Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kiniak3032

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kiniak3032

  1. Noemii----> jesteśmy z Tobą! Witam nowe mamy! Meaaa----> super ,że wszystko jest dobrze! Odpoczywaj :-) Ja jeszcze tydzień muszę czekać ,bo wtedy mam badanie u gina.Donn---> :-) , Ewo---> miłego odpoczynku! Trzymajcie sie wszystkie ciepło! Pa!
  2. Pia----nie wiem ,czy pytasz konkretnie o to badanie,o którym pisałam na str.33 naszego topicu-zajrzyj.Jesteś mamą dorosłego syna,liczę na porady z Twojej strony.:-)
  3. Wiecie co? Chyba pomarańczówki złośliwe ,zostały wyczyszczone!Teraz to na serio na zołzę wyjdę!:-) ,bo moje odpowiedzi teraz są trochę nieadekwatne i bez sensu...:-) Ale tak,tak,zamykamy temat i ignor dla pomarańczówek! Pia....Ty masz dwa arbuzy,a ja ani jednego malutkiego kawałka!Oczywiście nie chce mi się tyłka z domu ruszyć i zakupić go...Jakby moi byli...To wysłałabym do sklepu i już! A tak pozostaje tęsknota za arbuzem,bo lenistwo zwycięża!
  4. Czy ja napisałam cos złego? Obraziłam kogoś? Pytam Was "Czarne Grudniówki"
  5. Jest tez takie łacińskie przysłowie ; A tuo lare incipe...I naprawdę ,czytaj uważnie to co napisałam,a pózniej komentuj.Bez odbioru.
  6. Dorota30 dziękuję! Właśnie Mamusiu--->jak tylko będziesz mogła napisz co u Ciebie!
  7. I kto tu zjadliwe teksty wypisuje? Przeczytaj uważnie to co napisałam i wyciągnij wnioski.Powtarzam jeszcze raz ,wiem ,że tragedia dotknęła tę dziewczynę i współczuję je.Wydaje mi się,że cokolwiek napiszę,to i tak odbijecie piłeczkę i wyjdę na zołzę. Trudno,jeśli zostałam zle zrozumiana,nic na to nie poradzę. I bardzo proszę, nie oceniaj mnie jako matki.
  8. A mnie przykro ,że odebrałaś ,że kopię leżącego.Wyraziłam swoje zdanie i nikogo nie obraziłam.A Twój post był komentarzem bardzo ogólnym,nie zaznaczyłaś ,że adresujesz go do mam ,które straciły swoje dzieciątka.Nie rób ze mnie nieczułej zołzy ,która nie ma w sobie empatii.Pozdrawiam!
  9. Urwałam się troszkę! Nie mogłam już wysiedzieć.Mój stan ,był usprawiedliwieniem! I jestem! :-) I co widzę??? Pomarańczowo nagle się zrobiło.Jeśli ktoś jest łaskawy wpisywać się na ten topic,burzyć nasz spokój,to niech przynajmniej ma cywilną odwagę pisać nieanonimowo!Przykro się robi.Poza tym miesiączka może być nieregularna ( to tak a\'propos uwagi ,którą ktoś zaadresował do Mamusi) Pewnie ,nie jestem zbyt błyskotliwa,bo pojąć nie mogę ,dlaczego na tym topicu usiłuje się (celowo wyrażam się bezosobowo,bo kim są \"pomarańczowe literki \" nie wiem) nas przestraszyć,zniechęcić,zdenerwować...To się pozastanawiam ... Pia----> to ja też zafunduję sobie arbuza!:-) ,a co! Tylko mnie to po arbuzie bardzo brzuch boli,bo nie mogę zatrzymać się na jednym,rozsądnym kawałku,tylko pochłaniam zazwyczaj więcej niż powinnam.:-)
  10. Mamusia---> bardzo się cieszę! Dbaj o siebie i maluszka! Buziaki! Znikam Dziewczynki ,bo tylko na chwilkę zajrzałam i czasu nie mam .Pa,pa!
  11. Rolllko,Rolllko ,trzymaj się! Byłam na stronce,o której pisała Gabonik,fajniutka i bardzo czytelna i logiczna.Nie wiem ,czy dzisiaj jeszcze zajrzę na nasze forum,bo muszę spakować Pierworodnego ,który jutro jedzie na Zieloną Szkołę.Samiutka zostanę ,bo mój M.na szkolenie dziś wyjechał (tia...na szkolenie..;) ... ) W każdym razie chata wolna! :-) Śpijcie spokojnie i śnijcie kolorowo i słodko! Pa,pa!
  12. Ale ja jestem gapa! Ewo----.uzmysłowiłaś mi właśnie,że długi weekend już tuż,tuż! Chyba przez to ciśnienie niskie ,które panuje mam jakieś zaniki pamięci... :-) Głowa mnie boli :-( ,napiję się lekkiej kawy z mlekiem i...zajrzę na stronkę,o której pisała Gabonik.
  13. Rolllko,ja Cie nie krytykuję.Nie odbieraj moich słów w ten sposób.Napisałam wcześniej,że twój post spowodowany jest żalem i bólem,stąd pewnie dlatego tak piszesz...Pozwól każdej z Nas na dokonywanie wyborów.Cieszę się,że Nam kibicujesz,My Tobie (mam nadzieję,że reszta Brzuszków nie obrazi się,że wypowiadam się w Ich imieniu) też kibicujemy i trzymamy przysłowiowe kciuki. To trywialne może co napiszę ,ale...potrzebny jest Ci czas...Gabonik napisała,że nie należy zbyt pochłaniać się topicami...Uważam,że ma rację,bo przecież we wszystkim należy zachować umiar...Sciskam mocno Was wszystkie...Jakoś smutno ta niedziela wypadła...Może jeszcze nie wszystko stracone i koniec dnia będzie lepszy ? Buziaki
  14. Witajcie Kochane! Byłam wczoraj z pazurkiem,póki co, leczymy go bezinwazyjnie ..ufff...Oby tak dalej...Oprócz tego ,zażerałam się wczoraj fantastycznym karczkiem mojej mamy prosto z grilla! Mniam! A dzisiaj...nuda,jak to w niedzielę,jutro znowu trzeba rano wstać i tak do piątku ...:-( .Rolllka----. to co piszesz jest chyba wynikiem żalu ,który nosisz w sobie...Nie rozumiem po prostu...Przede wszystkim ,to poronienia sie zdarzają,a My na tym topicu ,niejako uczestniczymy w nich,bo mamy ,które straciły swoje maleństwa piszą o tym ,szkoda,że Ty napisałaś anonimowo,a przecież jak sama napisałaś,byłaś jedną z nas.Są wśród nas mamy ,które mają nie tylko jedno dziecko (np.Pia),mimo wszystko są na naszym forum.Piszesz,że w swojej pierwszej ciąży ,nie robiłaś,nie zaprzątałaś sobie głowy różnymi badaniami itp.Czy to oznacza,że te z nas,które będą robiły jakieś (znów się powtórzę) badania,mogą urodzić chore ,słabe dziecko,albo je stracić?Bo na to wyszło...Jest mi przykro ,że piszesz to wszystko,ale szanuję Twoje zdanie,masz do niego prawo.I jeszcze jedno,My nie napadłyśmy na Kofanąmisię,która wyraziła otwarcie swoje zdanie na temat forum (brawo za odwagę!).Tak jak napisałam,każda z nas ma prawo wyrażać swoją opinię,robimy to ,ale sie nie obrażamy wzajemnie!Pozdrawiam.Trzymam kciuki za Nas wszystkie,za Ciebie Rolllko zwłaszcza.
  15. Cześć Dziewczyny! Nie wiem jak u Was ,ale u mnie dzisiaj śliczne słonko i ciepełko jest.Nadganiam z moimi , z robotą,bo przez tydzień straszny Sajgon zrobiliśmy w domu! :-) Po południu wybieramy się na grillowanko do mojej mamy,pod warunkiem,że z moim palcem będzie o.k.Dzisiaj jadę do chirurga... Trzymajcie kciuki.Jeśli trzeba będzie zerwać paznokcia ,cóż...Trudno,ja się tylko panicznie bólu boję! Ale myślę pozytywnie póki co! Trzymajcie się zdrowo ! A....Tak sobie myślę , że topic nasz jest po to ,żebyśmy mogły opisywać na nim swoje lęki,obawy,spostrzeżenia,odczucia itp Przede wszystkim jednak powinnyśmy się wspierać! Buziaki dla Was i waszych maleństw!
  16. Witam! Przykro się czyta wiadomości o straconym dzidziusiu... Agula---->cokolwiek napiszę i tak nie ukoi to Twojego bólu...dlatego po prostu wiedz,że jestem z Tobą myślami...Pia---->pięknie to napisałaś ,słowami Brandstaettera...I ja tez uważam,że topic nie jest pechowy.I jeszcze dodam do tego słowa Cz.Miłosza: \"Jest taka cierpienia granica, ,za którą się uśmiech pogody zaczyna...\"
  17. Wyszła! :-) To jeszcze nie jest tak zle ze mną ufff...! :-)
  18. Pia----> dzięki,ale ja chyba jakaś jestem nie teges ,bo chyba nici ze stopki wyszły....Sprawdzam więc...Aaaa.... ja też kilogramów sobie nie piszę,nawet nie chcę się stresować :-) Współczuję Ci tych pawi,sama mam mdłości i wiem,że to niefajna sprawa i czekam już,żeby minęły.Jak czytam dziewczyny,które piszą,że nie maja juz tych historii,to im zazdroszczę...Dobra,chwila prawdy,zobaczymy,czy stopa wyszła jak należy...
  19. Goniu---->,ja w pierwszej ciąży usg miałam robione 4 razy.To było 11 lat temu i mój gin w przychodni państwowej nie miał po prostu sprzętu ( chodziłam prywatnie na badania usg) ,teraz ma i robi mi usg,podczas każdej wizyty ( byłam 3 razy).Są różne opinie na temat częstotliwości robienia usg.Ja ,wiem po sobie,że nawet gdyby Pan Doktor nie zrobiłby mi takiego badania podczas wizyty,zmusiłabym go i już,muszę widzieć za każdym razem moje Słoneczko malutkie.Bobotic---> nie,nie brałam tych leków podczas ciąży,odstawiłam je w grudniu (w marcu począł się dzidziuś),odstawiłam,bo miałam dobre wyniki i Pani Doktor odstawiła mi je( brałam to świństwo 8 miesięcy) Ale wiesz,ja sie po prostu lękam ,o dzidziusia ,bo chcę,jak każda mama ,żeby było zdrowe! Myślę,że chyba nic złego się nie zadziało,w Twoim i w moim ,w Naszym przypadku! Trzymam kciuki! I jeszcze jedno.........Wstyd jak cholera...Hmmm...Kochane dziewczynki,jak się robi takie piękne stopki,które Wy macie?:-)
  20. Witam Kochane! Dzisiaj trochę luzu,na szczęście i mogłam dłużej pospać.Tzn.klapnęłam się na łóżko,jak tylko wyprawiłam mojego syna do szkoły...Jest mi bardzo przykro Mamusiu--->,ale proszę ,bądz dobrej myśli .Dalja,to dobrze,że wszystko zakończyło sie pomyślnie.ja ,zrobiłam sobie małe kuku ,podczas manicure,no i mam ,kurczę uroczy stan zapalny i... ropę pod paznokciem,tzn.miałam,bo chirurg przewiercił mi paznokcia (darłam się jak opętana! Wstyd!Ale to tak bolało!) i ropa wyszła.Mam czekać do soboty,jak nic sie nie zadzieje dalej,to luz,jak stan zapalny się będzie toczył,to trzeba będzie zerwać paznokcia...Kurczę... Ale wiem ,że w porównaniu z tym co piszecie ,to tzw.małe miki jest ten mój pazurek.Ja podobnie jak Meaaa współżyję normalnie i w zasadzie codziennie,takie mamy oboje z mężem temperamenty!Nie straciliśmy ochoty na seks,a ja wręcz jeszcze bardziej nabieram chęci! Ale kazda kobieta przeżywa swoja ciążę inaczej.Gosiu---> nie zamartwiaj się,pogadaj z mężem ( piszesz,że Cię nie rozumie,wyjaśnijcie razem problem ,nie pozwól kłopotom i nieporozumieniom urosnąć ) Julinka---. gratuluję udanych zakupów,ja jakoś boję się jeszcze kupować cokolwiek ,to idiotyczne,ale nie chcę zapeszac...Wiem,stara,a głupia jestem! Trzymajcie sie wszystkie zdrowo i bezmdłościowo! Miłego dnia!
  21. Justyno ---> ja nawet jeszcze porządnej morfologii nie mialam,tylko cukier i badania moczu.Lekarz powiedział,że przy następnej wizycie będzie morfologia,wr itd. Usg genetyczne polega na sprawdzeniu ,tzw.przezierności karkowej,jest widoczna ona od 11 do 13 tygodnia.To normalne usg,jeśli lekarz stwierdzi,że wszystko jest w normie to o.k.Jeśli nie, kieruje na dalsze badania.Natomiast test pappa,to test z krwi -badanie pod kątem np.zespołu Downa. Pewność ok.90 % , nie ,jak w przypadku badań prenatalnych 100% ,ale pappa jest bezpieczny dla dzidziusia.Mnie mój gin sam zapytał,czy decydowałabym się na usg genetyczne i pappa ,bo ja mam układową chorobę krwi ,,brałam silne leki ,więc robię te badania i już.Pod koniec miesiąca idę do lekarza i wtedy prawdopodobnie zrobimy badanie. Zapytaj po prostu lekarza ,czy jest w stanie Ci je wykonać.Doplerowskie to coś z praca serca maja wspólnego? Kurczę,nie wiem...A jeśli chodzi o jedzenie,to ja mogłabym tylko pić,ale moi wrzeszczą na mnie ,że mam jeść,a ja po prostu nie mam ochoty...Ale mogę sobie mówić.:-| agula125 jeśli ,to będzie jakąś pociechą,to ja też mam tyłozgiętą macicę...
  22. Witam dziewczyny !!! Długo mnie nie było ,ale absolutnie nie mam zamiaru żegnać się z forum i z Wami.Byłam u gina...Dzisiaj zaczynam 10 tydzień! :-) Nie zdążyłam jeszcze nadrobić zaległości ,więc nie wiem jak to jest z tą tabelką.Uzupełniać ,czy nie? Brzucho mam duże i w ogóle to podobno przy drugim dzidziusiu ,brzuszek jest większy,bo macica jest już rozciągnięta i \"pamięta\" poprzednia ciążę. Mdłości mam nadal ,ale dużo mniejsze i jestem teraz na etapie takim,że w zasadzie sama nie wiem ,na co mam ochotę i co najchętniej zjadłabym! Ogólnie jest dobrze,tak mówi lekarz,widziałam moje maleństwo :-) W 13 tygodniu robię usg genetyczne i testy pappa.I wiadomo,że trochę nerwów jest... Jestem jednak dobrej myśli! Pozdrawiam Was wszystkie ! Te nowe dziewczyny,które doszły ,a ja przegapiłam ich przybycie ,też witam ( tak mnie długo nie było,że czuję się prawie ,jak nowa na forum ) :-) .Miłego dnia!
×