retro
Zarejestrowani-
Zawartość
44 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez retro
-
żarówo na pseudodzieci czekaj! czekaj sobie zdrowa widze ze ciebie o to - nie mnie - boli głowa. skoro czekasz na romans i pseudokochanie to wiedz że przy retro nikomu nie stanie. nieważne, nikt nie straci, również nikt nie zyska może z kim innym w roli głównej ogłosisz igrzyska...?
-
ike temat penisa szczerze mi zwisa raczej do niego nie wrócimy bo się zajadle znów pokłócimy. tak powiem krótko i między nami: dziś, jutro, zawsze: Chuj z penisami!
-
do sami::) w kwestii brania u szukania szansę przegapiłaś nie wiesz co straciłaś choć się mu pewnie nie raz przyśniłaś. porozumienie z szukaniem w cenie niech cię owionie słodkie wspomnienie...:) wszystko przed tobą niech bóg będzie z tobą czy on jest inny tego ja nie wiem rzecz do sprawdzenia więc - powodzenia :):):) :)
-
"bardzo blyskotliwe te riposty tylko dlugo przechodza" hę...? :)
-
"o cholera , jeśłi naprawdę tak myślisz, to nie zazdroszczę a wlasnie ze zazdroscisz" przewiduję że dalsza rozmowa ze zmanierowaną wygladałaby następująco: -a własnie że nie -a własnie że tak -nie! -tak! - nie! -tak, tak! i tak dalej.....:) idę o zakład zmanierowana że po odejściu K. nie raz ryczałaś w poduchę... :( nie zaprzeczaj. :)
-
"naprawde fajne jest to, co przychodzi z latwoscią" o cholera , jeśłi naprawdę tak myślisz, to nie zazdroszczę.
-
rozumiem jednak, że najcudowniejsze i tak jest zdjęcie Komika widze, ze rozumiesz Bardzo sie staram:)
-
liscie na wietrze cudowne nie powiedziałam że cudowne, tylko że niezłe:) rozumiem jednak, że najcudowniejsze i tak jest zdjęcie Komika:)
-
o zmanierowana też nabijała Kucharzowi liczbę \"oglądnięć\" na fotce:) zresztą, co tu sie dziwić świetne zdjęcia :)
-
Myślę, Ike, że mogę się z Tobą zgodzić.:) wyobrażasz sobie...? :) do zob.
-
Ike za bardzo sie skupiasz na szczegółach. jeśli by zacząć wyciagać jak Komik potraktował niektóre osoby na kafe, to idę o zakład że wygrałby z Kucharzem, i to bezapelacyjnie. tu nie o to chodzi. każdy z nich ma / miał swoje wady i zalety. jak każdy śmiertelnik. Mimo że Komik był jaki był, też starałam się zobaczyć w nim coś fajnego, i kilka razy mi się udało, o czym zresztą pisałam. nie wiem skąd wziąl się ten pomysł że Kucharz i Komik to rywale. to tak różne osoby, że każąc im rywalizować który jest lepszy, gorszy, fajniejszy albo mniej fajny - to naprawdę jest śmieszne. Mi konwencja w jakiej poruszał się Kucharz odpowiadała. Komiczna mniej, choć też można się było chwilami spełnić. nie rozumiem w czym upatrujecie wyższości Komika. naprawdę. nie pojmuję. zwykły facet był, troche bardziej tylko przebojowy, i miał lekkość pisania. drugiego takiego nie ma..? :) drugiej samicy też nie ma:) ani drugiej ike. nieskromnie powiem że drugiej retro też pewnie nie ma. i Kucharza. nie ma co robić wielkiego halo.
-
Myślisz Samico że Komik świty nie potrzebował...? :) też potrzebował, i ty byłaś jej częscią:) nadal jesteś. każdy sobie wybiera gdzie chce być. prościzna.
-
Komik miał świadomość tego że to tylko net.. między Komikiem a innymi uzytkownikami kafe nie było żadnej róznicy w tym względzie. siedział dużo, pisał całymi dniami, wkurwiał się, wzruszał... a jak było trzeba to nawet podstępnie wykradał weekednowe chwile żeby cos napisać, bo mu się pod czachą nie raz kotłowało... postaraj się samico nie używac epitetów, bardzo cię proszę.
-
sądziłam że można podyskutować o obydwóch panach bez wygryzania sobie nawzajem aort... jednak nie. a ja już tak nie chcę. po co.
-
Kucharz potrafi swoja rzekomą wredotą zarządzać. jest taki, jeśli jest taka koniecznosc. Z Komika wylewało się samo, w sposób niekontrolowany. tak mała różnica.
-
'zwłaszcza, że głównie pamiętają go osoby takie jak ty czy kucharz ' rozumiem ze to swoista nobilitacja.....?:) niech się zresztą napawa. nieważny jest fakt że się pamięta, tylko JAK się pamięta.
-
oj, oburzyłaś się ostatnio w kuchni, jak napisałyśmy brzydko o Komisiu.... jak nie pamiętasz to w tył zwrot i doczytaj sama siebie:) Przyznaję że trochę brzydko ruszać kogoś kto się już nie ..rusza..:):) a wojna o Kucharza była dlatego że on się nie zachowywał tak jak Komiczne. grzeczny był i spokojny, i nie było powody wsadzać mu szpilki. a Komik się o to prosił. On to wręcz uwielbiał... on to prowokował... on nadstawiał sam pupę... ba! prosił się...... błagał... :) ktoś nas zaraz oskarży o wyciąganie starych nudnych spraw, więc skończmy czym prędzej...:)
-
cześć Ikuta:) co ty za bzdety wypisujesz....!:) zapomnieć Komika...??? never! :) nikt go nie zapomni, a ja to wręcz obiecuję że nie zapomnę co on tu wyczyniał:) skoro tak cię dziwi fakt że ostatnio o nim wspominam, to może ustalmy wersję, że troche mnie bawi jak się oburzasz kiedy się go tknie choćby paluszkiem... :) jakby ktoś świętość bezcześcił...:) całkiem jak ja kiedy tykano Kucharza...... pamiętasz...?:) a ty Kucharza zapomnisz jeśli zniknie..? :) albo samicę..? albo Luśkę...? albo jakiegoś tam Mało Standardowego,.. Staranowanego.... czy jakoś tak...? albo mnie w końcu...?:) I zapewniam że powrót do lektury starych topów to ostatnia rzecz która mnie interesuje.:)
-
kucharzowe pogadanki to pikuś w porównaniu z tym co potrafi odwalić zielona :)
-
Niusy: Dnia 25 stycznia 2009 aura niepodziewanie stwarza ludziom Wielkopolski doskonałe warunki do rowerowych wojaży, najlepiej takich od wsi do wsi... :) warunki składające się ze słońca, braku wiatru, optymalnej temperatury i gołego, w miarę suchego asfaltu... ( po polnych drogach się , kurka, jeszcze nie da...) jedziesz jedziesz jedziesz - i czujesz jak ci się uda ujędrniają.. :):) .. ubierz się w obcisłe bo to warto mieć styl......:) a rower jest wielce ok.. rower to jest świat! :):) http://darkman7.wrzuta.pl/audio/6i1ZRlRXA8/lech_janerka_-_rower ---To była krótka przerwa na promocję zdrowego trybu życia---- :)
-
:) Powiem krótko: jeśłi wiara czyni cuda, to chyba coś takiego właśnie mi się przydarzyło... .. była mała jak ziarnko gorczycy, nie przeczę... witaj Szukanie. [wzruszenie duże, nikt się już chyba nie spodziewał...] chlebem i solą by się zdało... nie mam:( ani chleba, ani soli.. porcelanowa zastawa się potłukła.. eh... Kafe kochasz, powiadasz.... :( Teraz możesz się ponabijac z mojego pisania w stylu a la szukanie.. podejrzewałam że sprawię ci tymi wpisami niezły ubaw... :) Topik posłużył jako.. jako... jak by ci to wytłumaczyć w miare sensownie.. jako przestrzeń na zaczerpnięcie oddechu.... :) Mi głównie, nie ukrywam. to tyle gwoli wyjasnien, jeśli chodzi o moje wpisy. Bierz topik w swoje ręce, Szukanie.... Cały czas miałam wrażenie że bardzo za tym tęskni............ :)
-
A tutaj pewien pan spiewa że mu smutno bo jego kobieta nie chce do niego wrócić, a on się tak strasznie naczekał całymi miesiącami.. i co... i nic.. i w balona go zrobiła.... i ze jemu się wydaje że ona pewnie w ogóle go nie kochała..... :) tylko że, niestety, nic nie ma o tym gdzie ona pojechała... :D http://pl.youtube.com/watch?v=nPEmoNx_KDk
-
a ja sądzę Luska że w kwestii bielizny to masz jeszcze dużo czasu na wypróbowanie wszelkiego rodzaju koronek i jedwabiów... :) jeszcze nie czas na reformy..! :D a tak na serio: nigdy wewnętrznego uczucia potrzeby zmian nie należy lekceważyć. to chyba zawsze ważny sygnał jest, i trzeba na niego odpowiedzieć. jeśłi się tego nie zrobi to po pierwsze się załuje, a po drugie - uczucie wraca po pewnym czasie z podwójną siłą i często zamiast mobilizować - paraliżuje. coś chyba kojarzę że tak właśnie jest... :)
-
:D:D dlatego pytam... :)
-
jakie reformy, Lusiu...? :) bo chyba nie masz na myśli przerzucenie się na nowy rodzaj bielizny...? :P :D