paulinek85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez paulinek85
-
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My też już nie spimy mamy troche spraw do zalatwienia - apteka - zadz do urzędu pracy - od jutra bede bezrobotna z zasiłkiem :) u nas od jakiegoś czasu kierują na kursy bo wcześniej też takie coś było ale chyba dla znajomych i rodzin urzędasów bo jak chciałam iść po liceum na jakiś kurs to kręcili... ja jeszcze nie podaję całych słoiczków chociaż już 2,5 tyg wprowadzam je powoli. Najwięcej daje pół słoiczka. Poczekam jeszcze, bo synuś miał problemy z kolką i ostatnio coś mi płakał i nie wiem czy czasem to nie po ziemniakach z marchewką. Jadł ją na obiad a wieczorem prężył się biedny. Może to zbieg okoliczności wiec jesteśmy na razie na jabłku i marchewce dziewczyny jakie macie te chusty bo patrzyłam na allegro i są różne kółkowe i jakieś z materiału elastycznego nie mam pojęcia czym się różnią lub jakieś kieszonkowe ale chyba te wiązane są lepsze takie jak cyna ma. Napiszcie mi do jakiego wieku można dzieci w nich nosić bo może skusiłabym się na taką bo to nosidełko co mam to mi nie pasuje dziecku wiszą nóżki jajeczka mu gniecie tak żałuję ze je kupiłam nawet mężowi przyznałam że zmarnowałam tylko kase. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cyna nie wiem co to ale teraz już wszystko jest normalnie a nic nie ruszałam :) ;) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z ta klawiatura to chyba tylko u mnie :( -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bibi wiesz że tak naprawdę nie wiem w jakim wieku można dzieciom przebijać uszka w szkole nie mówili a kursu z przebijania akurat nie mam. nie ma polskich znakow na kafe oraz z i y sa zamienione Ale naskrobie pare slow na ten temat malutkiego doswiadczenia. Moja siostrzenica miala 3latka byla taka dzielna jedna lezka jej tylko poleciala ale nie plakala, nic jej sie nie papralo. Byla przygotowana na to o wiele wczesniej. z kolei mialam okazje na praktyce pomagac przebijac kosmetyczce uszka dziecku moze 8 miesiecznemu. Darujcie sobie dziewczyny normalnie rozpacz nie dojsc ze jak dziecko zacznie sie ruszac to mozna zle przebic uszko podwojnie bo uszko moze sie podwinac i kolczyk trzeba wziasc i jeszcze raz zalozc, nie higienicznie wtedy, bo tak normalnie to kolczyki sa szczelne zamkniete w pudeleczku i w pistolecie moze dojsc do jakiegos zakazenia. Nie wiem czy jak dziecko jest uczulone na srebro czy zniesie te lecznicze kolczyki. Na przyszlosc na co zwracac uwage + czy czysto jest w gabinecie + czy kosmetyczka przy was dezynfekuje pistolet i uszka + najlepiej wybrac sie do takiej co ma duze doswiadczenie w przebijaniu dzieciom uszka + po 24godzinach na kontrole do kosmetyczki, jakby cos zaczelo sie robic to od razu do niej przyjsc. + sa dwa rodzaje pistoletow stare i nowe, stare sa glosne i tansze i mniej higieniczne bo kolczyki wklada sie do pistoletu recznie. a w nowych pudeleczko z kolczykami od razu wklada sie do pistoletu Ogolnie to odradzam pamietam jak moja kosmetyczka przy tym przebijaniu uszek dyiecku pistolet jej sie zbuntowal jedno zle przebil uszko i trzeba bylo wyciagac i proba ponowna i przebilo uszko kawaleczek reszte trzeba bylo recznie docisnac i ja musialam docisnac to byl horror dziecko tak plakalo ze mama musiala je uspokoic i znowu -- wydawalo mi sie ze to dziecko mialo poprostu taka chrzastke w uszku twarda ze nie mozna bylo tego przebic. Ja sobie dalam reke obciac i powiedzialam ze nigdy w zyciu nie przebije tak malemu dziecku uszka. Ona rowniez powiedziala ze nigdy w zyciu malych dzieci w gabinecie Jeszcze opowiadala ze miala taka klientke z dzieckiem na przebijanie ze dziecko uciekalo wyrywalo sie a matka na sile je...... i mowi do kosmetyczki zeby przebijala.... co tam sie dzialo w tym gabinecie wtedy z jej opowiadan... Ja bym ja wyprosila bo dziecka szkoda mialam okazje wyprobowac na nastoletniej dziewczynie przeklowanie uszu ale tak sie bala ze zrezygnowalam ja tez po tym co przeszlam z tym dzieciatkiem. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Justa to ty z tego samego miasta co Karola (chyba :) Ja przeważnie wstaje o 7.00-7.30. no jak synuś dłużej pośpi to o 8.30 ja też lubię pospać ale czasami synuś nie da :) Ok lece bo mąż bidulka czeka na mnie w wyrku ostatnio tak biedny czekał zanim przeczytam was.... aż usnął :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
camomilla ja to bym się chyba darła do męża żeby go zabił lub usunął. Ja się boję pełzających zwięrzatek głównie pająków- naszych polskich tych cieniutkich a jak grube już są to aż ciary mam. malinę niby można dawać od 4 miesiąca z tego co czytałam ale ja i tak poczekam bo wydaje mi się że może uczulać. Wiecie mojej siostry córka(4,5l) wczoraj pyta ją Czy Tomek (jej facet- kolega z którym sie spotyka) daleko mieszka??? A są teraz nad morzem A ona pyta jej dlaczego się pyta?? A Julcia bo ja chciałabym dać mu takiego wielkiego całusa. Widziała go tylko raz- spędzili czas we wrocławiu w zoo wszyscy i dla nas dziwne jest to że o tate nie pyta tylko o tego Tomka :) Dzieci są takie mądre że czasami nie zdajemy sobie z tego sprawę. Tym bardziej że w jej oczach stwarzaliśmy obraz taty jako człowieka wspaniałego _ niestety na odległość) ale kochającego. I teraz dziecko samo zaczyna rozumieć że tata to wcale nie jest taki najważniejszy dla niej. Bo tata nie ma czasu dla córci. Nie chciała siostra wcześniej jej zapoznawać z Tomkiem bo jakby coś nie wyszło to bała się że dziecko może się do niego przyzwyczaić. Z mężem w końcu zdecydowała się że bierze rozwód i tak na odległość tylko byli małżeństwem i sama dziecko z nami wychowywała i z rodzicami naszymi. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szcześliwa mama ja tez mam fokusa wiesz mnie on bardzo denerwuje że zajmuje dużo miejsca w aucie bo trzeba gondolę osobno odpinać, natomiast plus za to ze spacerówka rozkłada się na płasko i my w spacerówce teraz jeźdźimy. A i ostatnio sprężyny dwie w amorach strzeliły po przekątnej i wózek teraz mi zjeżdża na lewo. Trzeszczy mi ten plastik na stelarzu i ciężko się prowadzi i podjężdzą lub omija krawężniki. Dlatego kupię sobie ten wózeczek: http://www.allegro.pl/item420576475_wozek_spacerowka_ramatti_opal_gratisy_w_wa.html chciałam lekką spacerówkę ale stwierdziłam że jak ten fokus się rozsypuje to kupię większy wygodniejszy a mniejszy niż ten co mam. I tak wózek zawsze ma klatce przy wyjściu. Więc dzwigać nie musze. Dzisiaj robiłam soczki malinowe dla synusia na zimę i pewnie Karola mnie zrypiesz ale dodałam cukru i zagotowałam ( nie dużo) bo taki kwaśny był a jak go rozcieńczyłam to było jeszcze gorzej. Bo to sam sok więc będę mu go rozcieńczać... Karola ty jesteś pewnie przeciwna słodzeniu :) ale nie wypiłam bym tego ja i synuś chyba też... Wiec wolałam posłodzić. Karola ile musi mieć skończone dziecko żeby dawać mu takie soki z dodatkiem cukru?? -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Minimoniu pomodlę się dzisiaj za Ciebie niech Ci się życie suuuper ułoży- należy Ci się to :) Pamiętaj wszystkie Cię tu dopingujemy. Kiedyś słyszałm gdzieś w kościele że im więcej się ludzi modli w czyimś imieniu to szansze są większe... :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
do sarkastycznej pomarańczowej To przyłącz się do nas jak znasz nas i podczytujesz już dawno :) nie czaj się :) -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przed drugą dawką szczepionki też miałam wątpliwości więc zadz do firmy która produkuje hexa i oddzwonili do mnie i powiedziano mi że wszystkie mają być hexa ja na to im że to wyjdzie że ipv i wzwB o jedną szczepionkę więcej będzie niż w kalendarzu szczepień i czy to nie zaszkodzi. Nie nie zaszkodzi więc szczepcie hexa Karola a ja mogę jeszcze zaszczepić na rotawirusy???? Pediatra do którego jeżdzę prywatnie twierdzi że do 4-5 miesiąca można jeszcze zaszczepić?? Na ile lat jest odpornośc na rotawirusy i pneumokoki ?? Czy tylko na kilka?? minimonia- świetna wiadomość :) Ale się uśmiałam z tych bodów bez pampersa no cóż jakby mąż taki nie był to z czego byśmy się śmiały. Tak to jest jak człowiek się śpieszy. Mój m jak kiedyś z przedszkola odbierał mojej siostry dziecko to na dworze zorientował się że dziecko w kapciuszkach- sam z siebie się śmiał i ja też taką gafę kiedyś popełniłam bo zaczęłam ubierać kurteczkę a zawsze zaczynałam od bucików :) :) Cyna powodzenia -buteleczki są plastikowe są super dzisiaj je dostałam.Oby kryzys szybko minął :) Ja na Helu nigdy nie byłam więc też nie pomogę -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u nas też biurokracja musieliśmy mieć od chrzestnych karteczki że byli u spowiedzi i drugie że są praktykujący i wierzący. Ja z mężem nawet nie mogliśmy iść do spowiedzi bo kościelnego ni e mamy i jesteśmy grzesznikami. Trochę to dziwne bo jak byliśmy nażeczeństwem i spowiadałam się ze współżyję ze swoim nażeczonym to byłam rozgrzeszona a teraz gdy tworzymy rodzinę to już nie mogę się spowiadać. :( trochę to dziwne ale cóż... Chyba usypiacie dzieciaczki :) mój śpi od 20 stej dlatego siedzę i piszę i pisze i wygadać się nie mogę.... A wiecie że mój syncio się nie obraca na boczki jak miał 3 miesiące to zrobił 3 obroty jeden po drugim- jemu to nie w głowie od 5 dni to woli łapać swoje stópki i kolanka a jak fajnie wyciąga rączki do zabawki jak przed nim pomacham grzechotką. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bibi rozwaz za i przeciw najlepiej wypisz na kartce będzie wszystko jasne dla ciebie . Może to emocje jeszcze trzymają więc mozesz być wściekła na m może wcale nie jest taki zły. Jesteś pogniewana z nim więc wtedy mówi się wiele rzeczy których się później wstydzimy. Przynajmniej ja tak mam. Ja to krzycze na mojego podczas kłótni czasami nawet przeklnę sobie brzydko do niego lub na niego i później aż mi głupio że tak powiedziałam. A juz na pewno mu nie mówię żę go kocham podczas kłótni i gdy pyta to mówię że nie chcę teraz mu tego powiedzieć bo jestem zła na niego!!! I może ty też taka jesteś?? :) Bibi a kiedy ostatnio powiedział że cię kocha???? Ja mam jeszcze taką opcje może on nie potrafi się odnaleźć w waszej rodzinie może myśli ciągle o tym czy zdoła utrzymać rodzinkę ... ja próbuję Ci posunąć jakiś pomysł może coś Ci przyjdzie do głowy i zobaczysz czy da się naprawić wasz związek. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
JoannaWM też miałam problemy ze chrztem my z kolei mamy tylko cywilny na razie ale staremu to nie przeszkadzało za bardzo. Stwarzam nam problemy bo nie chciał siostry dopuścić jako chrzestnej bo ona właśnie nie żyje z mężem i powiedział później mojemu m że chciał jej pokazac gdzie jej siotry miejsce czyli przy mężu!! Powiedziała do niego pod kościołem gdy nie chciał z nami rozmawiać (dzień przed chrzcinami) żeby się do nam nie obracał plecami jak z księdzem rozmawiamy a on jej na to że ona tego progu kościoła ma nie przekraczać mi szczena opadła i od razu krtań mi aż ścisnęło i wydukałam tylko do niego że w takim razie jak Ksiądz nie chce ochrzcić mi dziecka to będę zmuszona zrobić to gdzie indziej ( dodam że wszystko było już opłacone) a on krzyż mi na drogę i powiedział że mogę ochrzcić gdzie tylko chcę. płakałam jak bóbr jak do domu jechałyśmy że krzywdę robi nie mi ale dziecku!!! Wiec my do dziekana niedaleko mojej miejscowości i od niego dostał chyba operę bo jak mąż już pojechał to nic nie plumkał jak gdyby nie było z nami rozmowy i powiedział mojemu że z babami to on nie dyskutuje. Jemu chodziło chyba o więcej kasy dlatego nam tak robił i tak mu więcej nie daliśmy ale na koniec powiedział że drugiego dziecka nam nie ochrzci jak ślubu nie będziemy miec więc mamy nawet nie przychodzić. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bibi moja siostra długo siedziała z mężem- 4 lata (prawie od początku ślubu) a nie miało to sensu bo i tak stwierdziła że nie pasują do siebie on ją denerwuje zresztą już pisałam o niej ostatnio. Ja ci powiem że jest młoda ma świetną córcię i teraz spotyka się z jednym jest starszy o 6 lat i mądrzejszy od szwagra mojego i może coś z tego wyniknie i założą prawdziwą rodzinę. Ona z nim była choć nie mieszkali razem tylko co jakiś czas bo dziecka jej było szkoda żeby rozwodzić się a i tak córcia tate widywała rzadko. Wiec to takie błędne koło było u nich. Bibi ja Ci podsunę taki mały pomysł może być to u ciebie ciężko bo masz 2 dzieci na głowie. To rada mojej pani Dyrektor ze szkoły kosmetycznej tak nam radziła ja ma się ciche dni. Przyda się też innym dziewczynom. Zrób się na bustwo!!!! Niech zobaczy jaką ma piękną żonę i co może stracić załóż jakieś sexowne ciuszki jeśli się nie malowałaś to zacznij -jak lubisz pomyśli że coś jest nie tak i może się opamięta no chyba że ubierasz się tak codziennie to jest problem. Spróbuj jeśli zauważy jakąś zmianę to może się zmieni bo pomyśli że dla kogoś się stroisz i zrobi się może zazdrosny. To podziała jeśli będzie mu zależało na Tobie. A jeśli jest taki osły jak ostatnio pisałaś to moze nici z tego. Podglądnęłam Cie na NK jednak się malujesz :) Dziewczyno z Twoją urodą to nawet jak wam się nie ułoży to znajdziesz sobie kogoś :) I napisz czy tatusiowi zależy na dzieciach??-już ktoś zadał to pytanie -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A właśnie Karola ja nie wiedziałam że dzieciom nie powinno się podawać danonków w końcu reklamują że dla dzieci więc myślałam że bez chemii. Kurcze dobrze że jesteś dużo rzeczy nie wiemy może jeszcze coś ciekawego powiesz na temat zakazanego jedzenia jak kiedyś będziesz mieć czas. Ja nie kupuje kaszek smakowych wolę do kleiku dodać coś lub ewentualnie jeszcze kaszki kukurydziane są ale później je wprowadzę na razie to jabłko i marchewka Dzisiaj dałam dwie łżeczki marchewki z ziemniakami z hippa i wydaje mi się że po tym obiadku tak go brzuszek długo bolał. więc zostajemy na marchewce i jabłku przez co najmniej 3 tyg. -( nie karmię piersią) za 3 dni Szymuś skończy 4 miesiące a lekarz mówił że mogę wprowadzać nowości 2 tyg przed więc tak dawałam po 2-3 łyżeczki teraz daje 4-5(łyżeczki dziecięcej) A i mój tez krzyczy jak skończe mu dawać marchewkę czy jabłko. No ale cóż na razie więcej mu nie dam. Jeśli chodzi o gotowe dania to z tego co się orientowałam to na pewno cenowo się różnią Hipp najdroższy bobovita i gerber są tańsze ale czy lepsze?? Nie wiadomo. Bobnovita ma jabłko z marchewką słodke w miare, bo próbowałam i zastanawiam się czy czasem oni tego nie słodzą. Na ulotce jest napisane bez cukru. Watpie żeby mieli tak słodkie owoce czy warzywa. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w dzień przed snem pomarudzi ale zasypia w wózku bądź w łóżeczku jak zaczyna marudzić a wiem że niedawno jadł to znaczy że szykuje się do snu. No chyba że płacze łzami to widać że go coś boli. Bo jak marudzi to bez łez i płacz jest taki dziwny" marudzący" jednak znalazłam suuuper spacerówkę tylko ta cena troszkę wysoka dla mnie ale jak na ten wózek to jest niska. I wykombinuję kase jakoś na niego. http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=420576475 naoglądałam się ich tyle że aż zgupiałam. Ale szukałam opini na temat wózków które już miałam w planach i wybrałam najlepszy nawet pisałam na allegro do kobiety która kupiła aż dwa takie wózeczki i napisała mi same pozytywy miała 4 wózki wcześniej (chicco inne nie wiem) i ten jest najlepszy według niej. Inna napisała że miała X-landera i ten opla jest jednak lepszy. A i tańszy od niego. Jakby któraś z was potrzebowała kiedyś kupić spacerówkę to ponoć tą polecają. tutaj link od kobitki która miała x-landera i teraz ma tego ramatti opal http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=22462&w=77870587&v=2&s=0 -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
apropo dzieciobójstwa my z mężem ogólnie jak się złościmy to mamy zasadę liczenia 1,2,3 a jak się śmiejemy że nie pomaga to mówimy może od końca 3,2,1 to coś da. Ja tez jak zła jestem to zęby zaciskam ale nie tak mocno jak cyna... :) Apropo chrztu to każdego sprawa indywidualna przecież nie każdy jest katolikiem ale tak z reguły to się o tej wiarze mówi głośno bo większość to katolicy. Ja powiem wam, że chetnie poszłabym na ślub do prawosławnych bo nawet nie wiem jak to u nich wyglądaa ponoć bardzo uroczyście. Najbardziej mnie denerwuje wiara świadków jehowych (sorki jak ktoś z tej wiary) tzn. głównie nachodzenie ludzi w domach i przekonywanie ich do swojej wiary. Jak bym chciała zmienić wiarę to sama bym się do nich zgłosiła. Ostatnio im powiedziałam żeby nie przychodzili do naszego domu bo my pozostajemy katolikami. Ze zdenerwowania tak powiedziałam ale grzecznie bo nachodzą i nachodzą. Mam kolegę z liceum który nie należy do żadnej wiary. W nic nie wierzy i wcale nikt się z niego nie śmiał ani wytykał. Czarna a może zmień mu butelkę na tommy tippee mają fajne smoczki mięciutkie jak sutek mamy. Ale na innym forum mamy sobie chwaliły i mówiły że nie zaburza u nich przez to laktacji. Ja dopiero zamówiłam więc nic więcej Ci o niej nie powiemiem http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=419888329 A jeśli chodzi o usypianie to w wózku lub w łóżeczku chyba że czasem płacze bo coś go boli to wtedy na rączkach. W nocy to najpierw bo wymęcze przytrzymam trochę dłużej i do łóżeczka i odrazu zasypia. Teraz coś biedny płacze idę go ponianiać -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cyna to możemy podać sobie ręce :) :) ja to aż trzęse się i gotuje jak teściowa bierze odemnie synka. i cały ten czas to w stesie jestem. Moja sąsiadka ostatnio mówiła ze mam fajnych nowoczesnych rodziców bo jeżdż sobie ostatnio do Czech do Teplickich Skał ostatnio byli też w Liberec w Centrum Babylon- jest tam suuuper ekstra dla ciekawskich link http://www.centrumbabylon.pl/wczasy.php?kod=babyl06&gclid=CP-628C7p5UCFSRWMAodlh7Mkw to jest duuuże centrum rozrywki wszystkiego nie zdążyli zobaczyć. Największy park wodny w Czechach -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Liliankas wiem łatwo powiedzieć trudniej zrobić już i tak wzięłam się na odwagę i powiedziałąm jej że u niej dziecka nie zostawię.... Ja poprostu nie potrafię się czasami postawić im- to przez moich rodziców bo tak mnie nauczyli :) Swojej rodzince to bym nagadał a już mojej mamie to na pewno ale im się wstydzę, boje, już sama nie wiem. Ja mężowi zawsze mówię o danych sytuacjach i on bierze moją stronę. Nie życzę nikomu takiej teściowej ja szłam do szkoły to mówiła po co tyle się ucze tratatata Jest natrętna wszystko chce wiedzieć, synowe krytykuje na mnie mówi księżniczka( przy mnie) a jak jadę to czort wieco mówi, a na drugą-nie pamiętam ale tak że ja bym się obraziła Moja teściowa nawet nie wie jaką szkołę skończyła mówiła że zawodówkę a mój m mówił ze ona ma podstawówkę. ah Jak tam jedziemy to mówię mężowi żebyśmy tylko długo nie siedzieli bo ja nie lubię u nich przebywać. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bibi tak smutno się robi jak się czyta takie rzeczy że chcesz się rozejść z mężem :( kurcze moze jednak coś uda się uratować jakby tylko mąż się zmienił... Jeśli on nie chce się rozejść to niech się postara. Moja siostra też się rozeszła z mężem bardzo młodo wyszła za mąż i teraz po prawie 5 latach już bedzie koniec ma córcię ma 4latka pojechała nad morze właśnie sama z nią (my z pod Wrocławia) Już na samym poczatku po slubie mąż pokazał swoje obliczę wyprowadził się jak Jula miała 2 miesiące i tak żyli przez te 5 lat on tam ona tu czasami jechała do niego na kilka dni ostatnio to w końcu sami zamieszkali razem w jej mieszkaniu trwało to miesiąc- mieli wspólne pieniądze wtedy i się zaczęło zaczał żałować że ona kupiła dziecku soczek i coś tam a on do niej ze ona ma zapłacić za Julci soczek- a mieli wspólne pieniądze a sam nabrał sobie pierdół. szkoda gadać. Ja jej dałam już dawno do zrozumienia żeby odeszła od niego- wiem nie powinnam , mówiłam jej że życie sobie marnuje i dziecko też bo co to za rodzina żaden przykład. Dziecko jest rozwalone psychicznie jak przyjeżdza od tatusia. Nic sama nie potrafi zrobić- i najlepsze co on robi to nosi ją na rękach - 4,5 letnie dziecko - trzeba było ją nosić i zajmować się nią jak była malutka a nie teraz. I powiedział że jakby miał syna to wiedziałby jak się nim zająć- szkoda słów Tym bardziej że my Julci nigdy złego słowa na jej tatę nie powiedzieli wręcz przeciwnie mówiliśmy że tatuś jest dobry, super itp. a jak ostatnio mówię do niej żeby zadzwoniła do tatusia to powiedziała że tata nie ma czasu aż mi szczena opadła -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak byliśmy poprzednim razem u teściów to wydawało mi się że smoczek oblizała ale nie jestem pewna. I ciągle gada że kupiła by mu danonki- a ja ciągle powtarzam że on jest za mały i na dodatek ma skazę, dlaczego takie jedzenie mu daje ze to za zimne! A wogóle to jej druga synowa też jej nie lubi i też mówi że mam racje że nie zostawiłam z nią Szymonka bo też by jej dziecka nie zostawiła- wiec na zakupy pojechał z nami Karola a od kiedy wprowadza się produkty mleczne dla dzieci ze skazą?? Bo chyba jest jakiś okres później że można zacząć podawać serek źółty czy jegurt lub itp -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewakuacja miało być -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Chodzi o to że ja mu główkę już dawno obracam jak tylko zauważyłam że coś nie proporcjonalna jest.Dawno już obróciliśmy łóżeczko, pilnuje go żeby spał na odpowiednim boczku i żeby patrzył na nas w lewą stronę. i ona o tym wie ale musi sobie pogadać Ja niestety z teściową nie zostawię mam dużo powodów: Po pierwsze nie słucha mnie!!! jeśli mówię że on tak nie może on tego nie je itp. - źle trzyma Szymonka sadza go- i długo trzyma go w takiej pozycji - dzisiaj dała mu po innym dziecku. oblizany patyczek z danonka na którym był jeszcze serek i wziął go chyba synuś do buzi bo rączki miał ubrudzone. A jak mnie zobaczyła to od razu odłożyła na stół - teść dawał mu packę na muchy- ja od razu mu ją zabrałam bo zraz do buzi by wziął- ble!! fuj!! Oni pozwalają i dają dzieciom takie rzeczy dzisiaj widziałam jak ich wnuk 1,5 roczny oblizywał i gryzł tą packę i mu ją zabrałam. - naczynia myje tylko wodą -rzadko używa płynu do naczyń- ja jak biorę czystą szklankę to od razu ją myję - jak karmi inne wnuki to oblizuje łyżeczkę którą karmi dziecko- obrzydlistwo -jak podchodzi do Szymusia to muszę jej zwracać uwagę żeby ręce umyła -mają przede wszystkim za gorąco wdomustary pali - dzisiaj synuś był w bodach i taki był spocony. - czasami nawet teściowa nie zauważa że teść pali przy dziecku i ja wtedy ewakułacja zabieram Szymonka- i zwraca jedynie mu uwagę gdy ja jestem w kuchni bo jak mnie nie ma to nawet nic mu nie powie. Wkurza mnie to że stary pali w domu bo wszystko i tak do pokoju leci a moje dziecko do tytoniu nie jest przyzwyczajone i nie będziemy wdychać tych smrodów. Jest dużo powodów których ja nie toleruję a jedynie moja mama wszystko akceptuje co ja powiem i się czasami śmieje ze mnie nawet :) i mówi ok ok już wszystko wiem. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja teściowa również swoim dzieciom pod nos wszytsko szykowała a teść do tej pory jeszcze ma czasami pretensje że zimne, że tak długo musi czekać na obiad czy kolacje i wtedy się wydziera gdzie to jedzenie!!!!! - ja to bym już mu nic pod nos nie podała jakby mi tak powiedział mój m. Służącą bym mu kazała sobie wynająć. Jestem w szoku dzisiaj powiedziałam do teściowej że na pewno z nią bym nie zostawiła dziecka jeśli już to tylko z moją mamą. A powiedziałam tak bo jej córka powiedziała że muszę Szymusia zostawiać u babć bo później będzie sie bał zostać sam z nimi i będzie płakał za mną. I teściowa też coś tam pogadała na ten temat. I jeszcze mnie wkurzyła bo mnie uczy jak mam dziecko układać bo Szymuś ma płaską główkę ja się nic nie odezwałam nawet bo szkoda gadać!!!- za to mąż jej nagadał. Ja się osobiście bałabym z nią zostawić synka a już jak córcia przyjedzie z dzieciakami to już wogóle jej mały ma 1,5 roku rzuca w innych przedmiotami bije szczypie i jak podchodzi do Szymonka to aż mi serce ściska . Uderzył go dzisiaj pustym pudełeczkiem po aktimelku rzucił prosto w główkę Szymonka i wpadła mi do rosołu a ja tą byteleczką tak rzuciłam nerwowo do zlewu i zła byłam bo niech pilnuje swojego dzieciaka. -
MAJ 2008- kontynuacja
paulinek85 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cieszmy się z tego co mamy: kochane dzieci, mężów, prawdziwą rodzinę, że możemy podziwiać naturę i poprostu żyć. Czasami wiele rzeczy człowiek nie zauważa jest pośpiech, praca1 praca2, dom, i tak w kółko a gdy okazuje się że jesteśmy chorzy poważnie to zaczynamy cieszyć się każdym dniem i chwilą spędzoną razem z rodziną i światem. I czesto też zadajemy sobie pytanie dlaczego ona czy on?? Mój skarbek śpi idę go uściskać i ucałować kocham go i dzisiaj muszę przed snem podziękować za mojego synka.