi się na rodzine Akinom u nas z praca też kiepsko, nawet na 3/4 etatu do marketu ciężko się dostać... co za czasy, wynika z tego, że trzeba myśleć poprostu o swojej działalnosci. Ja mam pomysł ale czekam na popracie M.

Akinom no to widze ze nasi chłopcy lubią pociągi ja też swojemu zrobie. Nic mu nie mówie bo to niespodzianka, chce żeby się ucieszył :) Stelka po to tu jesteśmy między innymi, żebyś mogła sie wyżalić, te chłopy to chyba w większości jak im coś nie pasi to od razu głos podnoszą Czyt. wydzierają się. Moj z natury raczej spokojny ale jak mu czasami coś nie pasi to tez potrafi się unieść, gdy mu zwracam uwagę zeby się nie darł, to on mówi że się nie drze. Cyna wszystko ok?? coś się nie odzywasz..... a my tu spragnieni nowości słownych twojej Natalki.

Stelka a więc prosze, bierz sie do roboty, bo naparwde pyszny http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/desery/tort_swinki_w_blocie jak wiśni nie miałam to nie dawałam a i tak był pyszny.

Karola to przybij piątaka my też 3 maja rodbimy imprezke, robiłaś te świnki w błocie?? Dobra masa z tą czekoladą, taki zrobie na urodzinki tyle że pociąg muszę dokupić jeszcze barwnik zeby torcik był kolorowy Mija mój tez uwielbia boogiee bebies najbardziej obroty planet he he, kangurka, a i zakupy w obuwniczym. Ekstra siłacza nie mamy... Skubaniec zaczyna śpiewać dobranocke z misia w duży niebieskim domu.

Stelka to podaj mi swojego maila na NK, szukaj mnie po tym Paulina.D. nazwiska nie bede tu wymieniać Co do samolotów to mówi się że wypadki są duuuużo rzadsze niż autokarowe bądź samochodowe więc bądź spokojna :)

Dziewczyny słyszałyście o tym że to moze jednak był zamach?? Wiem że teraz to różne rzeczy gadać będą. Po przeczytaniu tekstu z tej strony http://astral-projection.blog.onet.pl/Tragedia-10-04-2010-TO-BYL-ZAM,2,ID404487538,n patrząc tak trzeźwo i realnie to podejrzewam że jednak ktoś mógł maczać w tym palce faktycznie, chociażby sam fakt że tak nisko leciał a ze środka samolotu nic praktycznie nie zostało Filmik ze strzałami http://www.youtube.com/watch?v=VZULYSGerpQ&feature=related może znacie Rosyjski to moze powiecie co tam mówią

Wszytskiego naj naj dla małego solenizanta szczesliwej mamy. Stelka mam 3 zdjecia takiego pokoju gdzie są mebelki mamut i sciana pomalowana na zielono i niebiesko, przesłać Ci?? moze coś Ci się spodoba w tym pokoju. Chyba że widziałaś na stronce tej co kiedyś podawałam z pokojami dziecięcymi

Juusta ja też dołączam się do Stelki pytania jak to zrobić, taki sam pomysł miałam już nawet dwie próbki farby niebieskiej kupiłam, jest ekstra błękitna, tyle że to jest akrylowa i ponoć naklejki mogą słabo się trzymać. Stelka ja też myślałam o firance z błękitną lamówką satynową plus lambrekin błękitny http://allegro.pl/item1008755915_firanka_gotowa_organtyna_tasma_300x150_okazja.html lambrekin mam upatrzony w sklepie albo tańszym kosztem wybiore tą, w błękicie, tyle że ja chce krótką http://allegro.pl/item1001350796_firanka_gotowa_woal_sylwia_450x180_okazja.html ta tez fajna http://allegro.pl/item1008649922_komplet_dekoracyjny_woal_360x160_cm_okazja_fk102.html znalazłam tez piękną pościel dla dzieci jednokolorowa a na środku misiu, już jej nie mam w zakończonych w allegro wiec nastepnym razem ci podrzuce linka

Klaudia u nas synek uczył się jeść sam we wrześniu wiec teraz ma opanowane zupy i drugie danie, u nas wygląda to tak że ja tylko kroje mu kotleta i wszyscy jemy przy stole. Z zupki jak powyjada warzywa i zostaje woda to wypija ją :) Wczoraj łobuz przeprosił się z marchewką i brokułą, patrzy że ja jem marchewke to on tez w swojej zupce znalazł ją i je, ja brokuła on też :) Karola ta pieluszka jest super myślałam że będzie taka sztywna ta warstwa pul ale jest ekstra, w środku milutki materiał no poprostu super, wyprałam ją i mówie do synka że to takie majteczki na noc ;) no zobaczymy jak wychnie czy bedzie chciał założyć. Czarna gratulacje, dochodz do siebie szybko, najważniejsze że już wszystko jest ok. Zazroszcze Ci parki i takiej różnicy wieku.

Akinom dziwne zastrzyki?? my przy zapaleniu ucha mieliśmy antybiotyk i krople do ucha, w sumie jak dziecku już wyleciało z uszka to już go chyba nie boli, tak przynajmniej było u nas. Karola i nie przyjedziesz do mnie, bo pieluszka doszła wczoraj :( dziś ją zobacze bo do mojej mamy przyszła, i M mi przywiezie. Rufin wszystkiego naj naj samych radosnych chwil w zyciu :) Stelka szkoda że nie masz gdzie wybyć, bo dało by to twojemu M do myślenia ja tez stosuję tą metodę i jest super.Gdy zostaje sam to wtedy zaczyna myśleć co traci. Dziewczyny czy miałyście taki problem z dziećmi, że było super pogodne i nie bało się ludzi, a teraz zrobiło się nieśmiałe i wstydzi się. Moj synek jak idzie na plac zabaw i siedzą babki na ławce to on aż pod ściane koło bloku idzie i nie ruszy się dalej, albo jak zaczyna się bawić na placu i są jego "koleżanki" to taki dziki jest ucieka chowa się, później już jest ok, ale nie biega już tak jak wcześniej. Kilka razy dostał od kolegi, przewrócił go, może tu jest problem. Szkoda mi bo był tak pogodnym dzieckiem, śmiał się do obcych, dawał czesc, ostatnio do pani z piekarni juz nie puscza buziaków i nie macha.

Mija wiem że kiedyś czytałam że w niektórych szczepionkach jest białko i nie wiem jak to się odnosi do alergii ale lepiej wtedy dziecko obserwować po szczepieniu. Pogoda dopisuje wiec trzeba korzystać... a ja mam tak zatoki zawalone ze pochylac się nie mogę :( buuuu choć słońce wskazane troche sobie wygrzeje je

Karola dlatego nie oglądałam wiadomości przez 4 dni, wiec dla mnie pogrzeb był przeżyciem, przynajmniej z przejęciem sobie oglądnęłam. Jak już mamy włączony tv to na mini mini lub jakiś discovery. podrzućcie tą ospe do nas bo chyba synuś się od kuzyna nie zaraził, moze było juz za późno, miał strupki niby ale ja wiem czy wtedy też zaraża....minęło 2 tyg a chyba do 3 tyg moze coś się pokazać, wiec czekamy, ja wole teraz żeby złapał niż jak będzie od sierpnia do przedszkola chodził. Moj M chory, codziennie na razie wychodzi z synkiem na spacer szok tłumaczy się ze ładna pogoda... no oby mu szybko nie przeszło

Cyna ty i deprecha jakos nie widać było na forum tego. Daj spokój łap energie, słońce dziś pięknie świeci. Karola to w takim razie nawet jak przyjdzie pieluszka to powiem że jej nie ma, żebyś dowiozła osobiście :) a co??? odwiedzisz mnie, mamy piękny klasztor, Wrocław 50km od nas.... Oglądam pogrzeb i uważam że pięknie zorganizowany, wiecie moze to i dobrze że tak uroczyście, inne kraje może docenią to jak Polska potrafi się zjednoczyć i moze faktycznie nasze relacje z innymi krajami ( szczególnie Rosją) się poprawią, wiecie jakoś jak zobaczyłam te flagi to aż mnie ruszyło że tak ludzie z gestem potrafią pożegnać prezydenta jaki był taki był ale nasz prezydent, połowa z tych ludzi pewnie na niego nie głosowała, ale jak uczcili jego śmierć. Zresztą jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził

Karola moze faktycznie jakieś opóźnienia mają. Najgorsze że nie mogę się doczekać jestem ciekawa jak to wygląda czy jest wygodna, itp. U mnie znajomi nawet nie wiedzą że coś takiego istnieje, wiec nie miałam okazji nigdy widzieć i dotknąć.