Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Artigiana

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Artigiana

  1. Milla - moja burczy, miauczy, skrzeczy i pieje jak kogucik.
  2. Październikowa mamo - u mnie wieczorem jest tak że wisi na cyckach dwie godziny i potrafi być nadal głodna, ale nie podaje modyfikowanego choćby mnie miało pokręcić z nerwów, bo wiem że przychodzi po tych dwóch godzinach moment gdy ona pada w sekundzie. A pijesz jakieś herbatki mlekopędne? Falsa - nie wstyd się przyznać.Ja też tak robię! Deli -ja nie bedę szczepić na rotawirusa ale nie dlatego że mi szkoda kasy, tylko dlatego że z doświadczenia wiem że te szczepionki są czesto gówno warte. Troje dzieci z mojej okolicy było w zeszłym roku szczepione i w ciągu 5 miesięcy od szczepienia zachorowało. Żadne nie było w szpitalu.
  3. Deli - ja odkąd mala jest tylko na piersi tez się wysypiam, nawet jak wytnę przerwy na karmienie to mi 7-8 godzin wychodzi.
  4. Goja - ja tak robialm pierwszy tydzien po szpitalu, byłam na każde zawołanie aż w końcu Bartek nie wytrzymał i mie zjechał z góry na dół, że się wysikać nie mam czasu nie mowiąc już o jedzeniu. Odebrał mi dziecko, wsadził w łóżeczko a mnie wysłał do kuchni na pierwszy posiłek w ciagu dnia a wieczór był dzięki Bogu. Nauczyłam się ze łóżeczko i płacz nie zabijają, mam czas by coś zrobić w ciągu dnia, a o dziwo mała też jest spokojniejsza. Dziś ma tylko jakiś głupi dzień że jadłaby co godzinę....
  5. Goja slonko - jeszcze jesteś na tym etapie kiedy robi sie coś tylko wtedy gdy dzidzia śpi? Kochanie spokojnie przyzwyczaisz się ze płacz nie zabija i można dzieciątku pozwolić popłakać i iść się wysikać. Ja Blankę już często odkladam w dzień do łóżeczka, przewaznie sama zasypia wtedy choć czas trwania tego zasypiania jest różny. Jak płacze to też trzeba odróżnic czy płaczę ze zmęczenia i lepiej nie ruszac niech pokwili i zaśnie czy drze się bo chce na ręce i za nic spania nie bedzie. Wszystko przed Tobą. Co do brzucha to ja po 4 tygodniach góe mam boską ale dół ze względu na ta paprzaca się ranę jeszcze nieteges....:(
  6. U Nisi cc było dlatego że nie urodziłaby inaczej. miala jakieś dziwne skurcze i mały za nic nie mogł mówiąc dosłownie trafić sobie do kanału.
  7. Ja teoretycznie mam prasowanie rzeczy Myski ale poniewaz dosuszam kolejną partię to poczekam i jutro wszystko za jednym zamachem machne. A wieczorem dziś na zakupy (mężuś oczywiście zostaje w domku z maleństwem)...musze jakąś farbę do włosów kupić.
  8. Paula a widzisz. mowilam że to nic groźnego. Kurde dziecko nakarmione sobie spi a ja już obiad zrobilam, pranie też...Nudzi mi się
  9. Otóż to Paula - cyc na wierzch, barakuda zasysa i śpimy dalej. A teraz jak już druga noc 7 godzin pieknie przesypia to robimy to raz a nie 3
  10. Paula ale ja też kłade Blankę w łózku na noc własnie między innymi z tego samego powodu. Dziś w nocy zwymiotowała wszystko co uciagnęła z piersi i dziekuję Bogu że to się stało w łóżku a nie w łóżeczku...
  11. Kurde to nie wiem co Ci poradzić, bo myslalam że tak jak u mnie to będzie problem zbyt mocno wypełnionej brodawki. Ja czasami z Blanką tez jeszcze musze powalczyć zwlaszcza wieczorem kiedy zamachałaby się tymi łapciami na smierć jak jej tylko sutek wypadnie z buzi. 15 kg - wow! Strasznie szybko. Ja też tyle mniej ale w 3 tygodnie....No i 12 kg mniej niż w styczniu przed ciążą
  12. Goja -ale nie łapie sutka czy jak? Może od nawalu masz za duży sutek dla niego?
  13. Paula - ja swojemy mowię przez telefon "Przywieź mi koszulki i pajacyki dla małej". Przywiózl torbę ciuszków - letnich. Ani jednego pajacyka, ani jednej koszulki. Myslałam że zabije.
  14. Viola jak odstawisz butlę to ona za dwa dni nie bedzie pamiętać co to było. Ja swojej po 3 dniach na probe wsunęłam smoczek od butli to miała tak kwaśną minę że szok i zaraz też go wypluła. Ja wiem że jest to ciężkie na początku, ale potem jest na prawdę tylko z górki
  15. Milla ale to się nie paprze kochana tylko to dowod na to że dobrze przecierasz i powolutku odpada :) Spokojnie, moja Blanka miala dokładnie i identycznie tak samo, odpadło i wszystko jest pieknie. Ja też się tym martwilam ale mi połozna wytłumaczyła ze nic złego się nie dzieje. Viola - w kwestii butelki absolutnie zgadzam się z Paulą. To jest w tej chwili tylko kwestia czy się ulegnie czy nie. Ja walczyłam tyle czasu, każde karmienie to był płacz jej i moj. Efekt jest teraz taki, że wczoraj zmieściłam w dobie tylko 7 karmień bo się mojej mordce nawet obudzić nie chcialo na jedzenie a wieczorem się tak najada, że spi 7 godzin. Co prawda zajmuje jej to ponad godzinę bo tyle ma ochotę jeść ale nie musze latać z cyckiem w nocy.
  16. Milla gratulacje:D :D Moja ma czkawke po kilka razy na dobę, co do kołderki nie pomogę niestety bo moja by nie wyleżała pod dwoma, ona nawet spod jednej łapki wyciąga bo nie lubi mieć ich przykrytych. A co się dzieje z pepkiem że się paprze?
  17. Milla gratulacje:D :D Moja ma czkawke po kilka razy na dobę, co do kołderki nie pomogę niestety bo moja by nie wyleżała pod dwoma, ona nawet spod jednej łapki wyciąga bo nie lubi mieć ich przykrytych. A co się dzieje z pepkiem że się paprze?
  18. A mojej małej po nocnym karmieniu wylało się z buzi wszystko dosłownie wszystko co wypiła bidulka moja. Aż się ją teraz boję budzić bo nie wiem jak będzie....
  19. Deli a spróuj ją wykapac jutro ok 14;00 - 15;00. Odkąd tak kąpie blankę nawet nie kwili a wczesniej się darła tak że ją 3 ulice dalej było słychac.
  20. Aga to trwa do miesiaca czasu i albo się to przejdzie albo nie. Jakbym się nie zawzięła i nie odstawial na chama tej przeklętej butelki to nadal by mi dziecko po 8 godzin wieczorem plakało, w nocy bym dalej nie spała. Po odstawieniu jeden dzień był ciężki a potem już z górki. Dokarmianie powoduje że mleka na pewno więcej w cyckach nie będzie i nadal trzeba bedzie dokarmiać....
  21. Karo - ja bym nie dawala, bo widze po sobie i po Blance że to błędne koło. Laktacja się unormuje, mały bedzie spał więcej, spokojnie
  22. Falsa - dwutygodniowe może wypijac i 90 ml. ale nie patrz na to ile uciągniesz latatorem bo to się nijak ma do tego ile dziecko uciągnie - powaznie. Paula - wiesz nie zwrocilam uwagi specjalnie ale chyba się zaczerwienia. Polal - w moim przypadku to już na prawdę nie ma jej co uczulać chyba że banany.
  23. Więc na 99,9% jest to to co ja mowiłam.
  24. Czy mona jeść to co domownicy? Są dziewczyny ktore nie mają żadnych ograniczeń w diecie i dzieciątka się dobrze chowają i nic im nie jest. Ja póki co po prostu wolę nie ryzykować.
  25. Justa - no co Ty z tym męczeniem? Przecież chetnie pomoge :) generalnie musze osobno dla siebie gotowac bo moj maż nie przełknie np gotowanego kurczaka czy nie daj bog ryby, a ja nie chcę jeszcze ryzykować smażenia dla siebie. Jedyne co to razem piekę kurczaka dla nas. Tak niestety gotuję osobno, ale nie na parze, bo mi się nie chce bawić ze skladaniem tego mojego przeklętego urzadzenia póki co, tylko w garnku. No i nie robię obiadu na raz tylko np wczoraj upiekłam 6 porcji kurczaka i pomroziłam. Także wyciągam i w piekarnik, a w miedzyczasie robię tylko sałatkę czy gotuje ziemniaki. Prostrza sprawa jest gdy na obiad ma być salatka to robię ze składników nieuczulających tylko robię dwa rózne sosy. dla siebie oliwa, zioła, sól, a dla niego jeszcze cytryna i czosnek. Co do tego alergika Twojego i astmy to nie wiem prawde mowiąc jak jest z dieta, ja tylko słyszałam że jak jedno z rodziców jest alergikiem to bobas ma 50 % szans na alergię, jak oboje to 80 % Paula - u mnie było jeszcze lepiej. Po karmieniu o 20;00 dostala jakiegoś szału, taka głodna była nie wiadomo dlaczego. PO cycku o 22;00 zasnęła w 3 minuty i wiesz o ktorej się obudzila na nastepne karmienia? 4;45. Byłam w szoku jak zobaczyłam która godzina.
×