Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kiniak3032

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kiniak3032

  1. Jezu! Troche czlowieka nie bylo,a tutaj tyle sie zadzialo! Meaaa,ale przyznaj sama,piesek gapa,ale troche szkoda ...Tia....Ja tez obiad mam z zamrazary ,wiec luzik,Mikolaj zaraz wroci to mu odgrzeje,a maz zawinszowal sobie nalesniki,bo mu sie na slodko chce...I mine do mnie robi...To juz jest bezczelnosc! Aluzje mi jakies sypie,jakby po prostu nie mogl powiedziec.A On tylko ,ze slodkiego mu brakuje ,ze w szpitalu dlugo bylam....A mnie o ile na slodko do zarcia ,to i owszem,moge cosik zabeltac,to na amory nie mam chęci...Biedny męzyk...:-) Drumla :-) Jak przeczytalam ,to co naklikalam rano...No wiesz jak to jest,jak chcesz napisac,szybko,zwiezle i na temat ,a tu dupa... Misia ,a dalabys linka na wozek,co to go nabylas? To ja obejrze i sie wypowiem co? I zazdroszcze Wam,ze macie prawko,moj maz dostal ataku smiechu,jak mu powiedzialam,ze chce zrobic.To juz jest szczyt! Ja nie wiem ,co On sobie wyobraza! Meaaa,odnosnie pedanterii... Ja zalapalam focha dzisiaj rano,bo kubek po sniadaniu postawilam na suszarce dnem do dolu,a nie do gory (wiec woda nie mogla sciekac ) i maz mnie rano o to opierniczyl!!!!!!!!!!!! Nerwy ma jakies ,czy co? A jak wczoraj siedzielismy w kuchni wieczorkiem i pilismy herbatke,to mowi do mnie w pewnym momencie;\"a widzialas ,jak sie u nas w pokoju parkiet zarysowal ,na tej klepce przy balkonie??????????? Ja sie pytam ;o co kaman ,bo chlopa nie rozumiem.Myslalam,ze w domu sie mieszka,uzytkuje go ,korzysta sie z niego,zaproponuje mu takie filcowe kapcichy ,jak za dawnych lat w muzeum sie zakladalo,a moze nadaL SIE ZAKLADA? w MUZEUM ,TO JA DAAAAAWNO BYLAM...Capslok durny mi sie wlączyl...Ide marchewkw trzec na surowke,bo ta nie z zamrazary... :-)
  2. A,no i stope zmieniam i witam nowa mamunię! To juz jakies dzieciątko się narodzilo? O! Trzymam kciuki i gratuluję! :-)
  3. Hej Piękne Brzunie! Jestem w domciu,wrocilam w piątek,wybaczcie,ze pisze dopiero dzisiaj.Jakos mnie w tym szpitalu postawili na nogi ,ale ucho mam nadal nie teges,wciaz jakby zatkane i glucha jestem .A pan doktor w szpitalu powiedzial,ze mam przyjsc na kontrole ucha za dwa tygodnie i jak nadal bede glucha to...Bleee cos mi natnie,bo sie tam plyn zbiera... Jak nie urok ,to sraczka.Zaraz spadam na uczelnie,obzarlam sie kanapka mala ,sztuk dwie ,nie wiem czemu po tak malej ilosci jestem pelna.Moja Niunia tak mi zolądek uciska ,czy co?Malutka bryka w brzusiu i wszystko z Nią w porządku.Znowu mam zaleglosci...Jak mnie to wkurza! Po prostu masakra! Baby podle! :-) A jutro z mezykiem na zakupy.Pan maz sie jednak boi ,bo mowi,ze moze ja mu napisze liste,zebym, odpoczywala...Never! Ja musze byc przy tym obecna i juz! Teraz go wzielo na zale ..Wczesniej nie pomyslal,trza bylo wyladowac w szpitalu...Cukier mam dobry ,przez caly czas bylam na diecie cukrzycowej,spalam prawie wciaz i jakas rozmemlana bylam.I w pewnym momencie (bo 4 razy dziennie z palucha krew brali ) pani doktor mowi ,ze cukier jest bardzo niski i ja spie i jestem slaba ,bo za nisko to jest i troche odpuscila.Ale nadal mam uwazac,ale na jakies slodkosci moge sobie pozwolic,byle z umiarem ,no i gorzka herbatka zostaje i odchudzone rzeczy do zarcia tez...Upatrzylam sobie wozek...Jest koszmarnie drogi ,wiec buszuje na Allegro ,bo moze uzywany bedzie tanszy,ale jak narazie to roznica niewielka .Jest cudny,ale maz w zyciu sie na taki nie zgodzi...Zobaczymy...A ja chyba tez durna jestem ,ze wymyslam wozek,na ktory nas nie stac .Opierniczcie mnie i juz! Uciekam Kochane ! Buziaki dla wszystkich! Milego dnia!
  4. Pojszlo do Ciebie! :-) Zamykam okno i jade! Buziaki !
  5. Meaaa ,nie umialam odszukac maila ,co to go Kefir napisal.To znaczy wlazlam ,ale nie moge odnalezc tych zakladek... Kurcze.Moze wysle na Maila ktorejs z Was moj numer telefonu i po ptokach co? A Wy sobie poradzicie ,bo gramotnirjsze jestescie ode mnie...Zaraz musze uciekac,bo juz jade.Pakowalam sie godzine! Dacie wiare?
  6. A! Ja przy Mikolaju stosowalam kosmetyki Alantan,potem Bambino .Dobra uciekam.pa
  7. Jestescie Kochane! Mezus wrocil i ma minke wystraszona troszke....To spadam sie szykowac.Pa,kochane!
  8. Kasia,ja tez nie mam apetytu,tzn.uwazam ,ze jem za malo. I to mnie martwi,ale czuje sie pelna i taka zdżumiona,zmulona,ze nie mam zbytnio ochoty na nic....
  9. Czesc Laseczki! :-) Wrocilam wlasnie z przychodni,w ktorej sie poryczalam z bolu i niemocy ,w ktorej zaslablam.Mialam dzisiaj ten powtorzony test na cukier.Od jakiegos czasu znowu daje znac o sobie RZS,doszla ta infekcja,wiec dzisiaj w nocy to juz tylko wylam ,a maz zmienial mi koszulki,bo jakies siodme poty mialam...No i dzisiaj u gina juz z bolu wytrzymac nie moglam i wstaje co by wejsc do gabinetu i poprosic o jakis paracetamol,a tu lup ! A pozniej to jak gin odebral moja morfologie i jak te wyniki cukru zobaczyl i mnie ubucana od ego bolu ,od RZS i jek mi usg dowcipne zrobil to kazal juz tylko lezec,prochow nie brac i wypisal skierowanie do szpitala....Wrocilam wiec,spakuje sie i czekam na meza,zwolnil sie z pracy i jedziemy na patologie ciazy.Mam tylko nadzieje,ze z malutka bedzie dobrze.Ledwie wrocilam,juz znikam znow...Zanim pojade jeszcze zajrze do Was.Caluje Was mocno.
  10. Spadam,bo teraz mnie wylaza z orbit ,bo tak mnie lamie wszedzie i boli...Pa Brzuszki!
  11. :-) Mowisz? :-) Przeciez to juz czasu niet i trza szykowac wszystko,jemu oczy z orbit wyjda,bo na raz to fajna cena wyjdzie...
  12. Boze,ale ja tuman! Drugi maz,a dzidzius w brzusiu ,to jego pierwsze dziecko...Naplatalam ...
  13. Matki jedne! Nie nadazam! Bylam dzisiaj na badaniach ,a pozniej prosto na uczelnie,wrocilam zmieta jak pies pod plotem,padlam jak nic.Zimno mi,leb mnie boli i kazda kosc czuje. Spadam do wyrka,bo umre. Pia-wszystkiego co najmilsze i najlepsze! I z okazji 20 lecia i z okazji kluczy do domu!Wyslalabym Ci serduszko,ale nie wiem jak to zrobic .buzie usmiechniete tylko wale,bo jednak tylu miesieczna przerwa robi swoje. Polowa tematow mi uciekla ,w polowie jestem za pozno,eeee ,tylko sie pochlastac . Wozki wklejacie calkiem do rzeczy i po cenie przystepnej.Moze tego zrzede swojego uda sie namowic...Kessi ,ja juz czasami olewam humory meza,milcze,a potem jak juz sie uspokoje ,to gadamy,zeby we mnie furii nie bylo,bo wtedy to dupa...Patinka---ja juz sobie wyobrazam mojego syna,jak pojde do szpitala...Mikolaj to sierota i kladziesz mu do glowy pewne rzeczy ,a on jakos nie trybi...Np.upominam Go ,zeby wyjmowal mokre rzeczy po basenie z plecaka ( bo ze szkola chodza na basen),a on moze to nosic tydzien....A ten moj chlop to pojecia nie ma o dzieciach,bo to moj drugi maz (ale ten jedyny i najwazniejszy maz ;-),wiec wrzucam na luz,licze na tesciowa i moja mame,ktore jakos moze dwie lajzy opatrza.... Ciuszkow nawet nie ogladam,bo...mi przykro,ze ja nie mam nic dla mojej dzidzi...Nie rozkminiam juz ,bo wpadne w jeszcze gorszego dola...Klade sie Kochane! Caluje Was wszystkie! Dobrej Nocki!
  14. Moja wazy 1800,a jestem w 33 tygodniu,to sama nie wiem ,ale lekarz mowi,ze o.k. To juz nic nie wykminiam,a jesli urodze giganta ,to pewnie dlatego,ze podobno faceci w rodzinie meza plodza duze dzieci... Taaa...myslalby kto....Patinko,jestes bardzo dzielna ,cierpliwa i silna.Pozdrawiam Cie cieplo. Festivo witaj! Wiekiem sie nie stresuj,bo kazda mama jest piekna i mloda o! :-)
  15. Barylkaaa,Ty sie kurde smiej,a tu normalnie sie nie da! Bo tesciowa to w dzieciach swojego sredniego synka zakochana jest i uwaza ,ze ciuchy sa piekne i genialne.A one moze byly w dobrym stanie 5 lat temu,ale nie teraz.Nie ,no moze costam sie wydobedzie,nie mowie nie,ale nie ubiore malej w zajebisty roz (spodenki) I koronkowymi lampasami! I tak kurwa,za przeproszeniem ,ani w te ( w sensie,ze nie mam nic zakupionego) ani we wte.Musze przepatrzec ciuszki mojego syna .Bo jego posciel mimo,ze starsz (bo ma 11 lat) ,to ladniejsza i nadajaca sie spokojnie.Oczywiscie kupie nowa,ale na wymianke sie nada.Dobrze ,ze lozeczko ,ktore mamy (tez od sredniego synka ) jest bardzo ladne... Wredna jestem ,ale nie bede targala badziewia,zeby wszystkich uszczesliwic!
  16. Jestem! Mezus wrocil,ale super! Tesknilo mi sie okrutnie za Nim!Ja niestety nie zaciagne go na migdalonko,bo przez tę infekcje pipki nawet mi sie dzialac nie chce,a Maciej to rozumie... Teraz zezarlam bule z salata i..pasztatem (wiem,ze nie moge),ogorkiem kiszonym,rzodkiewka i koperkiem.Popilam kawa zbozowa i jestem jak pszczolka! :-) A wczoraj na tego zgagulca to walnęlam Maaloks,czy jak mu tam,bo gin mi pozwolil i....ulge poczulam.A! I zakupilam herbatke lipowa i syrop jakis homeopatyczny i kobiety w ciazy moga ten syrop pic.Walnęlam lynia i obaczy sie jak to bedzie. Jesli chodzi o ciuszki i wspolna szafe,to uwazam,ze nic sie ciuszkom nie stanie jak beda w szafie rodzicow. Wlasnie przegladalam rzeczy,ktore przyniosla nam bratowa meza ,tesciowa wciska mi jakies beciki.A ja twardo powiedzialam,ze w betach wychowywac dziecka nie bede,ze niektore z tych rzeczy ,to nie moja bajka.Ja wole klasyke i prostote,a bratowa roze i koronki dla ksiezniczki ,to nie moja bajka.Tesciowa pewnie ma mnie za rozkapryszona dziunie,bratowa meza tez ,ale mam to w dupie.To,ze im sie cos podoba nie znaczy ,ze ma podobac sie mnie.I jeszcze argument,ze ze szpitala to dziecko tylko w becie...W dupie,a nie w becie....Az mi mala szaleje w brzuchu ,bo tez jest oburzona!
  17. Jak zwykle nie nadążam za Wami...:-( Kefirku to sprobuje tej lipowej herbatki,Meaaa tantum Verde zapodaje,nawet cukierki ssę,tez Tantum ...A i tak do dupy.Teraz nie bardzo wiem co napisac ,do czego sie ustosunkowac,bo tyle tematow poruszylyscie,ze... Ja z moim mezem do podstawowki chodzilam i z jednego osiedla jestesmy.Ale wiecie ,wiedzielismy,ze jestesmy z jednej wioseczki i tyle.Pamietam,ze kiedys (jakies 5 lat temu jade sobie autobusem,a tu na kolejnym przystanku wsiada Macius...Normalnie zemdlalam prawie,bo przez glowe mi przeszlo,ze sie chlopina wyrobila.Ale to bylo tak o! A pozniej ,to w knajpie pare razy sie natknelismy i On sie tak patrzyl,to ja tez ,a co!I pozniej zaczelismy gadac,bylismy na czesc,wymienilismy numery telefonow,umawialismy sie na piwko ,klocilismy sie (zanim jednak to nastapilo ,to sie nie znosilismy,Macius uwazal,ze jestem zarozumiala koza,a ja ,ze on jest napiety),wtedy tez mialam taki jakis dziwny zwiazek,ktory mnie niszczyl bardzo i ..zwierzalam sie Maciusiowi...A pozniej dalam se siana z tamtym bolkiem i tak lightowo z mezykiem moim sie spotykalismy,w sensie,ze nie angazujemy sie...Pitu,pitu.po miesiacu ,to bez goscia zyc nie moglam! A przypomnialo mi sie! To odnosnie porodow,jak ogladalam na tvn style program ,co go Kurzajewska-Smaszcz prowadzi,wyleciala mi nazwa ze lba.No i ogladam i Pancia prowadzaca radzi co zabrac do szpitala,tzn.co mama ma ze soba wziac.I mowi,zeby nie zapomniec o suszarce do wlosow (a ja wtedy se mysle ,no tak ,bo jak pod prysznic pojde ,to musze sie wysuszyc,wlosy ulozyc,jaka cenna rada) ,a ta konczy ,zeby suszarka osuszac sobie krocze....Juz widze sie oczami wyobrazni,jak susze sobie cipke ,na lozku szpitalnym,a obok mnie kwili slodko dziecie... Dzisiaj w koncu doszlam do ladu z gora rzeczy do prasowania i ukladania.W starym mieszkanku zostala jeszcze fura,ale to juz powolutku i z gorki...Ale utykam caly dzien .I tez mialam dylemat co wszamac na sniadanie...Salatki owocowej zjadlabym,z miodem i rodzynkami,ale ze wzgledu na cukier,to bez rodzynek i miodu... Zazdroszcze Wam tego pranka ciuszkow i zakupow...Zaraz wleze na Allegro i...postawie Pana i Wladce przed faktem! Ja uzywalam przy Mikim butelek Aventu i potwierdzam ,sa rewelacja ,teraz tez je zakupie...Ide podlogi wymyc ,ale delikatnie je poglaszcze,obiad wszamalismy z Mikolajem z wczoraj ,a mezus nie kazal gotowac,bo zje na szkoleniu i wraca.A na kolacje to parowki sobie zazyczyl,wiec luz...To spadam narazie ogarne nieco jeszcze i spadam do dentysty ,bo mnie cos osemka znow pobolewa i dziasla mi krwawia,ze szok! Nie mam sily.... Domyslam sie ,ze Patinka,to jedna z Nas,ze ma problemy z ciaza...Patinko trzymaj sie i odpoczywaj! Spadam wiec do podlog,okna tez mam zasyfione i muchy mi lataja i sraja ,ale z oknami daje sobie siana i tobie Zabo tez odradzam gimnastyki na okienku! :-) Odezwe sie i mam nadzieje ,ze sie jakos w dialog wstrzele,bo do tej pory to kiepsko.Wiem,ze to przez to,ze dlugo mnie nie bylo. Trzymajcie sie Brzuszki! A! I jestescie niemozliwe! Jak czytalam Wasze wpisy ,to pokladalam sie ze smiechu! Dobra,uciekam! Cmok!
  18. Zabo,nie mam pojecia ,bo ja mojego Mikolaja na tetrze chowalam ,pozniej dopiero Pampersy dawalam.Na noc tylko od samego poczatku...To bylo 11 lat temu,wiec moze te pampersy lepsiejsze jeszcze sa .Bo czasami ,tak mi sie zdoil w nocy ,ze i Pampers nie dal rady...A jak kupa jest ,to po ptokach...Kurcze ,nie pomoge Ci w tej kwestii...Sama mam dylemat,bo nie wiem,czy pampersy stosowac,czy tetre,czy Pampersy i tetre...Bo w sumie ,to i tak jesli o koszta idzie ,to na jedno wyjdzie,a z tetra roboty wiecej ,splucz,wypierz,wygotuj.Suma sumarum,gaz,prad etc. Koszta mniej wiecej takie same...Macie cos na to gardlo Kobitki,czy nie?
  19. Tak Kangurki! Dobrej nocy ,ja juz tez spadam! Moj maz mowi do mnie Kangurku! :-)
  20. Kefirku,tak ,wyczytalam wszystko odnosnie maila,jutro sie tym zajme,bo dzisiaj to juz jak sciera jestem! Dziekuje!
  21. Misia ,ja jestem jeszcze chwile :-) Fajnie,ze wszystko w porzadku.Juz mnie zgagulec lapie ,a wracajac do ciaz ,porodow i...alez Ona piekna ta dziewczyna ze zdjecia! Ja tez bym tak chciala po porodzie wygladac.A tu dupa,bo bede miec cere biala jak papier i pelno pryszczy i wlosow piec na krzyz ,i sflaczala bede...Cos tak czuje... Mialam o pepku napisac,moj mi wywalilo i kreske tez mam ,ale taka lekka...O mala mnie kopie :-) Dajcie jakis przepis domowy na kipe z nosa ,suchy kaszel i bolace gardlo ,bo mnie zaraz trafi!Nawet pojeczec sobie nie moge,bo maz ze szkolenia dopiero jutro poznym wieczorem wraca :-( Nie lubie,nie lubie... I mam dola,odrosty na dwa centymetry,bo sie ufarbowalam...same koszmarki mnie dzis dopadaja... Buuuuuuuuuuuu...
  22. No jestem! jak zwykle naklikalyscie jak oszalale! Tak czytam,czytam i... Moja Niunia wazy 1800 i gin powiedzial,ze jest wszystko w porzadku,cukier mam do dupy i w czwartek znow od nowa porcja glukozy i badanie,bo dzisiaj tak calkiem na czczo nie bylam ,wiec jeszcze raz w czwartek wale do lekarza.Z tym,ze uczynie to rano,bo po poludniu,nie ma mowy.Morfologie zrobie jutro albo w srode ,wiec tez nic nie wiem...I ... mam w morde infekcje pipki :-( .Trafia mnie,bo co wylecze ,to znowu to samo.Gardlo boli coraz bardziej ,kluje jak przelykam,a gin kazal banki postawic i lezec.A w czwartek musze do niego przyjsc,więc nie wiem jak on sobie te banki wyobraza! Zgagulec napierdziela! Tez zezarlabym rodzynki w czekoladzie,ale nie moge,bo cukier.I jestem wkurwiona,bo polowy rzeczy nie jadam odkad po raz pierwszy zrobili mi ten test na tolerancje glukozy!Byloby mi lepiej,gdybym jakies cos miala dla dzidziuni,ale faceci sa beznadziejni! A sama nie bede jak wielblad taszczyc wszystkiego ,no i u nas zakupy konsultujemy i uzgadniamy.sama wiec nie bede porywala sie na materacyk (ja chce kokosowo-kukurydziany ,ewerntualnie z domieszka pianki),a Pan maz jak cene zobaczyl,to Mu oczy z orbit wyszly.Az sie zadziwilam,bo On do skner nie nalezy i w zasadzie jak sobie cos wykminie,zeby miec ,to maz mi kupuje...I zadal mi pytanie ,a takie pytanie to tylko Ci z chromosomem XY moga zadac.Za takie pieniadze materacyk na 3 miesiace,wiec mnie rece opadly i moja wyrozumialosc sfiniszowala! Barylko,to jestesmy dwie sproszkowane Brzuchaczki! :-) A jesli o wage sie rozchodzi to...Mnie tez ginek co wizyte wazy,mierzony mam brzuch wzdluz i wszerz i...Nie wiem czemu,ale od sierpnia waze tyle samo wciaz,czyli 63 kg.A dzisiaj to nawet mniej...Jem tak jak zwykle,nie przejadam sie ,bo zgaga,fakt muli mnie,ale nie puszczam pawi...Faktem jest tez,ze nie mam apetytu,jak boli mnie gardlo,jestem chora,ale bez przesady.Pamietam,ze na poczatku ciazy waga rosla szybko ,wiec nie wiem sama juz o co kaman.Ale gin mnie uspokoil i powiedzial,zebym sie nie stresowala,dzidzia rozwija sie dobrze i radzi sobie,ale ja musze nabierac sil i troszke przytyc ,bo jak urodze ,to bede taka slaba,ze nie podniose sie z lozka.I kazal jesc malutko ,ale czesto i raczej prosto,wiec moja bulka z szynka ,serem bialym,pomidorem ,rzodkiewka,keczupem i chrzanem ,i ziolami raczej odpada... Padam na pysk,odezwe sie jutro,sciskam Was mocno! I ten wozek co to Zaba wkleila jest swietny! :-) Pa Kochane!
  23. A My mamy jakiegos maila Grudniowek? Kefirku ,help!
  24. Jezu Baby!!! Tyle napisalyscie!!! :-) Znikam,obiadek ugotowalam ,jak syn wroci ,to sobie podgrzeje ,chyba... A ja zmykam do lekarza ...Tabelke wklejam ,poprawiona i.... Wstyd sie przyznac,ale Wy macie tak duzo rzeczy ,a ja jeszcze zupelnie w proszku...Maz jeczy ,ze wszystko drogie...Wozka kupic nie chce,bo mamy po jego bratanicy...Szkoda gadac,a ten wozek to taki przedpotopowy,ze szok! Bardziej jest to spacerowka z tendencja do glebokiego niz na odwrot,takie dwa w jednym.Zaba,fajny ten wozek i kurcze tani jest...Jak zobaczylam ceny wozkow,ktore mi sie podobaly,to...A co do zakupow,jesli Maciej moj kochany mysli,ze ja w dziewiatym miesiacu zatitalac po sklepach bedzie ,to...jest w bledzie... I jeszcze jedna rzecz ...Tak mi glupio troszke,ale tak czytam,ze Wy tutaj sie swoimi numerami na gadulca wymienilyscie....Ja tez moglabym? I jak to uczynic,bo wiadomo,ze nie na forum bezposrednio! Uciekam ,sorki za bledy,literowki i takie tam.Buziaki! patinka26.........26.........Cheltenham........30.11.200 8...... córka?? meaaa.............25..........Sosnowiec.........02.12.20 08.......Nadia Adza1987.........20...........Słubice...........02.12.20 08 Wredna Kaśka...25........Kielce/Cardiff.......02.12.2008........syn kamciaaa.........28...........Duisburg..........02.12.20 08........syn Kiniak3032....33..............Kielce..............02.12.2008.......Blanka Mama_Zosi.......34................................04.12. 2008........syn Ania_K23..........23..........Nałęczów.........05.12.200 8.........Olek aura...............28.....Wa-wa/Kołobrzeg....06.12.2008. ........synek Antonina..........28...........W-wa..............06.12.2 008..........? zaba2112.........26..........Kraków............06.12.200 8.........Emilka broszka...........30..........Kraków............06.12.20 08........córusia kasia1911........22..........Biel-Podl ...........07.12.2008....Krystianek KIMIZI ............27 ......ok.Wrocławia .......07.12.2008 Gonia1987........21........ok.Wadowic........07 .12.2008.......Maciuś donn...............29...........Kraków...........08.12.2 008.........synek Kessi_27..........28.........Irlandia Płn........10.12.2008........ Alicja kofanamisia......19..........Włocławek........11.12.2008 .........Amelka ewa76.............32.........Warszawa.........12.12.2008 ......córeczka julinka.............28.........Warszawa.........12.12.20 08..........syn yvon_1986........22..........Prudnik...........13.12. 2008..........Kubuś nadziejamyszki..23...........Rybnik............13.12.200 8.........Julka Kami_27...........27.....Golub-Dobrzyń......13.12.2008. ..........Kubuś izu22 ..............22........UK/Wrocław.......14.12.2008......... Kubuś ewelunia21........22.........Skierniewice.........17.12. 2008.........córka tazjaa.............26........Wrocław................19.1 2.2008........córka gypsie.............24..........Jarosław...........21.12. 2008.........córa? monisława.........25...........Warszawa........21.12.200 8.......córka ewcia_82..........26.........Hannover..........22.12.200 8..........Eryk magnolia..........27.........Krosno...........23.12.20 08...........Franek monim..............25..........Poznań............24.12.2 008..........synuś Aneczka86........22........Warszawa..........25.12.2008. .......córcia? Kefirek ............24.........Prudnik............26.12. 2008........Wojtuś Agi3..................................................26 .12.2008..........córka Drumla............30..........Opole.............26/30. 12.08......... Lidia? daily................33.......Trójmiasto..........27/29. 12.2008.....synek Barylkaaa.........30.......ok.Kielc..............28.12.2 008 ................. pia..................41........Hannover..........29.1 2.2008........Pascal mamunia31........30...ok.KOszalina...........28.12,2008. .....Zosia .muminek733 ..... 33......czestochowa ........ 28.12.08......synuś
×