Artigiana
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Artigiana
-
My już mamy wszystko upatrzone. Łóżeczko na allegro bo razem z pościelą i materacykiem ponad 100 zł tańsze niż w sklepie identyczne. Wózek tez prawdopodobnie na allegro kupimy. Co do ciuszkow dla małego to pewnie tez skonczy się na allegro. Są czasami takie super zestawy po dzieciaczkach w dość fajnych cenach. Myslę że całą resztę w sklepie bedziemy kupować. Mam niestety tego pecha że mimo kilku koleżanek z malymi dziećmi wszystko muszę kupić. Ale to i może lepiej.
-
Aniołeczek ja też mam rH- a mąż ma rH+ ale w pierwszej ciąży wszystko zwykle jest w porządku. To jest niebezpieczne dopiero przy nastepnej.
-
Goja luteina to progesteron tyle ze w tabletkach. Bez tego było ryzyko poronienia u mnie.
-
Hej dziewczyny. Co do bolu brzucha to ja też mam głownie właśnie dół, czasami tylko boki... od dziś jestem w końcu na doustnej luteinie. Jakie to świństwo niedobre. Brzuch mi ze spodni wystaje, już zaszewki sprułam ale widze ze starczy tylko na parę tygodni. Buziaki...
-
Ja mam problemy z piciem mleka. Nie przechodzi mi przez usta. Dlatego pijam kakao albo kawe bezkofeinową na zimno tyleze zalewaną własnie mlekiem. Ostatnia blacha "kamolków" w piekarniku potem jeszcze tylko lukier i gotowe. Ale dobre wyszły. Własnie wsuwam jednego. I na tym się pewnie kończy bo do słodyczy mam słomiany zapał. Niby bym zjadła ale po kawałku juz mi się odechciewa.
-
A mnie się mały wyraźnie rozrasta w stronę zolądka bo od paru dni w ogóle nie czuję głodu. Mogłabym nie jeśc całymi dniami. Dziś mnie wzięło na pieczenie ciastek. Już wspołczuję mężowi bo sam je pewnie będzie jadł. Na szczęście bardzo lubi...
-
A co dobrego bedziecie piec? :):)
-
Eh dzieki Wam dziewczyny. Ja do pewnego momentu tez zaciskałam żeby i nic nie mówiłam ale zamiast być lepiej było coraz gorzej więc w pewnym momencie przestalam udawac że deszcz pada kiedy ona pluła jadem. Zimno kurde. Nawet moje kociaki odczuwają spadek temperatury bo śpią sobie wtulone tak ciasno w siebie że nie wiadomoc co Hermiona a co Tula. Forum powiadacie. No fajny pomysł.
-
No własnie dziewczyny to nie jest takie proste, bo wszystkim się wydaje ze skoro z nią nie mieszkamy to luzik a tu wcale nie. Potrafi do takich sytuacji doprowadzić że dramat. Podam Wam kilka przykładów. 1. 5 lat temu wyrzuciła mojego Bartka z domu. Moja mama z dnia na dzień załatwiła nam mieszkanie. Bartek chciał odwiedzać swoją babcię ale matka nie chciała go w ogole do domu wpuszczać. Dwa miesiące poźniej dostał wezwanie do sądu o alimenty dla babci - Bo jej nie odwiedza. 2. 4 lata temu zmarla moja mama i ja i Bartek wróciliśmy do mojego rodzinnego domu by opiekowac się moją babcią. Teściowa podczas jednego ze spotkań przedstawiła plan ktory zaczęła wdrażać już w życie - ona sprzedaje swoje mieszkanie, ja swoje i kupujemy wspólny dom a moją babcie do domu starców. Na szczęscie najgłośniej protestował moj mąż. 3. korzystając z tego że ma pelnomocnictwo mojego męza by reprezentowac go w sprawie spadkowej bo ojcu Bartka założyła mu z konta w banku operacje i mieli mu ściagac kasę na czynsz na mieszkanie po ojcu. Oczywiście bez Bartka zgody i wiedzy. Tydzień to odkecaliśmy, nie wspomnę już o tym że słowa przepraszam nie usłyszeliśmy.... Uwierzcie że to tylko trzy sytuacje z tysiąca ktorych doświadczyliśmy przez te 5,5 roku. Bartek nawet teraz nie chcial mowić o dziecku - to chyba o czymś swiadczy. Uznałam jednak że lepiej jej powiedzieć, zeby potem nie było że ona nie wiedziała. Troszczyć się o mnie bedzie tylko do porodu potem dziecko się urodzi i znowu nie bede do niczego potrzebna. Choć myslę że przynajmniej komentarze zlosliwe ze to ona jest rodziną Bartka a nie ja (bo rodzina jest jak są dzieci a żona to obca osoba) się zkończą...
-
Witam Was wszystkiem. Znowu koszmarny ponury dzień. nic tylko wrócić do łóżka. Co do mojej tesciowej to nie przesadzając mogłabym Wam tu ksiązkę napisac jaki to potwór i chyba na potwierdzenie moich słów wystarczy to że jej własny syn (mój mąż) mówi że w życiu naszego dziecka z nią nie zostawi bo by sie bał czy je zywe zastaniemy po powrocie - to sa jego własne słowa. Generalnie jedyna matka jaką znam która jest przeciwko własnemu dziecku. Teraz tez nie mieliśmy z nią od września kontaktu bo mnie potraktowała tak że Bartek w ogóle jej widzieć nie chciał. a jak się dowiedziała o dziecku to jakby w ogóle nie było tego okresu. Nagle się okazało że jestem jej ukochanym DZIECKIEM...No bez komentarza... Jak się maleństwo urodzi wszystklo bede robić źle....
-
mamamalwiny ale my nawet na razie nie myslimy o kościelnym bo tak na dobra sprawę do niczego nie jest nam potrzebny. Tak jak to sama określilaś zakłamanie takie że aż w dolku ściska. Z imieniem dla małego tez bedzie na pewno problem bo ona bedzie robić wszystko żeby postawić na swoim. Z resztą ze wszystkim bedzie problem bo przecież ona była najlepszą matką i nikt tak cudownie dziecka nie wychował jak ona. Jeszcze mnie teraz sąsiadka wkurzyła. Ma zaciek w lazience i cały czas uparcie twierdzi że my ją zalewamy. Tylko że w tym miejscu u nas swoi telewozor i raczej żadne z nas go nie podlewa żeby ładnie rósł. w piatek ma być administracja, a to są powaleni ludzie. Sąsiadak obok już skuwala łazienkę bo im się wydawało że kogoś zalewa a tu się lalo po kominie i tak jest w ytym przypadku ale przetłumacz tu komuś :(
-
Mamamalwiny tak,że mi nie wolnomleka pić bo to alergen. Owszem ale już po urodzeniu dziecka
-
Teściowa już nawet datę chrztu ustaliła i wymysliął ze się połaczy ze slubem kościelnym bo my mamy tylko cywilny. Nas oczywiście nikt o zdanie nie pyta czy chcemy czy nie
-
Tak dokładnie a w dodatku doradzają takie bzrury ze dramat.
-
Nisia - zawsze do usług kochana :D Mamamalwiny - nieźle :D Czy was też tak wkurzają \"dobre rady\"? Ja jak słysze jakieś bzdury to bym zabiła. wczoraj się teściowa dowiedziaal ze jestem w ciąży. Dziewczyny dokładnie 53 minutowa rozmowa telefoniczna -co mogę a czego nie. Zaplanowała mi wszystko z porodem. Nawet rodzicow chrzestnych zdążyła wybrać Mam koleżankę która ma prawie 3 letniego syna. Oczywiście uwaza się za matkę idealną. Dziecko do tej pory jest karmione m in piersią i śpi w kołysce ale bez komentarza. najpierw napadla na mnie i wyzywała od wyrodnych matek bo mleko pije, a przed chwilą się dowiedzialam że to moja wina że mam toksoplazmoze ujemną . Ja jestem nienormalna czy ludzie?
-
Jeszcze raz Wam bardzo dziękuje kochane. co do tego fałdu karkowego to ja szlam wczoraj do gina na USG przekonana że jestem w 13 tygodniu a tu d**a zbita bo 15. I teoretycznie na badanie faldu powinno być za późno ale moja gin powiedziała że wszystko wygląda w porządku, i tak między Bogiem a prawdą to bardziej zwracała uwagę na to jak nosek wygląda a nie na fałd. Z resztą mały tak się wiercił ze trdudno go już było pod koniec badania przydybać w jednej pozycji.
-
No dokładnie tak Goja. Ale z tatusiami to zwykle tak bywa że im się córeczki marzą. :D
-
Justa - kuruj się i nie daj paskudnej chorobie Goja - no tak to własnie jest z takimi przekonaniami a natura i tak robi po swojemu. Ja niby też chciałam córkę, ale tak na prawdę czy to ma jakieś znaczenie? Ważne żeby meleństwo było zdrowe. Przecież kochać się bedzie tak samo i chłopca i dziewczynkę.
-
Dziekuję wam dziewczynki kochane. Zaczynam się oswajać z myslą że to chłopczyk. Byliśmy tak mocno z mężem przekonani że to dziewczynka że jak nam wczoraj lekarka powiedziała ze chłopiec to zapadła cisza. Ale bardzo się cieszę :D Grunt że wszystko w porządku. Nawet się lekarka zachwycała ze jak na 15 tydzień to strasznie ładną buzię ma :D Coś nam się na razie sami chłopcy szykują :D :D
-
Witajcie dziewczynki. młoda mamusia - No było przeżyć trochę :) Fajnie że mamy tak blisko terminy ale ja kochana jjednak bedę pierwsza i to o dobrych parę dni :) Pogoda dziś do kitu, leje i zimno. może się w końcu za jakieś sprzątanie wezmę :D
-
Jestem dziewczynki moje kochane :) No więc zaczynając od najważniejszego to jestem w 15 a nie 13 tygodniu ciąży. Termin na 9.10.2008 r. Wszystko w najlepszym porządku. Maluch ma 9cm!!!! Wiercił się i machał, moj mąż aż zaniemówił i usiadł z wrażenia. No i na 99% bedziemy mieć Oliviera. pani doktor wyraźnie widziała peniska...my z resztą też. Z wrżenia to mi się tak rece trzęsły że nie mogłam złożyc karty ciąży. Strasznie jestem szczęśliwa :D :D
-
mam 17 lat jestem w ciazy
Artigiana odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A no i do tych niedowiarkow którzy uważają ze nie można być u ginekologa w niedziele. MOŻNA, ja sama byłam w sobotę po południu by potwierdzić ciążę i usłyszałam ze jakbym się zgłosiła jutro czyli w niedziele to byłaby pani doktor a tak to pan doktor....jak widac można... -
mam 17 lat jestem w ciazy
Artigiana odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mdłości mogą występowac o każdej porze. ja miałam tak ze mdlilo rano, potem ok 12;00 było lepiej i od 14;00-15;00 dawaj do samego wieczora. -
U mnie 13 i tez ni grama
-
W życiu więcej złego słowa na swojego męża nie powiem. Miałam do niego do pracy pojechac za chwilę i mieliśmy dopiero na USG jechac autkiem firmowym bo to drugi koniec Krakowa. Dzwoni do mnie teraz i jak usłyszał że mnie głowa boli to mówi "to siedź kochanie w domu. Przyjade po Ciebie za godzinke". No koffana mordka. Karo co z przypływem energii? :D No własnien ic. Ja sie od 3 tygodni odgrażam że jak tylko się lepiej poczuję to szafki w kuchni poczyszczę i codziennie "zapominam" że to obiecałam.