Arleta M
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Arleta M
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11
-
jego pani, hmm ale mnie kusi ...
-
teraz zaczynam sie zastanawiac czy troche nie namieszac za to co nam zrobil... nie wspomnialam Wam, ze mam malego synka, ktory tez M polubil i teraz tak jak i ja odczuwa jego brak. Kurde nieodpowiedzialny cham. Mam dwa numery telefonow od tej jego kochanicy, znam ludzi z jego firmy, na nk ona i jej mąż maja konta...
-
no kobietki, wczoraj dostalam od M zyczenia, a dzisiaj smsa z pytaniem jak mijaja swieta ... Hmm co on ma na celu??? Przeciez wiem , ze ma romans z mężatką, jego podwładną w pracy... co on ode mnie chce????
-
a ja ksie u Was ukladaja sprawy?;-)
-
kobietki macie 100% racji. Jestescie mądre babki.
-
tak he he masz racje. Ale sam mowil ze nie szuka bo nie ma czasu na to hehe. I chyba prawde powiedzial. No bajer to on ma.Najgorsze jest to, ze ja go nadal lubie i mysle o nim. Kurde mimo tego co sie dowiedzialam o jego podejsciu do sprawy. I to sie chyba nie zmieni,
-
polowki on nie szuka, on na to nie ma czasu- praca ,studia zaoczne.. Szuka tylko do seksu jak widac. Widac w t m za dobra nie bylam he he
-
tak- cos zatail.. ze sie spotyka z mężatką. Tylko tyle, ale w moich oczach chcial do konca pozostac ok;-)
-
Witajcie kobietki:-) Co u Was?? U mnie spokojnie, przygotowuje się do świąt. Dostałam dzisiaj smsa z zyczeniami od M- to miłe.Az mi sie wierzyc niechce, ze mozna byc takim dwulicowym:-( ..
-
prawde mowiac trzeba znac swoja wartosc dziewczyny, a nie na wszystko sie zgadzac, bo nie beda Was Wasi mezczyzni szanowac. A jak Was nie kochaja to dajcie im odejsc i zacznijcie nowy etap w zyciu. Trudno.
-
stesknilam sie za Wami ;-)
-
hej pamietacie mnie?;- M do mnie wyslal wczoraj sms z pytani m co u mnie.. odpisal i spytalam (zprzymruzeniem oka) czy znalazl juz tą polowke. Odpisal ,ze pisze teraz prace (studia zaoczne) i nie ma czasu na poszukiwania, ale ze wierzy ze znajdzie;-) Ja mu odpsalam ze az jej zazdroszcze;-) a on mi ze zazdrosc nie jest szlachetnym uczuciem;-) niezly nie? po tym skasowalam jego numer telefonu, nie chce miec z nim nic wspolnego...
-
ja juz nie bede tutaj do Was wchodzila, mam nadzieje ze Wam sie ulozy i ze trafilyscie na normalnych facetow, a nie na jakis seksoholikow jak ja....Chcialam Wam podziekowac za pomoc, za rady. Bylyscie dla mnie dziewczyny powierniczkami i przyjaciolkami przez te dwa tygodnie. Jeszcze raz Wam dziekuje!
-
jego pani co myslisz o takim facecie, ktory sie pakuje w rodzine ? znasz moja historie dobrze, mozesz mi napisac co o tym myslisz?
-
wiem, ze spotkam- w koncu mam dopiero 32 lata. Ale teraz chce odpoczac. To dla mnie cios- innea kobieta i to jeszcze mezatka z dziecmi... Boze co to za facet? Widac tylko seks sie dla niego liczy w zyciu i tyle... Jak tak mozna?
-
zycze Wam udanej niedzieli:-) Ja teraz odpoczywam od facetow.;-) Tamta kobieta z nim pracuje wiec znali sie caly czas, ale on caly czas u mnie siedzial, wiec watpie, zeby mial czas jeszcze na tamta. I tak ja mowilam, od lutego cos zaczelo byc inczej ... no ale to juz niewazne. Bylo minelo.
-
dlaczego myslisz ze byl ze mna i z nia?
-
ja pieprze 42 letni facet, a taki niedodpowiedzialny! Ale powiedzialam mu o ,ze na poziomie emocji rowna sie z 16 latkiem;-)
-
jego pani, wiem. Ja juz z nim nie chce miec zadnego kontaktu, wszystko pakasowalam zdjecia, numer... niech wypada. Len jeden, jasne ze tak jest wygodnie, bez zobowiazan... tylko sam seks. Ale swinia, no szok!! A udawal dzentelmena ,troche niesmialeho, wiecie muzyka, teatr, a takie scierow z niego:-(
-
dokladnie, ale ja mu mowilam ze przerwa ne ma sensu, ale chce byc ze mna albo nie. To spotkanie bylo po to, zeby postawic kropke na i udalo sie:-)
-
ale szczerze mowiac na playboya nie wyglada. Do tego milutki, skromny niby, niesmialy i dzentelmen w kazdym calu;-) i w seksie tez nie za dobry hmmm, dziwny typ.
-
masz racje czekolada, ale facet mi sie trafil...
-
czesc dziewczyny,, wrocilam wlasnie z zakupow, bylam ze znajomymi zeby sobie poprawic nastroj;-) A wiec wcziraj przyjechal M, zjedlismy risotto, pochwalil, ze dobre, ja prasowalam i tak sobie dyskutowalismy o tym ,co sie dzialo u nas przez ten ostatni tydzien. Nastroje dobre, usmiechalismy sie do siebie, wszysktko ok. Ale raczej to bylo takie na dystans. I teraz uwazajcie: powiedzialam, ze moze bysmy sie napili coli i on zaoferowal sie ze pojdzie ja kupic (zawsze byl taki) i poszedl. A ja szybko do jego komorki i co widze: Dotota M i smsy o tym jak sie kochaja, ja ktesknia i mysla o sobie ... chyba juz nie musze dalej pisac. Bylam w szoku, ae bralam pod uwage inna kobiere. Czlowiek sie tak od razu nie zmienia o 180 o.... no wiec jest inna i nawet jesli jej nie bylo wczesniej to od razu po tym jak zaproponowal przerwe sie pojawila. to kolezanka z pracy, wiem bo sprawdzalam na nk. Konieta zamęzna 40 letnia, z dwojka dziecki... Ja kwrocil udawalam jaby nigdy nic, rozmawialismy dalej. Mowi o mnie dobrze, ze jestem ladna, madra itp it, ja probowalam zagadac o inna kobiete, ale stanowczo zaprzeczyl. Rozstalismy sie suchym Czesc na pozegnanie. I co Wy na to??? Facet 42 letni a takie zachowanie, normalnie porazka. Bedzie nadal i ciagle szukal swojej wielkiej milosci, drugiej polowki... niewazne ile czasu mu to zabierze. SZOK Czuje ulge, dobrze, ze mam to juz za sobą:-))))
-
no niestety he he, buziaczki. Bede na pewno.
-
to tylko tak pytalam dla picu he he. Wiecie mam fajny nastroj, mam nadzieje ze tak pzostanie do wieczorka.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11