Kiniak3032

meaaa,moj to powaznie myslal nad Emma,albo Emmanuella... Moze i jestem plytka,ale mnie to imie kojarzy sie z filmami erotycznymi .Emma ,zreszta tez,nie wiem czemu... I tak naprawde ,to zaczal kumac ,ze wlasnie we mnie rosnie dzidzia,a On tatusiem jest ,jak zobaczyl moj powiekszony do rozmiarow XXL brzuch.Bo tak to ni cholery....I tez mysle,ze dotrze tak do niego totalnie ,jak juz zobaczy malutką.

Kefir! Ale tak ,czy owak musisz mi dac szanse,ja sie zmobilizuje zobaczysz! :-)

Hajo Meaaa! :-) Kefirku,jak cholera dynamiczna jestem! :-)Zmylam dziedostwo i mysle ,ze czas dzialac ,a tu tesciowa z dolu przynosi mi...sernik!To se mysle: O cukier jak ta lala skoczy ,ale to nic ,i jeszcze ,ze wymianke mala zrobie z mamunia za salatke,ale Ona chciala szarlotke...Zrobilam sobie herbatki z cytryna w...szklance do piwa,bo wszystkie gary brudne,doczyszczaja sie w zmywarce...Taka jestem Kefirku dynamiczna! :-) I zezarlam wielki kawal sernika,nie wiem ,czy to dla Macka tez bylo,ale...:-) Ja w mojej waskiej wannie,to odwrotnie siedze,a najwiekszy problem mam z depilacja.Bo ja mam filoa i sie wszedzie depiluje,odkad pamietam .Zostawiam brwi,rzesy i wlosy :-) Ale nawet sobie wlochy na rekach gole.I teraz z psita mam problem ,bo jej w mordę nie widzę! Nosz!I gole ja na czuja,bo bedziol mi ja zaslania.Mowie Mackowi,ze by zrobil mi z tym porzadek,a On ,ze jak mnie zatnie to,zebym sobie luserko male wzięla... Ja tam mojej psity na tym etapie ciązy tak dokladnie to ogladac nie zamierzam.I badz tu kobito seksi i gladka!

Kefirku! Pojawiam sie! :-) Jezu,zmywam to pieronstwo z brewow,czekajcie Baby ! :-)

Ja juz nawet nie licze,ktora jestem! mam za soba wstawanie w nocy ,razy trzy.Brzuch twardy ,ale nie boli.A od dwoch dni sni mi sie ,ze jade rodzic...:-) mam tyle roboty,ze mnie szlag trafia.Wczoraj wtargalismy kolejna partie rzeczy i nie wiem gdzie my to zmiescimy.Leza smetnie na stole i prosza:\"poukladaj mnie.I musze w koncu poprac ubrania dla Niuni.Moze po Wszystkich Swiętych??? Mam wybitnego lenia! Zjedlismy sniadanie ,Mikolaj do szkoly,maz zaraz do pracy,a ja zamiast sprzatac,ogarniac itd.siedze,buszuje po necie i...zrobilam sobie henne na brwi.Siedze teraz jak Mars i czekam ,az brwi beda ciemne,wyraziste,a ja nabiore troche koloru na twarzy... Ale jestem Frania! Nawet sie nie przywitalam! Witajcie Kochane! Patinko,ja mysle,tak jak My tu wszystkie,ze powinnas jechac do szpitala.Wiem,ze tam ,to nie jest byc moze takie proste.Ale w koncu to chodzi o Ciebie,o Twoje dziecko,dzieci (mam na mysli rowniez Laure). Rozumiem,ze mozesz byc zmeczona,ale musisz znalezc sile w sobie ,zeby walczyc o siebie,o swoje dzieci.Trzymam kciuki i dbaj o siebie! I tak jak napisala Pia,nie rob nic na wlasna reke. Odezwe sie jeszcze dziewczynki ,ide henne zmywac ,bo Hele Rokkoko juz przypominam.:-) Kimizi ,dolączam się do pozdrowien dla mamy! :-)

No ,tak pisalam ,ze Kessi juz zdazyla wszystko ladnie wytlumaczyc! :-) O! I pojawilyscie sie Panie! :-)

Patinko! Dziewczyny ,ja Buscopan mialam przepisany przez ginka ,jak mi twardnial brzuch,to byly tabletki,normalnie kupilam w aptece.To taki rzeczywiscie lek rozkurczajacy ,a'la No-Spa.Do czopków nie mam zdania i nie wiem czy do dostania w plskich aptekach. Wywialo wszystkie na telewizje,czy co?:-)

Pia :-) Meaaa,skarbie majonez Kielecki cudo! :-) U nas Ci go dostatek .Cos dzisiaj calkiem tak kielecko sie porobilo .Kefir pisal,ze pizdzi jak w kieleckiem... :-) Pamietam,ze szwagier mi opowiadal,ze jak studiowal ,to jak do Kielc przyjezdzal ,bo On tez Kielczanin rodowity,tylko Go wywialo :-),to zabieral pare tych majonezow i mial zamowienia od swoich kolegow z roznych regionow Polski! Teraz to juz luzik,jest wszedzie.A jak moja kumpela ,jeszcze za czasow licealnych pojechala z rodzicami na wakacje samochodem.Byli w Niemczech i Gosia robila zakupy spozywcze ,niesie te zakupy ,a jej mama (nawiedzona zreszta ) tak patrzy w te reklamowy i mowi;"No ,ale dlaczego Hellmans więlas,a nie Kielecki?" Szczesciara ze mnie,ze taki mojenez mamy co?:-) Aj Kielce moje Kielce! :-) Meaaa,jak myslisz moge jeszcze do takiej szkoly sie zapisac? Nie za pozno bedzie ,bo u mnie w tym szpitalu co chce rodzic ,to only raz w tygodniu chyba jest,to raczej lipa...:-(

Kimizi >>> :-D Ale tak bylo. A jeszcze jak tylko testa zrobilam ,to bylo rano,a Maciek w pracy ,jak zobaczylam dwie krechy to sie ucieszylam ,a potem poplakalam,po prostu sie wystraszylam.Nie wiem,czemu tak zareagowalam ,bylismy swiadomi,ze cos moze sie stac,chcielismy dziecka (mezyk to raczej losowi sprawe oddal ) :-) No i dzwonie do Niego ,uplakana ,uryczana,a On do mnie ( nadmieniam,ze oczekiwalam cos w stylu :Kochanie to cudownie ,bedzie dobrze,nie placz,poradzimy sobie...)I te slowa padly ,a jakze ,ale jako drugie ,bo pierwsze brzmialy:\"Ale jestes pewna? No to moja wyrozumialosc sfiniszowala i rece mi opadly. Poszlam do ginka ,a on do mnie ,ze to szosty tydzien ,pokazuje na palcach szesc mezowi ,kiwam glowa,a on do mnie :\"Ile jestes w ciazy? Szesc dni? \" To juz mi rece opadly.... Kocham Go ...:-)

jesli o anty idzie ,to dlugo jechalismy na gumkach ,jakies dwa lata,albo dluzej.Pozniej tablety,ale moja reumatolog kazala odstawic.No to nam znow gumy zostaly,raz tzw .zywiol,gumka,zywiol,az pewnego dnia mowie mezowi,zeby byl swiadomy ,ze jak my od czasu do czsu zywiol mamy ,to dzidziusia mozemy miec,a On na to ,no to bedzie co ma byc.A ja mu jeszcze ,zeby sie nie martwil,bo ja mam macice tylozgieta,wiec w ciaze podobno zajsc trudniej.I jak juz okazalo sie ,ze nosze w brzusiu dzidziusia ,to mu mowie ,to jest wlasnie Twoj zywiol ;-) ,ale smialismy sie ,a On do mnie ;"Nie kochanie,to jest Twoja tylozgięta macica "! :-) Po porodzie zastanawiam sie nad wkladką.Musze pogadac z ginkiem.

no kurka! Wywalilo mnie z kafe ,a tyle sie opisalam! Zaraz mnie trafi! Zabciu,dzieki za linka. Pia,ja wiem,ze pewno przesadzam,ale chcialabym ,zeby bylo ladnie ,wygodnie i ... A ten wozek ,ktory mamy ,to niby nowy ,bo malo uzywany,no to chyba o czyms swiadczy prawda? Ale jest niewygodny...Ja nawet nie wiem co tam potrzeba do mnie do szpitala...Wstyd.Musze pogadac z moja polozna,bo jakas zdezorientowana jestem. Moja siostra placze ,bo na dzisiaj ma termin porodu ,a tu nic ,zero akcji...Glupol jeden,ale z drugiej strony ,to ja ja rozumiem..Pia,Bupchen przez u umlaut ,czy jak tam,przeoczylam to ,z pospiechu ,jak pisalam ,zreszta ,ja z niemieckiego to kapota jestem...:-) Kupilam koszuline i szlafrok,bo ten co mam ,to gruby i niewygodny.Mam w domku jeszcze dwie koszuliny,jedna fajna,a druga juz do dupy i badziewna ,sztuczna jakas,ale i tak ja wezme ,na pierwszy ogien pojdzie. Co do dolegliwosci zwiazanych z puchnieciem rak ,nog,to raczej nie zauwazam,no moze ,jak ostatnio mialam rzut rzs,to troche stawy popuchly,a tak to nie,jak sie nachodze ,to nogi troszke ,ale tak jak zwykle.

Pia ,moja Ty ! :-) Mam idiotyczne pytanie .Czy orientujesz sie w jakiej cenie sa w Niemczech wozki firmy Mutsy? Przepraszam ,ze zawracam Ci glowe. Ja zachorowalam na ten wozek ,nawet kolor i stelaz upatrzylam,ale maz wcale wozka nie chce zakupic ( bo mamy ,po bratanicy ,nie podoba mi sie i jest niewygodny),wiec nie sadze ,ze zgodzi sie na Mutsy ... Podoba mi sie wozek ,ktory kupila Meaaa,juz wspominalam mezykowi ,ale zobaczymy. No,to uciekam .Będziolek mnie swedzi...

Misia,Ty to zawsze masz jakies fajne zarelko ! Spadam Panienki.Jade w sklepy upolowac jakas koszuline do szpitala i poogladam wozki,porownam ceny i...klekam na kolana przed malzonkiem! :-)

Kefirku! No wlasnie nadrabialam zaleglosci i pisalam ,jak ta glupia :-) A co do pieluszek,to jak mam 20 tetrowych,3 flanelki i pampersy kupimy ,te new born,ale na sam poczatek,poki pępuszek bedzie swiezy ,to bedziemy stosowac Huggisy,bo one sa bardziej mieciutkie ,elastyczniejsze przy tej majtkowej,paskowej czesci.Ale pozniej to pampersy ,bo lepsze.I tu mam dylemat ,bo nie wiem ,czy na tetrze tylko stosowac (pampers na noc ) ,czy na samych pampersach??? help! Jak Wy robicie?

Hej Mamunie!Wszystkie ! Te calkiem nowe ( w sensie przybyle ) tez witam! No i sie glupia poplakalam,przez Ciebie Pia i Ciebie Kefirze... Tak to wszystko ladnie napisalyscie... Pia,Ty jestes taka madra kobietka,dojrzala ,trzezwo patrzysz na zycie...Kefirku...uwazaj na siebie i lez...I to co napisalas o swoim tesciu...ajaj...Ja tescia nie mam ,bo umarl,kiedy moj Maciej ( Gonia ,do jasnej anielki ,co to ma znaczyc ,ze Maciek to slamazarnie brzmi! :-) ! ) mial 10 lat.A tego pierwszego tez juz nie ma ,bo tez umarl,kiedy juz byl moim bylym tesciem (podobno tesciow bylych nie ma... ) Ale mimo ,ze byl moim bylym tesciem ,to byl bardzo rowny ,odwiedzal Mikolaja,zawsze mial jakas pierdole,ktora przynosil,pamietal o moich urodzinach ,imieninach ,jak dostawal z pracy bony do super-hiper marketow,to dawal je mnie...itp. Byla tesciowa ,szkoda gadac.Frania...Nawet szkoda pisac ,co ona wymyslala,knula,intrygowala... Obecna ( mieszka na dole,my na gorze ) ,starsza kobieta ,pomaga,nie wtraca sie ,jestem w szoku,wyrazi swoja opinie (bety itp.),ale nic nie narzuca.Jak trzeba ugotuje obiad Mikolajowi ,nam.Prala ,prasowala nasze rzeczy jak bylam w szpitalu...Jak ostatnio bolala mnie glowa,a mialam fure do prasowania,to zmierzyla mi cisnienie,zrobila kawe i sama poprasowaala...Wczoraj rano pyta ,czy posprzeczalismy sie z Mackiem,bo jacys dziwni jestesmy...Tia...:-) Napisalyscie mnostwo, jak zwykle musialam nadrabiac :-),a wczoraj juz nie wlazilam na Kafe ,bo wrocilismy pozno.Bylismy na zakupach w...Krakowie... Kupilismy chyba wszystko,jeszcze tylko materac ,ale ten przez neta zamowimy ,w tym samym sklepie,w ktorym zakupy robilismy.Jak tak popatrzylam na te ciuszki malej ,to uzbieralo sie ich naprawde sporo ,bo czesc po Mikolaju zostala (takich unisex,wiec zahulaja ) ,a ja tak marudzilam! Jeszcze pare pierdoletow dla mnie ,seksi majty,podpaski,stanik i bedzie...Spakuje sie i juz...Maciej powiedzial (wczoraj jeszcze skrecil lozeczko ,jak wrocilismy ) ,ze moge juz rodzic :-) Kimizi ,masz racje ,nie bede sie wylegiwac w wannie ( ale i tak siedze 10 minut ,przed ciaza to do 2 godzin potrafilam sie kisic,wode co jakis czas burbonilam i ..lezalam! Jesli chodzi o kosmetyki,to My kupilismy Ziajke .Plyn do kapieli,oliwke ,krem,z Hippa krem ( nie ma substancji zapachowych ,na pierwsze dni ,wydaje mi sie lepszy ) I Bubchen tez oliwke mamy ,jest rzadsza niz Ziajka ,jakby wodnista ,szybciutko sie wchlania ,bo np.Hipp,lub Ziajka jet gestsza i zostawia film .Wiem,ze Bubchena mamy chwala. Mamy jeszcze zasypke i krem-masc Alantan ,do kupienia w aptekach .Johnsona nie polecam ,bo moze uczulac.mokre chusteczki kupilismy Nivea. Zrezygnowalismy z myjek ,gabek ( chcialam prawdziwa kupic ),ale polozna mi powiedziala,ze najlepiej dzidziusia myc ręka,oczka przemywac specjalnymi platkami ( kupilismy ).bo w takich myjkach ,gabkach mnozy sie mnostwo bakterii. Rezygnujemu tez z gabki do wanny ,podtrzymywaczy kapielowych i innych ( nta sama historia z bakteriami i ogladalam na tvn ,fizjoterapeuta mowil,ze noworodka kapie sie podtrzymujac reka ,jak on to zrabnie pokazywal na modelu,ze te gabki i podtrzymywacze ,nie sa wskazane tez ze wzgledu na kregoslupik. Pia,jeszcze odnoscnie scian w sypialni...Ja wybralabym makowa czerwien.Moze dlatego,ze mimo,ze lubie klasyke,to lubie tez odwazne kolory.Sa,a mam kuchnie w kolorze...hmmm burgunda,jest przytulna i uwielbiam w niej siedziec.W zasadzie do takich zdecydowanych scian pasuja stonowane i proste dodatki,co by rokko barokko nie bylo,a jak sciana w bezach ,albo jasnych pastelach ,to mozesz szalec z dodatkami.Mocniejszy kolor zaslon ,poduszek...Ale Ty o tym wiesz :-) I cokolwiek zrobisz ,bedzie gustownie,wiem o tym. Glowa mnie boli.... Napisalam sie jak glupia ,ale jak juz mnie zlabie slowotok :-) to... Misiu,powklejam zdjecia ,powklejam,daj mi szanse... Ale nie wiem ,czy to bedzie pomysl najszczesliwszy,bo jak smok wygladam.A Malutka hulaa mi teraz po brzuchu,widze przez bluzke ,jak sobie szaleje! :-) Patinko ,ja nie mam pojecia co to moze byc,z tym paluszkiem Twojej corci.Ale na moj rozum laika w sprawch medycznych ,to...powinni te rane raz ,a porzadnie oczyscic,bo to nie za ladnie wyglada.Boze ,ale łajzy z tamtejszych lekarzy! Moze rzeczywiscie poszukaj jakiegos polskiedo lekarza ,chirurga... To moze idiotyczne co napisze i nie koniecznie na miejscu,ale tyle juz nasluchalam sie o tamtejszej sluzbie zdrowia,ze mam wrazenie ,ze nasz polski weterynarz ,wie wiecej niz tamtejsi lekarze od siedmiu bolesci... Napisz co i jak .

Jak zwykle jestem ,a tu ani jednej kobitki...:-(

Pia,gdzie Ty jestes????????

Tuman ze mnie! Teraz ,jak lezalam,no chodzi mi jak teraz bylam w szpitalu.Ide spac ,bo widze,ze wszystkie Kobitki wywialo... Mam nadzieje,ze nie odstraszylam...Dobranoc Brzunie!

Jak tak czytam,co piszecie ,co sie dzieje z tymi lekarzami,to normalnie masakra!Teraz,jak lezalam ,to odczyn mi sie zaczal robic od wklucia,to mowie pielegniarze,zeby wyjela,a ona z lacha i ze znow trzeba bedzie sie wkluwac ,i ze marudze ????? Potem ,prosze ,zeby zrobila mi oklad na reke ,bo boje sie sie,ze zapalenie zyly bedzie ,a ona ,ze jak bedzie miala czas ,to przyniesie mi altacet i sobie reke zawine....Tia...Pozniej ,ta sama frania,musiala zalozyc mi nowy wenflon,bo lek trza bylo podac i szuka zyly i mierzy w zgiecie,to ja jej mowie spokojnie,siostro nie w zgieciu,a ta nic tylko mi mierzy to zgiecie wzrokiem i z wenflonem grasuje w okolicy zgiecia wlasnie...I mowi do mnie,ta mowi ,wydarla sie na mnie ,zebym nie wmawiala jej czegos,czego nie robi,zebym przestala gadac(!!!!) Na to ja,ze jej nic nie wmawiam ,ze nie mam pojecia co robi ,bo milczy,i ze jesli jej to przeszkadza,to moge przestac mowic,tylko niech bedzie troche bardziej uprzejma. Do czego zmierzam,bo wywod dlugi ,a pointy niet...Zmierzam do tego,ze jestem stara i sobie poradze,ze moj przyklad to male miki,ale dzieciaczkow szkoda,bo one sa bezradne.Dziewczyny nie dajcie sie!

Oj Patinko,tak mi szkoda Twojej malej corci...Trzymam kciuki i caluje mocno. Kefirze kochany! Za duzo masz energii! Zwolnij! Alez pysznosci gotujecie! Ja mam labe .Tesciowa na Wszystkich Swietych robi taka masakryczna ilosc jadla ,ze ....Bedzie barszczyk i uszka i bigosiktez i flaki -ja nie trawie ,ale mezyk sie zazera! I salatki i ciasta i galarete drobiowa zrobi,i moze jeszcze jakies miesko upiecze...Ja z tego zestawu pewnie barszczyk tykne i galarate ( ale jak bedzie przezroczysta z widocznymi kawalkami kurzego mieska,marchewki i groszku).Ale maz sobie podje ,a ja bede miec wolne! Nakarmilam Go nalesnikami z serem i owocami .Zjadl 3 ,a potem wsunął jeszcze 2.No i dobrze. Ja nadal mam focha o ten kubek ,co to go zle odstawilam.Ciekawe jak sie dalsza czesc wieczoru rozwinie.Musze zatluc muche ,ktora mi bzyczala dzisiaj i spac nie moglam i teraz znow malpiszon lata smetnie .Ide na tv.

Zabciu,ja moge powiedziec ,jak to bylo ze mna ,jak Mikolaja urodzilam.Kupilam takie majtasy poporodowe i smigalam w nich,ale nie pamietam ile po porodzie i jak dlugo sie w nich bujalam.Teraz tez cosik takowego sobie zapodam. Ciasne to i,ale mozna przywyknac.Ide nalesniki robic ,bo Pan i Wladca wroci i ...lipa! :-)

Barylka,no wlasnie...Wczoraj przywiercal karnisz w kuchni,ja taka niby firanke zamotalam,ale okno mi sie nie widzialo,bo jakies w mazy i mowie ,ze okno mnie wkurza ,bo mazaje sa i biore sciere ,plyn i w okno ruszam,a mezyk do mnie,nie ,bo zostawisz smugi ,bo za lekko bedziesz myla.I sam umyl okno! :-) Nie odzywalam sie,ze rame tez wypadaloby,ale niech chlopina ma chwile radosci... :-) Gdybym nie byla na finiszu,gdybym nie byla w ciazy ,mylabym to okno,a on stalby i nadzorowal i wytykal,gdzie jest zle.Inspektor cholerny! :-) Dobrze,ze nie boi sie sciery i odkurza ,wyciera i sprzata,wiec to jego gadanie jest usprawiedliwione A jak wczoraj wieczorem ukladal naczynia w zmywarce.Rowniutko i chyba je przekladal z 15 minut! Jak przyjdzie mala na swiat ,to po tylku nie bedzie sie czasu podrapac,zobaczymy wtedy Pana Macka w akcji :-)

Pytam,bo maz gdzies w necie znalazl materacyk kokosowo jakistam i mowi ,ze ma 13 cm,ale moze nie wypatrzyl ,ze tam moga byc sprezyny..Bo ja tez chcialam dosyc gruby.To sobie wykorzystam Twojego linka :-) Boli mnie w dole brzucha,jak na okres,ale mysle ,ze to macica trenuje,bo boli troszke i wcale nie jest to uciazliwy bol.Takie male pitu,pitu.:-) Nudze sie jak mops! Chyba wlacze Mode na sukces! :-)

Amorku,ja tez nie mam wozka,materacyka,pieluch ( te po moim pierworodnym ,amba wciela),w zasadzie to moze cosik jutro miec bede ,bo na zakupy jedziemy.:-)

Misia,uwazam ,ze jest zgrabny i wyobrazam sobie gleboka wersje.Ja osobiscie wole wieksze kola .Ale wozek jest ladny ,serio pisze.Nie doczytalam jeno ,jakie ma kola ,czy piankowe ,czy pompowane.Zezarlismy obiad z Mikolajem.Ale mam lenia...Polezalalabym w wannie. Nudzi mi sie,ale powinnam konspekty przepisac na kompa,zeby ladneie bylo,a tu tak lipa,pogoda do dupy...Zabcia ,my tez czimy sie na materacyk kokosowo -gryczany ,lub kokosowo-piankowo-gryczany,no cos w ten desen.Zabciu,a jaka jest jego szerokosc ( no grubosc,wysokosc )?