Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

retro

Zarejestrowani
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez retro

  1. retro

    luska, ike, komis ?

    retro to w sumie na fajną odmianę zdradzacza trafiłaś owszem, Ike... niestety, na fajną...
  2. retro

    luska, ike, komis ?

    żonaci,którzy zdradzają to idioci ,sami powinni wiedzieć ze nie wolno ależ oni wiedzą facet próbując majstrować mi przy spodniach cały czas powtarzał: "nie chcę cię przelecieć, to by było świństwo..." :)
  3. retro

    luska, ike, komis ?

    nuda jest rozrzedzonym cierpieniem ktoś takkiedyś napisał, nie wiem kto, nie pamiętam miłego dnia wszystkim, nawet tej zdemoralizowanej pannicy życzę. :P
  4. retro

    luska, ike, komis ?

    to jego odpowiedzialność - nie moja ty chyba żartujesz odpowiedzialność jest zawsze obopólna a powiem nawet więcej: najczęściej spoczywa na kobiecie, bo facet naprawdę ma takie momenty że nie potrafi mysleć.. bierzesz odpowiedzialność za siebie i za niego niestety, z nimi jest jak z dziećmi mówisz "dość", on mówi : "ok", i sto razy przeprasza, a za 10 minut robi to samo... przeżyłam, Ike, to wiem nie pisałabym o czymś o czym nie mam pojęcia:) (dlatego tak rzadko pisze o seksie na przykład) :):)
  5. retro

    luska, ike, komis ?

    temat wydaje mi się z lekka grząski, ale powiem tylko tak, że czymkolwiek by nie pachniał, i jakkolwiek by nie wyglądał, żonaty facet jest dla mnie po prostu jednostką totalnie aseksualną... wystarczy jedna myśl, np taka, że żona puściła chłopa na wyjazd z całkowitym zaufaniem, i tylko ja wiem że sie pomyliła. i teraz mogę to wykorzystać, albo nie. mam wybór. jeśłi mam wybór, to juz jest dobrze. wybór ma być swiadomy, więc go dokonuję. w przypadku żonatego faceta świadomy wybór zawsze będzie ten na NIE. NP choćby dlatego że po czymś takim człowiek się po prostu sam ze sobą źle czuje. parę godzin przyjemności, i conajmniej kilka tygodni strachu: wyda się , nie wyda..? i szmerki w sumieniu. nie, dzięki. a jeszcze nie daj Boże ochota na powtórkę.... :):) tragedia... ciasno zawijający się na szyji powrozik albo inaczej: ćma lecąca do świecy ja tak nie muszę nie chcę
  6. retro

    luska, ike, komis ?

    ja tam zawsze przyjmuję że facet jest głupszy i durniejszy ode mnie:) zawsze:) i zawsze myślę za niego i za siebie. zwłaszcza jak ma kropnięte co nieco... ja byłam trzeźwa wiatr jezioro noc gwiazdy szanty muzyka a facet obok pachniał dobrym dezodorantem....:) i miał ciepłą dłoń... nie jest to łatwe... ale nie zwalniam sie z myślenia pod byle pretekstem. no i moja mocna strona: nie upijam się. to mi też dużo ułatwia.
  7. retro

    luska, ike, komis ?

    to nie żadna solidarność jajników, moja droga najzwyczajniej w świecie bałabym się że to co zrobiłam, wróci do mnie rykoszetem:) a tak na serio, to jeśłi już ma ktoś robić z tej biednej kobity idiotkę, to dlaczego to mam być ja..? niech inne gmerają i się martwią. ja nie muszę. moge sobie pozwolić na luksus czystego sumienia. stać mnie.
  8. retro

    luska, ike, komis ?

    do tego co napisałaś jak komuś następnym razem będziesz grzebać w rozporku, to sobie wyobraź że jesteś żoną tego faceta, a ta co gmera to nie ty, tylko ktoś inny. normalnie to powinno ci się gmerania odechcieć w trybie natychmiastowym. normalnie, powtarzam.
  9. retro

    luska, ike, komis ?

    troszkę więcej wyobraźni, Ikuś odrobinę i będzie dobrze.
  10. retro

    luska, ike, komis ?

    weź mnie, Ike , nie załamuj. :o
  11. retro

    luska, ike, komis ?

    "a co do dalszego przykładu z gmeraniem i telefonem- przemilczę- bo kamieniem rzucić nie mogę " a ja tutaj podążam twoim tokiem rozumowania to komu gmerałaś pod spódnicą? przyznaj się
  12. retro

    luska, ike, komis ?

    Ike zdruzgotana jestem całościowo satysfakcję mam w konkretnym przypadku
  13. retro

    luska, ike, komis ?

    twoja dalsza sympatia jest uzasadniona choć zalatuje mi hipokryzją eee tam:) ludźmi jesteśmy w końcu:) trzeba sobie wybaczać takie rzeczy. całkiem mi wystarczyła satysfakcja, kiedy przez kolejne dwa dni facet chodził jak struty:) i ledwo miał śmiałość się do mnie uśmiechnąć bojaźliwie:)
  14. retro

    luska, ike, komis ?

    Retro, u nas na imprezach integracyjnych jest podobnie. nie uśmiechaj się , Lusiu... :( ja jestem zdruzgotana.
  15. retro

    luska, ike, komis ?

    ale teraz nadal będziesz go lubiła czy będziesz udawała, że go lubisz? będę lubiła chyba nawet jeszcze bardziej bo ostatecznie wybrnął z jakąś tam klasą - naciągając z lekka termin co do wierności to cóż, dziewczęta: jest gorzej niz nam sie wydaje widziałam na własne oczy sytuację kiedy facet jedną reką gmerał kobicie pod spódnicą a drugą przytrzymywał telefon przy uchu, dzwoniąc do żony..." no, jak tam skarbie...? wracamy już w srodę.. całuję!" ale spoko wolę widzieć takie rzeczy, niż umrzeć naiwniarą
  16. retro

    luska, ike, komis ?

    smutne jest to, że jakiś penis się do ciebie zalecał? owszem, było to smutne, bo facet ma żonę po prostu, więc jest to smutne. i co mnie ugryzło w oczy- chciałaś jeszcze być taktowna w stosunku, do penisa, do którego poczułaś niechęć ???????????????????????? nie czułam do niego niechęci to kilkuletni dobry znajomy, kolega lubiliśmy się, często rozmawialiśmy tak, chciałam być taktowna dlatego że tak sie składa, że musimy się od czasu do czasu widywać ale sądzę że jeśli na drugi dzień całkiem na trzeźwo przeprosił, i wyraził żal i niepokój o dalsze relacje, to chyba nie rozegrałam tego najgorzej.
  17. retro

    luska, ike, komis ?

    jestem zniesmaczona trochę , może o tyle bardziej, że atak przypuszczono bezpośrednio do mnie... to naprawdę jest trudne wywinąć się z męskiej chuci tak, by nie urazić, bez strzelania w mordę i obrażania, tak żeby na drugi dzień wszystko było jasne, ale żeby zachować również w miarę poprawne relacje... to jest sztuka nie wiem czy mi się udało, śmiem twierdzić że tak ale było, kurwa, ciężko ale chyba nie chcę o tym za bardzo rozmawiać już się nawet nie wściekam smutne to jest, i tyle.
  18. retro

    luska, ike, komis ?

    Przestań, Ike to naprawde nie jest śmieszne po tym jak widziałam po raz kolejny jak zachowują się zonaci faceci kiedy znajdą się poza wzrokiem żony, spuszczeni z łańcucha.. odechciewa sie wszystkiego... smutne, żal, żal, żal..... Lusiu, ja też żartowałam jesteś taktowna jak cholera nigdy w to nie wątp
  19. retro

    luska, ike, komis ?

    cóż mam rzecz na temat Ithypha.... blebleble.. phobii... boję sie szarżujących penisów żonatych facetów to chyba jakaś podchoroba
  20. retro

    luska, ike, komis ?

    chyba poprosimy o przedstawienie tych świadków no wiesz, Lusiu...! co za brak taktu i wyczucia....
  21. retro

    luska, ike, komis ?

    hahahahhaha!:P Ike:D:D ale do czego mam się przyznać...? :D
  22. retro

    luska, ike, komis ?

    co : gdzie..? nieważne gdzie ważne że mam
  23. retro

    luska, ike, komis ?

    nie boję się mam świadków:P
  24. retro

    luska, ike, komis ?

    retro się boi penisów dlaczego miałabym się bać..? nie boję się
×