Kiniak3032

Mamuniu,ja wiem ,ze to durnowato zabrzmi,ale badz dobrej mysli.U mojej Blanki dwie doby po porodzie lekarz stwierdzil szmer w serduszku,zaczeli jej robic badania ,przeswietlenie,podobno jakies przeplywy plucne ,czy cos nie takie byly ,zrobili jej usg .to sie chyba echo nazywa prawidlowo.serca i za pol roku mamy isc na kontrole.Blanka ma przeciek lewo-prawy przez drozny otwor owalny przegrody miedzyprzedsionkowej,sladowa niedomykalnosc zastawki trojdzielnej ,ja jestem dobrej mysli i ufam,ze jak z Niunia ,no juz za trzy i pol miesiaca (wtedy Niunia bedzie miala pol roku ) sie pojawimy ,to bedzie o.k Trzymaj sie Kochana .Czasem tez jest tak ,ze niemowlaki maja po prostu szmerki,ale one nie maja nic wspolnego z wadami ,i pozniej sie to normuje. mam nadzieje ,ze nie wystraszylam Cie! Lece,Krolewna placze

No ,to juz wiem jak z przepajaniem , dzieki Kimizi ,no to ja tez raczej sklanialabym sie w tych torebkach ,bo jak cyc byl ,to granulki w sladowych ilosciach mogly byc ,a teraz... I tez nie chce do slodkiego przyzwyczjac. A ,bo jeszcze o bojach z waga wyczytalam...Mnie jak mnie moja mama zobaczyla w szpitalu ( 4 dnia ) to sie noga przezegnala i powiedziala tylko ,ze wygladam jak z Oswiecimia ,albo jak Anorektyczka ,RNo ,ale jak sie sra trzy doby non-stop,potem w szpitalu przez nastepne trzy dni dostaje kleik na sniadanie ,obiad i kolacje ,a potem przez kolejne 5 jest na lekkostrawnej dietce szpitalnej to sie tak wyglada.Wazyli mnie i byli w szoku ,bo mysleli ,ze ze 47-8 waze ,a ja 53 ,wiec spadlam ,ale wygladam oblesnie ,serio .Spodnie 26 wisza na mnie i pomyslec ,ze wkurzalam sie jak mi tylek opinaly( bo w mojej powalonej glowie to wymyslilam ,ze jakby 25 bylo opiete to luz) Rece to zawsze mialam hude,maz sie smieje i mowi ,ze mam galazki ,a nie rece,ale teraz to jest masakra po prostu.Mama powiedziala,ze tyle dobrze,ze rumience mam (bo mi pakowali w zyle Venofer ,bo hemoglobina standardowo ponizej normy),ale reszta to jak ten szkielet ,co to sie anatomii ucza dzieci .Pomyslec ,ze chcialam zejsc do 52 kg....Albo nawet 50 . Dlatego jednak waga sie nie sugeruje ,tylko cm ,no i ciuchy.Zreszta figura z wiekiem sie zmienia .A i mysle ,ze moze wyczerpanie to jest organizmu ,bo pewno gdybym poszla na jakas diete ,to schudlabym inaczej... :-) Teraz czuje ,ze cyce mi rozwala...Rychlo w czas... Na Vwermucik mam chec,albo na grzane piwko z miodkiem i przyprawami,albo na Baileisa... Mniam... :-)

No ,ja jak popierdolona Lodzia ,na raty musze pisac ,bo mnie wywala! Kimizi ,no masz racje,ja od wczoraj dopiero ,do teraz mam cyce pelne mleka ,tak mi sie laktacja zjebala przez to ,ze tylko odciagalam w szpitalu,a i nie zawsze moglam czesto,bo albo badanie,albo kroplowka,albo lekarz,albo kurwa kleik! :-0 I teraz dopiero moj malzon wczuty jest ,bo On Niunie tez karmi :-) I w sumie ,mimo ,ze pomagal mi zawsze,to teraz nie ma gadki ,ze mala glodna jest jak placze ,tylko malzon sam moze dac jej jesc :-) I widze ,ze po prostu opiekuje i opiekowal sie Nia ,podczas mojej nieobecnosci fantastycznie .No i chyba jednak ,jakby cos ,znowu mi sie popierdolilo w organizmie ,to mala nie bedzie taka pokrzywdzona ,bo mowili mi ,ze przez pierwsze trzy dni to plakala non-stop,szukala cyca ,no i mojego zapachu nie czula,tesknila,bo jak przy cycu stale byla ,to najbardziej przywykla do mnie,a teraz lepiej zna tate i jest dobrze. I butelka tez moze byc podana z miloscia,jak Niunie karmie ,to trzymam w ramionach,tule i patrze w jej galska cudowne...Bedzie dobrze...I teraz tak naprawde zrozumialam ,co czula Meaaa jak swoja Nadunie zaczela dokarmiac ,co czulas Ty Kimizi jak szalalas ze swoimi cycami...I teraz mimo,ze nie mysle ,ze butelkowe mamy sa gorsze ,bo nigdy nie byly i nie beda ,ale teraz wiem co czuja,kiedy nie moga karmic dzidziusia piersia ,mimo ,ze chca...C.D.N ,bo znow mi zje posta :-0 Golabek moj kochany spi,jak sie zbudzi ,to nie ma bata trza wyjsc ,choc na chwilke,zwlaszcza ,ze przez te Blanki choroby i moje ,to nam sie ostatnio spacery nie skladaly. No wlasnie Kimizi ,jak to sie dzieje ,ja nie wiemj kurcze... Czemu ta moja nie spi calej nocy ,za goraco ma ,za zimno ,Jesus. Nie kopie sie ,nie kopie ojoj :-) No ,ja tez te Tommy zamowilam i czekam ,bo sie z jedna butelka zajezdzimy ( jedna do mleka ,druga do herbatki) ,w zasadzie dwie do herbatki i mam jeszcze jedna nowke ,ale wszystkie sa Aventu,do mleka jest z Canpola i jakos srednio mi odpowiadaja,Blanka z Canpola jak pije to polowa z brody sie leje ,a z Aventu ciagnie herbatke i wyciaga 20 w ciagu 6-7 minut . Fajnie z tym pojemnikami ,poszukam i chyba ten termosik do butelek tez zakupie ,wlasnie,zeby byl jak gdzies wyjde i mala zglodnieje.A jak z przepajaniem? Jezu ,ale pierdolenia z tym wszystkim ,juz chce Jej podac kaszke ,albo ziemniaczka ugotowanego....

No i piknie ! Wpierdolilo mi ot tak od czapy trzy czwarte posta! Chialam zapytac ,jak to jest u Was z karmieniem ,co ile karmicie,jak technicznie sprawe rozwiazujecie,bo mnie nerwy puszczaja ,jak Niunia sie drze z glody ,to rece mi sie telepia ,nie wiem ,co czynic.Nie mam kurwa termosu ,podgrzewacza ,wode mam tylko przygotowana i jak sie Rzadacz zarcia dopomina ,to czesc odlewam ,podgrzewam i uzupelniam ,ale jakos to za duzo tych ceregieli.No i czym dzieciny przepajacie ,co ile? I juz sama nie wiem ,bo Mala jak wypije 90 ,to juz steka i nie moze ,a wedlug tabelki to 150 zjesc powinna.Mam jej dawac mniej ,a czesciej ? Maksymalnie zje 120 i to w odstepach 10 minutowych z wielkim bolem.Sama nie wiem.I pomyslec ,ze mojego wtrabila 200.... Jakie butelki,ile ,Jezu gubie sie po prostu.

A! No i ladne macie kobitki wlosy ! Kasia ,Ty mialas zdaje sie wlosy blond? Misia ,wlosy fajne ,blyszczace i kolor tez super ,ale mnie osobiscie lepiej widzialas sie w tym bardziej czerwonym.Ale to rzecz gustu,ja jak mialam czarne klaki ,to mamaie sie podobalo,jak blondina sie stalam to jej sie podobalo,ale ja jakos slabo sie czulam.Teraz mam takie mysie ,czyli swoje ,bo powrocic do korzeni i natury chcialam i mamie tez sie podoba,ale malzon woli ciemne ,no nie dogodzisz. :-) Meaaa,ja uwazam ,ze to okropnie niesprawiedliwe,ze masz tyle wlosow ,w morde ,no po prostu! A! I ja tez chce ,zeby moja corcia tak dlugo w nocy spala,a ona na sztucznym mleczku w nocy spi gora 4 godziny .I ja jest u Was? Kimizi ,Meaaa,Misia ,Pia

Czesc Mamunie! Wypisali mnie ze szpitala.Mam leki ,no i musze do swojej pani doktor lezc w try miga.Cyce juz prawie nie produkuja mleka...:-( Bardzo to przezywam ,bo nadal chce powalczyc o laktacje,tylko jesli za tydzien wlaczone beda leki dla mnie pt.metotreksat,albo sulfosalazyna ,to nie ma mowy o karmieniu,zreszta teraz tez jestem na lekach... Bije sie z myslami,bo moze wytrzymalabym jakos bez lekarst jeszcze te dwa miesiace.Tylko w imie czego...Dola mam kurcze...Dostalam pismo z uczelni,kurwa do rektora musze isc ,bo cos nie halo z semestrem ,kurwa,kurwa,a ja przez ten jebany szpital na egzam zalegly nie poszlam ( a zeby bylo smiesznie ten semestr mam zaliczony ,nosz w morde ,wykoncze sie!),a to juz grubo po terminie i tak bylo,no to se kurwa postudiowalam,a juz prace magisterska wystarczylo napisac i siup! Kurwa mac! Trza jutro jechac i przedstawic glejty od lekarzy ,ze szpitala itp.Bedzie dobrze ? Maz to mnie opierdoli jak bulke z maslem ,ze odkladalam ,no ile ja studiowac kurwa bede ,do poznej starosci,az sie kurwa wnukow doczekam??? No nic ,trza do kupy sie zebrac i juz. Malenka spi,mialysmy na dworki pojsc,ale jak jej dalam papu ( z buteleczki ) ,to wypila ,usmiechnela sie ,odbeknela ,to ja ja do lezaczka i wale po rzeczy ,coby panienke ubrac ,wracam ,a Ta chrapie :-) To niech pospi Niunia sobie! :-) Jak sie usmialam z Twoich wpisow Kimizi o tym jak to z mala sie na dwor wybierasz ,a potem to juz jak pisalyscie o tych wypadach ,to leglam na podloge! Przyznaje ,ze przelecialam szybko strony naszego forum i niektore ze stron przeczytalam ,a niektory \"przelecialam jeno. Nie pisze duzo za jednym razem ,bo mi posta zzera jak slowotoku duzego dostaje ! :-)

Kimizi ,ja jechalam na NAN ,z Mkolajem i teraz tez z Blania,i Meaaa ma racje ,powiedzial mi to kidys dawno temu pediatra mojego syna ( jak Mis byl maly ) ,no wiec on mowil,ze takie podawaniw mleka dla alergikow ,niealergicznemu dziecku ,zaburza prace ukladu pokarmowego ,jakies tam enzymy sie nie wytwarzaja,bo nie sa pobudzane ,bo alergizujace dzieci maja mleko pozbawione tych substancji,ktore uczulaja,ale tym samym ich uklad pokarmowy nie wydziela substancji do trawienia innych substancji,bo nie sa one dostarczane.Jezu,pokrecilam chyba... Ale mam nadzieje ,ze wiecie o co kaman.Nie moge sie z Wami rozstac ,kurka no... :-)

Nosz kurwa! Nie zauwazylam ,ze mi polposta wcielo ,tego pierwszego,no ,a tam pouzywalam sobie na tesciowej ,bo mi powiedziala,ze ona tej mojej choroby nie rozumie ( ukladowa choroba tkanki lacznej ,RZS) ,to jej tlumacze,ze to autoagresywna choroba,ze organizm nie rozpoznaje iswoich wlasnych komorek niszczy je,ze to choroba nieuleczalna,a Ona,ze to co to takie ,to trzeba wyleczyc,a nie po szpitalach jezdzic! No tak,bo ja kurwa kocham byc w szpitalu,zwlaszcza kiedy mam swiadomosc,ze niemowlaczka zostawiam w domu ,na kurwa ,laske i nielaske Wiedzmy ( alez to cudowne okreslenie) Za niedlugo bede musiala wracac na oddzial i pozegnam sie czule z mamusia ,ktora sie pogniewala,bo jej powiedzialam ,ze jestem matka i wiem co mojemu dziecku trzeba i ze niepotrzebnie swoje trzy grosze wtraca.No i sie pogniewala i rzekla,ze cyt. \"Juz sie do tego dziecka (sic!) nie dotknie! No kurwa ,tydzien mnie nie ma ,a Ona mi juz pokazuje ,jak trzeba postepowac z dzieckiem,ze podczas mojej nieobecnosci ,to jakies inne zasady mieli.Pierdole to! Sorki ,nafaszerowana jestem lekami ,wiec do woli sobie uzywam! :-) A ,no i Blania czuje mame ,bo obudzila sie ,budzi caly czas,czuwa,no i juz uslyszalam ,ze jak mnie nie bylo ,to caly czas spi! Olewam wiedzme ,bo zwariuje! Bajka ,Twoja to dopiero wiedzma nad wiedzmy! Trzymaj sie! I Dziewczyny ,bardzo Wam dziekuje,a i do galeryji zajrzec musze ,co by Meow klaczki zobaczyc! No i dzieciaczki tez ! Misia ,Twoje wloski juz widzialam ,sa sliczne ,blyszczace i takie dlugie! Buuuu,ja nie mam cierpliwosci,do hodowli,pare razy w zyciu mi sie udallo,a potem...obcinalam.Ja to walnieta jestem! :-)

I jeszcze jedno,bo wlasnie przeczytalam ,to co Gonia napisala.Dla mnie karmienie piersia tez jest wygodne ,ekonomiczne itp,poza tym uwielbiam jak Mala wczepia sie i zasysa w cyca.Ale tak ,to prawda,juz mysle co to bedzie ,jak dostane takie leki ,ze nie bede mogla karmic,co ludzie beda myslec widzac ,jak karmie malabutla,oczywiscie jedno,ze nie chcialo mi sie cycka dawac ,ze wolalam dbac o siebie ,niz o dziecko ,zlinczuja mnie.I ja tez jestem ofiara tej pierdolonej nagonki i jak slysze ,ze ;"O,ja to karmilam 3 lata " ,to rzygac mi sie chce ,bo dla mnie to juz patologia jest i sama tak jak Ty Goniu mialam zalozenie,ze karmie maksymalnie 10 misiecy ,teraz nie bedzie mi to dane,no coz...Trzymaj sie Gonia i nie daj sie i inne dziewczyny pod presja tez ! Buziaki!

Hej Kochane! Pia,Meaa,Holly bardzo Was przepraszam,ze nie odpisalam na sms.Wierzcie mi nie dawalam rady.Teraz tez tak szybko ,bo na przepustce jestem te kilka godzin i za niedlugo musze wracac do szpitala.Tydzien Malutkiej nie widzialam ,chce sie Nia nacieszyc. w zeszla sobote dostalam biegunki ,i to takiej ,ze sralam za przeproszeniem non-stop,potem to juz woda, i tak do poniedzialku.W poniedzialek nie bylam w stanie ruszyc nawet palcem w stopie ,bolal mnie kazdy milimetr ciala ,nie moglam oddychac,a w zylach trucizna plynela nie krew ,tak czulam.Doczlapalam sie do przychodni , a tam dali mi kroplowke ,i skierowanie do szpitala.Pojechalismy jeszcze tego samego dnia.Wylam z bolu i zalu,ze musze Blanke zostawic...W szpitalu podlaczyli pod plyny ,potas,antybiotyki perfalgan ,ktory mozna w moim przypadku o dupe potluc ,bo nie dziala ( to paracetamol,a ja jak musujacy biore to razy 4). No i stalo sie ;mam rzut choroby ,jak wyniki splynely ,to doktorka za glowe sie zlapala.Chcieli dac krew,ale jak powiedzialam ,ze to nic nie da,bo sie krew rozpada i nie wchlania sie z niej nic,to jestem pod zelazem dozylnim.W pierwszej dobie to wylam z bolu,ale wstac musialam ,bo cyce pekaly,a teraz po tygodniu,mimo ,ze odciagam ,to mleka mam coraz mniej.Przez ten tydzien ,Blaneczka na mieszance jest ,a ja jeszcze nie moge dac cyca,bo antybiotyk we mnie krazy i ketonal ,bo z Perfalganem dali se siana. Przepraszam,ze tak o sobie ,ale chcialam tak na szybko,Malutka spi teraz,wiec korzystam ,potem sie obudzi ,nakarmie ja buteleczka,utule i...bede musiala jechac spowrotem na oddzial ,wyc mi sie chce,wyje nocami w tym pierdolonym szpitalu,wyje,bo chce karmic,ale nie wiadomo jaki lek wlacza ,wiec nie bede mogla,a moze wlacza taki co bede mogla,ale nie wiem ,czy wtedy nie bedzie za pozno... Tyle chcialabym napisac,nie bylo mnie tydzien ,tesciowa jak przyjechalam na mnie,zebym juz cyca nie dawala,bo mala plakala bardzo przez dwa dni ,bo sie do piersi przyzwyczaila ,no fakt Blanka ciumkala cyca kiedy chciala,na tym polega karmienie piersia.I teraz tez stala nade mna i gderala,jak mam mala uspic i te jej kurwa komentarze ;\"tak Ci nie usnie\",\"musisz zrobic tak \"

Znow na chwilke.:-) Kochane jestescie i bardzo Wam dziekuje! Kimizi,Meaaa,Kesi,Barylko .Meaaa i Holly dzieki za sms :-) Przyjechalam na chwile,wezme prysznic ,pospie godzinke i dawaj spowrotem.Malzon ma moje mleczko,a jak nie wystarczy ,to w szpitalu dostanie modyfikowane i juz.Blaneczka jest grzeczniutka ,kochana po prostu,jak zaraz po przyjeciu nas na oddzial,zabrala mi ja siostra ,to Blaneczka wrocila uplakana,rozzalona z wenflonem w raczuni ,sladem po kluciu na zylce na glowce,wzielam kotka w ramionka ,a Ona uspokoila sie na chwilke ,a potem tak jakby chciala sie poskarzyc do mnie ,no i na nowo jej sie przypomnialo i znow podkoweczka i placz!Poplakalam sie razem z nia,bylo b.pozno ,bo po polnocy ,wiec meza wygonili i zostalysmy same.Blaneczka ma zmiany w plucach ,dosyc duze,ale dzisiaj juz lepiej oddycha i lekarz na wizycie porannej mowil,ze juz swistow nia slychac.Nie wiem jak to moje dzieciatko znajduje sily ,zeby sie usmiechac,bo Ona sie pieknie usmiecha,a mnie peka serce ,bo oczka takie zalzawione i zaczerwienione ,chore,a Blaneczka taka zmarnowana ,ale wczoraj w nocy ok.22 ja zwazylam i wazyla 5220,wiec chyba nie jest tak najgorzej i nawet mi dziecko przytylo w ciagu doby :-)Ale i tak siada mi psyche.Juz nawet pal tam szesc ,ze warunki sa straszne w szpitalu,bo jest przepelnienie.To szpital dzieciecy ,ale zapomnij o pokoju dla matki i dziecka .Gniezdze sie na 3 metrach kwadratowych jeszcze ztrzema mamami,spimy albo na krzeslach obok lozeczek,ale to zadne spanie,albo jakos kulimy sie na podlodze ( przywloklysmy sobie,no kazda z nas , z chalup jakies stare koce) i tak wyglada nasza noc. Ale chuj tam ze snem ,jestem tak umeczona psychicznie,ze masakra! Jesli nie rozbija nas ( w sensie ,ze jest nas 4 w sali dwoosobowe) ,to ja tam zeswiruje! Dwie sale sa wolne ,widzialam ,jak dzisiaj byly uprzatniete.To kurwa nie da rady ,bo w kazdej chwili moze byc dziecko przyjete.No luz ,ale wtedy mozna sie martwic,albo chociaz dac po trzy na sale,to nie i efekt taki,ze tylko my jestesmy upodlone w ten sposob.Miejsca moze nie byloby za wiele wiecej ,ale oddychac latwiej ,no i moze jakas szafke mialabym ,a tak ubranka i rzeczy malutkiej trzymam na lozeczku ,a swoje w torbie ,nosz kurwa szklanki,kubka nie mam gdzie postawic...Chce mi sie wyc ,bo w dupie maja czlowieka,a rozpisuja sie jak to sa przyjazni dla matki i dziecka ,sraty ,tayty .Na tym oddziale jest burdel.Szkoda.Niestey moj znajomy nie pracuje na oddziale niemowlecym,wiec niewiele wskora,zwlaszcza ,ze nikoniecznie lubia sie z panem ordynatorem oddzialu... Tak ,czy owak dramat. Spadam na lulu ,bo za chwile pdne lbem na klawiaturke. Dziekuje Wam za pamiec i cieple slowa.pa,pa

Hej Kochane! na chwilke wpadam ,bo od wczorajszej nocy ,kiedy Blancia po prostu leciala mi z rak i nie mogla oddychac,jestesmy w szpitalu.Pokluli moja bidulke i wenflon ma w tej malutkiej raczce.Waruje przy jej lozeczku jak pies.Dzisiaj spalam moze godzine,teraz z Mala jest mama,za dnia przybyl malzon i moglam zjesc sniadanie,potem obiad mi przywiozl,no i zalatwial moje uczelniane sprawy i dalej zalatwia,a ja ide w kimono ,mleczko mama ma odciagnieta,wiec mam czas do 22 ,bo tej nocy tez raczej nie usne ,nie pospie ,bo co to za spanie na krzeselku miniaturce.A! Przy wpisie do szpitala Mala wazyla 5kilo i 117 ,wiec to juz bylo po jej schudnieciu ,wiec jednak najada sie z cyca ! A1 No i jednak Niunia ma zapalenie pluc. Kiedy ,gzdie ,jak .Ode mnie? Od Mikolaja? Jezu,Jezu,kroi mi sie serce jak ja taka umeczona widze... Lece spac ,pa Kochane! ,zwlaszcza dla Misi,Meaaa,Kimizi.Jezu! Kimizi ,Twoje cyce to jedna ,zywa rana! Nie wiem ,kiedy sie odezwe ... :-( Nie poszlam dzisiaj na dwa zaliczenia,ale Mala wazniejsza! No nic Kochane ,narazie

hej Kobitki1 No ,a mnie leb napierdziela ,w nocy to pocilam sie jak mysz,kilka razy wstawalam i zmienialam koszule,potem skonczylam na pizamie i teraz musze wyprac to cholerstwo ,bo sterta lezy .Malzon przyszedl o 1 i 4.20 ,zebym mala nakarmila .Mala wczoraj usnela ok.21,wiec w sumie jest spoczko ,bo po cycu niemal natychmiast po beknieciu usypia.nie to co wczesniej bylo,ze po kilka razy w nocy wstawalam ...Ale tak czulam ,ze rekordu 7 godzinnego sprzed wczorajszej nocy nie pobije :-) To nic,i tak do siebie czesciej wstawalam ,niz do malutkiej ,zreszta uwazam ,ze pieknie sobie poradzila,bo 4.20 to juz moze byc ,jak sie budzi :-) Potem o 6.30 i spuniala do 9.Dalam cyca ,polazlam do przychodni,wrocilam ,dalam cyca,przewinelam ,frida kipki odciagnelam ,odklepalam ,bo flegamine Niunia bierze ,no i karuzelke nastawilam ,polozylam do lozeczka,poszlam zjesc cos ,bo nic nie zdazylam od rana,a Niunia moja spi.Kochana! czekam na pania doktor,ma przyjsc do Niuni.No i do mnie zobaczy przy okazji.Rozpierniczyl mi sie wenflon ,zyla mi pekla i dzisiaj znowu musialm nowye wklucie miecd zakladane.Kurwa,wykoncze sie,i juz czuje jak mala mam na rekach ,ze ona schudla :-( Bardzo malutko je ,na raty jakby ,odpoczywa trzy ,cztery sekundki ,jakby miala nabrac oddechu i potm znowu sie zasysa,ale cycow nie oproznia jak wczesniej .Biedna moja Malutka.Boje sie ,zeby sie nie odwodnila,podaje herbatke ,ale wyciumka 15 ml w sumie i po ptokach ,wiecej nie chce ,moge tez podawac wode i chyba tak zrobie. I normalnie Blaneczka jutro skonczy 8 tygodni :-) Kimizi ,ja Cie rozumiem ,bo mnie tez cos takiego wkurwia! A najbardziej to mnie wkurwia ,jak tesciowa przyjdzie ,a ja wlasnie jem ,albo robie obiad ,czy tam cos ,to normalnie kurwa bez kitu ,ale patrzy mi na rece .A ja glupia trace pewnosc siebie.Idiotka ze mnie! I te pytania ,a po co tak robisz,a ja to tak nie gotuje... Mama przyszla i wziela sie za prasowanie malej ciuszkow,mowie zeby zostawila ,bo Maciek wroci z pracy poprasuje ,ale Ona sie uparla ,tesciowa przyszla ,widzi ,ze mama zasuwa przy zelazku i juz komentarz ,ze matke do prasowania wolam .Kurwa ,lecialam z nog ,gorączke mialam taka ,ze plakalam i goraco uszami mi wychodzilo.Co w tym zlego ,ze pomogla mi wlasna matka? pomogla tewz jej synkowi jakby nie bylo ,bo to on prasuje rzeczy malej .Ale mamusia uwaza ,ze kobita ma robic wszystko sama co domowe ,bo Ona robila.Jakies kurwa cxhore to.Drze sie na swoja corke ,ze maz gotuje ,piecze itd.no ,a synkowie ,to juz biedni,bo zonki postanowily nauczyc i wdrozyc ich w domowe prace.Ten moj to najgorszy w sensie ,ze najmlodszy ,studiowal u nas w miescie,wiec mieszkal u mamusi,jadal u mamusi ,opieral sie u mamusi ,prasowal u mamusi,no slowem wszystko za niego mamusia robila. Pani doktor przyszla w miedzyczasie,no jak pisalam posta. Malautka chora,no ale narazie w domku Ją leczymy,ze mna tez ciut lepiej,ale goraczka i uczucie oslabienia i rozbicia jakie obie odczuwamy bedzie jeszcze trwalo.Pani doktor kazala karmic ,nawet jesli mala zje malo ,to nic,reszte moge sciagnac ,ale mam sie o jej jedzenie nie martwic.I powiedziala,ze Blanka jest misiaczek ,bardzo ladnie przybiera,bo to widac ,a jesli schudnie ,a schudnie na pewno ,to odrobi szybciutko. No i ja po wizycie lekarki ,za odgrzewanie swojego idnyka cipcianego sie wzięlam ,mialam zamrozonego,wyjelam ,ale jeszcze nie do konca odtajal ,no wiec mu pomagam troche,a tu chlas mamusia! No i ja nie mam kurwa szczescia? Oczywiscie musialam zdac relacje ,po co lekarka,do kogo ,i zebym uwazala ,bo spale obiad :-0 A!Przed chwila znow byla ,bo cos mi chyba przypala! i ,ktoras mamusia pisala,ze ja zeby bola,jezu mnie tez doslownie wszystkie,lacznie z dziaslami,powiedzialam malzonowi ,ze tak mnie bola ,ze mam ochote je wyrwac wszystkie,a On,ze dobrze,zrobimy mi taka sliczna sztuczna szczeke . No i gadaj z chlopem.Jutro ide do mojego dentysty i niech dziala ,ale powiem Wam,ze boje sie jak diabli.

Moj maluch ma juz: 8 tygodni, waży hmmm....nie wiem :-I nosi ubranka 62/68 I pije mleczko z: sflaczalych i asymetrycznych cycow plemiennych,czasem wsuwa mleko mamy z butli ,jak mamy nie ma. Jego ostatnie osiagniecia to: gruchanie ,wzdychanie ,usmiechanie sie do kwiatuszka na boczku lozeczka i przespanie 7 godzin w nocy ,a prawie 4 w dzien,ale nie wiem ,czy to sie liczy ,bo jest na lekach :-(,a no i slinienie sie na potege . Najbardziej lubi: być noszona na rączkach,na ramionku zwlaszcza jak przytula sie i slyszy bicie serca i cieplo mamy ,albo taty ,ale babci tez, jak się z nią rozmawia, jak sie ją całuje po golaskowych stópkach, leżeć na golaska i jak tato ją kąpie,jak lezy w lezaczku i mama buja ,albo jak obserwuje kotki zawieszone przy lezaczku A niecierpi: jak mama smaruje jej buźkę kremem i pakuje w kombinezon Płacze najczesciej poniewaz: nuda,nuda,nuda....jest zmeczona ,spiaca i glodna. A uspokaja sie gdy: mama nosi na rączkach i śpiewa o wrednej zonie meza krasnoludka. Spi w dzien średnio: 3-4h ,teraz znacznie dluzej. A w nocy: napisze,ze 7 ,bo juz sama nie mam pojecia Kilka dodatkowych słow o moim maluszku: Moja Niunia jest przepiękna i uwielbiam jak zasysa się w cyca i wtedy tymi wielkimi galskami lypie na prawo i lewo i ma mine jakby chciala powiedziec ;\"to moj cycek\",jest grzeczniutka i kochana i uwielbiam jak pachnie .Kocham ja bardzo! Kimizi zgapilam od Ciebie niektore rzeczy ,bo moja mala identyczne ma upodobania! :-) Nie gniewaj sie! Teraz obudzila sie ,zjadla,guga w lezaczku,flegma jej sie odrywa,Boze zeby nie poszlo na pluca. I chyba kupa idzie jak zloto! Meaaa,jak to przezedzasz! Bu,to niesprawiedliwe! Acha i znalazlam artykul http://babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_artykul,4712.html

No hej Kobitki! :-) Padam na pysk ,wrocilam prawie trzy godzinki temu,ale cyce musialam wydoic ,bo juz guzy sie porobily,a malutka spi bidulka caly czas ,wstaje na amu,no i mojego mleczka jej wystarczylo,bo mniej teraz je ,co mnie martwi,bo pewno spadnie na wadze przez to chorobso. No i juz wiem jak to z ta odpornoscia,moja jest chujowa (RZS itd.),wiec moja dziecinka za wiele z cyca jej nie wyciagnie... :-( A mowie Wam jaka Ona zahukana ,oczka jak u malutkiej narkomanki ,takie mętne... Martwi mnie to troche,bo i mala ma swoj antybiotyk ,no i z mojego cyca tez zje jakby nie bylo. Oj ,fatalnie sie czuje,mam taki katar ,ze nie odrozniam smakow ,zreszta jem na przymus ,sory ,ale moglabym gowno zjesc i nie poczulabym nic a nic taka mi kipa wisi.dzisiaj mialam zaliczac,ale pani profesor odstawila mnie i powiedziala,ze za dwa tygodnie,bo dzisiaj to jestem masakra intelektualna ,psychiczna i fizyczna :-) i zebym sie wyleczyla i ,ze4 literatura przy mnie wysiada ,bo takich przygod ,ktore mnie spotykaja to w ksiazkach nie ma! :-P Adza,fajny pomysl,jak juz sie wycherlam ,to cos klikne,a teraz spadam na zastrzyk ble...jestem jak dzuma po tym leku,a co dopiero Niunia. Meaaa,ja Cie kobito udusze! Jak przeczytalam Twojego posta ,o tym bruce Lee,to leglam na ziemie ze smiechu! Nowe mamunie! Gratulacje! Zabciu,Kefirku wreszcie sie Damy odezwaly ! :-) Kessi dziekuje Ci za cieple slowa. I bylam w Albumiku,tyle dzieciaczkow,ze az milo! Meaaa ,Twoja Nadia to blondina sie zrobila i jakie ma geste wlosy (po mamusi pewnie) i wogole Babolcu ,dawaj troche tych wlosow ,bo jak widze hormony pociązowe Cie nie tykly i wlosy nadal masz jak sie patrzy! Dobrze ,koncze spadam na ten zastrzyk cholerny,no i do mojej malej Mątwy zajrzec,w sensie ,ze wzrok ma mętny . Jeszcze Was nawiedze! :-) A! I wozki tez ogladalam :-) Moj jest ciezki jak diabli ,ale ja nie mam problemu ,bo dzwigac go nie musze :-) Za to to jest ten moj wymarzony i upragniony i jest przewygodny ,prowadze go jedna reka :-) http://www.mutsy.nl/products/4rider/options lece,bo mi przychodnie zamkna! :-) Pa!

czesc Kochane! Wpadam na chwile poki malutka spi. W telegraficznym skrocie. :-) Nie bylo mnie ,bo jakos czasu znalezc nie moglam,z Mikolajem mamy problem ,placze,nie spi w nocy ,mowi ,ze Go nie kocham ,ex tez mu maci w glowie ...No i bylismy w poradni pedagogicznej dla dzieci .Fajny Pan terapeuta ,moze cos wskora ,bo teraz mamy spotykac sie co tydzien najczesciej ,a co miesiac najrzadziej...Ide4 z Misiem jeszcze do pani psycholog,no i zobaczymy. A jesli chodzi o karmienie piersia...Ja jakos sie wyluzowalam i w zasadzie nie myslalam ,czy mam ten pokarm czy nie.Mala karmie i juz.A Ona ladnie wyglada,w sensie ,ze tyje :-) .Tylko wczoraj tak mnie dopadlo ,bo dzis na uczelnie,a ja zapasow nie zrobilam i kapota ,bo z cycow malo lecialo. No i od piatku jakas choraw3a bylam ,kipa kilometrowas ,cherlam jak palacz jakis i ..bylismy wczoraj u lekarza,ze mna i niunia,bo cos mi niewyrazna byla.No i Malutka ma antybiotyk zapisany i lekarka kazala pilnie obserwowac,bo jak dalej pojdzie ,to szpital :-( Ja mam zapalenie oskrzeli (wczoraj to z nog lecialam ,po prostu nie wiedzialam o co kaman ,mialam 39 stopni,bolalo mnie wszystko,ale mimo to nie odstawilam malej od cyca,i lekarka ( na pogotowiu miala dyzur pediatra Blaneczki) mimo ,ze mam antybiotyk ( zalozyli mi wczoraj wklucie w zyle i do zylki ,bede miala dawany ,bo w dupe bylby bolesny) ,to mam karmic. Wczoraj Niunia byla taka grzeczna ,gugala soc sobie na lezaczku,potem na brzuszku lezala u mnie na piersi chyba godzinke ,nie spala ,tylko kochana moja lezala.Na pogotowiu tez byla grzeczniutka.Oczka takie szkliste biedniutka ma,jak wrocilismy ,to dostala antyboityk ,wykapalismy ja ,cyc i...usnela o 22,w zasadzie od razu po cycu,costam mamrotala sobie ,ale nie marudzila.Ja sie z naszego lozka wynioslam ,z racji mojego ciaglego cherlania ,zeby nie wybudzac malej ,malzon po mnie w nocy przychodzil na karmienie,ja karmilam ,a On reszte robil (przewijal itp.,zreszta ,jak spimy razem ,to tez On najpierw staje ,sprawdza stan pieluchy i dopiero mnie daje do karmienia).No i dzisiaj przychodzi po mnie ,ja Niunie karmie ,a ona oczka w mątwie ,dorwala sie do cyca i padla.Maciek sie pyta czy wiem ,ktora godzina ,ja na to ,ze nie ,a On mi ,ze 5 !!!! Mowie,Jezu to jakis cud jest ,a on do mnie,ze nie ,ze My dziecko nacpalismy to spi.I chyba rzeczywiscie po tym antyboityku ,taka padnietta jest.Jak o 5 Maciek ja przewijal ,odsysal jej Frida kipki ,to Niunia nic ,jakby jej wszystko jedno bylo... tak mi jej szkoda ,mojej Niuni...No i udalo mi sie odciagnac 250 ml.,al etylko dlatego ,ze Blanka nie zdoila mnie w nocy,no i wczoraj cos niecos odciagnelam .Ale jeszcze 200 brakuje. I wiecie co,wczoraj jak powiedzialam Mackowi ,ze mleka nie ma na dzis mojego odciagnietego,to kupil mieszanke,zreszta zasugerowalam mu to. Potem powiedzial mi ,ze mial mi to proponowac ,ale jak widzi jak ja sie nadymam strasznie ,zeby piersia karmic,to dal spokoj.I dzisiaj ,najpierw moje mleczko,a jak nie zdaze przyjechac ,to tesciowa da 120 mieszanki i juz.Nic sie nie stanie jak raz na ruski rok zje nie moje mleko,tym bardziej ,ze nie ma mnie w domu,a zreszta takie mialo byc odporne dziecko na piersi i kurwa co? Sraty taty.Dlatego wyluzowalam sie,zreszta ,podejrzewam ,ze malutka spac bedzie i jescv tez raczej malutko,bardziej pic jej sie bedzie chcialo,wiec lamie kolejna zasade ,co to dziecko na piersi nie przepaja sie i zostawiam calutka funkiel nowke puszke kupiona wczoraj przez malzona herbatki dla mojej niunki! Kimizi ,dobrze ,ze Mala ,juz uregulowana cycowo i smoczkowo :-) Podziwiam Cie za determinacje . Ja juz pisalam ,ze poniewaz moj syn chowl sie bez smoka,to taka zasade chcialam wprowadzic teraz ,ale Blanka miala tak silna potrzebe ssania,ze dalam siana,probowalam ja oduczyc,ale serce mi sie pokroilo,jak piastki wpychala i plakala. Zreszta jak ssie to pare chwil i wypluwa,i nie zawsze chce ssac. Mial byc telegraficzny skrot i... jak to zemna bywa slowotojku dostalam.Mala sie obudzila na papu,wiec ide ,a pozniej juz na uczelnie spadam ,wiec do popoludnia Mamunie!

Dobra ,to wpisane w sen chyba bylo. narazie spi.:-) Tez slyszalam o tym kryzysie i suszy w cycach w 6 tygodniu... Kurwa ,juz widze siebie oczami wyobrazni ,jak sciskam swoje sflaczale juz cyce ,a tu ani kropli.A ja jeszcze sobie potrafie tak w leb cos wbic i tak sie nakrecic ,ze pewnie susza na maxa bedzie ( zgodnie z zasada,ze mleko w glowie ,a nie w cycu powstaje ).ja to powalona jestem :-0

Nie upada,tylko mamy na glowie troche spraw :-) To nie jest Pomaranczko takie proste! :-) Moja Niunia wlasnie zasnęla :-) Pięknie wyglada jak tak lula. Kimizi,bardzo to mile co piszesz :-) ,o kiecce i o dzieciach moich.:-) A ja myslalam ,ze Blanka do malzona podobna.Ostatnio dowiedzialam sie ,ze znajomi tacy bliscy,spodziewaja sie dziecka :-) No wreszcie! Ten nasz kumpel jak mu kumpela pokaala test (zrobila 1 stycznia) ,to powtarzal w kolko \"ale jaja\" i co piec minut podchodzil i calowal ja :-),no i w koncu slub wezma i My zaoroszeni jestesmy ,no i ja do malzona mowie,ze niedlugo K.beda mieli taka Niunie moze jak My,a on do mnie: Nie takiej jak My ,to nie beda mieli ,bo taka piekniocha to tylko jedna jest! :-) No i ,czy facet nie glupieje jak ma corke? :-) O,Blanka otworzyla galska

No jestem! :-) blaneczka dzisiaj grzeczniutka jak nie wiem,spi sobie Niunia,zobaczymy jak z noca bedzie.Tego nalesnika to wlasnie widzialam nma Youtube.Kessi fajnie,ze o tym piszesz i tez o tych sposobach na laktacje czytalam ,bo mam swira juz na ten temat.I wiesz co? Dzieki Tobie ,jakos zaczelam wierzyc ,ze mozna :-) Pia,ja tez tak robie jak Ty ,tzn.kiedy Blanka zostaje z babcia ,to je z butelki ,a ja jedynie za pierwszym razem wygotowalam we wrzatku przez piec minut ,razem z osprzetem ,cztyli smoczkami itp.i myje normalnie,potem wrzatkiem przelewam.Z Mikolajem tez tak robilam.A i ktoras z Was pisala,ze butle matowieja po gotowaniu.Nie zmatowieja,jesli do wody dodamy odrobinke octu ,i na ten wrzatek wrzucamy butelki.Jezu Kobitki,znalazlam przy okazji poszukiwan dobrej suszarki ,bo moja kurwa szlag trafil ,od kilku dni hulam na suszarce mamy ,ale jak widze ,ze ona ma wlosy jak zombie,to... No wiec znalazlam watek na Wizazu o tym jakie to numery faceci robia kobietom.Normalnie szok! Siedze i czytam.Wstyd! :-) Wlasnie ,co to za szczepionka 6 w 1 .Na rotawirusa to doustna ,a pozostale 5? Kimizi pisala zdaje sie o tej szczepionce. Lece,ale obiad malzonowi przyszykowac.Niunia wlasnie wstala ,wiec jeszcze cyca dam:-)

Wczoraj padla o 20.30 oczywiscie! :-)

Hejka! Wczoraj Blanka aktywna ,ze ojej. Ale dzisiaj padla o20.30 wstala o polnocy i potem o 3.40,no cudnie,chce tak zawsze! Potem to juz o 6.20 i od tej pory je,czuwa,je,costam po swojemu dzwieczy :-) Ide na sniadanko i od dzis,zero mamusiowych wypiekow! Bo pyzy mam jak ta moja corcia! :-) Nie no,zart,ale zapowiada sie ,ze tak moze byc! Uzupelnilam galeryje :-) Dzisiaj moze tez cosik dorzuce.Tak najbardziej aktualnie zeby bylo! :-) Spadam .Do potem!

A! No i oczywiscie ,ze dziecka na piersi sie nie przepaja.Nasza pediatra powiedziala,ze oczywiscie podawanie herbatek jest zbedne,tylko piers.Chce jej sie pic -cyc,jesc-cyc,spac-cyc.Ale jesli od czasu do czasu poda sie koperkowa herbatke ,nic sie nie stanie. Ja swojej podalam ,moze ze dwa ,trzy razy ,nie wypila wiele ( tylko raz wtrabila 100 jak z moja mama zostala,ale wtedy to 200 mleka wypila ,wiec widocznie towarzystwo babci tak na Nia dziala) Wiec nie zrzymam sie za bardzo i nie biczuje z powodu tych paruml herbatki.:-)

Hej Kobietki.... A My w nocy nie spalismy,Blanka budzila sie co rusz ,ciumkala,marudzila ,przysypiala i tak w kolko.Wzielam ja nad ranem do lozka wiec doila mnie kiedy chciala. Od ran ,czyli od 6 nie spala ,dopiero teraz padla.Zobaczymy na jak dlugo.Ale ja juz poprasowalam ,mala w lezaczku cwierkala ,a ja zelazkiem szalalam :-) Zasnąla ,a ja w koncu spokojnie zjadlam sniadanie...I jeansy staja sie jakby obcisle bardziej...Kurwa!To dlatego ,ze wpierdalam caly czas.Malej nic nie dolega po serniku,drozdzowce i szarlotce,wiec jak pochlaniam tego ogromne ilosci.Tesciowa caly czas cos piecze.Skonczylam drozdzowke mojej babci,ona upiekla ,potem zezarlam jej wypiek,a Ona chlas i szarlotka gotowa.I sernik i potem znowu szarlotka.Ona musi cos robic wciaz...Znosi mi to na gore,a ja jem.:-0 Chyba mamusia chce zebym byla gruba...;-( A,no i wozek jej sie nasz nie podoba ,powiedziala ,ze ten ,z ktorego zrezygnowalismy jest lepszy i ladniejszy,no dobra .Wazne,ze My uwazamy inaczej. My tez palilismy lampke ,ale juz od ponad trzech tygodni tego nie robimy.Poza tym nasza niby mala,ale jednak ,Blanka szeroko galska otwierala ,bo swiatlo mdle ,ale na tyle rozlegle ,ze Blaneczka rozbudxala sie ,bo mogla widziec wszystko ...:-) Chyba kupimy taka jak Wredna Kasia. I mysle ,ze Blance sie popierduszyly pory dnia... Ale za dnia tez jakos wybitnie nie spi... Juz mam stresa,ze to przez moje mleko ,ze nie takie jest jak trza.:-0 Misiu,jak zmiana nicka ,to zmiana,mnie sie latwiej zwracalo do Ciebie Misiu,ale jak CieplaPlomieniem wolisz ,to o.k. Musze sie przyzwyczaic. Uciekam,bo.... Blanka sie obudzila.

Kupe przebralam ,nakarmilam i...szkoda mi bylo sloneczka ,tak slicznie swiecilo ,bylysmy z Niunia na spacerku :-) Meaaa ,no nie dogodzi sie wszystkim :-) Ja z kolei wykoncze paczke pampersow ,bo jeszcze mamy troche i juz wiecej ogladac ich nie chce .:-) Nam lepiej sprawdzaja sie Huggiesy . Pia,Kefirek pojawila sie ostatnio,jakis tydzien temu moze wiecej.I cos nie wiadomo co sie z Nia dzieje.I Zabci tez nie ma.:-( Ewcia Babeczka gratulacje ! :-) Ja tez bylam w galerii :-) Meaaa,masz racje ,to nie Twoje dziecko ,tylko malzona :-) Holly,chce Twojego syna za zięcia! Kimizi,normalnie nie moge sie napatrzec na Twoja Lenke.Piekniutka jest! :-) Ide obiadek robic. :-)

Jakim kurwa prawem zezarlo mi posta? Kimizi ,ja tez jakos nie moge byc twarda... :-( Tak lubie ja czuc ,miec blisko ,wiem ,ze kuku sobie robie...Mialam ja uczyc samodzielnosci,ale pierdole,nie umiem ,moze jestem nienormalna i pedagogiczka ze mnie jak z koziej dupy traba! :-0 ,ale moze moja Niunia za malutka na takie nauki jest? Wyczytalam ,ze nie wolno zostawiac na dlugo placzacego dzidziusia,bo Ono traci wtedy poczucie bezpieczenstwa,dlatego My zawsze reagujemy kiedy placze . Musze smierdzaca sprawe zalatwic u Blanki ,zaraz wracam.