Artigiana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Artigiana
-
Co do mówienia to my też niewiele; mama, tata, tak, nie, daj, chce, tam, to, cici (kot).
-
Październikowa mamo - takie bobasy interakrywne, których cena nie powala z nóg? Kochana wejdź na allegro, tam znajdziesz takie lalki od 20 złotych. A Blankowe i tak leżą, NaMikołaja kupiłam jej takie dziwne pudło, jakby wlaizka z foremkami, z tarczą zegarową i słuchawkę telefoniczną i od grudnia nosi ten badziew wszędzie. Tak to lubi.
-
Deli - tak laparoskopowo Paula - przynajmniej za 2 miesiace bo musze sie zaszczepić przeciwko żółtaczce. Co do torbieli to trzeba to obserwować kontrolnie usg co 3 miesiące
-
Cześć dziewczyny. Ja po USG. Mam torbiel na nerce i pęcherzyk żółciowy wypchany po brzegi kamieniami. Oczywiście do operacyjnego usunięcia.
-
Paula - no ja mam nadzieje że to jest to i da sie to szybko wylećzyć, bo nie zniosę więcej tego palenia żywym ogniem
-
Paula podejrzeń jest kilka - od wrzodów, refluksu, po problemy z trzustką.
-
Cześć. Ja po 3 godzinach snu, wyczerpana, obolała, przerażona.... Po 7;00 wieczorem dostałam kolejnego ataku tych bolesci żołądka. Zamiast trzymać jak zwykle pół godziny trzymało ponad półtorej. Przeszło na godzinę i po 22;00 rozhulało sie na dobre. Przy próbach wezwania pogotowia pod 4 różnymi numerami usłyszeliśmy że jestem przytomna i mi sie nie należy.... Więc po północy ściagnęłam moja ukochaną sąsiadkę i pojechaliśmy do całodobowej przychodni. Tam mi lekarz zaaplikował kroplówkę z nospą i pyralginą. Wróciliśmy po 3;00 do domu. Teraz czekam do 13;00 jak się łaskawie moja lekarka zjawi w pracy żeby dostac skierowanie na usg i gastroskopię. Od rana sucharki słaba wczorajsza herbata i modlitwa żeby znowu nie złapało
-
Rano odebrałam z poczty 2 tomy Martwego aż do świtu i już jestem w połowie pierwszego :) 3 za dwa tygodnie wchodzi na rynek :) Hmmm zboczenie wiem wiem
-
To z jedzeniem akurat nie mamy problemu. Cokolwiek sie da to zje no może poza szynką własnie. Problem tylko w tym ze ona wszystko sama Właśnie wyskrobuje resztki jabłkowej jogobelli z kubeczka. 99 procent jogurtu trafiło do buzi, jestem pod wrażeniem Paula - jak tak sobie czytam jaki ten Franio jest cycuśny to Ty go chyba na prawdę będziesz do 18tki karmić.
-
Paula - no to niekoniecznie muszą być zeby. Blanka przed chwilą wywaliła na ziemie talerz ze śniadaniem bo jej sie nie podobało że na serku leży szynka. Wszystko robi na przekór
-
Gosias witaj w naszych skromnych progach. Ja nawet nie próbuje mojej łobuziary wysadzac na nocnik jeszcze. Co do zachowania to Blanka tak smao zaczęła bunt dwulatka. Wszystko czego nie dostanie próbuje wymusić płaczem, wszystko chce robić sama. Zebym sie spróbowała tylko zblizyć do niej np jak cos je i chcieć karmić to słyszy ją pół Krakowa. Ja od poniedziałku jak nie internista to dentysta, to rtg mówię Wam koszmar. WRRRRRR
-
Ale mam dzisiaj płaczliwy dzień. Rany. Najpierw kończyłam Zdradzoną - ryczałam. Potem sobie obejrzałam Pearl Harbor też bek. No ludzie....Chyba się starzeje My mamy taką płaską poduszkę i Blanka ją uwielbia.
-
Falsa - :) :) Październikowa mamo - a mi strony nie otwiera :( Kami - B jest informatykiem ale na programowaniu też się zna. Jego kolega z pracy współpracuje z uczelnią za granicą i robi im takie różne projekty, a że duzo tego jest to dzieli sie z bartkiem. No i tego prototypu nie umiał ugryźć sam
-
Wisienka - upłakałam sie ze śmiechu. PRzysięgam!!!!! :D :D :D :D Kami - nie czytałam. Poczekam jak dokończysz i zarekomendujesz czy warto. Ja po Zdradzonej, którą pewnie jutro dokończę biorę się za 3 ksiazki Karin Slaughter, która pisze świetne sensacje. A pewnie w tym czasie przyjdą te, które dzis kupiłam. My pewnie nic nie będziemy planowac, bo Bartek ma ostatnio strasznie mało czasu, bo dostał do wykonania dosć ważny wynalazek. Ma zrobić prototyp - sterownik do sztucznego serca i wieczory ma zajęte.
-
Kami - co czytasz? Ja kładę blani za parę minut i też będę :)
-
Paula - ponad 600 stron. :) Ja tam ryczę często jak coś oglądam. Ostatnio tak beczałam oglądając Pokute z Jamesem McAvoyem. Genialny film.
-
Kami - Saga Domu Nocy autorstwa P.C i K. Cast Wyszły już; 1. Naznaczona 2. Zdradzona. Przeczytałam wczoraj niewiele ponad 100 stron, ale super. Wczoraj oprócz zdradzonej lupiłam jeszcze Zaginiony symbol - D. Browna a dzis na allegro Martwego aż do zmroku. No co? Mąż dostał premię :)
-
Ha! o 18;00 jadę. Będe mieć co czytac jednak :)
-
Kami - wrrr juz sobie zeby ostrzyłam na to że dzis sobie kupię drugą część a tu dupa. Bartek utknął gdzieś za zakopanym i bóg wie o której bedzie...Buuuuuuuuu :( i co ja będę cztać wieczorem? Co do prawka to mam 5 lat i kocham prowadzić. My nie byłysmy nigdzie na spacerku. Raz ze ja chora dwa że zamieć jak diabli
-
Kami - Nzanaczona to kolejna wampiriada. To jest pierwszy tom syklu Domu Nocy. Ale wręcz szczena opada jak sie to czyta. Zupełnie inne spojrzenie na sprawę wampiryzmu. Taki cykl dla młodzieży ale bardzo fajne.
-
Cześć dziewczynki. Asiurka - my Ciebie też kochamy :) Dzagusia - zawsze do usług. Ja we czwartek kupuję drugi tom i będę czytać. A potem mam zamiar jeszcze kupić pierwszy tom "Martwego aż do zmroku". My prób z nocnikiem jeszcze nie przeprowadzamy.
-
Witam nową mamusię. Flasa - dobre z tą miska na NK. Wiesz, jak sie przyjrzałam to masz racje to tak wygląda a to jest biedny mały talerzyk na zupe z kubusiem puchatkiem :)
-
Goja - no wreszcie :) Nie przejmuj się, ja mam z Blanką to samo. Jak nie psuje wszystko , to się rozbija :) Falsa - tylko żebyś do domu była w stanie wrócić. Mnie już lepiej. Bartek kładzie małą a ja Naznaczoną do łapki i 200 stron do końca ksiażki. :):) Aha co do przytulania to Blanka 5 minut nie przeżyje bez dawania buziaków
-
Dzięki dziewczyny. Co do smoczka to tym mamom, które dają tylko do snu proponuje spróbowac odtawiać już. Blanka tak miała. Któregoś dnia gdzieś go rzuciła i nie znaleźliśmy przed snem. Myslałam że bedzie problem ale nie. Poszła spać bez szemrania. Nie było najmniejszego problemu. Zauważyłam że też szybciej zasypia bez niego. Znalazła go po miesiącu. Wsadziła do buzi, skrzywiła się i oodała mi go. I tak się skończyła sprawa ze smokiem. Generalnie im później się odstawia tym podobno gorzej
-
Hej. Wyniki w porządku, czyli po prostu będzie kurdupel. Co do mówienia to mama, tata, daj, cici (kot), tam, to, tu, i cały słownik po swojemu. Rozumie wszystko co sie do niej mówi. Mnie rozłozyła grypa. Od rana 39 stopni i ból gardła taki że nie mogę mówić....