Kami25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kami25
-
Ja też nie mogę przestać myśleć o Artigianie- kurka silna kobieta jesteś!!! Ten Twój nowy facet to ten Twój przyjaciel?? falsa--> ano widzisz dzieciaczki prawdę powiedzą ;)
-
wczoraj wieczorem wróciliśmy z Torunia, dziś była msza za tatę i właśnie wyszli ostatni goście, więc mam chwilę relaksu :) Kupiłam najnowsze dvd Depeche Mode i sobie słucham :)) i nadrabiam czytanie :) ale się uśmiałam z tych postów :) dzieciaki są niesamowite! To dołączę co Miśka ostatnio powiedziała- M. się kąpał i ona puka do niego- mówię nie przeszkadzaj bo tata się myję, a ona- tata ma pisiola :) idzie do mojej mamy i mówi ty masz pipę, mama ma pipę i niania też ma pipę. A moja mama do niej- a co tata ma- a ona- pisiol, ooo duzi pisiol! Myślałam,że padnę na zawał :P Artigiana--> o Matko! To Twój mężulek nieźle zaszalał! A znasz tą babkę? Asiurka-->dobre :P co do mleka Misia pije modyfikowane i to 3-4 butle dziennie po 210 ml! Też kawał baby z niej chociaż taka mi się nie wydaje- waży już prawie 14 i mierzy 93 cm. falsa->dziękuję bardzo :) jak dla mnie za poważnie wyglądam na tym zdjęciu. Ja uśmiechnięta kobieta raczej jestem :) Na długo przylatujecie? I gratuluję pomysłu na siebie :)) paula-->a jak tam na kursie? Katar przeszedł Franulkowi ? goja--> ponownie chylę czoła :) Jesteś wzorem do naśladowania! Moje odchudzanie poszło w las bo oczywiście na wyjeździe ciotki, kuzynki nagotowały same pyszności! od jutra ponownie się zabieram! A Ci znajomi zadzwonili?? Marcelii--> mam podobne wspomnienia z dzieciństwa :) tylko ja jeździłam na łąki z wujkiem i tam piłam mleko prosto od krowy :) teraz jakoś mi średni smakuje.
-
Mojego taty nie ma już 3 lata :( :( :( doła mam :( dziękuję za komentarze na nk! nie wyglądam na tym zdjęciu- jakaś stara poważna baba tam siedzi.... Michasia- największe szczęście 19 październik 2008
-
Artigiana--> Kochana mam naprawdę co zrzucić :) tylko nie mam silnej woli, ale postanowiliśmy, ze idziemy na bal sylwestrowy, więc muszę się wziąść za siebie :) Na wieczór lepszy jogurt inż banan- słyszałam , że owoce najlepiej do 17 jeść :) Powoli się zbieram do domku. Miłego popołudnia! pa
-
paula--. dobre :P Artigiana--> z 4 kg. nadwagi! Co jesz??
-
kamika--> świetna zabawa :) paula--> chyba Ci szybciutko Ci dni mijają- tyle zajęć :) i chyba z każdym dniem łatwiej odprowadzać Franka? Artigiana--> hmmmm sama nie wiem co Ci napisać. Bo pamiętam jak rok temu chyba w styczniu braliście ślub kościelny. Hmm.... goja--> dużo zdrówka! i jesteś nr 1!!! Tyle kilogramów! Kochana super! I może jest tak jak Marceli pisze- że nie masz co zrzucać. Wczoraj postanowiliśmy, że idziemy na sylwestra, więc zaczynam odchudzanko- mniej żreć ;) Weekend u nas spokojny, można nawet było pospacerować. Wczoraj jak rysowałam z Michaśką napisałam jej literki i mówię, że to A jak Aluś, B jak babcia, C jak ciocia :) na następnej w innej kolejności jej napisałam i pytam gdzie jest np. C i pokazuje. Na początku były małe pomyłki, ale zaskoczyła mnie strasznie bo później dodałam M jak mama i T tak tata i skubana pokazywała już dokładnie i to tak śmieszne bo zanim pokazała to pośliniła palec przyłożyła do czoła (że chyba myśli) i dopiero pokazała :) i dziś rano przywieźliśmy ja do siostry bo mam u była na weekend i chciałam zobaczyć czy pamięta i pamiętała :) teraz trzeba utrwalić i powolutku dodawać następne :)) a później liczby :) a! i robiłyśmy razem jabłecznik- oczywiście była cała biała, ale za to jaką frajdę miała :)
-
Oj dziewczyny umieram drugi dzień! Tak mnie boli głowa, chce mi się wymiotować i mam okres :/ poza tym mam chandrę- nienawidzę listopada ;( Dobrze, że Miśka ostatnio grzeczna jest, gada jak najęta i po 5 razy powtarza wszystko! Ostatnio przychodzi i mówi- mama Kulfon mówi nie wolno bić (i przy tym pokazuje paluszkiem) jest taka Kochana, zaskakuje nas każdego dnia tym mówieniem. asiuirka-> dziś idę "stworzyć" plakat wyborczy i jakieś ulotki- nie mam weny, hasła jakieś mam no i zobaczymy jak to wyjdzie. I kawał chłopa z Twojego Czarka :) :) :) paula--> jak mijają kolejne dni Frania w przedszkolu?? kamika--> Ci lekarze to ja nie wiem- bez komentarza! Byłaś na czas i co?? wrrr Artigiana--> jak tam randki? :)
-
paula--> no widzisz jak grzeczniutki :)) chciał zostawić kapcie- bo chciał mieć pewność , że tam wróci :)
-
paula--> czyli Franek nie płakał jak Go zostawiłaś? czekam na relację! trzymaj się dzielnie! kamika--> ja pamiętam, że miałam ogromnego lenia przez pierwszą połowę ciąży. co zaczęłam to za chwilę odkładałam i kładłam się spać ;) delii-->Hi hi odpoczywała sobie ;) Miśka chodziła i ciągle powtarzała , ze duzioo świecek i liczyła- 1, 2, 3, 7 ;) Artigiana--> jak tam? :) :) :) wisienka--> coś nam nie wychodzi to spotkanie!
-
u nas też dziś piękna pogoda była i dużo czasu Miśka spędziła na dworze ze swoim chrzestnym, ja doprowadzałam mieszkanko do prządku! poza tym mam doła! nienawidzę listopada! :( :( :(
-
kamika--> kupiłaś buciki oczywiście :) jakoś wyszło dziwne przeliterowanie ;)
-
dzagusia--> ja sądzę, ze nie ma co Was, Ciebie krytykować. To są Wasze sposoby wychowawcze i powiem , że są świetne skoro Olii jest grzeczny :) U nas jest rytuał, że M. usypia Miśkę,opowiada Jej bajki, śpiewa i zasypia.I Michalina, wie, ze jak już idzie z tatą do pokoiku to znaczy, że idzie spać, czasami sami bierze Go za rękę i robi nam pa pa :) ale np. jak zrobi coś źle i Jej tłumaczę, że tak nie wolno bo np.kogoś uderzyła to potrafi tą czynność powtórzyć! I na nic tłumaczenie moje, M. Ona wie swoje i już- taki charakterek ;) aaa i nie wiem czemu sądzisz, że weźmiemy Ciebie za zimną sukę :P wypowiadać się trzeba! Marcelii-->u nas katastrofa ze smokiem- M. dał Michalinie wczoraj dobrego smoka, bo stwierdził, że tamtego za bardzo przecięłam i Miśka jak go gryzła to odgryzła kawałek i się bał, że odgryzie więcej i połknie! Opierdzieliłam Go, że mógł przeciąć troszeczkę tego drugiego , a nie! Ale jaka radość Michaliny jak zobaczyła tego smoka! Śmiała się w głos po czym po chwili i tak chciała tego zepsutego ;) paula--> czyli są skutki uboczne odstawienia cycka :( a jak psychicznie?? brakuje Ci tego? goja--> gratulacje dla męża :) a gdzie wyjeżdża na pół roku? daleko? gandziulka-->nie ma co zazdrościć- trzeba brać się do roboty ;)
-
Artigiana-->widzisz- falsa też jest taka ciekawska jak ja ;) ;) ;) paula-->pięknie poszła ci odłożenie tego cycusia :)) naprawdę! kamika--> głowa do góry! myśl pozytywnie! powiem Ci, że wczoraj zaczęliśmy rozważać czy jednak nie kupić mieszkania w Słupsku, ale zaczęliśmy oglądać, ile kasy trzeba dać to wolimy jednak wioskę i domek :) Przecięłam wczoraj smoka, powiedziałam, że sowa Michalinie zepsuła i w sumie dużo się nie przejęła- ciągnie takiego :( zapytałam się czy nie chce wyrzucić do kosza no bo jest zepsuty-a Miśka zdecydowanie- nie, nie nie! Później zrobiła sobie ciuś ciuś , że ma smoka i tyle. Spała z nim i też w nocy jak u Marceli był wielki płacz, nie wiadomo o co. Mama uratowała sytuacje zabierając Miśkę do siebie.
-
Artigiana--> czekam z niecierpliwością :P falsa--> no czułam, że coś jest nie tak....kurka jakieś dziwne przeczuci miałam co do Was. Bidulek mały :( :( :( uciekam do domku! pa
-
pazdziernikowa mama--> już Ci wysłałam wiadomość na nk :)
-
Artigaina--> oczywiście jak najbardziej pikantne ;) żartuję oczywiście i cieszę się, że czujesz się dużo dużo lepiej! oby tak dalej! Marceli-->Miśka podobnie - też do spania, choć nieraz jest tak ,że zanim zaśnie minie godzinkę, a ona chodzi ze smokiem no i z tą swoją pieluchą ;) pazdziernikowa mama-->a Ty jesteś an nk? bo nie mam Ciebie w znajomych i nie mogę Cię znaleźć jak wyszykuję znajomych. falsa--> co tam zapracowana Kobietko? :)
-
Witam po weekndzie :) chrzciny udane, Lenka była mega grzeczna, zero płaczu, uśmiechnięta, mała gaduła :) Marceli--> dobrze Ci idzie z tym smokiem :) Michalina coraz częściej wstydzi się , że ma smoczka bo robimy jej ciuś ciuś i w sumie w dzień coraz mniej go ma. Dziś przetnę tą końcówkę. Artigiana--> może coś więcej na temat randki :)) pazdzienriklowa mam\a--> a mas może Karo na nk w znajomych? bo Jej Damianek nosi tez takie okularki, więc mogłabyś do niej napisać i popytać ewentualnie. paula-->nie świruj! :) I serdeczne życzenia dla Solenizantów :)
-
Damianku dużo dużo słoneczka :)
-
kamika-->ten lekarz powiedział, ze na 80% , ale właśnie, ze u dziewczynki to może być taka łechtaczka duża i nie daje 100 % pewności :)
-
paula--> oj Kochana widzisz - Franek chce rodzeństwo :)) Artigiana--> ściskam Cię wirtualnie! Dużo siły!!! amoja siostra najprawdopodobniej będzie mieć drugiego syna :) w sumie to dopiero 12 tydzień, ale wczoraj lekarz powiedział, ze widzi siusiaka :)) Jeju nie mogę się skupić!! piszę już coś 4 raz bo robię głupie błędy!!!
-
paula--> no właśnie :? ja mam nasivin i kulki na katar. U nas podobnie z pogodą- wieje, pada- totalnie beznadziejna pogoda. A dziś przyjeżdża na weekend chrzestna Michaliny, dziś się pogościmy, jutro chrzest Lenki - kupiłam Jej złote kolczyki- wydałam 200 zł na nie, a moja mam stwierdziła, że nie wyglądają na złote- normalnie ciśnienie mi podniosła ;) do tego bluzeczka, pamiątka chrztu i styka ;)
-
paula--> dobrze Ci idzie! gratuluję "męskiej" decyzji :)) A miśka ma od wczoraj katar :/ nie mam pojęcia gdzie mogła się przeziębić :(
-
paula--> świetny jest Franek :)) nic tuko na spacer idź :) My na zabawki takie kosze z Ikea, a maskotki tez mnie najbardziej wkurzają - upchałam je w kącie i gdzieś wysoko na meblach- i dokładnie- takie zbieracze kurzu! polal--> świetnie Ci idzie :)
-
a ja znowu o prezentach- Miśka dostała następny od dziadka z Anglii http://allegro.pl/toaletka-z-prawdziwym-lustrem-swiatlo-dzwiek-akces-i1275642895.html i powiem Wam szczerze, że naprawdę nie mam miejsca! Samochód idzie do piwnicy bo pół pokoju praktycznie zajmuje! I tak sobie myślę czy Miśka doceni te zabawki bo ma ich tyle, że naprawdę chciałabym żeby je szanowała. Pogoda beznadziejna-leje, jest zimno nic tylko w łóżku siedzieć!
-
tylko ja chyba jadłam z chrzanem bo tu w przepisie jest z almette serkiem.