Artigiana

Kami- Według tej przychodnianej miarki to ona ma dopiero 70 cm, co mi się bzdurą wydaje bo ubranka są nawet na 80 już w użyciu, ale ,,w przychodni zawsze mniej jej wychodziło. Paula - absolutnie masz racje z tymi posiłkami i ja cie wtedy posłuchałam i wprowadziłam 3 stały, ale parę dni później Blanka przestawiłą sobie dobę i tego 6 posiłku nie by.lo gdzie wcisnąć i zostało na 5. A tak na prawdę to ona je 1 raz. Zaczyna rano kończy wieczorem. Pół godziny temu oderwała się od cycka a już zjadła 5 małych biszkoptów.

Gandziulka kochanie no właśnie za mało. Dlatego lekarka kazała mi dokarmiać.

ALe numer. Nie dostałam sie dziś do pediatry, bo (to długa historia). Tylko małą zmierzyłam i ważyłam. Telefon dzwoni , odbieram, a nasza pediatra z pytaniem gdzie my bo kartę widzi na biurku a nas nie ma. Powiedziałą że to za mały przyrost wagi. Mam albo wprowadzić 3 stały posiłek alebo dokarmiać między posiłakmi

No własnie bardzo dziwne bo to jak dla mnie strasnzie mało, do tego urosła też tylko 2 centymetry.

Jesteśmy. 20 maja Blanka ważyła 8250. Dziś - 29 lipca 8490 gramów

Hej. A ja rocznik 83... Idziemy dziś do lekarza na 13;00. Zobaczymy ile smoczyca moja urosła

Dzięki dziewczyny. Dziś trochę lepiej ale jak sobie przypomnę... Kami - nie sądzę by miała się przyzwyczaić. Blanka miała taki miesiąc że 6 nocy w tygodniu kończyło się u nas w łóżku i samo przeszło. Paula - nie zawszem muszą wyjsć jedynki przed dwójkami. Gratulacje z okazji nowych ząbalków. Deli - WSZYSTKIEGO NAJ!!!!

Cześć dziewczyny. Paula - fajnie że się wypoczynek udał. My mieliśmy wczoraj tak sądny dzień, ze do tej pory mi się płakać chce. Zaczęło się o 5;00 rano. Blaneczka usiadła na łóżeczku i dzień dobry bawcie się ze mną. Wzięłam ją do nas do łóżka ale z nią spanie średnie. Cały dzień płaczliwa była. Mekoliła o wszystko, 3 razy dodatkowo mi na rękach spała oprócz normalnych drzemek. Bartek pierwszy dzień po urlopie wrócił, okazało sie ze ktos mu ukradł wszystkie narzędzia do pracy. A że dowodów nie ma musiałsam odkupić te pieprzone śrubokręty, żeby laptopów nożyczkami nie odkręcać. Bagatelka 250 zł. Schodząc wczoraj z roweru treniNgowego straciłam równowage i jak pierdolnęłam o podłogę to do dziś chodze po mieszkaniu ścian się trzymając. Ale koszmar się zaczął wieczorem. Najpierw mój kot dostał znowu zapalenia pęcherza i sikał krwią gdzie popadnie. Bartek gonił za nim ze szmatą i domestosem a ja podawałam leki i antybiotyk. Ale to nic. Kończę karmić i mam zamiar kłaść małą a tu słysze krzyki Bartka że robaki po mieszkaniu łażą. Na szczęscie mała zasnęła więc lecę do niego a tu dziewczyny....po całym przedpokoju i kuchni...larwy much. Jezu myślałam że się do tego jeszcze pożygam. Kosz na śmieci stał się winowajcą, co ciekawe za wsze sie o to dbało jak o nic.Ostatnie śmieci były wynoszone w niedziele rano wiec w ciagu 36 godzin coś takiego. Musiał pęknąć jakiś kokon, nie wiadomo skąd nie wiadomo dlaczego. Skończyliśmy z tym walczyć po 3;00. 5 godzin najpierw zamiatania tego i pozbywania się a potem przesuwania wszystkiego i dezynfekowania. Jeszcze mnie obrzydzenie bierze. Jeszcze kurcze żeby się nie dbało i nie wyrzucało śmieci czesto, czy kosza nie myło. Eh...no po prostu koszmar. Sorry ale musiałam sie wypłakać :(

Goja - ja wiem czy taka mała dupka? No pewnie już z 9 kilo waży. We środę się dowiem bo idziemy do lekarza. Pewnie bedę musiała też niedługo zmienić na 4 :)

My nadal na pieluchowych 3

Cześć dziewczyny. U nas żadnych nowości poza 8 zębem i samodzielnym staniem przez kilka sekund. Poza tym przez te temperatury jest marudna jak diabeł. Wrrrrr Czy wasze dzieci też muszą sprobować wszystkiego co nadaje się do jedzenia i jest w zasięgu ręki?

Paula - ja też bym nie oddała. Nie ma szans. Goja - gratulajce dla ząbkowicza. A mnie od rana znowu prześladują piórniki, w końcu lipiec. Wlaśnie kończę 3....

Paula ja wiem pamiętam. I własnie dlatego że noce macie takie jakie macie ciężko będzie do tego wrócić.

Goja - współczuję. Na prawdę. Co do sagi to serc mi pęka po prostu ale musze bo nie mam w ogóle miejsca na książki. Też czytałam 3 razy i zastanawiam się czy znowu nie czytac bo ją po prostu kocham. Paula - z uregulowaniem Franka teraz to bedzie duży problem bo na takie zmiany on jest trochę za dorosły, Poza tym będzie to od ciebie wymagało pierońskiej cierpliwości.

A wiiiitaaaaam cię Kamiko droga. Serce mi pęka. wystawiam na allegro własnie moja ukochaną sagę o ludziach lodu bo jej nie ma gdzie trzymać. Tym bardziej nie będzie jak się pokoj małej bedzie robić :(:(

Marceli - super że już wróciłaś. Gandziulka - tak powinno ostać, bo Blanior też tak robi od prau dni. Jak zbliża się pora spania idzie do pokoju i siedzi przy łóżeczku.

Wlasnie Paula w tym spagetti to widac normalnie chociaz jakies kawalki makaronu czy jedna miazga?

Goja do 500 ml? O rany! a ja myslalam ze Blanka duzo pije bo do 250 ml

Blanka dzisiaj dokładnie taka sama. Siedzi na podłodze albo stoi uwieszona mojej nogi i wyje, jęczy, zawodzi, spi na stojąco a jak ją kłądę to spać nie chce. Tyle że u nas to całkiem normalne przy takiej zmianie pogody.

No to teraz już do wszystkich :D Witam serdecznie. Pogoda do dupy jak diabli. Umówiłam się na popołudnie z koleżanką i dzieciakami na piknik i dupa zbita. :(:( Co do butów to my na razie nie kupujemy bo po domy boso łazi a na polu puszczam ją tylko na trawie na placu zabaw. Mam dwa pytania żywieniowe. 1. Ile dodatkowych płynów wypijają Wasze maluchy? 2. Czy któraś odważyła się dać DANONKA?

GOSIU SZ. - Ale byłby numer jakby się okazało że rzeczywiście znasz Bartka :) Tylko gdzie mogliście się widzieć? :D

Dziewczyny ale zdziwko zaliczyłam przed chwilą. Przyszła dla Blani paczka z ubraniami z USA od Bartka kuzynki. Oglądając je doszłam do wniosku że niezłe gówno my jako Polska produkujemy. W porównaiu z ich materiałami my szyjemy normalnie ze zurzytych scier do podłogi...Eh znowu w czymś jesteśmy 100 lat za murzynami

Ale mam głodomora. 15 minut po zjedzeniu zupy a ona już poprawia biszkoptem....

Cześc dziewczynki drogie. Dzagusiu - u nas to dolna dwójeczka po prawej stronie. Paula - no widzisz jak Franio ładnie nadrobił :D Co do relanium na sen...działa widać na niego tak jak na moją Blanię oliwka do kąpieli ułatwiająca zasypianie. My łobuzujemy od 8;00, tzn mała się łaskawie obudziła, dała nakarmić i teraz łobuzuje. A pozycje snu możecie zobaczyć na NK :)

Gandziulka - pytanie co chrzestna na ten za przeproszeniem durnowaty zabobon? Bo jeśli ona ma to w nosie to nie ma na co czekać.